Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A

Dzieci dotkniete stygmatem Downa - co sprawia, iż są tak wyj


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
29 odpowiedzi w tym temacie

#1 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 16 grudzień 2002 - 19:58

Pracowaliśmy z dziećmi dotkniętymi tego rodzaju wyjąkowością.
Wczoraj wieczorem zastanawialismy się nad tym co sprawia, ze one są tak wyjątkowe? Dziś znalazlam odpowiedź- o ile dobrze pamiętamy tytuł " Rozmów w toku" w których bohaterowie to właśnie te dzieciaczki - Był " Dzieci dotknięte STYGMATEM Downa"- jako ludzie wierzący mamy tylko jedną odpowiedź.

Stygmat to znak, znamię, rany- odbicie ran Chrystusa- troszkę bym to zmieniła i myślę, iż smiało można powiedzieć ze wasze dzieciaczki - to żywy Chrystus a nie tylko Jego obicie ... a czy można posiadać coś piękniejszego????

Fiodor Dostojewski Powiedział- " Jedyna wolnosć - to zwyceżyć siebie..." ja dodałam zwyciężyć siebie znaczy uznać iż jest się niedoskonałym.... a raczej że jest się doskonałym w swej niedoskonałości- Takie właśnie są wasze dzieciaćzki i dlatego są tak wyjątkowe- wyjątkowo kochają są wyjatkowymi nauczycielami- szkoda tylko iż wiekszośc naszego społeczeństwa nie chce tego zrozumiec i nie chca sie od Nich uczuc- to powoduje iz wiekszość ludzi to analfabeci miłosci powiedzcie sami czy może ktos lepiej nauczyć kochać niz odbicie samego Boga???? .
  • 0

#2 sonia

sonia

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 356 postów

Napisano 16 grudzień 2002 - 20:08

Podobnego zdania o tych dzieciach jest krakowska autorka Dorota Terakowska, która w swojej przełomowej książce "Poczwarka" porównuje je do dzieci-Darów. Dary zwykle przjmuje się - nie odrzuca. Może warto pamiętać o tym stojąc na rozdrożu uczuć do nowonarodzonego dziecka z taką wadą genetyczną.
więcej o tej Księdze XXI wieku:
http://czytelnia.one...,1,nowosci.html
oraz
http://www.expage.com/terakowska
  • 0
Dar Życia Pozdrawiam, Sonia

#3 Hermaphroditae

Hermaphroditae

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 4 postów

Napisano 16 styczeń 2004 - 02:26

"Wczoraj wieczorem zastanawialismy się nad tym co sprawia, ze one są tak wyjątkowe?"

Pięknie piszecie, uzasadniacie itd... Potrafię powiedzieć dlaczego ja kocham - bo kocham WSZYSTKIE DZIECI, jakieby nie były - czy nie pamiętacie już jak sami byliśmy dziećmi i potrzebowaliśmy ciepła, miłości... Lakonicznie i prosto, nie umiem inaczej pisać, mówić o miłości - przepraszam. Co najważniejsze bez względu na to jakie jest dziecko, zdrowe, czy chore, - brak miłości jest nawiększą chorobą - bo okalecza na całe zycie, zatem kochajmy prawdziwie aby i one mogły kochać.
  • 0
Pozdrawiam wszystkich serdecznie, Milena

#4 Nilfheim

Nilfheim

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 513 postów

Napisano 23 styczeń 2004 - 15:32

Spodziewam sie linczu za to pyanie (E) ale jednak je zadam - ile matek wyrzekło by sie "obecności samego Jezusa (!) " w domu w zamian za zdrowe dziecko :?:
  • 0
Bestia najgorsza zna trochę litości , lecz ja jej nie znam , więc nie jestem bestią.

Youth's like diamonds in the sun
And diamonds are forever

#5 pedro

pedro

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1462 postów

Napisano 31 sierpień 2004 - 19:53

ile matek wyrzekło by sie "obecności samego Jezusa (!) " w domu w zamian za zdrowe dziecko :?:


"Fajne" pytanie i zadane w sposób nie fer Nilf. Możesz spokojnie szukać pracy w firmie testującej opinię konsumentów. Jak przyjdzie do Ciebie zleceniodawca z gównianym produktem, to Ty wymyślisz coś podobnego "chciałbyś jeść to?? czy zdechnąć z głodu??", wynik jest z góry wiadomy.
  • 0
Pozdrawiam
Pedro

#6 Nilfheim

Nilfheim

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 513 postów

Napisano 31 sierpień 2004 - 21:20

Nie :D Jeśli to bedzie gówniany produkt - dobuduje do tego wspaniałą ideologie :D
A tak poważnie - pytanie było zupełnie fair Zastanawiałem sie na ile ludzie wierza w to co sobie wmawiaja
  • 0
Bestia najgorsza zna trochę litości , lecz ja jej nie znam , więc nie jestem bestią.

Youth's like diamonds in the sun
And diamonds are forever

#7 Kicia

Kicia

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 2065 postów
  • Skąd:Warszawa-Targówek

Napisano 01 październik 2004 - 08:34

To przykre Pedro, ale Nilf ma rację. Tak może się zdarzyć i się zdarza.
  • 0
Bądź jak ptak, który, gdy siada na gałęzi zbyt kruchej, czuje, jak spada, lecz śpiewa dalej, bo wie, że ma skrzydła.
Victor Hugo

#8 pedro

pedro

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1462 postów

Napisano 01 październik 2004 - 08:43

Kiciu wcale nie watpie ze tak jest, sam pewnie wyrzeklbym sie, lecz mi chodzi o samo pytanie, sposob jego zadania i moze tez miejsce. Nilf nie dal zadnej innej alternatywy a tylko "wszystko albo nic", a zycie opera sie na czyms innym i ma wiele innych drog do wyboru.
  • 0
Pozdrawiam
Pedro

#9 Jacek1982

Jacek1982

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 678 postów

Napisano 22 październik 2004 - 11:46

ja tez mam dosyc takiego piexxxx ze jak jezdze na wozku to jestem lepszy od zdrowych itp. to bzdura. To jest raczej przeklenstwo niz jakis dar!
  • 0

#10 pedro

pedro

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1462 postów

Napisano 22 październik 2004 - 11:56

jezdze na wozku to jestem lepszy od zdrowych itp. to bzdura


A gdzie takie pie.... slyszales?? Tu nie chodzi o to ze jezdzac na wozku jestes lepszy, a raczej o to ze mimo to jestes "zdrowy". Bycie niepelnosprawnym to nie dar, a Ci ktorzy tak twierdza cos nie bardzo chyba wiedza co mowia, ale jesli juz jestes (bo musisz) byc niepelnosprawnym to zyj jak "zdrowy". Takie zycie w wiekszosc polega nie na tym co mozesz a co nie mozesz, ale to jak do tego podchodzisz. Skoro Twoja niepelnosprawnosc daje Ci okazje tylko do narzekania itp. to rzeczywiscie jestes niepelnosprawny, glownie "psychicznie", ale jednak mimo niej jednak dajesz rade zyc na swoj sposob "zdrowo" to jest to osiagniecie, chocby dlatego ze wymaga to duzo wiekszego wysilku.
  • 0
Pozdrawiam
Pedro

#11 sjw

sjw

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 44 postów

Napisano 22 luty 2005 - 13:16

Polecam zainteresowanym książkę "Cela" Jest ona o dziewczynce z zespołem Downa . Doskonale przedstawia jaki świat może być piękny i radosny gdy otaczają nas własnie takie osoby :!:
  • 0
Cieszę się pięknem , choćby jego trwałość miała potrwać tylko jeden dzień...

#12 Jacek1982

Jacek1982

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 678 postów

Napisano 22 luty 2005 - 13:31

a co moze byc w tym radosnego?
  • 0

#13 sjw

sjw

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 44 postów

Napisano 22 luty 2005 - 14:44

a co moze byc w tym radosnego?

Przeczytaj a dowiesz się...
  • 0
Cieszę się pięknem , choćby jego trwałość miała potrwać tylko jeden dzień...

#14 Jacek1982

Jacek1982

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 678 postów

Napisano 22 luty 2005 - 14:47

nie wiem jak niepelnosprawnosc moze byc radosna przeciez to straszne :shock:
  • 0

#15 Mała

Mała

    Gawędziarz

  • Przyjaciele
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 961 postów

Napisano 22 luty 2005 - 15:13

Troszkę wiecej optymizmu Jacku ,zamiast narzekania (non)
  • 0
Każda chwila, która mogłaby być wykorzystana lepiej, jest stracona.

#16 Ina30

Ina30

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 77 postów

Napisano 22 luty 2005 - 15:14

A ja polecam książkę Caroline Philips "Mamusiu, dlaczego mam zespół Downa?"
  • 0

#17 sjw

sjw

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 44 postów

Napisano 22 luty 2005 - 15:16

"Straszne" jest to w jaki sposób zrozumiałeś to o czym napisałam.......a pisałam o jednej konkretnej książce , bohaterce i moich odczuciach po jej przeczytaniu . Ps. Jeśli masz ochotę porozmawiać na ten temat jestem codziennie na chacie.
  • 0
Cieszę się pięknem , choćby jego trwałość miała potrwać tylko jeden dzień...

#18 Ina30

Ina30

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 77 postów

Napisano 11 kwiecień 2005 - 08:44

"Cela" Anny Sobolewskiej to świetna książka. Dzięki Sylwia :-D
  • 0

#19 sjw

sjw

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 44 postów

Napisano 11 kwiecień 2005 - 14:21

Iwonko wiedziałam , że wykorzystasz moją propozycję odpowiednio ;) ......Polecam się na przyszłość :!:
  • 0
Cieszę się pięknem , choćby jego trwałość miała potrwać tylko jeden dzień...

#20 Maciek

Maciek

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 1 postów

Napisano 12 czerwiec 2005 - 12:36

Pracowaliśmy z dziećmi dotkniętymi tego rodzaju wyjąkowością.
Wczoraj wieczorem zastanawialismy się nad tym co sprawia, ze one są tak wyjątkowe?


Każde dziecko jest wyjątkowe, zdrowe czy chore, a każda matka przed porodem wolałaby urodzić zdrowe...a gdyby była mozliwosc wyleczenia, to stawałyby na głowie, żeby tą"wyjątkowość" wyeliminować.

Stygmat to znak, znamię, rany- odbicie ran Chrystusa- troszkę bym to zmieniła i myślę, iż smiało można powiedzieć ze wasze dzieciaczki - to żywy Chrystus a nie tylko Jego obicie ... a czy można posiadać coś piękniejszego????


Żywy Chrystus? :shock: A co z dziećmi głuchymi, niewidomymi, z wadą serca czy innymi brakami normalnego funkcjonowania? Co z ludzmi po wypadkach czy inną niepełnosprawnością, samotnikach, ubogich? Oni nie cierpią?
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych