Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

epi a schizofrenia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
11 odpowiedzi w tym temacie

#1 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3584 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 21 czerwiec 2005 - 20:23

http://info.onet.pl/...0,686,item.html

Pozwolę sobie wkleić tekst:

Padaczka silnie związana z ryzykiem schizofrenii

Osoby, u których wystąpiły ataki padaczki, mają podwyższone ryzyko zachorowania na schizofrenię i zbliżone do niej psychozy - donoszą badacze duńscy na łamach najnowszego numeru pisma "British Medical Journal".

Związek między padaczką a zaburzeniami psychotycznymi, powodującymi utratę kontaktu z rzeczywistością (np. halucynacje czy urojenia), zaczął być przedmiotem badań naukowych już w XIX wieku. Od tamtej pory udało się stwierdzić, że między dwiema chorobami istnieje wyraźny związek.

Stale nie wiadomo jednak, na czym on polega. Z jednej strony, napady drgawek mogą uszkadzać mózg i w ten sposób podnosić ryzyko schizofrenii. Z drugiej, obie choroby mogą mieć jakieś wspólne podłoże - genetyczne czy środowiskowe.

Najnowsze badania przeprowadzono w grupie 2 mln 270 tys. Duńczyków. Sprawdzano, czy badani mieli w przeszłości ataki padaczki lub epizody psychotyczne. Stan ich zdrowia był następnie kontrolowany przez 25 lat.

Okazało się, że osoby, u których wystąpiły napady padaczki, miały dwa i pół raza wyższe ryzyko zachorowania na schizofrenię i niemal trzykrotnie wyższe ryzyko wystąpienia psychoz zbliżonych do schizofrenii, w porównaniu z ogólną populacją.

Ryzyko było takie samo dla obu płci, ale rosło wraz z wiekiem - tzn. im później dana osoba przeszła pierwszy atak padaczki, tym bardziej była narażona na zaburzenia psychotyczne.

Co więcej, czynnikiem podnoszącym ryzyko psychozy było też występowanie przypadków padaczki w rodzinie pacjenta. Był to czynnik niezależny od osobistej historii padaczki.

Zdaniem autorów pracy, dowodzi to, że obydwa schorzenia faktycznie mają jakieś wspólne podłoże genetyczne lub są wywoływane przez podobne czynniki środowiskowe, które działają na członków danej rodziny.




Jak dla mnie, trochę to zbyt ogólnikowe... Co Wy o tym myślicie?
  • 1

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.


#2 Majka_Cz

Majka_Cz

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 320 postów
  • Skąd:Poznań

Napisano 06 lipiec 2005 - 14:37

Dla mnie też jest to dziwne. Choć trudno mi się wypowiedzieć głębiej :? Ciekawe czy nie odżywa tu mit z tytułu padaczka to choroba psychiczna :evil: Marderku co myślisz?
  • 0
Majka_Cz

#3 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3584 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 06 lipiec 2005 - 18:59

Jeżeli uda mi się dopaść numer "British Medical Journal" z tym artykułem, wtedy będę mógł powiedzieć na ten temat więcej.

Pozdrawiam
marder
  • 0

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.


#4 zosia2101

zosia2101

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 37 postów

Napisano 09 marzec 2007 - 17:33

po tym co przeczytałam jestem przerażona czarno widze swoją przyszłość choć obawiałam się tego w najczarniejszych scenariuszach coż u mnie chorowali jeszcze tata i siostra a mama po śmierci taty i jednoczesnym urodzeniu mnie zachorowała na shizofremie z tąd ten temat mnie interesuje więc jestem ze stopnia "większego ryzyka" prosze marderku może poszperasz i znajdziesz coś optymistycznego:/
  • 0
niekiedy wystarczy wysłuchać drugiego człowieka by usłyszeć siebie

#5 asiatko31

asiatko31

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 293 postów
  • Skąd:Polska ;)

Napisano 09 marzec 2007 - 17:46

Pamiętajmy Aby Postarać Sie Ściągać Pozytywne Fluidy, Mieć Nadzieje, Po Burzy Zawsze Świeci Słońce
  • 1

#6 zosia2101

zosia2101

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 37 postów

Napisano 09 marzec 2007 - 17:55

staram się tak myśleć ale schizfrenia mnie przeraża być może dlatego tak bardzo bo widziałam jako dziecko zakład zamknięty w którym była moja mama jak ja odwiedzałam byłam tam 2-3 razy to było okropne nie chciałabym tam trafić
  • 0
niekiedy wystarczy wysłuchać drugiego człowieka by usłyszeć siebie

#7 asiatko31

asiatko31

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 293 postów
  • Skąd:Polska ;)

Napisano 09 marzec 2007 - 18:24

nie trafisz
  • 0

#8 zosia2101

zosia2101

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 37 postów

Napisano 09 marzec 2007 - 20:40

ciesze się asiątko że podtrzymujesz mnie na duchu śle ci za to:):):):):):)muśisz być szalenie ciepła osóbką choć zawadiaką
  • 0
niekiedy wystarczy wysłuchać drugiego człowieka by usłyszeć siebie

#9 asiatko31

asiatko31

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 293 postów
  • Skąd:Polska ;)

Napisano 10 marzec 2007 - 02:11

polecam sie na przyszłość.
  • 0

#10 zosia2101

zosia2101

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 37 postów

Napisano 10 marzec 2007 - 14:54

chętnie skorzystam
  • 0
niekiedy wystarczy wysłuchać drugiego człowieka by usłyszeć siebie

#11 Edith

Edith

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 9 postów

Napisano 21 wrzesień 2009 - 08:40

hmmm.. moze to rzeczywiscie ma cos wspolnego. mama miala jakis czas temu jak to lekarze stwierdzili schizofrenie,ja uwazam ze to byla depresja, w pewnym momencie ciagle o "czyms"absurdalnym mowila nie chciala nikogo sluchac,nie kontaktowala....zaczela brac tabletki na schizo i wszystko bylo ok.wyjechala za granice a za jakies pol roku wydarzylo sie to o czym mowila!! tak jakby jej sie przysnilo co sie wydarzy i wpadla w depresje przez to.ja sie nie zalamalam przez ta sytuacje jedynie morze lez wyplakalam i przeszlo.tez czasami mam sny ktore za rok lub kilka lat sie spalniaja,glownie smierc sasiadow.nikt w rodzinie nie mial epi a teraz mam ją ja i brat.ja to jeszcze spoko bo przerzylam koszmar przez rok(nerwy stres jakich malo ale zwiazane juz z inna sytuacja)i w dziecinstwie stany lekowe ale brat bezstresowy przeciwienstwo mnie a tez ma epi. za duzy zbieg okolicznosci ze akurat ja i brat.
  • 0

#12 raczek0676

raczek0676

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 63 postów

Napisano 02 listopad 2009 - 22:55

moja mama chorowała na schizofrenię, ja na epi i jestem po operacji guza mózgu:( nigdy nie kojarzyłam że to wszystko ma coś wspólnego.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych