Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Moja nietypowa historia z Epi i problemy formalne.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2 odpowiedzi w tym temacie

#1 Kruq84

Kruq84

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 3 postów

Napisano 04 sierpień 2023 - 18:31

Cześć. Chciałem podzielić się z Wami moim dość nietypowym przypadkiem. Mianowicie w wieku ok drugiego roku życia zachorowałem na epilepsję. Wówczas ponoć mój stan zdrowia był zły. Miałem bardzo dużo ataków każdego dnia. Z tego względu leżałem w jednym z łódzkich szpitali. Po pewnym czasie jednak wyszedłem ze szpitala i rozpocząłem leczenie ambulatoryjne. W wieku ok 14 lat postanowiłem sam z siebie odrzucić wszystkie leki. Był to u mnie pewnego rodzaju okres buntu i nie spodobała mi się wizja brania leków do końca życia. Tak oto, leków nie biorę od 14 roku życia, czyli od 25 lat. Dziś mam lat 39 i nie przypominam sobie ani jednego ataku padaczki przez całe swoje życie. Z opowieści wiem, że były one w wieku 2 lat i z tego powodu byłem hospitalizowany, ale ja sam nie przypominam sobie ani jednego ataku padaczkowego w swoim życiu !

Oczywiście podstawowym badaniem przy tej chorobie jest EEG. Tak kiedyś jak i teraz wychodzi ono niezbyt dobrze. W zapisie notuje się czynność napadową, widnieją fale ostre. Tymczasem zero ataków, napadów nieświadomości itp. Po prostu nic się nie dzieje. Ostatnie moje EEG pochodzi z 2020 roku i z 2023. Ich opisy są praktycznie takie same. Pomimo, że czynność napadowa jest zauważalna w tych zapisach, to u mnie zero jakichkolwiek ataków.

Podejmuje bardzo różne aktywności. W tym także te niezbyt wskazane dla osób z padaczką. Używam ostrych narzędzi, obsługuje niebezpieczne maszyny, chodzę na basen, pracuję w nocy... No i tu pojawia się pewien szkopuł. Generalnie od ok dwunastu lat pracuje głównie nocki i nie wyobrażam sobie pracować inaczej. Lekarz neurolog, który od początku mnie prowadzi w tej chorobie zna dobrze mój przypadek i tylko on jest w stanie podpisać mi zgodę na pracę w nocy ! Żaden inny lekarz nie podpisze mi zgody na pracę w w porze nocnej. Przecież to jest jakieś nieporozumienie. Dlaczego obligatoryjnie, z automatu jest zakaz pracy w godzinach nocnych osób z epi ? Przecież nie u każdego przejawia się to atakiem padaczki. Mi zdecydowanie łatwiej funkcjonować w pracy w nocy niż w dzień na I zmianie. Nie skutkuje to u mnie pojawieniem się ataków.

Mało tego. W tym roku wziąłem się za kurs prawa jazdy. Zrobiłem EEG, poszedłem do neurologa, a ten pomimo, że zna mój przypadek i generalnie nie robi mi problemu z zaświadczeniem, że mogę pracować w nocy, to jednak zawahał się i zaświadczenia o przeciwwskazaniach do kierowania pojazdami nie wystawił. W zamian postanowił skierować mnie na rezonans głowy. Stanęło na tym, że jak postanowił, jeśli głowę będę miał czystą, to takie zaświadczenie wystawi. Jemu w zasadzie chodziło bardziej o zaniki świadomości, które mogą pojawić się podczas prowadzenia samochodu, obawiał się, że to może wystąpić w moim przypadku. Natomiast u mnie problemy ze świadomością nie występują. Od 30 lat jeżdżę rowerem, był okres, że interesowałem się alpinistyką i naprawdę podejmowałem różne aktywności i w ogóle totalnie nic się nigdy nie działo. Obecnie jestem po badaniu rezonansem, czekam na opis, który ma być na początku sierpnia. Przeglądając zdjęcia na płycie jaką otrzymałem z badania MRI nie doszukałem się niczego podejrzanego typu guz, krwiak itp, no ale ja lekarzem nie jestem...

Powstała tym samym ciekawa sytuacja. Mam na papierze padaczkę z napadami w EEG, a w istocie jej nie mam. Rodzi to dla mnie formalne problemy, tym bardziej, że w przyszłości zamierzam ubiegać się o pozwolenie na broń.

W dniu dzisiejszym (17.08.br.) odebrałem wyniki badania rezonansem magnetycznym. Oto jego treść.

Opis badania:
Wykonano dwufazowe badanie MR mózgowia w obrazach T1 i T2 zależnych oraz w sekwencjach FLAIR, SWI i DWI, w płaszczyznach poprzecznych, czołowych i strzałkowych.

Mózgowie bez zmian ogniskowych i cech patologicznego wzmocnienia kontrastowego. Układ komorowy nieposzerzony, bez cech ucisku i przemieszczeń. Rezerwa płynowa przymózgowia zachowana.

Torbiele w obu zatokach szczękowych, po stronie lewej wypełnia prawie całą objętość zatoki, po prawej o grubości do 13mm.

Wnioski:
Mózgowie bez zmian ogniskowych. Torbiele w zatokach szczękowych.


Użytkownik kuba edytował ten post 17 sierpień 2023 - 18:18
Połączono posty, dodano datę do treści, usunięto w części formatowanie tekstu

  • 0

#2 PodlaskaEpileptyczka

PodlaskaEpileptyczka

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 3 postów

Napisano 22 sierpień 2023 - 14:44

Zazdroszcze i oby tak dalej:)


  • 0

#3 Kruq84

Kruq84

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 3 postów

Napisano 25 sierpień 2023 - 11:19

Neurolog po zapoznaniu się z opisem rezonansu magnetycznego, wydał zaświadczenie lekarskie, w którym stwierdził, że stan zdrowia pozwala na wydanie prawa jazdy. Wczoraj natomiast byłem u lekarza orzecznika, w związku z podejmowanym przeze mnie kursem na prawko i przedłożyłem mu stosowne dokumenty. Ten jeszcze potrzebuje uzyskać opinię okulisty, więc w przyszłym tygodniu muszę ogarnąć tego okulistę i w czwartek pokazać się ponownie u lekarza orzecznika.

Lekarz orzecznik u którego załatwiam sprawę jest także uprawniony do wydawania opinii zdrowotnych osób ubiegających się o wydanie pozwolenia na broń. Korzystając z okazji zapytałem się go, czy w moim przypadku, kiedy nie biorę leków przeciwpadaczkowych od długiego okresu (ok. 25 lat) i przy uwzględnieniu długiego okresu beznapadowego (ok. 35 lat) mam szansę ubiegać się o wydanie takiego dokumentu ??? Zgadnijcie jaka była jego odpowiedź ? Dowiedziałem się, że nie podpisałby mi badań, ponieważ padaczka jest chorobą dyskwalifikującą przy ubieganiu się o takie pozwolenie ! :s

I gdzie tu jest sens, gdzie logika...


Użytkownik Kruq84 edytował ten post 25 sierpień 2023 - 11:20

  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych