Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Czy zmieniamy charakter forum?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
22 odpowiedzi w tym temacie

#1 rrybka

rrybka

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 729 postów

Napisano 03 grudzień 2002 - 02:50

No i nie wiem co się stało... przestalismy pisać...

Charakter tego portalu łącznie z forum i kawiarenką był szczególny.
Tu mogliśmy wymieniać się swoimi prawdziwymi przezyciami,, dyskutować z autorami kolejnych postów na ważne życiowe tematy, mówilismy o sobie i coraz bardziej siebie nawzajem poznawaliśmy i rozumielismy, wspieralismy siebie w rozwiązywaniu problemów ON...
i bum nikt nic nie mówi....
Ja też nie, nawet znalazłam inne forum na którym moge się wygadać... Wiem jednak, iż ON zrozumie tylko druga ON.
Ale jeśli mój post będzie podlegał ocenie... jest smutny, piękny itd. to sorry nie czuję się tu już zrozumiana. To trzeba czuć wewnętrznie co można skomentować, co podllega dyskusji, a co nalezy przeczytac i zostawić bez komentarza. ON to wiedzą i czują.
Nie widzę sensu w umieszczaniu na tym forum artykułów z czasopism.
Jesli zechcę przeczytac czasopismo, to albo je sobie kupię, albo odnajdę odpowiednią stronę w necie i poczytam. Tu chciałam rozmawiac z ludźmi takimi jak ja, a czytać o przeżyciach kogoś bezosobowego - po prostu nie chcę.
Inna kwestia...."I TY zostań Mikołajem" raz taki apel może się pojawić, ok nie mam nic przeciwko, ale apel pojawiający się po raz kolejny, poparty dodatkowo wzruszającym artykułem z czasopisma ma poruszyć nasze sumienia, "twarde" serca ludzi niepełnosprawnych, którzy mają chyba mnóstwo kasy i mogą, powinni a nie chcą tą kasą się podzielić... sorry może mam zbyt twarde serce, ale nie mogę się dzielic tym czego nie mam. Pomagam innym niemal każdego dnia, tak jak mogę i potrafię... ale prosze nie wywoływać we mnie poczucia winy, bo go po prostu w tym momencie nie mam. Jednak po raz kolejny czuję, iż na forum ON brakuje zrozumienia dla samych ON.
Nie miałam zamiaru nikogo obrazić, ani też nikogo stąd przepędzać... chodzi o zachowanie niejako porządku i przemyślenie jeszcze raz celowości tego portalu ... bo ktoś tworząc imperium dla ON zaczyna tracić ON.
;)
  • 1
rrybka nigdy nie tonie

#2 Skangur

Skangur

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 849 postów

Napisano 03 grudzień 2002 - 11:39

Charakter tego portalu łącznie z forum i kawiarenką był szczególny.
Tu mogliśmy wymieniać się swoimi prawdziwymi przezyciami,, dyskutować z autorami kolejnych postów na ważne życiowe tematy, mówilismy o sobie i coraz bardziej siebie nawzajem poznawaliśmy i rozumielismy, wspieralismy siebie w rozwiązywaniu problemów ON...


I taki powinien on zostać moim zdaniem , bo to forum jest dla nas i o nas.
  • 0
Skangur
Dla świata jesteś nikim,
ale dla kogoś możesz być całym światem.

#3 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3595 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 03 grudzień 2002 - 15:39

Czy tylko dlatego że przez pewien okres czasu, zamieszczamy tu mniej postów można mówić o forum w czasie przeszłym? Charakter tego portalu, łącznie z forum i kawiarenką, nie był, a jest szczególny.
I jeszcze jedna kwestia. Piszesz że tylko ON zrozumie innego ON. Nie mogę z tym się zgodzić. Znam ludzi, sprawnych ludzi, którzy są na nas otwarci, i rozumieją nas. Ciężko nam tylko takich dostrzec... Ale oni istnieją, zapewniam Cię.
  • 1

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.


#4 rrybka

rrybka

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 729 postów

Napisano 03 grudzień 2002 - 18:01

Marderku wierzę, iż sa ludzie zdrowi, zyczliwi dla ON... ja takich spotykam niezmiernie często. I nie są to jednostki.
Jednak w niektórych sprawach, typowych dla ON naprawdę ... żaden zdrowy człowiek nie zrozumie Cię tak jak ON.
Celowo napisałam był..... bo widocznie gorzej się tu poczułam. Ale dzisiaj jest ok i mam nadzieję, że tak zostanie.
POZDRAWIAM :-D
  • 0
rrybka nigdy nie tonie

#5 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 03 grudzień 2002 - 19:06

RRybka! Jak wiesz od niedawna tu jestem i ciesze się ,że znalażłam portal ludzi w sród których naprawde dobrze sie czuje.Już kiedys powiedziałam że kazdy z nas ,bez wyjątku w jakimś stopniu i w jakiejś dziedzinie życia jest niepełnosprawny.Nie mam zD,nie mam padaczki,nie mam Sm a myslisz że jestem szczęśliwsza od Ciebie? Że nie zrozumię Twoich problemów?Całe życie byłam gruba,nie myśl że w naszym kochanym kraju łatwo jest być grubasem,nie miściłam się nigdy w żadnej tabeli rozmiarów,miałam problem w dostaniu sie do mojej wymarzonej szkoły pielegniarskiej,na szkolnych zabawach siedziałam zawsze pod scianą,kolezanki miały chlopaków a ja tylko kolegów.One były kochane i adorowane a mnie potrzebowano ,byłam przydatna do odpisywania zadań,do podpowiadania na lekcjach.Jestem inteligentan i błyskotliwa i myślisz że ci tak zwani pełnosprawni chetniej zaprzyjażnią się ze mną niż z Tobą? Nic złudniejszego,nie kazdy chce obcowac ze stu kilogramami inteligencji,a już faceci zupełnie nie potrafia tego ciężaru udźwignąć. Kazdy ma swojego mola co gryzie.Nie chcę być zarozumiała ale ja naprawdę rozumie każdego człowieka i każdy jest dla mnie człowiekiem,oczekuje jedynie żeby mnie traktował jak człowqieka.Z pozdrowieniami Danka
  • 0

#6 Skangur

Skangur

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 849 postów

Napisano 03 grudzień 2002 - 20:45

Fajnie rrybko ! Chyba jesteś złotą rrybka, bo sprawiłaś , że forum ożyło.
Pojawiły się wypowiedzi i jest dyskusja. I o to chodziło, gdyż zaczynaliśmy tu przysypiać z braku tematów (może) , lub lenistwa :D
Spełnisz jeszcze dwa życzenia ;)
Wreszcie jest do kogo klawisze otworzyć hehehe.......

Danusiu, mój kolega mawiał: , więc pomyśl sobie przy okazji patrząc w lustro, że znajdzie się chłopak , który też tak powie mnie. :) ( a może jeż się znalazł ) i dodaj: żyją ludzie z większymi problemami niż trochę nadwagi. I proszę, nie licytujmy się, kto ma większy czy mniejszy problem. Każdy należy pokonywać w miarę sił i możliwości swoich, lub pomocy innych. Uśmiechnij się do nas ok?
  • 0
Skangur
Dla świata jesteś nikim,
ale dla kogoś możesz być całym światem.

#7 trigo

trigo

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 360 postów

Napisano 03 grudzień 2002 - 21:44

No wiecie co!
Już miałam cos tu napisać do Danusi i zlośliwy komp mnie wykopał.
A że pamięć już nie ta - zapomniałam co.

No nic, nieistotne.

:) Tak jakoś... jakby to powiedzieć... Ja dla odmiany zawsze byłam chuda. No i jestem nadal.
Pamiętam, jak mnie zdołowało pewne zdarzenie, jeszcze za czasów nauki w ogólniaku, a więc w najbardziej chyba trudnym okresie.
Idę sobie, mija mnie dwóch wyrostków mniej więcej w moim wieku no i pada:
- "mózg w pionie"
Jak mnie to musiało zaboleć, świadczy chyba pamięć o tym do dziś. B
No bo tak, 1,70 m, waga coś ok. 45 kg, okulary na długim nosie w chudej twarzy - nic dodać nic ująć - trafione określenie.

A ta moja chudośc do dziś stanowi jakiś kompleks, choć dziś zupełnie podświadomy i nieistotny.

Masz rację, Skangur - kochanego ciała ...
A ja zawsze mam go za mało! I zawsze zazrościłam i podziwiałam kobiece koleżanki.

Aj, gadam o takich nieistotnych sprawach, bez sensu. A fe...
  • 0

#8 trigo

trigo

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 360 postów

Napisano 03 grudzień 2002 - 21:56

A co tam! Jak już zaczęłam wspominać to jeszcze coś napiszę!

Działo się to w zblizonym okresie mojego życia, może juz na studiach.
Jakoś tak miałam ciężko-głęboki dołek. Wałęsałam się po miescie, zaszłam do kościoła. Podeszłam do konfesjonału ...
Nie, nie powiadać się. Po prostu tak jakoś bezwiednie, z ciężkim sercem, smutną duszą.
No i coś tam zaczęłam o braku celu i tak dalej.
No i trafiłam jak w korcu maku! Ksiądzspokojnie wysłuchał mojego młodzieńczego "marudzenia", potem zaczął swoje:
- Dziewczyno, nie masz celu w życiu? To idź do jakiejś staruszki, opuszczonej, niedołężnej. A u staruszki brudno, a u staruszki ... itd...
Zobaczysz - docenisz, że jesteś młoda, że wszystko przed tobą... itd.

I tak z pół godziny w podobnym stylu. Ludzie w kościele zerkali, co to za grzesznica tyle czasu "wisi u konfesjonału".
A ja, po wysłuchaniu tego wszystkiego, zapomniałam o depresji, o czarnych myslach - wybiegłam z kościoła cała w uśmiechach.

Do dziś, jak mam gorsze dni, przypomina mi się to zdarzenie. I zawsze wywołuje usmiech.

Swoją drogą nie chciałabym jeszcze raz dojrzewać ... Brrrrrrrrr...
  • 0

#9 rrybka

rrybka

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 729 postów

Napisano 03 grudzień 2002 - 22:31

Danusiu rozumiem Cię doskonale.... mam kuzynkę i jednoczesnie przyjaciółkę, która swoją nadwage podobnie odbiera jak Ty i niby z tego się często śmieje, a jednak każda odmienność gdzieś w głębi boli...

Ale dla rozweselenia tego wątku i może troszkę usprawiedliwienia kobiecej nadwagi... proszę żarcik.

Dlaczego kobietom trudniej utrzymać dietę? ?
Kobieta niezamężna wraca do domu, patrzy co jest w lodówce i idzie do łóżka.
Mężatka wraca do domu, patrzy, co jest w łóżku i idzie do
lodówki.

Skangurku udało się!!!! Znów rozmawiamy :D cieszę się z tego niezmiernie. :-D Tylko nie wiem, jakie jeszcze zyczenia mam spełnić :?:
  • 0
rrybka nigdy nie tonie

#10 sonia

sonia

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 356 postów

Napisano 04 grudzień 2002 - 01:35

Rrybko- jeśli pozwolisz - spełnij ją dla mnie.
Danka wspomina o "puszystości", trigo jest "mózgiem na kiju" - a ja?
w myśl sloganu "z tyłu liceum z przodu niemal muzeum ".
Wśród 3 narzekających na tuszę jest jedna puszysta i 2 "patyczki" -zaczaruj coś - przeprowadź dla nas transplantację, wyrównamy braki i naddatki - ale czy tylko o tusze chodzi w życiu?
Podeślijcie trochę śniegu, bo kilka matek pisze, że wracają mokre z sanek- a u mnie ani, ani płatka śniegu.
Moja córeczka wie, że jak spadnie śnieg- to przyjdzie Mikołaj - i co jej powiedzieć, gdy wciąż nie ma bieli za oknem?
Danka- mam przyjaciółkę, która waży 116 kg przy wzroście 165cm i nigdy nie narzeka na tuszę, jest wesoła, tańczy nawet gdy jest wściekła - narzekają tylko jej nogi czasami - tak więc nie przejmuj się, głowa do góry. A gdy znów Cię złapie "nerw" o wagę - pisz smukłe wątki do nas.
trzymajcie się grubaski i patyczki.
(he2)
  • 0
Dar Życia Pozdrawiam, Sonia

#11 trigo

trigo

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 360 postów

Napisano 04 grudzień 2002 - 02:11

Śniegu ci u nas dostatek.

Tylko co z tego? Aga z Zośką wyrywają na saneczki, ale Gonia chora...

Nic to, jest juz lepiej. Już druga w nocy, a szelmusia śpi spokojnie :-D

A jaki lód! Prawdziwa zima. Już nie jest szaro za oknem. :lol:
  • 0

#12 alojzik

alojzik

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 267 postów

Napisano 04 grudzień 2002 - 02:34

Rybka prowokatorka hihihi - ;) byle takich więcej :) :) :)
Cmokaski Rybko.
I nie daj się z tymi życzeniami bo pamiętaj że nigdy nie dogodzisz wszystkim ;) :) :) :)
  • 0
Olik

#13 rrybka

rrybka

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 729 postów

Napisano 04 grudzień 2002 - 02:42

hahahaha Alojziku no wiesz co :!: :?: :!: :?:
Wszystkim dogadzać nie mam zamiaru hihihihihi, ale wybrańcom :?: nie mówię nie :oops:

...mam nadzieję, że wyczuwacie żartobliwość i psotę rrybki (spin)
w innym wypadku (strzal)
  • 0
rrybka nigdy nie tonie

#14 Skangur

Skangur

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 849 postów

Napisano 04 grudzień 2002 - 06:12

Hej dziewczyny ! - a co Wy tak po nocy klikacie ? W dzień to Skangur ma tylko klikać? :)
rrybko, przyjdzie czas, że się upomnę, o te dwa życzenia ;)
gruba, chuda, bez znaczenia,
cmokam wszystkie - do widzenia,
piszcie wszystkie, bo jak wiecie,
nie ma to jak towarzycho w necie

to taki żart przed wyjściem do pracy. :P
Miłego dnia Wszystkim życzę, no a Soni tego śniegu brrrrrr jak zimno.
(B) byle do wiosny.
  • 0
Skangur
Dla świata jesteś nikim,
ale dla kogoś możesz być całym światem.

#15 rrybka

rrybka

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 729 postów

Napisano 19 grudzień 2002 - 02:39

Muszę coś dodać, bo moje łuski złote straciły swój urok i cholerka mogę stracić moc spełniania życzeń. ;) albo pożreć mnie może rekin (e10)

Jeśli mój post kogokolwiek uraził osobiście, to PRZEPRASZAM :((( , nie zamierzałam obrazic nikogo. :oops:
Nie uważam, żeby apele i wołanie o pomoc były wstydliwe... o nie!!! Chciałam tylko zwrócic uwagę, że umieszczanie tego samego apelu na tym samym forum lecz przy róznych tematch, może być odebrane jako natarczywość. Jednak myliłam się - przyznaję - nie wszyscy zaglądający na forum czytają kolejno pojawiające się tematy, niktórzy czytają wybiórczo.....więc mogliby przegapic niejako apel o pomoc i ktoś bez względu na to, czy jest dorosłym czy dzieckiem mógłby stracić tę szansę. Pomagajmy innym tak jak potrafimy (love) i niechaj tego (H) nam nie zabraknie dla nikogo. (H) (H) (H) (H)
POZDRAWIAM
  • 0
rrybka nigdy nie tonie

#16 Skangur

Skangur

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 849 postów

Napisano 19 grudzień 2002 - 06:21

Nie Rrybko Twój post nikogo rozsądnego nie powinien obrazić i nie obraża. Pisałaś jak powinno wyglądać forum w Twoim mniemaniu i masz do tego prawo. Bo to jest FORUM i tu pisze się o swoich przemyśleniach. Ja rozumię to dokładnia tak jak Ty to określiłaś i zgadzam się z tym całkowicie, a jeśli ktoś nie zrozumiał Twoich intencji to tylko jego strata, lub brak jego wyobraźni. Nie chcę zaczynać dyskusji jeszcze raz i to przed świętami , lecz chciałem tylko wyrazić swą opinię życząc wszystkim zdrowych i spokojnych świąt w ,miłej i ciepłej atmosferze. Trzymaj sie Rrybeńko cieplusio i miej zawsze swoje zdanie ok? ;)
pozdrowienia dla wszystkich .............pa
  • 0
Skangur
Dla świata jesteś nikim,
ale dla kogoś możesz być całym światem.

#17 sonia

sonia

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 356 postów

Napisano 19 grudzień 2002 - 12:03

Oczywiście, że każdy ma prawo do wyrażenia własnego zdania, ale zwłaszcza "delikatne tematy" - czyli wszelkiego rodzaju apele- winny być traktowane także delikatnie. Umieszczenie apelu na forum- nie oznacza jednoznacznego żebrania od tych, którym los daje się we znaki.

Jestem zdania, że jeśli dany wątek mi nie odpowiada- poprostu albo go nie czytam, albo staram się się to zrobić kilkaktornie, aby wyłapać meritum sprawy i ewentualnie ustosunkować się do niego.

Wiecie co moi Drodzy - starajmy się mniej krytykować- a tworzyć takie wątki, aby zachęcać do dyskusji większość Czytelników Netu.

Przyszłam na to forum z wielkim zapałem, z pewnymi zamierzeniami - przede wszstkim - informacji i niesienia pomocy tym, którzy tego potrzebują. Mnie też los nie rozpieszcza- tak jak większości zebranych tutaj - mimo wszystko Net jest wyrówywnaniem plusów i minusów niepowodzeń.

Jeśli nudzą Was moje wątki - przepraszam wszystkich - nie kieruję ich do wszystkich, ale pewnych grup rodziców, którzy z tego korzystają dla swoich dzieci.

W ramach moich marzeń- chciałabym, aby wejście na to forum jednoczyło nas - nie dzieliło nigdy, aby wysiłek twórców- nie został zmarnowany, a nam dawał zrozumienie i pomoc w krytycznych dniach.
  • 0
Dar Życia Pozdrawiam, Sonia

#18 Marcella13

Marcella13

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 270 postów

Napisano 22 sierpień 2013 - 10:12

Poczytałam sobie troszkę z przeszłosci...

rrybka ,czy Ty jeszcze tu pisujesz..?

spodobał mi sie twoj post.:

" No i nie wiem co się stało... przestalismy pisać...

Charakter tego portalu łącznie z forum i kawiarenką był szczególny.
Tu mogliśmy wymieniać się swoimi prawdziwymi przezyciami,, dyskutować z autorami kolejnych postów na ważne życiowe tematy, mówilismy o sobie i coraz bardziej siebie nawzajem poznawaliśmy i rozumielismy, wspieralismy siebie w rozwiązywaniu problemów ON...
i bum nikt nic nie mówi....
Ja też nie, nawet znalazłam inne forum na którym moge się wygadać... Wiem jednak, iż ON zrozumie tylko druga ON.
Ale jeśli mój post będzie podlegał ocenie... jest smutny, piękny itd. to sorry nie czuję się tu już zrozumiana. To trzeba czuć wewnętrznie co można skomentować, co podllega dyskusji, a co nalezy przeczytac i zostawić bez komentarza. ON to wiedzą i czują. "  koniec cytatu.

 

Czy kawairenka wspomniana w tym wątku istnieje?


  • 0

#19 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3595 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 22 sierpień 2013 - 17:03

wyk.png


  • 4

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.


#20 Kris26

Kris26

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 254 postów

Napisano 23 sierpień 2013 - 09:39

@marder: --> :hehe:


  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych