Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Czy spełniamy swoje marzenia?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
23 odpowiedzi w tym temacie

#1 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1461 postów

Napisano 15 grudzień 2002 - 18:02

Witajcie Kochani :!: Niebawem święta. To czas, w którym podobno spełniają się marzenia. No, właśnie czy aby na pewno? Czy marzenia spełniają się ot tak sobie niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki??
Dobrze, by było prawda? :D Ale oczywiście tak nie jest. Więc od czego zależy to czy spełniają się marzenia? Czy raczej od kogo?
Sądzę, że od nas samych tylko trzeba mieć odwagę je spełniać, nie czekając z założonymi rękami na dobrą wróżkę. Czasem czujemy lęk przed zrobieniem tego pierwszego, najtrudniejszego kroku, ale tylko w ten sposób możemy sami spełniać swoje pragnienia. Wiele z moich marzeń sięspełniło, bo sama konsekwetnie i z uporem do tego dążyłam. Wciąż w moim sercu czy też w głowie rodzą się nowe marzenia, które jednocześnie są dla mnie wyzwaniem, które gotowa jestem podjąć. Nic chyba nie ciesz tak bardzo, jak spełnione marzenie. Marzenie, które stało się rzeczywistością dzięki naszej pracy, konsekwencji, uporowi, a czasem też dzięki pokonanemu lękowi.
Wspaniale byłoby, gdyby ktoś od czasu do czasu spełniał jedno z moich marzeń, choćby najdrobniejsze ;) O, i kolejne marzenie zrodziło się :lol: Może kiedyś się spełni? ;)
ŻYCZĘ WSZYSTKIM ODWAGI W SPEŁNIANIU WŁASNYCH MARZEŃ i to nie tylko w Boże Narodzenie. (cmok)
  • 0

#2 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 15 grudzień 2002 - 18:19

Marzenia!Któż ich nie ma,kazdy o czymś marzy ,czegoś pragnie.Marzenia uskrzydlaja nas,są motorem naszego rozwoju.Dla mnie nie ma marzeń zbyt odważnych,niemozliwych do spełnienia.Marzę sobie o różnych rzeczach,z realizajcą różnie bywa, ale to już inna bajka.Stare chińskei przysłowie ostrzega nas:Uważajcie na marzenia ,bo czasem spełniają się.Sa marzenia ,które gdy sie spełnią wcale nie daja nam szczęścia i żałujemy że się spełniły.Ale z drugiej strony kazde spełnione marzenie dodaje nam pewności siebie ,krok po kroku stajemy sie silniejsi i marzymy o czymś nowym.Ja też nie czekam na wróżke z bajki hihihi sama sytaram się nią byc dla siebie i moich bliskich.Droga do spełnienia marzeń jest trudna,jak droga do gwiazd.Ileż radości jednak czeka na nas u jej kresu.A więć nie bójmy sie marzyć! Pozwólmy marzyć innym!Niech nasze marzenia spełniając się dają nam radość i zadowolenie!
  • 0

#3 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1461 postów

Napisano 19 grudzień 2002 - 11:03

No, wiecie co? Myślałam, że, jak zacznę dyskusję o marzeniach to tutaj będzie aż wrzało... Zrobi się miło, ciepło i tak jakoś przedświątecznie.
A tu CO? Cisza... :cry: I szczerze mówiąc nie wiem dlaczego... Nie macie marzeń? Nigdy nie dajecie się porwać i unieść w przestworza wyobraźni? Nie wierzę. Może po prostu boicie się mówić o swoich marzeniach na szerokim forum.... Okey rozumiem... Jednak trochę mi smutno, że nie piszecie już tyle, co kiedyś...
  • 0

#4 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 19 grudzień 2002 - 11:37

:-D Hej Rózaegipska ! Chyba masz racje mówiac ,że chyba boimy sie mówic głosno o swoich marzeniach aby ich nie zapeszyc.Tylko dzieci mówia głosno i radośnie o tym o czym pragna ,o czym marzą. My dorośli mówimy na forum publicznym o marzeniach takich ogólnych ,na przyklad ,ze marzymy o dobrej pracy,o zdrowiu,i mieszkaniu,o domku z ogródkiem.A te marzenia bardzo osobiste mamy schowane głęboko w sercu.Wydaje mi sie ,że czasem nawet przed samym soba boimy sie głośno wypowiedzieć nasze marzenie.Dzisiejszy świat potrzebuje marzycieli,pamietajmy ,ze gdyby nie marzenia wypowiadane na głos nie bylibyśmy w 21 wieku.,nie byłyby odkryte dalekie lady,nie polecielibyśmy do gwiazd,nie kochalibysmy.A więc jeszcze raz mówie ,nie bójmy sie marzyć i nie bójmy sie o nich mówić.Tylko w ten sposób usłyszy je ten kto może nam pomoć w ich realizacji.Pozdrawiam serdecznie
  • 0

#5 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1461 postów

Napisano 19 grudzień 2002 - 12:56

Witaj Danusiu
Wychodzi na to, że tylko my dwie jesteśmy na tyle odważe, by głośno mówić o swoich marzeniach.
Powiedziałaś coś, co mnie uderzyło. Uderzyło swą prawdziwością i prostotą zarazem. A mianowicie, że trzeba mówić głośno o swoich marzeniach, bo tylko w ten sposób znajdzie się ktoś, kto pomoże nam w ich realizacji :!: :!: Jejku, jakie to proste i prawdziwe zarazem. Tak, mówmy o swoich pragnieniach i pomagajmy sobie nawzajem w ich spełnianiu. :!: :!: :!: (cmok) (love) (love)
  • 0

#6 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1461 postów

Napisano 19 grudzień 2002 - 13:02

Aha, jeszcze jedno.... Może warto od czasu do czasu być takim beztroskim i spontanicznym dzieckiem i nie brać wszystkiego tak dosłownie i poważnie?? Wiecie kiedy czuję się, jak dziecko? Kiedy siadam w parku huśtawce i przechylam się do tyłu, by widzieć świat do góry nogami. :lol: Po takim malutkim szaleństwie dorosłe troski wydają się inne i można spojrzeć na nie pod innym kątem.
  • 0

#7 Rafalek

Rafalek

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 1105 postów

Napisano 19 grudzień 2002 - 19:25

Witajcie Drogie Panie.

No to ja przerwie tą sztame milczenia i powiem głośno, że ja marzę o ... głównej wygranej w TotoLotka, a jak się to spełni, to Wam dopiero opisze me najskrytsze marzenia :-P
  • 0

"Boże, daj mi siłę by zmienić to co mogę zmienić
i odwagę by zaakceptować wszystko, czego nie mogę zmienić,
i mądrość, bym znał różnicę".


#8 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 20 grudzień 2002 - 06:53

Hej Rafałku! Jak wygrasz główna wygraną (czego zyczę Ci z całego serca,i myśle ,że Różaegipskateż) to my z Różąegipską powiemy Tobie głośno o naszych marzeniach hihihihihihihi bo będziesz w stanie nam pomóc je zrealizować.Kiedy będziesz juz tak nieprzyzwoicie bogaty to pamiętaj o nas :D Pozdrawiam
  • 0

#9 AisA

AisA

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 181 postów

Napisano 20 grudzień 2002 - 08:21

Tak piszecie o marzeniach ... jest to wszytko bardzo piękne ... Ja sama mam ich mnóstwo :-))) ale czasem sie spełniają , ale tylko dlatego , że mam takiego malego duszka , który wie jak ważne są marzenia i popomaga mi je spełniać :-))).

W ostatnich postach pisze cie o pieniążkach hmmm którz o nich nie marzy , ale powiedzcie mi , czy nie boicie się ,że jak spełni się to marzenie to zmienicie się ... no zmienienimy ( bo ja też marze o pieniążkach :-)) .Czy bedziemy potrafili dzielić się nimi ? Czy zostaniemy samotni , bo niektórzy są zawistni i nie będą potrafili cieszyć się z nami .
  • 0
Jedynym całkowicie bezinteresownym przyjacielem, którego można mieć na tym interesownym świecie, takim, który nigdy Cię nie opuści, nigdy nie okaże się niewdzięcznym lub zdradzieckim, jest pies... Pocałuje rękę, która nie będzie mogła mu dać jeść, wyliże rany odniesione w starciu z brutalnością świata... Kiedy wszyscy inni przyjaciele odejdą, on pozostanie. George G. Vest

#10 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1461 postów

Napisano 20 grudzień 2002 - 10:53

Rafale, masz tego pecha, że wiem, jak Cię znaleźć tak, że przede mną nie uciekniesz z tymi milionami (ble) Chyba, że kupisz helikopter i uciekniesz na jakąś wyspę :lol: Tylko co mógłbyś sam tam robić....? Hmmmm ;)
A poważniej.... To fakt, że pieniądze mogą nas zepsuć. Ale czy mówiąc o marzeniach mamy na myśli tylko te materialne? Czy poza forsą już nic się nie liczy? Czy rzeczywiście dzięki forsie możemy spełnić WSZYSTKIE swoje marzenia :?: :?: :!: :!: Owszem, głupcem byłby ten, który twierdziłby, że w dzisiejszych czasach pieniądze się nie liczą, ale czy do nich można się przytulić? Czy forsa zastąpi nam kontakt z innymi ludżmi?
Są przecież takie marzenia, które możemy spełnić tylko dzięki drugiemu człowiekowi.
Nie bądźmy aż tak wielkimi materialistami (cmok) (cmok) (love)
  • 0

#11 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 20 grudzień 2002 - 13:17

W pełni się z wami zgadzam,pieniądze szczęścia nie daja ,lecz....kifereczek stóweczek daj Boze...sami wiecie o ile łatwiej jest być szczęśliwym i usmiechnietym majac trochę zaskórniaków.Jestem pielęgniarka od 23 lat i od tylu lat nie narzekam na nadmiar gotówki hihihihihi.Mnie naprawde nie potrzeba wiele ,moim marzeniem jest naprzyklad wędrowanie po górach,mam kilka groszy w kieszeni ,w plecaku zmiane bielizny i skarpety a w sercu radość i wędruję.Zamiast do kafejki wolę iść z kimś bliskim na spacer
nie mam samochodu ale mam rower,hihi stary wysłużony "składak" i na nim zwiedziłam juz sporo.Syna nauczyłam ,ze szmal i firmowe ciuchy to tylko szpan,jeżeli ktos ma mnie lubić za to ze mam kasę to widcznie jestem niewiele warta. A ja uwazam,że mogę wiele dać z siebie i to co mam nie kupi sie za żadne piniadze.Pozdrawiam serdulkowo :-D
  • 0

#12 Rafalek

Rafalek

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 1105 postów

Napisano 20 grudzień 2002 - 15:13

Hej, to znów ja Wasz słodki materialista :-D
Moja poprzednia wypowiedź miała rzecz jasna charakter żartobliwy. Oczywiście, że szmal nie daje szczęścia, ale w dzisiejszych czasach (pewnie nie tylko w dzisiejszych) trudno się bez niego odnależć we współczesnym świecie. Ja nie mam na myśli jakiś kolosalnych sum, pełnego dostatku i przesadyzmu życia.

Mym największym marzeniem od kilku lat jest chęc posiadania własnej rodziny, znalezienia sobie bratniej duszy, zdobycie jeszcze lepszego wykształcenia, pracy itp. Jednakże to wszystko również wiąże się z pieniedzmi etc. Co z tego, że prawie od 10-ciu lat posiadam własne mieszkanie, skoro nie jestem w stanie ze względów właśnie materialnych tam zamieszkać. Mógłbym jeszcze sporo pisać o swych marzeniach, pragnieniach i oczekiwaniach, które stawiam sam sobie, jednakże już wcześniej zostało tu napisane, iż jest troche intymna strona każdego z Nas. Pocieszającym jest jednak fakt, że jak sięgam wspomnieniami kilka lat wstecz, to większość z ówczesnych marzeń się zrealizowała, z czego jestem naprawdę szczęśliwy i dumny.

A więc; nie bójmy się marzyć i brnąc twardo do spełnienie Naszych marzeń ;)
  • 0

"Boże, daj mi siłę by zmienić to co mogę zmienić
i odwagę by zaakceptować wszystko, czego nie mogę zmienić,
i mądrość, bym znał różnicę".


#13 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1461 postów

Napisano 20 grudzień 2002 - 16:05

Hej, Rafale... To, co napisałeś jest takie ptoste i piękne zarazem Jesteś pierwszym odważnym, który głośno powiedział o swoich marzeniach wprost (cmok). Życzę Ci z całego serca, by Twoje marzenia się spełniły. Czasem trzeba troszkę pomóc, by marzenia się spełniły więc powodzenia (cmok)[/list]
  • 0

#14 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3586 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 20 grudzień 2002 - 19:41

Różyczko, nie pozostaje mi chyba nic innego, jak być drugim odważnym... Tak jak i Rafał, marzę o znalezieniu bratniej duszy, kogoś z kim mógłbym dzielić swe życie. Jesli zaś chodzi o te mniejsze marzenia, to obracają się one wokół łamania swych ograniczeń, pokonywania barier, pomimo iż kosztuje mnie to sporo wysiłku i zdławienia w sobie najzwyklejszego strachu (aż wstyd się przyznać). W chwili obecnej, jednym z owych marzeń, jest samotna wyprawa w góry. Mam szczery zamiar spełnić to marzenie, już za kilka miesięcy. :D
Uważam ze powinniśmy zadać sobie pytanie: kim bylibyśmy bez marzeń?? Wszak to one określają kim jesteśmy...
  • 0

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.


#15 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1461 postów

Napisano 22 grudzień 2002 - 10:22

Witajcie :)
Cieszę się, że piszecie tak wprost i otwarcie o swoich marzeniach. Widzę, że panowie są odważniejsi. Hej, dziewczyny :!: :!: Nie śpijcie i piszcie o marzeniach tych małych i tych większych.
Marderku, z całego serca życzę Ci, by wyprawa w góry się powiodła, byś dzięki niej pokonał strach i swoje ograniczenia. Jestem pewna, że tak będzie (cmok).
O znalezieniu "bratniej duszy" marzy chyba każdy :).... To naturalne, że chcemy mieć obok siebie kogoś, kto nas rozumie i akceptuje takimi, jakimi jesteśmy. Życzę Tobie i innym by znaleźli tą drugą połówkę. Sobie też życzę tego samego, bo to też jest moje marzenie.... (cmok) (love)
  • 0

#16 rrybka

rrybka

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 729 postów

Napisano 31 grudzień 2002 - 01:21

Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć

Zamiast dmuchać na zimne
Na gorącym się sparzyć
Z deszczu pobiec pod rynnę
Trzeba marzyć
Gdy spadają jak liście
Kartki dat z kalendarzy
Kiedy szaro i mgliście
Trzeba marzyć


W chłodnej, pustej godzinie
Na swój los się odważyć
Nim twe szczęście cię minie
Trzeba marzyć
W rytmie wietrznej tęsknoty
Wraca fala do plaży
Ty pamiętaj wciąż o tym
Trzeba marzyć


Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć /autor:Jonasz Kofta/

Spełnienia marzeń w Nowym Roku życzę Wszystkim (cmok)
  • 0
rrybka nigdy nie tonie

#17 trigo

trigo

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 360 postów

Napisano 31 grudzień 2002 - 03:20

O czym marzę? O tym, by nie mysleć, czy mi starczy na to czy tamto.
Uwielbiam podróże. Moje dzieciaki też. I jeszcze niedawno wystarczyło rzucić hasło: "jedziemy" i ... już.
Nawet gdy Goska nie chodziła jeszcze, a pozostałe smurfetki tez były tycie-tycie, wsiadalismy do pociągu (niestety, nie nadaję się na kierowcę) i jechaliśmy.
śmieszyły mnie obawy znajomych, że nie boję się takich wypraw.

Ale co zobaczyliśmy, to moje. Nasze! powinnam powiedzieć!

Teraz jak dzieci większe i wyprawy byłyby łatwiejsze - hmm, nie ma już z czego rezygnować, by mieć fundusze na spełnienie i realizację hasła "Jedziemy?- jedziemy!"
Ale i na to znalazł się sposób - miesiąc pod namiotami, nad jeziorem, u mojej kochanej 96 letniej Babci.
Mam nadzieję, że dzieci zapamiętają wszystkie zachody słońca (bo "świadkować" wschodom było raczej nikłe prawdopodobieństwo), wyprawy nad wodę, szum lasu, i to piękno, które dosłownie wdzierało się w nasze wszystkie zmysły.
Więc moje marzenia są takie, bym mogła pokazać swoim dzieciom piekno nie tylko Polski - choć ta jest najpiękniejsza, prawda?, ale całego świata. Pokazać im wszystkie cuda przyrody, architektury, mysli i twórczości... I zobaczyć to wszystko, dotknąć, posmakować. Razem z najdroższymi mi istotami.

A "służbowe" marzenia - to zorganizowanie najwspanialszego pod słońcem ośrodka rehabilitacyjno-terapeutycznego, sportowo-rekreacyjnego. Ośrodka z miejscami pracy - a więc dającego niezależność dzieciom i młodziezy specjalnej troski, z miejscami wypoczynku, spotkan, najfantastyczniejszej PEŁNEJ integraci!
Miejsca, gdzie chce się wracać!

I wierzę, że uda mi się te marzenia spełnic!!!!!
  • 0

#18 sonia

sonia

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 356 postów

Napisano 31 grudzień 2002 - 04:52

Pięknie to napisałaś Trigo, jeżeli dodam, że wierzysz w ich spełnienie -z pewnością wiele uda Ci się zrealizować. Życzę Ci tego z całego serca.

Moje marzenia częściowo spełniają się stopniowo. Syn skończył studia i kontynuuje je na innym kierunku. Córeczka (mimo swojej inności) - rozwija się wspaniale. Jeśli chodzi o samą mnie - też doświadczam dobra ze strony innych, z którymi złączył mnie Net. Udało mi się zdobyć stałe łącze, które mnie uskrzydliło ( impulsy przeszły do historii). Kolejnym marzeniem - będzie rejestracja naszego międzynarodowego stowarzysznia i dalszej działalności na rzecz dzieci niepełnosprawnych i ich rodzin. Cieszę się z podtrzymywanych kontaktów z innymi rodzicami, ze wspólnie rozwiązywanych problemów. O jednym tylko już marzyć nie mogę - młodszej dacie urodzenia, ale i to ma swoje uroki.

A jeśli w nadchodzącym roku wyjadę gdzieś wreszcie z dzieckiem z miasta na wakacje - to powiem Wam, że marzenia zawsze spełniają się jeśli marzymy na miarę czasów i możliwości.

Pozdrawiam Was serdecznie i proszę nie traćmy nadziei i marzeń.
  • 0
Dar Życia Pozdrawiam, Sonia

#19 sonia

sonia

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 356 postów

Napisano 04 styczeń 2003 - 19:27

Ledwie Nowy Rok nam zawitał - a jedno marzenie mam już spełnione - uzyskaliśmy rejestrację wspomnianego Stowarzyszenia. Teraz tylko pozostał mi wyjazd na wakacje- może i to uda się.

A czy Wam już coś się spełniło?
:?:
  • 0
Dar Życia Pozdrawiam, Sonia

#20 Totto

Totto

    Podpowiadacz

  • Przyjaciele
  • PipPipPipPipPip
  • 275 postów

Napisano 04 styczeń 2003 - 20:30

Moje marzenie właśnie się spełniło. Zawsze marzyłem żeby spędzić Sylwestra z dziewczyną, własną dziewczyną. No i w tego Sylwestra stało się :!: :-D Jestem szczęsliwy, że bawiłem się z moją dziewczyną i życzę sobie i jej, żeby tak było przez cały rok :-D
  • 0

Totto :)
 



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych