Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

nerwowy ojciec


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
22 odpowiedzi w tym temacie

#1 noa

noa

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 11 postów

Napisano 11 czerwiec 2005 - 11:23

jestem ojcem 8-letniego dziecka z MPD, które przy jedzeniu sprawia mi kłopoty tzn. pluje, schyla głowę itp. Czasami wpadam w gniew z tego powodu :evil: Może ktoś ma podobny problem i napisze mi jak sobie z tym radzi.
  • 0

#2 małgosia

małgosia

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 133 postów

Napisano 22 czerwiec 2005 - 19:57

schyla głowe dlatego że niepotrafi jej samodzielnie utrzymać pluje może dlatego że: albo mu nie smakuje albo co powazniejsza sprawa może mieć refluks żołądkowy i dla ciebie to wyglada że on pluje a twój syn moze poprostu zwracać treść pokarmową. Proponuje zrobić mu badania z zakresu gastrologii
  • 0
kiedy Bóg zamyka drzwi to otwiera okna

#3 mitero

mitero

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 10 postów

Napisano 18 lipiec 2005 - 22:40

witam
moj Michal ma 10 lat i niesety mamy podobne problemy przy jedzeniu. rada nie denerwuj sie badz spokojny dziecko spokojniej zje jezeli poczuje twoj spokój .wiem łatwo powiedziec trudniej wykonać, zwłszcza jak dziecko je bardzo długo. cierpiwosci pozdrawiam
gg4671439
  • 0
mitero

#4 noa

noa

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 11 postów

Napisano 19 lipiec 2005 - 21:48

przeprowadziłem eksperyment polegający na tym że kiedy były problemy z jedzeniem na moim miejscu usiadł dziadek i dalej karmił. Efekt: jak ręką odjął. Dodam że dziadek bardzo rozpieszcza wnuczka i pozwala mu na wszystko.
  • 0

#5 mitero

mitero

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 10 postów

Napisano 20 lipiec 2005 - 13:16

nie kazdy ma takiego chetnego dziadka do pomocy
  • 0
mitero

#6 xyz

xyz

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 194 postów

Napisano 01 grudzień 2005 - 21:00

Nerwowy tatuńcio Noa... jezu, czy pan oszalał? Ma pan syna z porazeniem, a nie astmą... Dzieci z tym okropnym schorzeniem nie są tak silne by cały czas kontrolować swoje ruchy. Schyla głowke bo mu ciezko. Pluje.. nie nazwałabym tego pluciiem tylko wylatywaniem pokarmu z buzi - to tez jest normalne. Moja mama miała taki sposób: sadzała mnie na swoich kolanach, opierała moją glowe o swoje ramie (swoją glowe opierala o moją by sie nie kiwała) i kARmiła.Widocznie pana syna trzeba jeszcze karmic. A jesli pam sobie nie radzi z nerwami to watpie by pan byl przygotowany do opieki nad chorym dzieckiem. Radziłabym o siegniecie po pomooc lub rade do rehablilitanta.
  • 0

#7 xmen

xmen

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 237 postów

Napisano 25 kwiecień 2008 - 23:01

no nareszcie ktoś mnie poparł w moim punkcie widzenia.

@noa - Częstochowa czeka
  • 0

#8 Paulla

Paulla

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 897 postów
  • Skąd:Gniezno

Napisano 25 kwiecień 2008 - 15:03

Prześledziłam ten wątek od samego początku i widzę w nim tylko jedną rzecz. Otóż drogi @noa największy problem nie leży po stronie synka lecz po pańskiej, a Pan zwyczajnie nie radzi sobie psychicznie z tym, iż Pana synek ma MPD jak również fizycznie, czego dowodem jest fakt, że gdy karmi Pan chłopca "jedzenie" przebiega nerwowo, zupełnie inaczej jest wówczas kiedy chłopca karmi dziadek...


[quote=noa]czy każdy musi być przygotowany do opieki nad niepełnosprawnym?[/quote]
Do opieki nad niepełnosprawnym wiele osób jest nieprzygotowanych i jest to zupełnie zrozumiałe, ale trzeba chcieć się do tej opieki przygotować zamiast wpadać w złość.
[quote=noa]czy każdy musi być happy z tego powodu, że jego życie stało się dzięki temu kupą G...?
czy każdy ... otóż droga Pani- NIE!!![/quote]
Nie znam osoby, która cieszy się z faktu, iż jej dziecko jest chore, bo żaden kochający rodzić nie potrafi się cieszyć z cierpienia własnego dziecka, ale czytając Pana wypowiedzi sądzę, iż najchętniej ukarałby Pan synka za to, że ma MPD. Najważniejsze jest to, że synek żyje, a Pan porównuje to do kupy G... jak tak można. Pomyślał Pan iż pańska osoba w każdej chwili może stać się taką kupą G chociażby na skutek wypadku i co wtedy? Osoba zdrowa nigdy nie zrozumie ile wysiłku człowiek z MPD wkłada w proste czynności, bo czasem szklanka z herbatą to mur niedopokonania.
[quote name='noa]Inni odnajdują w tym sens' date=' ja nie.[/quote']
Nie widzi Pan w tym sensu gdyż po co? Lepiej mieć zdrowego dzieciaka i niech lata po podwórku..... Nie ma sensu wychowywanie kaleki, bo przecież to i tak nic nie da, a wymaga tyle pracy. żałosne. Radzę niech się Pan nad sobą zastanowi i skontaktuje z psychologiem.
Rozumiem, że to trudna dla Pana sytuacja, ale życie nie składa się tylko z tego, co piękne i łatwe...
  • 0
"Wszystkie niejasne pojęcia muszą upaść nim uczeń może nazwać siebie mistrzem..." Bruce Lee
"Trzeba mieć niemało odwagi, aby się ukazać takim jakim się jest naprawdę." Søren Aabye Kierkegaard

#9 noa

noa

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 11 postów

Napisano 17 luty 2008 - 00:12

czy każdy musi być przygotowany do opieki nad niepełnosprawnym?
czy każdy musi być happy z tego powodu, otóż droga Pani- NIE!!!
Kiedy nie ma szans na zmianę i człowiek jest bezsilny, czasami czuje gniew.
  • 0

#10 kaska_zaborze

kaska_zaborze

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1418 postów
  • Skąd:z wnętrza.

Napisano 18 luty 2008 - 16:32

noa masz prawo czuć gniew jesteś tylko człowiekiem Opieki nad niepełnosprawnym naprawdę trzeba sie nauczyć przede wszystkim wielu wielu wyrzeczeń Teraz odczuwa Pan życie jako kupę G..... a potem będzie mnóstwo radości ze mały już sam je sam chodzi itp Dobrze że pan mówi o swoich prawdziwych emocjach a nie mówi pan np jak to extra ze mały sie usmiecha Uśmiech to nie wszystko on nie sprawi że mały nagle wyzdrowieje i świat będzie idealny ale nuczy pan sie z czasem cieszyć z drobnostek które dla pana syna będą wielkimi rzeczami Bardzo dobrze że pan napisał tego posta bo moim zdaniem ZADEN rodzic nie jest od początku gotowy na niepełnosprawne dziecko Niecierpliwosc też sobie pan wypracuje "pod" syna Z czasem przyzwyczai sie pan że syn nie umie tego czy tamtego a to czy tamto robi wolniej Zycze powodzenia Jak pan juz zaczął watek to prosze napisac jak idzie A co do jedzenia to wydaje mi sie że kazdy ma indywidualne własne wypracowane metody
PS Tego posta napisała 26 letnia córka fajnych rodziców którzy tez na pewno mieli mnóstwo wątpliwości na początku
  • 0
Wciąż ma się mało lat a już się tyle przeżyło.Powoli dogasa blask tych co już nie wrócą dni.
Piotr Bukartyk.

#11 zija

zija

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 83 postów

Napisano 18 luty 2008 - 19:51

noe chyba nikt nie jest happy z powodu niepełnosprawności, swojego dziecka , czy któregokolwiek z członków rodziny ,
ja ciesze się jeśli Kamila jest uśmiechnięta , jeśli uda mi się zrobić jej przyjemność ,i martwię się kiedy jest smutna ,każdy z nas czuje się czasem zagubiony nie wie co ma zrobić ,czujesz gniew z powodu bezsilności , czy czujesz gniew na syna ,bo to różnica ,
nikt nie jest przygotowany do opieki nad niepełnosprawnym , po prostu jedni rodzą sobie z tym lepiej inni gorzej , tobie to kiepsko idzie(masz prawo sobie nie radzić), może powinieneś poszukać profesjonalnej pomocy np, domowego hospicjum , wolontariusza,
poszukaj jakiegoś stowarzyszenia rodziców niepełnosprawnych działającego w twojej okolicy, spotkasz tom ludzi z podobnymi problemami ,pewnie znajdziesz wsparcie i pomoc .
zajrzyj na warsztaty terapii zajęciowej
każdy ma prawo czuć gniew ,Kamila nie jest wcale happy że ma mózgowe porażenie dziecięce , wolała by być zdrowa i w pełni cieszyć się życiem a mpd jej życie bardzo utrudnia ,ona też czuje czasę z tego powodu gniew i żal, chciała by pewnego ranka o budzić się zdrowa , jeżeli czyjeś życie z powodu jej niepełnosprawność wygląda jak KG to jest to życie jej nie pozostałych członków rodziny , ale kiedy spytałam się jej czy tak o swoim życiu myśli to powiedziała ze tak źle to NIE

Dodano pon 18 lut 2008 19:58:38 CET :
napisz coś o swoim synu noe jaki jest co robicie, jak jest rehabilitowany rehabilitacja dziecka z mpd to sprawa indywidualna trzeba próbować różnych metod szukać pomocy , może w końcu się trafi na coś co pomoże , nie ma jednej metody dobrej dla wszystkich a najlepsze efekty daje kombinacja różnych metod i mieć dużo cierpliwości i wytrwałości
  • 0
Kamila (avatar) 22l porażenie mózgowe dziecięce i epilepsja wygasła

#12 noa

noa

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 11 postów

Napisano 23 marzec 2008 - 23:16

dzięki Kasiu i zija :)
  • 0

#13 kaska_zaborze

kaska_zaborze

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1418 postów
  • Skąd:z wnętrza.

Napisano 24 marzec 2008 - 13:25

Cześć Noa Fajnie że sie odezwałeś
W sprawie rehabilitacji sie nie wypowiadam bo nie czuje sie upoważniona do tego Gratuluje sukcesu z jedzeniem Widze że masz już dużo siły i to jest najważniejsze
Trzymam kciuki za dalsze sukcesy :)
  • 0
Wciąż ma się mało lat a już się tyle przeżyło.Powoli dogasa blask tych co już nie wrócą dni.
Piotr Bukartyk.

#14 Melancholia

Melancholia

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 73 postów

Napisano 29 marzec 2008 - 13:51

[quote name='zija]' date=' jeżeli czyjeś życie z powodu jej niepełnosprawność wygląda jak KG to jest to życie jej nie pozostałych członków rodziny , ale kiedy spytałam się jej czy tak o swoim życiu myśli to powiedziała ze tak źle to NIE[/quote']
Drastyczne metody pytania kogoś (nomen omen najbliższej osoby) czy jego życie jest kupą gówna ... jestem w lekkim szoku. Rozumiem, że to takie "psychologiczne podejście". :/ Taka forma wsparcia... :images1:
  • 0

#15 xmen

xmen

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 237 postów

Napisano 04 kwiecień 2008 - 21:49

Popatrz dziadek ma cierpliwość a ty jej nie miałeś
To zachowanie z jedzeniem było dowodem że twój czas i uwaga poświęcony były za male.
Co w prostej linji prowadzi do zaniedbania relacji z własnym dzieckiem a potem zaufanie i autorytet jest trudno odzyskać.

Wiesz ja na twoim miejscu poszedł bym na klęczkach do Częstochowy w intencji by mój syn nie dowiedział się że zamienił życie ojca w gówno.

Ciekawe noa jak byś się poczuł jak by bliska ci osoba powiedziała że przez ciebie jego życie jest szambem a nie perfumerią
  • 0

#16 kaska_zaborze

kaska_zaborze

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1418 postów
  • Skąd:z wnętrza.

Napisano 05 kwiecień 2008 - 13:20

Popatrz dziadek ma cierpliwość a ty jej nie miałeś

XMAN :evil:Dziadkowie zazwyczaj bezkrytycznie kochają swoje wnuki bo już ich nie wychowują "tylko" się nimi opiekują A Noa musi być se swoim synkiem 24h/dobę znosić cierpliwie jego płacz ale jednocześnie bardzo go kochać (Noa nie znam Cie ale nie wątpię w to)

To zachowanie z jedzeniem było dowodem że twój czas i uwaga poświęcony były za male prowadzi do zaniedbania relacji z własnym dzieckiem

XMAN może nie decyduj za Noe czy zaniedbuje swoje dziecko Widziałeś jakieś zaniedbania? byłeś u niego w domu?

Wiesz ja na twoim miejscu poszedł bym na klęczkach do Częstochowy w intencji by mój syn nie dowiedział się że zamienił życie ojca w gówno.

Czemu narzucasz Noa co ma robić?? i to jeszcze w tak osobistej kwestii jaką jest wiara Jego Syn w przyszłości na pewno zrozumie że to były tylko krótkotrwałe wątpliwości młodego ojca któremu urodziło sie niepełnosprawne na razie niesamodzielne dziecko Ty wiesz co to znaczy?? On najprawdopodobniej już wie Wszędzie wózek ciągła opieka bądź jej organizowanie i przy każdym wyjściu rodziców z domu, ich strach czy małemu coś się nie stało itp
Poczułam sie Noa trochę jak twój adwokat :)
POZDRAWIAM fanie Matixa :P (choć ja akurat nie przepadam za tym filmem :) )
  • 0
Wciąż ma się mało lat a już się tyle przeżyło.Powoli dogasa blask tych co już nie wrócą dni.
Piotr Bukartyk.

#17 xmen

xmen

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 237 postów

Napisano 05 kwiecień 2008 - 16:34

Ja wyraziłem swoje zdanie
Publikowania tego typu wypowiedzi na pewno nie będę pochwalał
  • 0

#18 kaska_zaborze

kaska_zaborze

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1418 postów
  • Skąd:z wnętrza.

Napisano 06 kwiecień 2008 - 11:16

Jasne każdy ma prawo wyrażać swoje zdanie Po to jest to forum Tylko nie wiem czy możesz tak kategorycznie oceniać Noa czy kogokolwiek innego.
Ale to też tylko moje zdanie.
  • 0
Wciąż ma się mało lat a już się tyle przeżyło.Powoli dogasa blask tych co już nie wrócą dni.
Piotr Bukartyk.

#19 noa

noa

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 11 postów

Napisano 04 marzec 2009 - 00:12

xmen, czy wyślesz też do Częstochowy matkę która prosi o eutanazję dla swojego syna a która opiekuje się nim od 24 lat? Masz jakieś rady dla tej kobiety? Jakieś sugestie?
  • 0

#20 kaska_zaborze

kaska_zaborze

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1418 postów
  • Skąd:z wnętrza.

Napisano 04 marzec 2009 - 15:01

Cześć Noa dawno się nie odzywałeś ;) [quote name='noa]xmen' date=' czy wyślesz też do Częstochowy matkę która prosi o eutanazję dla swojego syna a która opiekuje się nim od 24 lat?[/quote']
Wiadomo było że ten temat tu na forum wypłynie Ja myślę że ta matka ma prawo do eutanazji dla swojego syna tak naprawdę z bardzo prostych dwóch powodów: Po pierwsze ta matka jest coraz starsza i już zwyczajnie może nie mieć siły na opiekę,na obracanie z boku na bok itp a po drugie ten syn nie ma świadomości żyje tylko dzięki urządzeniu więc moim zdaniem on się tylko męczy bo patrzy na świat którego nawet nie rozumie. Co do argumentu hospicjum to myślę że nie ma to sensu ponieważ on nadal będzie "żył" w taki sam sposób tylko pod opieką innych ludzi.

PS.Noa odbiegłam od głównego tematu wątku ale to ty zacząłeś tu ten temat.[/b]

[color=brown]Tak na marginesie miał mi wyjść cały tekst brązowy ale mi nie wyszło :evil:
  • 0
Wciąż ma się mało lat a już się tyle przeżyło.Powoli dogasa blask tych co już nie wrócą dni.
Piotr Bukartyk.


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych