Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A

Wasze zdanie o devotee


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
81 odpowiedzi w tym temacie

#1 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 02 styczeń 2005 - 00:23

Witam.
Chciałbym poznać zdanie iponków na temat devotee czyli ludzi którzy szukają sobie partnerki po amputacji.
Mimo iż wiekszość z was traktuje ten problem raczej tolerancyjnie (jestem Wam wszystkim bardzo wdzięczny) to czasem zdarza mi się przprowadzic rozmowę w której jestem traktowany jako ktoś kto naśmiewa sie z nieszczęścia innych.
Nie boję się przyznac że mam takie upodobania choć większość podobdnych do mnie żyje raczej w podziemiu.
Kiedyś poruszono ten problem w telewizji i seksuolog jednoznacznie powiedział że nie jest to żadne rodzaj zboczenia.
Mimo to kiedy się ujawniamy dostrzega się w nas groźnych zboczeńców których trzeba leczyć i zamknąć w zakładach psychiatrycznych.
Chciałem tu podkreslić że nie mówię o fetyszystah (wobec nich nie chciałbym być nietolerancyjny - każdy ma prawo do soich upodobań) którzy szukają dla siebie jedynie podniet seksualnych, ale o ludziach którzy szukaja dla siebie partnerki na całe życie.

Cała ta sytuacja prowadzi mnie do konkluzji że niektórzy mimo iż wymagają tolerancji wobec siebie (osób niepełnosprawnych) nie mają w sobie tej tolerancji dla innych. Może to zbyt mocno powiedziane ale piszę to pod działniem chwili.

Pozdrawiam wszystkich iponków i życzę SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU
  • 0

#2 Rocco

Rocco

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 136 postów

Napisano 02 styczeń 2005 - 08:05

Stary bez obaw. Miescisz sie w normie najnormalniejszych zboczeńców. :- :twisted: Odbierz to jako żart oczywiscie :-D Sam nie mialbym nic przeciwko takiej partnerce, Zresztą ja nie mam nic do nikogo, wiec trzymam kciuki. I nie wiem czemu uważa sie to za zboczenie. Jakas paranoja. No ale ciemnogrod mamy.
  • 0
kocham walenie

#3 Karoll

Karoll

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 129 postów

Napisano 02 styczeń 2005 - 13:43

Witaj Maik! Bardzo interesujący temat poruszyłeś. To wspaniale, nie boisz się przyznać do swoich upodobań. Ja myślę każdy z nas mam jakieś upodobania i dewiacje, do których się nie chce albo boi się przyznać.
  • 0

#4 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 03 styczeń 2005 - 13:46

Witam.
Fantastyczna wypowiedź. Bradzo dziekuje w końcu pytałem o wasze zdanie.
Ale nie powiedziałem że nie skomentuję :).
Ta wypowiewdź jest podobna do tych jakie pojawiają się na forum strony którą tam przytoczyłeś. Podobne pojawiają się też na forum niepełnosprawnych na serwerze o2. Jeżeli nie czytasz to polecam - jak ktoś się chce zdołować.
Co do programu ze Starowiczem to wiem że powiedział coś dokładnie innego no ale coż tu jak w polityce każdy może kręcić na swoją stronę.
Koniec tekgo komentarza mający dobitnie przekonywac że jesteśmy ZBOLAMI świadczy zapewne o głębokim wykształeceni psychologiczno-psychiatrycznym. Ale doradzam uzupełnić wiedzę w temacie fetyszyzmu. Tylko delikatnie bo dowiesz się że sam nim jesteś (coż każdy nim jest podniecają nas różne rzeczy czasem mniej czasem bardziej szokujące).

Nie zamiaruję Cię obrażać bo prawo do swoje zdania masz i bardzo Ci dziekuję za wyrażenie swojej opinii.
Pozdrawiam Maik.

P.S.
Szkoda że odpowiedzi jak narazie jest tak mało.
  • 0

#5 pedro

pedro

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1462 postów

Napisano 03 styczeń 2005 - 15:14

Dla mnie to rowniez totalne zboczenie. Rozumiem jeszcze, ze moze rajcowac kolczyk w pepku, tatuaz na podbrzuszu, ale zeby brak konczyny ... rajcowal i byl wyznacznikiem atrakcyjnosci?
  • 0
Pozdrawiam
Pedro

#6 Kicia

Kicia

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 2065 postów
  • Skąd:Warszawa-Targówek

Napisano 03 styczeń 2005 - 18:19

Dla mnie to również jest zboczenie, że ktoś specjalnie szuka partnerki (partnera) po amputacji.
Przecież partnera się poznaje i jeśli "nadaje na podobnej fali", jesli dochodzi do tego uczucie, to wtedy można zaakceptować to, że jest po amputacji, przyjmuje się kogoś, kogo się kocha, takiego jakim jest. Jednak jeśli szuka się specjalnie na stałe kogoś kto nie ma ręki lub nogi lub ma blizny, szramy... to już jest dewiacja, zboczenie.
  • 0
Bądź jak ptak, który, gdy siada na gałęzi zbyt kruchej, czuje, jak spada, lecz śpiewa dalej, bo wie, że ma skrzydła.
Victor Hugo

#7 Karoll

Karoll

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 129 postów

Napisano 03 styczeń 2005 - 18:46

Dla mnie to rowniez totalne zboczenie. Rozumiem jeszcze, ze moze rajcowac kolczyk w pepku, tatuaz na podbrzuszu, ale zeby brak konczyny ... rajcowal i byl wyznacznikiem atrakcyjnosci?


Dla mnie to jest upodobanie!!! Maik dalej mów otwarcie o swoich upodobania erotycznych i się krępuj !! :twisted:
  • 0

#8 pedro

pedro

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1462 postów

Napisano 03 styczeń 2005 - 19:34

A niech sobie mówi, pisze i przekonuje. Jego prawo, jak i tych, dla których to nie jest normalne. Jednak we mnie nigdy nie bedzie zgody na to, ze jest to normalne zachowanie, tak jak homoseksualizm, czy inne podobne. Jednak skoro takie osoby sa, to niech sobie beda, kazdy ma prawo zyc, lecz niech nie stara sie przekonywac ze to jest, ze powinno byc, uznawane za normalne. Bo dla mnie nie jest, jak wiele innych zboczen na tym swiecie.
  • 0
Pozdrawiam
Pedro

#9 Rocco

Rocco

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 136 postów

Napisano 03 styczeń 2005 - 21:38

Dla mnie to również jest zboczenie, że ktoś specjalnie szuka partnerki (partnera) po amputacji.



Jaka jest rożnica miedzy pedałem walącym w odbyt drugiego zboczka, a takim co lub panie bez konczyn ? Kto jest bardziej zboczony pedał czy devote ? Ja osobiscie uważam ze ten pierwszy.

A jesli uwazacie, że devote to "totalne zboczenie" to widocznie malo wiecie i widziweliscie. Wymieniał nie bede...
  • 0
kocham walenie

#10 pedro

pedro

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1462 postów

Napisano 03 styczeń 2005 - 21:44

A dla mnie to drugie, bowiem choc gosc gustuje w plci a nie rajcuje go kikut, lub kulka w buzi, lub ktos ubrany w gumowe ubranko itp. itd.

I moze malo jeszcze widzialem, ale nie wszystko co widze i jest musze uznawac za normalne i ok.
  • 0
Pozdrawiam
Pedro

#11 Kicia

Kicia

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 2065 postów
  • Skąd:Warszawa-Targówek

Napisano 03 styczeń 2005 - 23:29

Dla mnie to również jest zboczenie, że ktoś specjalnie szuka partnerki (partnera) po amputacji.



Jaka jest rożnica miedzy pedałem walącym w odbyt drugiego zboczka, a takim co lub panie bez konczyn ? Kto jest bardziej zboczony pedał czy devote ? Ja osobiscie uważam ze ten pierwszy.

A jesli uwazacie, że devote to "totalne zboczenie" to widocznie malo wiecie i widziweliscie. Wymieniał nie bede...


Rocco, jesli chodzi o homoseksualizm, to zostało naukowo stwierdzone, że jest to rodzaj ułomności - defektu genetycznego. Podobno (tak twierdzą naukowcy - genetycy) predyspozycje do homoseksualizmu są zapisane w genach i człowiek już sie rodzi ze skłonnościami homoseksualnymi (podobnie jest u osób, które mają potrzebę zmiany płci).
Jeśli chodzi o devote, to nie widzę tu wytłumaczenia medycznego i nie uważam tego za zwyczajne "upodobania" - musiałabym wtedy uznać, że mężczyźni których wyjątkowo podnieca duży biust, długie nogi kobiety w butach na wysokim obcasie, lub kobieta w pięknej bieliźnie, którą uwielbiaja z niej zdejmować (bo ich to wyjątkowo "rajcuje") ... że są tacy sami jak devote, bo to tylko upodobanie :shock: JEDNAK DEVOTE TO ZUPEŁNIE COŚ INNEGO DLA MNIE... (i zaznaczam, że jest moje zdanie i każdy ma prawo do swojego).
Nie neguję istnienia różnych upodobań seksualnych, które mogą jednych szokować, a dla innych są wyjątkowo fascynujące... jednak zboczenie jest zboczeniem i takim zboczeniem pozostaje, niezależnie jak sami zainteresowani będą TO ZBOCZENIE nazywać.

A jesli uwazacie, że devote to "totalne zboczenie" to widocznie malo wiecie i widziweliscie. Wymieniał nie bede...

Nie uważam devote za "totalne zboczenie", ale za zboczenie owszem...

Teraz pewnie się zacznie dyskusja na temat: CO TO ZNACZY "TOTALNE ZBOCZENIE", ale dajcie spokój, bo to nie ma sensu... zaczniecie gadac o zoofilii, nekrofilii itp, no i zrobi sie całkiem nieciekawie, chyba że was to podnieca i chcecie sobie pogadać o "totalnych zboczeniach" :?
  • 0
Bądź jak ptak, który, gdy siada na gałęzi zbyt kruchej, czuje, jak spada, lecz śpiewa dalej, bo wie, że ma skrzydła.
Victor Hugo

#12 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 04 styczeń 2005 - 00:34

Witam.
Chciałbym poznać zdanie iponków na temat devotee czyli ludzi którzy szukają sobie partnerki po amputacji.

gdybym zobaczyła w ogłoszniech matrymonialnych/towarzyskich text:szukam partnerki po amputacji,to bym sobie pomyślała:

*dziwne-kierować się wyborem partnerki wyłącznie cechą zewnętrzną
-wiem że faceci mają upodobania dotyczące biustu,figury,koloru włosów ale upodobanie do kikutów?
*wątpliwe -czy taki koleś szuka partnerki do życia czy jedynie chce spełnić swoje erotyczne fascynacje.Miałabym wątpliwości czy facet jest w stanie stworzyć związek oparty na czymś więcej niż sex.

Gdyby mój facet był devotee a ja kob.po amputacji-obawiałabym się przedmiotowego traktowania,ciągle miałabym w głowie myśli typu:a może on jest ze mną tylko dla moich kikutów.?
Jeżeli sprawa dotyczy tylko sexu i obie strony są chętne i zadowalone-to o.k

czy to jest zboczenie?czytałam wypowiedź pana devotee, który zafundował sobie i swojej żonie(za jej zgodą rzecz jasna)operację usunięcia jednego palca u nogi.To jest zboczenie według mnie-kalecznie swojego ciała w celu osiagnięcia większej atrakcyjnośi /satysfakcji seksualnej.Jeżeli devotee poprzestają na udawaniu amputowanych nóg ,rąk-to jeszcze jestem w stanie to tolerować.
  • 0

#13 Maskotus

Maskotus

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 562 postów

Napisano 04 styczeń 2005 - 08:18

Siema.
Ja też uważam, że jest to choroba gdyz nie lezy to w naturze czlowieka by fascynowac sie okaleczonym ciałem. Z drugiej strony radzę tym tak ostro krytykującym by zajrzeli w głąb swego umyslu i sprawdzili czy przypadkiem u nich nie ma jakichs ciekawszych fascynacji...
Jesli chodzi o mnie nie czuję sie upowazniony by Ciebie krytykować do dopuki, doputy nie robisz krzywdy komus innemu. Po prostu tolerancja ale nie akceptacja.
Kicia ja slyszalem ze tu nie chodzi o geny. Kazdy z nas moze byc homoseksualistą lecz nie u kazdego z nas takie "myslenie" rozwinelo sie. Wplyw na to moze miec rozwoj plodu lub po prostu przebieg naszego dziecinstwa. Wiec zamiast krytykowac cieszcie sie, ze mieliscie w zyciu tak a nie inaczej. I pora zerwac ze stereotypami ze kazdy Homoseksualista to czlowiek zdegenrowany......
Pozdro
Ps. Ciekawe czy gdyby niejaki Nilfheim nie podszedl do sprawy inaczej, czy glaskali byscie Maika po glowie, czy jednak spojrzeli na to troche krytyczniej.
  • 0

#14 pedro

pedro

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1462 postów

Napisano 04 styczeń 2005 - 12:25

A wlasciwie po co ten temat w tym forum? i o czym wogole ten temat? moze autor wiredzac ze wsrod ON sa i kobiety po amputacjach robi sobie reklame i szuka partnerki?! bo nie wiem po co inaczej rozmawiac o tym? aby likwidowac nietolerancje, jakies uprzedzenia? nie sadze, nie te czasy. Dla mnie temat zamkniety, jest bez celu, a nie bede brac udzialu w naganianiu autorowi kobiet, ktore moze przez swa amputacje, wydajaca sie jej wstydliwa wobec potencjalnego partnera, zobacza w tym czlowieku partnera godnego zainteresowania, dla mnie powinien sie leczyc!
  • 0
Pozdrawiam
Pedro

#15 Karoll

Karoll

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 129 postów

Napisano 04 styczeń 2005 - 13:19

gdybym zobaczyła w ogłoszniech matrymonialnych/towarzyskich text:szukam partnerki po amputacji,to bym sobie pomyślała:


I co w tym dziwnego, że ktoś szuka sobie partnerki?
  • 0

#16 Karoll

Karoll

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 129 postów

Napisano 04 styczeń 2005 - 13:28

A wlasciwie po co ten temat w tym forum? i o czym wogole ten temat? !


Jak by nie było mamy demokrację, i każdy wszystko, co mu się tylko podoba!!

Pedro!! Mam do ciebie małe pytanko. Czy ty masz stałą partnerkę?
  • 0

#17 pedro

pedro

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1462 postów

Napisano 04 styczeń 2005 - 13:42

Coz Karolu pewnie zaraz uslysze, no wlasnie, dlatego ze mam, wypowiadam sie tak a nie inaczej. Ale chcialem zauwarzyc, ze temat dotyczy czegos zupelnie innego. I gwarantuje Ci, ze nawet gdybym byl sam, wypowiadalbym sie podobnie, tak poprostu zostalem nauczony i co do pewnych wartosci jestem przekonany, bylem gdy bylem sam i jestem gdy jestem z kims. I nie ma tu nic do tego, ze - nigdy nie mow nigdy, a szczegolnie w tym temacie. Pewne rzeczy uznaje za dziwne, chore, zboczone i takie beda, poniewaz dla mnie takowymi sa, bez wzgledu na to czy jestem sam czy z kims.

I to tyle w tym temacie. A jak sam zauwarzyles mamy demokracje, choc szkoda ze ta demokracja idzie w tym kierunku, ze ludzie domagaja sie uznawania wszystkiego co tylko im przyjdzie do glowy za normalne. A wogole to wedlug nauk politycznych demokracja to juz ostatnie stadium rozwoju ustrojowego i powinnismy niedlugo zatoczyc kolo wedlug ktorego zaczniemy znow od ustroju, ktory od demokracji jest bardzo daleko.
  • 0
Pozdrawiam
Pedro

#18 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3586 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 04 styczeń 2005 - 20:37

Pozwolę sobie wtrącić, trochę nie na temat...

A wogole to wedlug nauk politycznych demokracja to juz ostatnie stadium rozwoju ustrojowego i powinnismy niedlugo zatoczyc kolo wedlug ktorego zaczniemy znow od ustroju, ktory od demokracji jest bardzo daleko.

Co prawda nie jestem ani politologiem, ani też socjologiem, więc jeśli się mylę, niech ktoś mnie poprawi... Pedro, jeśli zatoczymy koło, to teoretycznie powinniśmy zacząć od początku, tj. od wspólnoty pierwotnej, jak w paleolicie? :twisted: :twisted: :twisted: ;) :P
  • 0

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.


#19 pedro

pedro

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1462 postów

Napisano 04 styczeń 2005 - 20:49

A kto wie, może i zaczniemy od początku, może byc i wspólnota :D Jednak o ile sobie przypominam to Arystoteles, jako pierwszy podzielił formy państwa na dwie podstawowe grupy, a wspolnoty pierwotnej tam nie ma :-D Ale skoro mamy zataczac az takie wielkie kolo to moze jest cos starszego? :twisted:
  • 0
Pozdrawiam
Pedro

#20 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 04 styczeń 2005 - 22:11

powinnismy niedlugo zatoczyc kolo wedlug ktorego zaczniemy znow od ustroju, ktory od demokracji jest bardzo daleko


no i wtedy już nie będziemy musieli tolerować,akceptować etc różnego rodzaju zboczeńców...-,nie będziemy bo nas(niepełnosprawnych) nie będzie-jako element społecznie nie użyteczny zostaniemy wyeliminowani albo zdegradowani.Tak chyba ma miejsce w społeczeństwach gdzie władza należy albo do jednostki albo do wąskiej grupy ludzi.Tym sposobem problem naszego devotee mielibyśmy z głowy. 8) :?
tak sobie zatoczyłam swoje kółko ,a co. (E)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych