W kinie, w Lublinie! - KOCHAM WAS!!!!
#1
Napisano 22 czerwiec 2004 - 13:30
Czy to bajka, czy nie bajka,
Myślcie sobie, jak tam chcecie.
Ayla jednak Wam powiada,
Że Iponki są na świecie!
Naród wielce osobliwy,
Zdolny bardzo do wszystkiego.
Jeśli które z Was nie wierzy,
Niech zapyta się Daffiego.
Niedawno, w samym Lublinie
Sielsko i anielsko może,
Siedziały sobie Iponki
W przecudownej, wiejskiej norze.
Pod kominem Liwia woła -
Że tu pojeść będzie można.
Artus wzdycha do kelnerki
I zamawia pieczeń z rożna.
Skwarków Ewik zapragnęła,
Smalec Asiunia zajada.
Ula z Zibim siedzą cicho,
Ktoś całusy jednak skrada.
Dadi - maleńka kruszynka,
Tylko czasem bywa cicho,
I zapija suto piwkiem,
Takie , sprytne, małe licho!
Magnolia z dobroci znana,
Słodyczami się obżera.
Oligocen frytki szamie,
Na dziewczyny wciąż spoziera.
Lucynka szampanem dzieli,
Agniesia o Kimś tam marzy.
Kati wciąż wszystkich rozśmiesza
I przyjaźnią Nas tu darzy.
Kinia śmieje się przecudnie,
A wtóruje jej Marzenka,
Rozrabiają ile wlezie,
Ludzie patrzą przez okienka.
Siedzą , piją, lulki palą,
Żarcie, hulanka, swawola;
Ledwie karczma wytrzymuje,
Cha cha, chi chi, hejza, hola!
Nocą wcale spać nie poszli,
Ognicho wielkie już płonie.
Awers śpiewa Nam tenorem,
Marder kawał znów opowie.
Dorka i Tomcio milutki
Pięknie nucą Nam chorały,
Ania z kumpelą wtóruje,
Bo bal godny jest pochwały.
Limerton coś rozmarzony,
O Agniesi wciąż wspomina.
Ayla plumka na gitarze,
Radość Moni zdradza mina.
Mamuśka krąży troskliwie,
Dzieci swoje wciąż dogląda.
Ktoś przechodzi nieopodal,
Z miną głodnego wielbłąda.
Foxtrott smaży dwie kiełbasy,
Zadkiem zgrabnym ładnie kręci.
Jolcia z Dantą chichotają,
Bo już wiedzą, co się święci.
Konopielek trochę cichy,
Sympatycznie Nam się jawi.
Aż z Podlasia przywędrował
I się dobrze tutaj bawi.
Blusia i Pinky w duecie,
Bardzo w sobie zakochani,
Droczą się i wciąż flirtują,
W optymiźmie rozgoszczeni.
Babunia się ulotniła,
Z Jarulkiem podziwiać gwiazdy.
Szybko jednak przyjechali,
Choć On nie ma prawa jazdy.
Jje na pieńku się rozpostarł,
Z paniami gwarno flirtuje.
Brzuszek syci kiełbaskami,
Czasem trochę Nam mądruje.
Angel jak to aniołeczek,
Słodko się uśmiecha do Nas.
Mich z mamunią i Moniką
Śmiechem wciąż częstują las.
Świtem nadal płonął ogień,
Wódeczka w Nas tańcowała
I już gwintem żeśmy pili,
Z tej ostatniej, co została.
Krzysia z Gwiazdką też zajrzały,
Choć na maluteńką chwilę.
Wnet się jednak rozjechały...
No i szkoda! - Były miłe.
Daffy - nasz przystojny szefcio,
Do którego wzdycha każda,
Przyjaźń wszystkim równo daje,
Bo to nasza, dobra Gwiazda.
Liwia nas tu zaprosiła,
Czuwa, biega i dogląda.
Wcześniej wszystko ustaliła,
Kochana taka i mądra.
W ośrodeczku komfortowym
Proboszcz Andrzej bardzo miły,
Iponków gościł przyjaźnie,
Harce nic go nie dziwiły.
Tak Kochani! Tam już wiedzą,
Że jesteśmy fajna zgraja
I na przekór przeciwnościom,
Smutki zamieniamy w jaja.
Zresztą myślcie, jak tam chcecie,
Czy kto chwali, czy kto gani,
Iponeczki są na świecie!
Ja tak mówię Wam , Kochani!
Mam nadzieję, że Pani Konopnicka , ani też Pan Mickiewicz nie mają mi za złe, że tchnęli mnie pomysłem.
Z wyrazem Przyjaźni i niebosiężnej sympatii (H) (H) (H)
Wasza Ayla
#2
Napisano 22 czerwiec 2004 - 13:52
Super (ok)
Naliczyłam 27 zwrotek i nie wiem, czy nie pomyliłam się.
Przypomnieło mi się i nie mogę się powstrzymać, żeby nie podać linku do wiersza 70-zwrotkowego. Też warto przy okazji przeczytać.
O wagarach, ich skutku i o puszce-podrzutku - Yourek Ajsiński
#3
Napisano 22 czerwiec 2004 - 14:41
#4
Napisano 22 czerwiec 2004 - 15:58
No nie... :shock1: Dzisiaj przeszłaś Samą siebie.Wiedziałam że z Ciebie zdolna"Bestyjka" i nie myliłam się. (cmok) Uśmiałam się po pachy z Twojego wiersza. To po prostu niesamowite... :shock: Aż mnie poliki pieką ze śmiechu. :oops: (spin) Nie było mnie na zlocie w Lublinie,ale czytając to miałam Was wszystkich przed oczami.To co napisałaś to Mistrzostwo Świata :!: Ujmując to krótko,jesteś;The Best :!: (ok) (cmok)
Aha... (E) :oops: Z góry przepraszam za niemądre pytanie ale...Kto to byli Konopnicka i Mickiewicz :?: :oops: (spin) Bo ja jakaś niedoinformowana chyba jestem :?: (he2) :oops: (hihi)
#5
Napisano 22 czerwiec 2004 - 17:37
Ciebie chyba nie da sie nie lubic prawda?
Jestes wspaniala kobieta i szkoda ze nie ma cie blizej łódzkich iponkow
Uwielbiam cie
do szybkiego zobaczenia (cmok)
#6
Napisano 22 czerwiec 2004 - 17:57
kati
#7
Napisano 22 czerwiec 2004 - 21:34
Wiersz jest rewelacyjny. I chociaż mnie tam z Wami nie było już wiem jak spędziliście te 3 dni No i jak kto się bawil
Moje gratulacje !!!
Buziaczek
Iwcia
#8
Napisano 22 czerwiec 2004 - 22:33
a tak na marginesie to my chyba już parę osób zrozumiało, że drocząc się można okazywać sobie sympatię .
#9
Napisano 23 czerwiec 2004 - 07:03
BUZIACZKI!!!
Ula
#10
Napisano 23 czerwiec 2004 - 10:52
(cmok)
#11
Napisano 23 czerwiec 2004 - 17:10
#12
Napisano 23 czerwiec 2004 - 18:51
Bardzo dziekuje za tak dokladny opis naszego zlociku
gorace buziaki dla autorki (cmok)
pozdrawiam serdecznie
#13
Napisano 23 czerwiec 2004 - 19:56
Dziękuję za ciepłe słowa i serdeczność.
Byle do Grotnik!!!!!!
Ayla
#14
Napisano 23 czerwiec 2004 - 20:36
Wszystko sie da zalatwic, mysle ze to tez. Daj znac jakie masz klopoty moze bedziemy w stanie Ci pomocMoże kiedyś poznam was na żywo... Marzenia się podobno spełniają....
Więc od czupryny do rozporka, niejeden diabeł we mnie siedzi.
#15
Napisano 23 czerwiec 2004 - 22:01
Jestem przykładem na to,że niemożliwe jest możliwe.Też nie wierzyłam iż będę na zlocie w Poznaniu.A jednak... Nie jesteś sama,daj tylko namiary,a wspólnim siłami może uda się coś zdziałać.Bo jak mówią;Co kilka głów to to nie jedna.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych