witam, czy ktoś ma doświadczenia w jeździe konnej, gdzie są takie ośrodki - te które sie ogłaszają w necie sa często nieaktualne. spotkałam sie równiez z tym że mimo prowadzenia hipoterapii - instruktorzy byli nieprzyjemni w stosunku do niektórych osób ( np do mnie ). przyznam że bardzo chciałabym nauczyc sie jeździć konno ale gdy słysze lub widze w tych ludziach niechęć to mam dość; ale nie poddaje sie i szukam dalej. czy ktoś zna takie miejsca na śląsku? nie koniecznie chodzi o hipoterapie jako taką czyli ćwiczenia i rehabilitacja na koniu, lecz o zwykłą naukę jazdy dla osoby która ma np proteze nogi
Jazda konna dla ON
Rozpoczęty przez
Ineda
, lip 05 2005 12:09
8 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 05 lipiec 2005 - 12:09
najlepszym schronieniem dla człowieka jest drugi człowiek
Monia
Monia
#2
Napisano 08 lipiec 2005 - 16:35
Hej Monia
Jazda konna to piekne hobby nie rezygnuj z tej przyjemnosci. Ja jestem zafascynowana konmi, sa tak madrymi i cudownymi zwierzętami, ze warto dla nich troche poswiecic trudu w szukaniu odpowiedniej szkoly jazdy :? . Niestety na ślasku nie znam zadnego osrodka jazdy konnej . Sama uczyłam sie jednoczesnie jazdy konnej i hipoterapi w Wawce. Nigdy nie zapomne jak cwiczyłam beczke, nozyce, i inne figury, których myslałam ze nigdy nie uda mi sie wykonac . Teraz juz wiem ze wszystko jest mozliwe do zrobienia na koniku :-P. To jest duza zasługa mojej instruktorki, która swietnie na wszystkim sie znała i cały czas mi dodawała otuchy i zachecała do nowych figur. Co nie było wcale łatwe przezwyciezyc strach. Hiiiiiii czasami to zaciskałam zeby i zamykałam oczy, ale robiłam to co było jeszcze przed chwila niemozliwe dla mnie Teraz jazda to dla mnie wspaniała przygoda, mistyczna podróz w stepie, truchcie i galopie. Tak wiec Monia nie poddawaj sie trzymam kciuki, bys znalazła odpowiednich ludzi, którzy naprawde doceniaja swoja prace. Ludzie czasami sa nieprzewidywalni, ale koniki wszystko wynagrodzą :twisted:. Pozdrawiam buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuziaki (cmok) (cmok) (cmok)
Kati
Jazda konna to piekne hobby nie rezygnuj z tej przyjemnosci. Ja jestem zafascynowana konmi, sa tak madrymi i cudownymi zwierzętami, ze warto dla nich troche poswiecic trudu w szukaniu odpowiedniej szkoly jazdy :? . Niestety na ślasku nie znam zadnego osrodka jazdy konnej . Sama uczyłam sie jednoczesnie jazdy konnej i hipoterapi w Wawce. Nigdy nie zapomne jak cwiczyłam beczke, nozyce, i inne figury, których myslałam ze nigdy nie uda mi sie wykonac . Teraz juz wiem ze wszystko jest mozliwe do zrobienia na koniku :-P. To jest duza zasługa mojej instruktorki, która swietnie na wszystkim sie znała i cały czas mi dodawała otuchy i zachecała do nowych figur. Co nie było wcale łatwe przezwyciezyc strach. Hiiiiiii czasami to zaciskałam zeby i zamykałam oczy, ale robiłam to co było jeszcze przed chwila niemozliwe dla mnie Teraz jazda to dla mnie wspaniała przygoda, mistyczna podróz w stepie, truchcie i galopie. Tak wiec Monia nie poddawaj sie trzymam kciuki, bys znalazła odpowiednich ludzi, którzy naprawde doceniaja swoja prace. Ludzie czasami sa nieprzewidywalni, ale koniki wszystko wynagrodzą :twisted:. Pozdrawiam buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuziaki (cmok) (cmok) (cmok)
Kati
Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem.
#3
Napisano 08 grudzień 2005 - 20:06
Witam "koniarzy"dziwne ale właśnie w Ciechocinku odbył sie kolejny-juz 6 obóz Aktywnej Rehabilitacji z elementami jazdy konnej.Sam przed wypatkiem jeżdziłem a po--spróbowałem i---dobrze jest.Troche czasu trwało-gdzie w przyzwoitych warunkach i w NORMALNYM klimacie mieliśmy jazdy.Jazdy-ON-po URK-czyli siedzące na co dzien na wózkach aktywnych-a nie obworzenie tyłka-jako tzw hippoterapia.Uczestniczyla kolejna nowa grupa kursantów pod bacznym okiem"weteranów" tego relaksujacego sportu.Odbyły sie tez takie obozy w Zbrosławicach-gdzie dodatkową frajdą było-powożenie.No-tak wie -jak sie chce to mozna..
znaczenie jest bez znaczenia
#4
Napisano 10 grudzień 2005 - 00:58
Hmmmmmmm wiesz brodacz jak by był taki kurs w lecie organizowany, to prosze daj mi jakies namiary, na taki kurs. Zwłaszcza jezeli bedzie w Ciechcu, z przyjemnościa sie wybiore :-D, by przypomiec sobie co nieco. Pozdrawiam serdecznie buuuuuuuuuuzka
Kati
Kati
Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem.
#5 Gość_Majonez_lodz_*
Napisano 10 grudzień 2005 - 13:18
Brodaczu a ile kosztowal taki obóz w Ciechocinku i ile to trwalo? Uwielbiam konie, ale zastanawiam sie jak bym wlazł na takiego 'mustanga', napewno dzwigów to nie maja ale zapewne jakies super techniki to macie opracowane?:-)
#6
Napisano 11 grudzień 2005 - 11:55
Dźwigów nie ma, ale są ludzie, którzy pomagają Wiem sama chociaż raczej z tej "drugiej strony", a niekórzy dają radę sami się "wczłapać" - nawet sobie nie zdają sprawy z tego, jacy są silni
Co do samej jazdy to faktycznie sport jest niesamowity, chyba nic nie daje tyle przyjemności co, jazda konna- to niesamowite uczucie wolności i poczucia przestrzeni. W pewnym momencie nie ma nic innego, tylko Ty, zwierzak i przestrzeń...
A w Ciechocinku są świetne tereny do jazdy...
Co do samej jazdy to faktycznie sport jest niesamowity, chyba nic nie daje tyle przyjemności co, jazda konna- to niesamowite uczucie wolności i poczucia przestrzeni. W pewnym momencie nie ma nic innego, tylko Ty, zwierzak i przestrzeń...
A w Ciechocinku są świetne tereny do jazdy...
...każde skrzydlate stworzenie potrzebuje przestrzeni...
#7
Napisano 12 grudzień 2005 - 23:40
skasowany
#8
Napisano 05 styczeń 2006 - 20:54
noi mam juz swoje ulubiona koniarskie miejsce, znajduje sie w Będzinie Grodźcu, jeżdże konno i przyznaje że jakoś mi to idzie, nawet wsiadanie nie jest trudne po którymś razie. po każdym razie instruktorka pyta jednak czy nie bolą mnie mięśnie pleców i dupcia no pewnie jestem inna bo jakoś nie czuje tego "bólu". sama przyjemność. jak znajde fotki to dodam do galerii....możen awet jeszcze dzisiaj pozdowionka dla miłośników koni i ... kotów ... i ....
buziaczki
buziaczki
najlepszym schronieniem dla człowieka jest drugi człowiek
Monia
Monia
#9
Napisano 07 kwiecień 2006 - 21:01
ja kiedyś uprawiałem jazdę konną i było naprawdę super ale teraz nie mam jak uprawiać jazdy konnej
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych