Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Stwardnienie rozsiane w centrum uwagi


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1 odpowiedź w tym temacie

#1 sonia

sonia

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 356 postów

Napisano 28 listopad 2002 - 02:18

Stwardnienie rozsiane w centrum uwagi

http://www.idn.org.p...urier052.htm#10

"W najnowszym wydaniu periodyku "New Scientist" zamieszczony został artykuł autorstwa trojga neurologów, którzy twierdza, że dotychczasowa wiedza na temat stwardnienia rozsianego dotyczy tak naprawdę zupełnie innej choroby, co tłumaczyłoby dlaczego do tej pory nie znaleziono na nie lekarstwa. Autorzy artykułu argumentują, że stwardnienie rozsiane nie jest efektem atakowania przez komórki układu odpornościowego osłonki mielinowej, otaczającej włókna nerwowe, lecz wywołuje je wadliwe funkcjonowanie astrocytow, najprawdopodobniej spowodowane kombinacją przyczyn środowiskowych i genetycznych. Zdaniem autorów oryginalne badania przeprowadzone na zwierzętach na początku XIX wieku były obarczone poważnymi błędami i doprowadziły do tego, że "zwierzęcy model" stwardnienia rozsianego odniesiono także do ludzi, podczas gdy choroby te znacznie różnią się od siebie.
Tymczasem najnowszy numer "Nature Biotechnology" donosi, iż naukowcy z St. Jude's Children's Research Hospital w Memphis w stanie Tennessee, pod kierunkiem Terrence'a Geigera opracowali nową metodę zapobiegania chorobom autoimmunizacyjnym, m.in. stwardnieniu rozsianemu. Naukowcy ci opracowali sposób neutralizowania i niszczenia nadaktywnych limfocytów T niszczących osłonkę mielinową. Naukowcy pracowali na mysim modelu stwardnienia rozsianego, tzw. EAE. Badacze skonstruowali specjalne limfocyty T, które osadzały receptory rozpoznające nadaktywne, chorobotwórcze limfocyty. Dzięki tym receptorom lecznicze komórki odpornościowe mogły przyłączyć się do limfocytów chorobotwórczych, zniszczyć je i w ten sposób zatrzymać rozwój choroby autoimmunologicznej. Okazało się, że podanie myszom chorym na EAE zmodyfikowanych limfocytów T terapeutycznych zatrzymało rozwój choroby, co świadczy o tym, że te terapeutyczne komórki odpornościowe zniszczyły chorobotwórcze limfocyty niszczące osłonkę mielinową. Gdyby okazało się, że nowa terapia jest skuteczna i bezpieczna u ludzi, byłby to przełom w leczeniu chorób autoimmunizacyjnych.
Jeśli jednak racje mają ci, którzy twierdzą, że choroba mysia nie ma nic wspólnego z ludzkim stwardnieniem rozsianym - znów nauka ofiaruje ludziom cierpiącym na sm jedynie złudną nadzieję."
  • 0
Dar Życia Pozdrawiam, Sonia

#2 Janek

Janek

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 11 postów

Napisano 17 marzec 2004 - 07:52

:-D gratuluje bardzo dobry artykul mysle ze moze byc juz blisko do leku na nasz SM pozdrawiam ;)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych