Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

To nie lipa, wpadłam do Ustronia tylko na chwilkę...


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
6 odpowiedzi w tym temacie

#1 anusia

anusia

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 54 postów

Napisano 25 lipiec 2004 - 15:28

Zlot Iponków w Ustroniu? Nie można przepuścić takiej okazji zwłaszcza jeśli jest tak blisko. Założenie było takie: odwiozę córkę, przywitam się i wieczorkiem po nią przyjadę. Umówieni z resztą grupy byliśmy „Pod Lipkami”. Podeszłam by się przywitać i ... zostałam do końca zlotu. :lol:
Czułam, że jak odjadę stracę wiele. :shock1:
Nie zobaczyłabym „Tańczących na rurze”, „Żurek” nie wiedziałby czym grozi granie z Czarnym Alibabą (non) i że lepiej co by za dużo nie „gorało”, nie pohulałby „po naszymu” z ... i Alojzikiem, a Niuniuś wie, że nie należy siadać blisko Daffiego i Verselle, bo od tego na drugi dzień boli głowa i ma się dwa biegi, jeden do przodu, a drugi na lewo. ;) Dzięki temu, że zostałam, Robo już wie ile jest kilometrów do Cieszyna, a Monia, miała okazję odejść z imprezy jako ostatnia. ;)
Mogłam zobaczyć jak reaguje „dyrektor” Alojzika na widok swojej żony oraz trzepnąć lipę Tesi. /Sorry jeśli za mocno/. Lucynko, Olimpio, Dolores, Agnieszko, Laro, Jacenty jestem szczęśliwa, że mogłam Was wszystkich poznać i że mogłam z Wami zostać.
Żałuję tylko, że niedziela przywitała nas deszczem, a nasza działka jest przystosowana tylko na pogodę.
  • 0
Na najważniejszych skrzyżowaniach życiowych nie stoją żadne drogowskazy.
Charles Chaplin

#2 dadi:)

dadi:)

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 129 postów

Napisano 25 lipiec 2004 - 19:33

(E) ale i tak nic nie zastapi zlotow na ktorych ja jestem :D bo kto tam rozbawial towarzystwo jak mnie nie bylo hihi :P
a tak powaznie to szkoda ze mnie tam nie bylo bo wiem ze kazdy zlot na ktorym sa iponki jest super.To byl moj pierwszy i zarazem ostatni zlot na ktorym mnie nie bylo, nie dopuszcze - przynajmniej sie postaram byc juz na wszystkich.
Do zobaczyska w Grotnikach
papatki
  • 0
Kazdy bezsens ma swój sens bo bez sensu nie ma sensu...

#3 olimpia

olimpia

    Podpowiadacz

  • R.I.P.
  • PipPipPipPipPip
  • 227 postów

Napisano 25 lipiec 2004 - 21:43

Anusiu to my się cieszymy bardzo , że dane nam było bliżej Was poznać i bawić się w Twoim i "Zurka" towarzystwie.
Praktycznie wszystko ujęłaś , / to co najważniejsze :P / ale i ja dołożę swoje pięć groszy. :D
My z Maxem przyjechaliśmy z zamiarem spędzenia tylko popołudnia z Iponkami, aby chociaż trochę poczuć tej " zlotowej atmosfery" :-D , a wracaliśmy .... nad ranem w niedzielę :D . Zabawa była przednia. Knajpka "Pod Lipami" praktycznie opanowana przez Iponków , że spiewem, tańcami na rurce :-D i nie tylko ..... :P

Popodziwialiśmy także pokaz tańca- -salsy- w wykonaniu naszej mistrzyni tańca Salsy-Olesi i jej partnera Marcina.
Po pokazie była okazja zatańczenia z....mistrzem Marcinem i wśród Iponków znalazła się ochotniczka - Monia - która popłynęła w rytm salsy ... :-D



Miło nam było , nie żałuję ani jednej minuty, którą z Wami spędziliśmy :D dziękuję tym wszystkim , którzy tą atmosferę tam tworzyli. - iponkom , których Anusia wymienila, jak też nowo poznanym Agnieszce i Leszkowi :D

Teraz pozostaje zacząć odliczać czas do Grotnik :D

P.S. Dadi , by mi to było ostatni raz, (non) następnym razem Twoja obecność jest obowiązkowa :-D
  • 0
"Pamiętaj, szczęście nie zależy od tego, kim jesteś i co wiesz. Zależy wyłącznie od tego co myślisz" (Dale Carnegie)

#4 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1461 postów

Napisano 26 lipiec 2004 - 14:01

Iponki umieją i potrafią się bawić zawsze, wszędzie i w każdych warunkach, a tam, gdzie się pojawią są szybko rozpoznawalni (patrz bar
"Pod lipami" :P).
To właśnie tam najlepiej się bawiliśmy: jedząc, pijąc i szalejąc na parkiecie przy akompaniamencie barowego grajka ;) .(do tej pory mnie nogi bolą). A siniaki na ręku nie wiadomo czy wziąly się od uścisków Daffiego czy rurki przy której szaleliśmy :P
Prawdziwą niespodziankę sprawiła Dolores, która zjawiła się niespodziewanie w Ustroniu i swoją osobą, jak zawsze wniosła mnóstwo ciepła i niesamowitego klimatu.
To samo dotyczy Lucynki, która wyszperała dla nas wspaniała kwaterę i dbała o nas wszystkich, jak prawdziwa mama, a przy tym sama doskonale się bawiła.
W sobotę wieczorem przybył do nas Verselle, który rozbawił towarzystwo i serwował pyszne drinki ;)
Na imprezach iponkowych doskonale bawią się nie tylko Iponki, ale ich rodzice. Myślę, że Żurek i Anusia już nie opuszczą żadnego zlotu. Jestem tylko ciekawa co na to Niunius, która przeszła prawdziwy "chrzest bojowo-iponkowy" ;) .
Niecierpliwie czekam na Grotniki, by znów spotkać tych wszystkich, którzy już mi są bliscy oraz poznać nowych Iponków :lol:
  • 0

#5 dadi:)

dadi:)

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 129 postów

Napisano 26 lipiec 2004 - 20:41

Basiu kochanie postaram sie napewno zeby nie zabraklo mnie na nastepnych zlotach.
Caly czas o was myslalam jak siedzialam w domciu, tak sie smutalam ze wy sie tam bawicie a ja nie :(
Nie dopuszcze juz do tego (mam nadzieje) :):):)
  • 0
Kazdy bezsens ma swój sens bo bez sensu nie ma sensu...

#6 JacentyK

JacentyK

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 315 postów

Napisano 26 lipiec 2004 - 22:29

Iponki umieją i potrafią się bawić zawsze, wszędzie i w każdych warunkach


Bawić tak, tylko dlaczego tylko bawić ?? :-(
Dołożę łyżkę dziekciu, ale i my i wy (ja jestem tu po środku) jakoś nie zdaliśmy egzaminu z integracji, zrozumienia i chęci uczestniczenia w czymś więcej niż tylko zabawa.

Przyznaję się, nie jestem bez grzechu a rzuciłem kamieniem. Ale tak bywa jak się z czymś takim jak Zjazdy w Ustroniu żyje od 4 lat, jak się widzi smutek przyjaciela który to stworzył, a widzi że pada :-(, że na otwarciu i podczas pierwszego dnia z 57 osób aktywnie uczestniczy tylko 27. I jak się wie że dodatkowe 5-6 osób jest gdzieś poza hotelem zamiast być z uczestnikami.
Wtedy emocje biorą górę nad rozsądkiem :(

Do zobaczenia w Grotnikach ;-)

PS. Ja dopiero wróciłem po 21 - jeszcze z bratem zrobiliśmy sobie wycieczkę po Beskidach.
  • 0
Jacek Kruszniewski ( JacentyK vel stary_smok :) )

"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)

#7 _Ayla_

_Ayla_

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 277 postów

Napisano 26 lipiec 2004 - 22:42

Anusiu my się chyba nie znamy... ale pewnie się poznamy ;)
Wymieniasz nicki ludzi, których poznałaś, a którzy są mi bliscy i aż piszczę, że mnie tam nie było. Może nie byłabym tak przygnębiona tym faktem ale w dodatku ostatnie tygodnie jestem odcięta od netu. Dziś poraz pierwszy udało mi się połączyć. Zaraz jednak mnie zerwie. Głupia Tepsa... nie ma na nią rady. Ubolewam ostatnimi dniami, że Osama jest poza moim zasięgiem, bo może oddałby mi przysługę... :/
Czuję się blisko Was, a jednak jakbym była po drugiej stronie szyby.... :(
Boję się, że mnie zapomnicie :( , a już nie wspomnę ile nowych Iponków się pojawiło, których nie mam możliwości poznać...
Jestem smutna i choć finanse nie bardzo pozwalają mi na wyjazd do Grotnik, pojadę.

Pozdrawiam Was bardzo ciepło

Ayla
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych