czy polacy lubią narzekać ?
#1 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 16 sierpień 2004 - 21:05
Za co powinniśmy być wdzięczni, choć czasem tego nie doceniamy:
za partnera, który co noc ściąga z Ciebie kołdrę
bo to znaczy, że jest z Tobąi z nikim innym
za dzieci, które zamiastsprzątnąć swój pokój wolą gapić się w telewizję
bo to znaczy, że są w domu a nie na ulicy,
za podatki, które musisz płacić
bo to znaczy, że masz pracę
za niesamowity bałagan, który musisz sprzątnąć po przyjęciu
bo to znaczy, że byłeś wśród przyjaciół
za ciuchy, które znowu są za ciasne
bo to znaczy, że masz dość jedzenia
za cień, który Cię prześladuje w robocie
bo to znaczy, że przebywasz w promieniach słońca
za dywan, który musisz wytrzepać i okna, które musisz umyć
bo to znaczy, że masz dach nad głową
za wszystkie narzekania na rząd, które słyszysz dookoła
bo to znaczy, że mamy wolność słowa
za latarnie uliczne, które zawsze są tak strasznie daleko od miejsca, w którym zaparkowałeś samochód
bo to znaczy, że możesz chodzić i posiadasz środek lokomocji
za wysokie rachunkiza ogrzewanie
bo to znaczy, że jest Ci ciepło
za kobietę, która w kościele tuż za Tobą tak strasznie fałszuje
bo to znaczy, że słyszysz
za górę bielizny do prasowania
bo to znaczy, że masz się w co ubrać
za ból mięśni po ciężkim dniu pracy
bo to znaczy, że jesteś w stanie ciężko pracować
za budzik, który tak brutalnie wyrywa Cię co rano ze słodkich snów
bo to znaczy, że żyjesz
no i:
za te wszystkie denerwujące maile, które dostajesz
bo to znaczy, że masz przyjaciół i tyle osób myśli o Tobie
#2
Napisano 16 sierpień 2004 - 22:52
To zależy, z jakim krajem porównasz Polskę. Na tle np. Mozambiku, czy też Somalii wypadamy naprawdę nieźle. Gdy jednak porównamy warunki panujące w Polsce, z krajami wysoko rozwiniętymi, wnioski nasuwają się same (proszę mnie źle nie zrozumieć - nie narzekam i naprawdę cieszę się że nie mieszkam np. w Somalii).Ostatnio długo w nocy na ten temat dyskutowałam i przekonywano mnie, że Polska to kraj, w którym wcale nie jest trudniej zyć, niż gdzie indziej
Lubię otrzymywac maile od przyjaciół, denerwują mnie jedynie te, które zawierają np. reklamy cudownego środka na porost włosów :twisted: :twisted: :twisted:za te wszystkie denerwujące maile, które dostajesz
bo to znaczy, że masz przyjaciół i tyle osób myśli o Tobie
Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym.
Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.
#3
Napisano 17 sierpień 2004 - 00:08
Pozdrawiam
Liwia
#4
Napisano 17 sierpień 2004 - 02:26
Powinniśmy być również wdzieczni za :
Radio Maryja
Jankowskiego
Łódz (strasznie brzydkie miasto) czyli Ich Troje Millera i Pavulon Boys
Wałęse
Rutkowskiego
Warszawke (najwieksza wioche w Europie)
Rydzyka
Jana Pawła II najwiekszego polskiego poete i człoweka wszechczasów autorytet każdego prawdziwego Polaka osobistego kumpla Matki Boskiej
Jana Marie Rokite
Lige Polskich Rodzin
Kombinat maryjny w Licheniu i Częstochowie
Paetza
Rywina
Oszołomów z Wiejskiej
Dresiarzy
Bezrobocie
Polskich bohaterów z Iraku
Trupa Milewicza
Cyganke Górniak
Supermarkety
Podatki
IPN-u z lubościa grzebiacego w trupach
Dume narodową
Szczytowanie podczas obchodów kolejnej uroczystej rocznicy wpierdolu (powstanie warszawskie czy inna klęska)
Leppera
Beger
Przechodzące wszelkie granice lizodupstwo wobec Wielkiego Białego Ojca z Waszyngtonu
Pare F-16 z demobilu ktore bronią polskiego nieba
Wartości chrześcijańskie wprowadzane UE
itd... mozna ciagnąć w nieskończoność
Ale mimo wszystko wkoło jest wesoło
Youth's like diamonds in the sun
And diamonds are forever
#5 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 17 sierpień 2004 - 07:26
#6
Napisano 17 sierpień 2004 - 09:01
Pedro
#7
Napisano 17 sierpień 2004 - 10:38
No tak na tle krajów afrykańskich wypadamy całkiem nieźle A tak serio to wiekszego bagna jak polskie ze świecą szukać
Powinniśmy być również wdzieczni za :
Radio Maryja
...
Wartości chrześcijańskie wprowadzane UE
itd... mozna ciagnąć w nieskończoność
Ale mimo wszystko wkoło jest wesoło
Siebie jeszcze dodaj
Nie wiem co Ci Wałęsa, Jan Paweł II i kilka jeszcze rzeczy przeskadza. Wiesz - widzę że ty cholernie lubisz narzekać i patrzeć na świat w podłych kolorach.
Gdyby to była grupa usenetowa miałbyś PLONK WARNING.
"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)
#8
Napisano 17 sierpień 2004 - 11:20
Nilf, ja wiem i rozumiem, że postawiłeś sobie za główny cel w życiu i na tym forum łamanie stereotypów, tępienie głupoty i piętnowanie wszelkich przejawów kretynizmu... I zazwycaj Ci się to udaje, ale czasami wydaje mi się, że tak bardzo pochłania Cię ta idea, iż zatraciłeś obiektywizm i nie dostrzegasz drobiazgów, które powodują, że nie wszystko jest takie, jakie jest. A swoje odczucia przyjmujesz za prawdę obiektywną. To prawda, że wiele z punktów, które wymieniłeś kilka wypowiedzi wyżej, nie nastraja nas optymistycznie. Ale nie możesz potępiać wszystkiego, tylko dlatego, że jest ono niezgodne z Twoim gustem czy światopoglądem. A w dotatku to jest topik o radości i marudzeniu. Bądź więc obiektywny i przyznaj, jak wiele z tych rzeczy dostarcza nawet Tobie świetnego materiału na dowcipy I powtórzę jeszcze raz to, o czym nie raz mówiłam. Uważam, że szczytem braku kultury i taktu jest nie tylko krytykowanie u innych tego, co sami robimy, lubimy, tolerujemy, czym się zachwycamy, lub co wyznajemy, ale także potępiania i krytykowanie wszystkiego w czambuł, gdy sami nie staramy się robić nic, aby było lepiej, inaczej, piękniej. :oops:
A życie naprawdę dostarcza nam wielu powodów do radości, uśmiechu i zabawy, tylko trzeba chcieć to dostrzec. I samemu zacząć się uśmiechać :-D :oops:
Pozdrawiam
Liwia
#9
Napisano 17 sierpień 2004 - 11:25
#10
Napisano 17 sierpień 2004 - 18:31
Elu, też zdarzyło mi się kilkakrotnie otrzymać propozycję powiększenie tego i owego :twisted: :twisted:Ciesz się, że nie jest to propozycja powiększenia piersi
Ja ostatnimi czasy dostawałam propozycje alternatywna
Wracając do tematu, narzekania nie sa jedynie polską specjalnością. Gdy ostatnio gościłem u mej rodzinki w Belgii, podczas rozmowy z małżonkiem mej kuzynki (zaznaczam od razu, Luc jest rodowitym walonem, niech nikt nie twierdzi że narzekał dlatego, iż ma polskie korzenie ) słyszałem pasmo narzekań i złorzeczeń na złodziei z rządu, na wysokie podatki, na stawki ubezpieczeń etc.
Pineska napisała:
Trudno stwierdzić... Klimat mamy co prawda europejski, ale styl rządzenia naszym krajem, budzi wątpliwości co do tego na jakim kontynencie się znajdujemy. Poziom korupcji, również budzi takie wątpliwości.Tylko gdzie nam bliżej - Somalii czy Europy
Pozdrawiam
marder
Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym.
Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.
#11
Napisano 17 sierpień 2004 - 20:46
#12
Napisano 17 sierpień 2004 - 21:27
Youth's like diamonds in the sun
And diamonds are forever
#13 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 18 sierpień 2004 - 06:56
#14
Napisano 18 sierpień 2004 - 09:02
Podoba mi sie Polska. Podoba mi sie narod ktory jest najtwardszy w Europie. Podoba mi sie to ze mimo tego ze jestesmy narodem twardzieli mamy jednak dobre serce. Super jest tez ze mimo sie klucimy to jak trzeba potrafimy stanac jednym murem przeciw przeciwnosciom. Uwielbiam ze potrafimy dostrzegac komicznosc naszych wlasnych poczynan, jestesmy dosyc krytyczni wobec siebie. Swietne jest tez ze polak potrafi, to bezsprzeczny fakt. Kocham to ze jestem polakiem i potrafie duzo wypic, dac w pysk komus jak mi sie nie spodoba, powiedziec odwaznie swoje zdanie, mam ulanska fantazje, potrafie byc gentelmenem kiedy trzeba, znajde tysiac sposobow jak sie nie narobic a zarobic, i wprost ubustwiam nasze piekne polki ktore nie maja sobie rownych w Europie a tez ze swieca szukac takich slicznotek na swiecie. Kocham polska goscinnosc, bo lubie duzo i smacznie zjesc (kuchnia polska tez jest wspaniala). Podoba mi sie to ze polakow trudno kupic, a juz niemozliwoscia jest ich sprzedac. Uwielbiam polska kulture i jej klejnoty. To nic ze w polsce nie zarabia sie tyle kasy co gdzie indziej na zachodzie, fajki mamy stosunkowo tanie i dobra wodke tez niedroga Szczerze mowiac wszyscy ktorzy przyjezdzaja z zachodu do polski sa zachwyceni naszym krajobrazem, ja nie wyobrazam sobie miesiaca w ktorym nie mogl bym sie napawac pieknem naszej przyrody. Jak widzisz Nilf jestesmy narodem wybranym, sproboj sie ze mna nie zgodzic (tylko sproboj)
Więc od czupryny do rozporka, niejeden diabeł we mnie siedzi.
#15 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 18 sierpień 2004 - 09:20
czym to nasze dobre serce się objawia ? Może tysiącem fundacji - których głównym celem są machloje i nabijanie kasy do jednej kieszeni a wszyscy (urzednicy IS) patrzą i zacierają ręce, bo szykuję im się niezły interesik.
Swietne jest tez ze polak potrafi, to bezsprzeczny fakt
O tak potrafi a głównie kombinować.
Kocham to ze jestem polakiem i potrafie duzo wypic, dac w pysk komus jak mi sie nie spodoba
Ja też kocham tych pijaczkow pod sklepem, jak proszą o złotówkę, lub fajkę. Dobrze jest jak na prośbach się kończy. I jestem dumna, kiedy słyszę w innych krajach, że Polska kojarzy im się z takimi ludźmi.
wprost ubustwiam nasze piekne polki ktore nie maja sobie rownych w Europie a tez ze swieca szukac takich slicznotek na swiecie
Niedawno byłam w Wilnie i uwierz tam również jest na czym oko zawieśić.
Podoba mi sie to ze polakow trudno kupic, a juz niemozliwoscia jest ich sprzedac.
Który policjant nie bierze ?, urzędnik, itp.
Dlaczego Polacy są w Iraku - co z obietnicą USA (offset) Czy to nie świadczy o czymś zupełnie odwrotnym.
A co do przyrody - owszem jest piekna tyle, że my nie potrafimy sie nią chwalić.
Każdy kij ma dwa końce !!!
#16
Napisano 18 sierpień 2004 - 11:05
Co z tego, że kij ma dwa końce :?: Może warto patrzeć właśnie na ten bardziej optymistyczny... Polacy są mistrzami świata w dołowaniu się. Marudzą kiedy mogą i ile mogą. Wkurza mnie to :!:
Pinky trochę prześmiewczo, trochę przekornie pokazał rzeczywistość, szukając w niej jasnych punktów. Dobrze to zrobił, mając dobry zmysł obserwacyjny i dystans do siebie samego i otaczającej Go rzeczywistości. Przyczepić się można do wszystkiego tylko po co :?: By wpaść w jeszcze większego doła :?:
Wczoraj późnym wieczorem samej zebrało mi się na marudzenie :oops: Ktoś kogo kocham musiał tego wysłuchać... Wstyd mi.. Na szczęście zaraz potem wzięłam się w garść, bo wiem, że samym smęceniem niczego nie osiągnę. Warto spojrzeć na siebie, na swoje życie bardziej optymistycznie, a okaże się, że mamy sporo powodów do zadowolenia.
Cieszenie się z drobiazgów, które przynosi każdy dzień jest trudne. Trzeba nauczyć się dostrzegać te drobiazgi. Jednak warto. Czekając na coś wielkiego, niesamowitego, co sprawi, że ze szczęścia zabraknie nam tchu, przeoczamy te nasze małe szczęścia, radości, które spotykamy na codzień tylko nie potrafiąć je dostrzec, chodzimy smutni i zniechęceni.
Na pewno każdemu z nas spełniło się jakieś marzenie, choćby najmniejsze. Warto dać sobie mała chwilkę, by nacieszyć się marzeniem, które stało się rzeczywistością.
Życzę miłego dnia i wielu powodów do uśmiechu :-D
#17
Napisano 18 sierpień 2004 - 11:22
#18 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 18 sierpień 2004 - 11:37
nie chodzi wcale o to, że narzekam, bo wcale tak nie jest. Mam dużo powodów, żeby być zadowoloną, uśmiechniętą, szczęśliwą itp. I tak też jest. Nie chodzę całymi dniami nadąsana, bo żyję w kraju - w którym nic mi się nie podoba. Zazwyczaj jestem dużą optymistką (nie zawsze ale najczęściej) i tak podchodzę do życia. Nie szukam przysłowiowej "dziury w całym" Temat który wywołałam, nie był po to, by ponarzekać - tylko dowiedzieć się co myślą inni i bardzo cenię zdanie innych - zresztą wszyscy którzy się do tej pory wypowiedzieli mają rację - bo można być z Polski i dumnym ale można też nie być. Tak jest chyba ze wszystkim. Ostatni mój post - to nie twierdzenie, że pinki się myli, bo ja również potrafię wymieć wiele powodów dla których tu mieszkam ale to nie jest tak, że Polska czy polacy to same superlatywy, a tak to przedstawił pinki.
Nie wiem czy polacy "lubią marudzić" czasami myślę, że nie, bo skoro komuś się coś nie podoba w tym kraju to czemu ma o tym nie mówić i wmawiać sobie, że jest super. czy nie bardziej obiektywne byłoby przyznać się, że tak to mi się nie podoba, ale z drugiej strony jest dobrze, bo ..... Trochę tak jak w tym mailu - który dostałam, a który przytoczyłam.
Poprostu denerwuje mnie to, że każda najmniejsza krytyka traktowana jest często jako "marudzenie". Ja tu żyję, tu znalazłam szczęście i pod wieloma względami mam szacunek do Polski i Polaków ale to nie znaczy, że łatwo tu żyć i że wszystko mi się podoba.
#19
Napisano 18 sierpień 2004 - 11:37
Dziękuję Moniu za ten post :-D
Tylko to co nieważne jak krowa się wlecze,
najważniejsze tak prędkie, że nagle się staje :-D :-D
#20
Napisano 18 sierpień 2004 - 13:27
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych