Kolejna zagadka dla spostrzegawczych i logicznie myślących. Tym razem, Pedro, zapewniam, że nikt nie jest ulgowo traktowany i podpowiedzi udzielam tylko na forum.
Można mi zadawać pytania pomocnicze, ale tylko takie, na które udzielam odpowiedzi "tak", "nie", "to bez znaczenia".
Miłego główkowania :-D :-D :-D
Dwóch facetów przyszło do baru, ale barman akurat był z wrogiej im mafii z sasiedniego miasta i postanowił ich otruć. zamówili whisky z lodem, z tym, że jednemu sie spieszyło, bo miał odebrać swoją bryke od mechanika, więc szybko wypił i poszedł. Drugi został troche dłużej...
obaj wypili wszystko, z tym, że ten pierwszego nawet brzuch nie zabolał, a ten drugi niestety po godzinie był sztywny. Dlaczego ten pierwszy przeżył ?
Pozdrawiam
Liwia
Mafia :))
Rozpoczęty przez
Liwia
, paź 02 2004 10:36
10 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 02 październik 2004 - 10:36
#2 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 02 październik 2004 - 11:44
czy trucizna znajdowała się w whisky, które dostali od barmana ?
#3 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 02 październik 2004 - 11:46
czy trucizna musiała się rozpuścić ?
#4 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 02 październik 2004 - 11:48
i czy temperatura płynu (w tym przypadku whisky z lodem) miała wpływ na szybkość czy możliwość rozpuszczenia trucizny?
#5
Napisano 02 październik 2004 - 12:13
HHmmm........ bez dlugij analizy odpowiadam Pewnie trucizna byla ukryta w lodzie i w pierwszym przypadku nie zdarzyl sie on rozpuscic
I dziekuje Liwio za uwzglednienie mojego oficjalnego protestu
I dziekuje Liwio za uwzglednienie mojego oficjalnego protestu
Pozdrawiam
Pedro
Pedro
#6
Napisano 02 październik 2004 - 14:21
Miałam nadzieję, że zagadka dostarczy Wam więcej trudności.
Pedro z żalem zawiadamiam, że tym razem jesteś zwycięzcą tej zagadki :cry: :-D :-D :-D
Pozdrawiam
Liwia
Pedro z żalem zawiadamiam, że tym razem jesteś zwycięzcą tej zagadki :cry: :-D :-D :-D
Pozdrawiam
Liwia
#7
Napisano 02 październik 2004 - 14:30
znaczy owacji, nie mowiac juz o nagrodzie, nie mam co sie spodziewac
Pozdrawiam
Pedro
Pedro
#8
Napisano 02 październik 2004 - 16:10
A jakiej nagrody sie spodziewasz? Nad owacjami myślę
Pozdrawiam
Liwia
Pozdrawiam
Liwia
#9
Napisano 02 październik 2004 - 18:21
Tak se myślałam, myśłałam i wymyśliłam...
Pedro, w nagrodę dla Ciebie... kolejna zagadka Bardzo prosta...
Tomek poszedł na spacer bez parasola. Nie włożył czapki, nigdzie też się nie schronił, mimo to żaden włos na jego głowie nie był mokry. Jak to możliwe?
A to jest bukiet dla zwycięzcy pooprzedniej zagadki. To tak zamiast owacji, których nijak nie mogłam tu przedstawić :oops:
Pozdrawiam
Liwia
Pedro, w nagrodę dla Ciebie... kolejna zagadka Bardzo prosta...
Tomek poszedł na spacer bez parasola. Nie włożył czapki, nigdzie też się nie schronił, mimo to żaden włos na jego głowie nie był mokry. Jak to możliwe?
A to jest bukiet dla zwycięzcy pooprzedniej zagadki. To tak zamiast owacji, których nijak nie mogłam tu przedstawić :oops:
Pozdrawiam
Liwia
#10
Napisano 02 październik 2004 - 18:35
Liwio jestem zawstydzony Dziekuje
Nic nie wspomniane jest, ze deszcz wogole padal, wiec moze brak deszczu jest powodem
Nic nie wspomniane jest, ze deszcz wogole padal, wiec moze brak deszczu jest powodem
Pozdrawiam
Pedro
Pedro
#11
Napisano 02 październik 2004 - 18:46
Była też opcja druga - nigdzie nie jest powiedziane, że Tomek miał włosy na głowie Ale zgadza sie... Gratulacje!!!
Pozdrawiam
Liwia
Pozdrawiam
Liwia
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych