Botanika = ogród a w nim kwiaty wieloletnie i krzewy ozdobne.
Zoologia to nie tylko psy, są też ryby,
płazy ale napewno nie żaby
Obserwowanie przyrody, a zwłaszcza ptaków na wiosnę
jest pasjonujące,
wędruję pieszo, fotografuję, majsterkuję, itd.
A Ty ?
O czym napiszesz ?!?
Z zoologii - bardziej psy, w botanice zajmują moją uwagę ...
Rozpoczęty przez
Gosia
, wrz 28 2004 22:36
3 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 28 wrzesień 2004 - 22:36
#2
Napisano 29 wrzesień 2004 - 18:51
Gosiu
ja też kocham naturę. Mieszkam na Kujawach wśród lasów , po których lubię łazić. Podglądam, nasłuchuję i czuję się tu jak w raju.
Mam nawet ulubioną brzozę, którą obejmuje czasami, gdy na barkach zbyt dużo problemów. Ale największy mój zachwyt budzą mokradła, które są niedaleko ode mnie. Na tyle niedaleko, że wiosną koncertują mi ptaki i żaby. Tego trzeba posłuchać, bo opisać się nie da.
Powoli od 8 lat tworzę mój ogród. Jest dość duży , bo ma ponad pół hektara, a ze względu na zdrowie muszę pracować w nim ostrożnie. Myślę jednak, że udało mi się przez te lata stworzyć piękny zakątek. Tu odpoczywam i pracuję, tu się smucę i raduję. W jednym z artykułów o moim ogrodzie, w naszej lokalnej gazecie ktoś napisał " ten ogród odzwierciedla duszę Pani Joli" i było to jedno z najpiękniejszych zdań, jakie o sobie słyszałam. Dużo jeszcze zostało do zrobienia, brakuje pieniędzy ale jestem dumna z mojego ogrodu!
Nie potrafię wrzucić tu zdjęcia ale za to wklejam dla Ciebie Gosiu wierszyk o Kujawach , który gdzieś w dziale poezji jest, ale myślę, że tematycznie pasuje tu jak ulał.
Czy w ogóle jest taki człowiek na świecie, który nie kocha przyrody? Przecież jesteśmy jej cząstką... Choć teraz przypomnieli mi się Ci wszyscy, którzy zaśmiecają lasy, wywożą śmieci mimo, że niedaleko jest wysypisko. Na to brak słów i bezradność mnie ogarnia. Nie pomogło zdjęcie śmieci w gazecie i apel do tych ludzi. Wciąż trafiam na nowe sterty... Cóż, pewne rzeczy wynosi się z domu, czego Jaś się nie nauczył, tego Jan nie umie... To smutne. Nie chce być w skórze tego, kogo pewnego dnia przyłapię na gorącym uczynku...
Pozdrawiam poprzez drżący szum listków osiki, które uwalnia powoli jesień...
Ayla
Mój skrawek Kujaw
Jestem w Raju, wśród elfów leśnych
pośród kwiatów łąk i tego co Boskie
mam na stopach rosę poranków wczesnych
i drzewa lipowe pachnące woskiem
Stare sosny dostojnie szumią
prawiąc młodym brzózkom morały
a z mokradeł czaple nisko fruną
niosąc światu przecudne chorały
Jastrząb rozpostarł mocne skrzydła
nieruchomiejąc w locie nad ofiarą
a ropucha stara co jej zima zbrzydła
wyłazi do słońca z ufnością i wiarą
Nie tknie jej bocian , co siedzi na słupie
choć patrzy nieprzyjaznym okiem
i jeż, co od jesieni mieszka w chałupie
omija ją żwawym, stukającym krokiem
Dalej, wśród olch płocha sarna myka
a za nią następna zgrabnie podskakuje
i już po chwili ślad po nich znika
bo instynkt ostrożność im nakazuje
Wiosennym zmierzchem żaby koncertują
wraz ze skowronkiem, wilgą i bekasem
a turkucie na skrzypkach im wtórują
zachwycając mnie melodyjnym hałasem
Mam wiatr we włosach i słońce na skórze
puszystą trawę w ogrodzie pięknym
i pełnym zachwytu szeptem powtórzę
Jestem w Raju... co radością tętni
Namalowałabym czarowne Kujawy
lecz nie potrafię roztańczyć pędzla
powiem więc tylko bez żadnej obawy
że kocham kocham moje Kujawy!
ja też kocham naturę. Mieszkam na Kujawach wśród lasów , po których lubię łazić. Podglądam, nasłuchuję i czuję się tu jak w raju.
Mam nawet ulubioną brzozę, którą obejmuje czasami, gdy na barkach zbyt dużo problemów. Ale największy mój zachwyt budzą mokradła, które są niedaleko ode mnie. Na tyle niedaleko, że wiosną koncertują mi ptaki i żaby. Tego trzeba posłuchać, bo opisać się nie da.
Powoli od 8 lat tworzę mój ogród. Jest dość duży , bo ma ponad pół hektara, a ze względu na zdrowie muszę pracować w nim ostrożnie. Myślę jednak, że udało mi się przez te lata stworzyć piękny zakątek. Tu odpoczywam i pracuję, tu się smucę i raduję. W jednym z artykułów o moim ogrodzie, w naszej lokalnej gazecie ktoś napisał " ten ogród odzwierciedla duszę Pani Joli" i było to jedno z najpiękniejszych zdań, jakie o sobie słyszałam. Dużo jeszcze zostało do zrobienia, brakuje pieniędzy ale jestem dumna z mojego ogrodu!
Nie potrafię wrzucić tu zdjęcia ale za to wklejam dla Ciebie Gosiu wierszyk o Kujawach , który gdzieś w dziale poezji jest, ale myślę, że tematycznie pasuje tu jak ulał.
Czy w ogóle jest taki człowiek na świecie, który nie kocha przyrody? Przecież jesteśmy jej cząstką... Choć teraz przypomnieli mi się Ci wszyscy, którzy zaśmiecają lasy, wywożą śmieci mimo, że niedaleko jest wysypisko. Na to brak słów i bezradność mnie ogarnia. Nie pomogło zdjęcie śmieci w gazecie i apel do tych ludzi. Wciąż trafiam na nowe sterty... Cóż, pewne rzeczy wynosi się z domu, czego Jaś się nie nauczył, tego Jan nie umie... To smutne. Nie chce być w skórze tego, kogo pewnego dnia przyłapię na gorącym uczynku...
Pozdrawiam poprzez drżący szum listków osiki, które uwalnia powoli jesień...
Ayla
Mój skrawek Kujaw
Jestem w Raju, wśród elfów leśnych
pośród kwiatów łąk i tego co Boskie
mam na stopach rosę poranków wczesnych
i drzewa lipowe pachnące woskiem
Stare sosny dostojnie szumią
prawiąc młodym brzózkom morały
a z mokradeł czaple nisko fruną
niosąc światu przecudne chorały
Jastrząb rozpostarł mocne skrzydła
nieruchomiejąc w locie nad ofiarą
a ropucha stara co jej zima zbrzydła
wyłazi do słońca z ufnością i wiarą
Nie tknie jej bocian , co siedzi na słupie
choć patrzy nieprzyjaznym okiem
i jeż, co od jesieni mieszka w chałupie
omija ją żwawym, stukającym krokiem
Dalej, wśród olch płocha sarna myka
a za nią następna zgrabnie podskakuje
i już po chwili ślad po nich znika
bo instynkt ostrożność im nakazuje
Wiosennym zmierzchem żaby koncertują
wraz ze skowronkiem, wilgą i bekasem
a turkucie na skrzypkach im wtórują
zachwycając mnie melodyjnym hałasem
Mam wiatr we włosach i słońce na skórze
puszystą trawę w ogrodzie pięknym
i pełnym zachwytu szeptem powtórzę
Jestem w Raju... co radością tętni
Namalowałabym czarowne Kujawy
lecz nie potrafię roztańczyć pędzla
powiem więc tylko bez żadnej obawy
że kocham kocham moje Kujawy!
#3
Napisano 02 listopad 2004 - 17:40
Przyroda przyciąga całą sobą,
widać to jeszcze na drzewach
te listki, które zoztały na gałązkach
leddwo się trzymają...
widać to jeszcze na drzewach
te listki, które zoztały na gałązkach
leddwo się trzymają...
#4
Napisano 06 grudzień 2005 - 12:03
Ale szybko minął rok,
i znów ładna biała zima.
Pies mój najbardziej się cieszy, gdy może
wytarzać się w tym śnieżnym puchu.
Potem taki "czysty" wraca do domu.
i znów ładna biała zima.
Pies mój najbardziej się cieszy, gdy może
wytarzać się w tym śnieżnym puchu.
Potem taki "czysty" wraca do domu.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych