pytanie o kolejny mózgotrzep.....
#1
Napisano 15 grudzień 2004 - 18:47
No niestety znów muszę napisać posta w tym dziale...
Po "zabawie"z gabitrilem -wyszło coraz gorzej z moją epi. Neurolog zaczęła więc wczoraj mi go odstawiać. Tegretolek cr 400 jeszcze mi zostawiła za to na miejsce gabitrilu wstawiła zjawisko o nazwie: Lamitrin....
Czytałam sobie MEGA ulotkę pisaną drobnym druczkiem -no i jak zwykle po jej przeczytaniu zadowolona nie jestem, no ale to chyba już przy wszystkich ulotkach tak mam hihi.
Moje pytanie jest szczególnie do Mardera -dobrego znajomego wrednej pani -co sądzi lub co wie o tym Lamitrinie?? Pytam z ciekawości i obserwuję co będzie w tym ponad miesięcznym ciut wprowadzaniu zjawiska do mego życia... Chwilowo jestem jak na igłach ale spoko pytam z ciekawości....
Dzięki za jakiekolwiek odp na tego posta
Pozdrawiam szczególnie Pana z 2 brzegu pewniej rzeki hihihi
PS.To ta sama majka co zawsze tyle że musiałam się rejstrować na nowo bo coś odwaliło
#2
Napisano 15 grudzień 2004 - 20:15
Oto co mi o nim wiadomo:
Sposób działania: W komórkach mózgu, zarówno w stanie czuwania jak i snu odbywają się słabe, kontrolowane wyładowania elektryczne, które można obserwować przy pomocy encefalogramu. W napadach padaczki następują zaburzenia w tych wyładowaniach. Przepływ impulsów elektrycznych odbywa się za pośrednictwem substancji transmisyjnych. Jedną z tych subtancji jest glutaminian. Lamictal zapobiega wydzielaniu się nadmiernej ilości glutaminianu i dzięki temu łagodzi lub całkowicie wstrzymuje napady padaczkowe.
Zastosowanie: Padaczka - napady częściowe i wtórnie uogólnione, toniczno-kloniczne.
Skutki uboczne: 1/100-Zawroty i bóle głowy. Ospałość.Drżenia mięśni. Podwójne lub zamglone widzenie. Bezsenność. Wysypka.
1/1000- Mdłości i wymioty. Podrażnienie i niepokój. Agresja, splątanie.
1/1000 - Anemia. Spadek białych ciałek, płtytek krwi i granulocytów. Syndrom Stevens-Johnsona (zagrażający życiu stan zapalny skóry i błon śluzowych z towarzyszącą wysoką temperaturą). Zapalenie spojówek.
I to by było na tyle.
Pozdrawiam Cię, Pszczoło z Drugiego Brzegu :twisted: :twisted:
Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym.
Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.
#3
Napisano 22 grudzień 2004 - 22:01
#4
Napisano 23 grudzień 2004 - 12:06
:-D
#5
Napisano 08 styczeń 2005 - 23:27
a drogi fałszywe...
coś mówi mi, że jeszcze wszystko będzie możliwe...
#6
Napisano 10 styczeń 2005 - 23:37
#7
Napisano 04 marzec 2006 - 21:00
#8
Napisano 06 marzec 2006 - 12:02
odwrotnie.Oczywiście u Ciebie może nastąpić zupełnie inna reakcja,więc
nie bierz sobie do głowy ,że kilku osobom nie pomogło.Mnie pomógł
Topamax.Podstawowym lekiem od wielu lat jest u mnie Neurotop.
Trzymam kciuki za Ciebie iżyczę dużo zdrówka. :-D
Tylko dla miłości nie ma przeszkód.(M.Gogol)
#9
Napisano 25 marzec 2006 - 20:34
Od ostatniego ataku minšł miesišc. Mšż już przwie odstawił Topamax i równoczenie jest na podwyższonej dawce Depakine i Lamitrinu.
Widzisz Maju, na jednych Lamitrin działa innym szkodzi, tak jak niestety spora grupa leków przeciwpadaczkowych, która dostępna jest na rynku, a lekarze? starajš się pomóc chorym na epi - przynajmniej mam takš nadzieje..
Pozdrawiam serdecznie Ciebie oraz innych forumowiczów i życzę zdrówka
#10
Napisano 13 kwiecień 2007 - 15:55
Co do tego Lamitrinu to neurolog przepisał mi go w momencje kiedy brałam juz Depakine. Poniewaz nie widziałam sensownego uzasadnienia żeby ten lek brać, wiec nie wykupiłam go. Czuje sie bardzo dobrze i nie narzekam na Depakine. Ide niedługo do innego neurologa i jestem ciekawa co tem mi powie.
#11
Napisano 13 kwiecień 2007 - 17:04
#12
Napisano 23 kwiecień 2007 - 19:34
Pewnie będzie miał nową koncepcję wprowadzenia innych leków :-)
#13
Napisano 11 wrzesień 2007 - 10:01
Jestem tu nowa.
Od czerwca br. biorę Lamitrin, wcześniej brałam Neurotop przez 12 lat. Okazała się, że Neurotop już przestał działać i miała trzy ataki w ciągu 4 miesięcy, a raczej mam 2/3 ataki w ciągu roku. Odkąd biore Lamitrin rano i wieczorem czuje się pewniej, ponieważ ataki mam zawsze rano. Ostatni atak epi miałam w kwietniu. Pierwszy raz na ulicy, co było dla mnie okropne!! Lecz zdażyło się raz tak, że dostałam atak epi przy mojej 3 letniej córeczce (byłyśmy same w domu). Julka się bardzo przestraszyła, słyszałam podczas ataku jak mnie woła ale myślałam, że mi się to śni. Jak się ocknęłam zobaczyłam wystraszoną i zapłakaną córeczkę. Julka cały dzień przy mnie siedziała, spała ze mną i tuliła się do mnie. Bardzo mi jej było żal.
Wracają do Lamitrinu, nie wystąpiły u mnie żadne skutki uboczne, czuje się dobrze, chociaż zauważyłam, że nasilił mi się apetyt.
Pozdrawiam wszystkich )
#14
Napisano 11 wrzesień 2007 - 10:18
Jest tylko jeden szczegół,prędzej czy później organizm sie uodparnia od leków to zła strona,niestety.Po depakine wypadały mi trochę włosy i muszę stosować różne środki wspomagające.
#15
Napisano 15 październik 2007 - 18:39
#16
Napisano 16 październik 2007 - 08:34
Pozdrawiam.
#17
Napisano 13 grudzień 2007 - 23:17
#18
Napisano 22 grudzień 2007 - 21:11
Miałem ognisko w częsci skroniowej,różne to wtedy"przerobiłem"widoki.Np nie czułem ręki przez 3-4 minut.Kiedyś straciłem orientację w mieście.Na szczęscie ognisko jakimś cudem wygasło,uaktywniło w innej części.Tak jak w latach 1990-2000 zaliczałem grand mal to od 2003 pierwszy raz dostałem stan padaczkowy.Pózniej jeden w 2004 i jeden w 2005.Teraz delikatnie się uspokoiło.Pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych