12 odpowiedzi w tym temacie

[Valeska]

Witam po długiej przerwie. Dostałam od lekarza rodzinnego skierowanie do sanatorium, mogło być z odzysku, bo krócej się czeka. NFZ po rozpatrzeniu wniosku przydzielił mi wyjazd do Wysowej Zdroju, małej wioski w Kotlinie Kłodzkiej. Lokalizacja fajna, gdyż sama prosiłam o góry, bo jeszcze nigdy nie byłam, ale termin niezbyt łaskawy, bo grudzień. Trochę się waham, czy nie zrezygnować, bo latem są wycieczki, spacery, można coś zwiedzić a zimą to nie wiadomo co tam robić, bo jeździć na nartach nie umiem. I najważniejsza kwestią, ile to może w przybliżeniu kosztować? Do pokoju się dopłaca od 10 do 25 zł. w zależności ile osób w nim przebywa. Ale pokrywa się również część kosztów wyżywienia i płaci za zabiegi nie związane ze schorzeniem. Bardzo proszę stałych bywalców sanatoriów lub tych co byli chociaż raz o podzielenie się własnymi przeżyciami i ogólnie czy fajnie jest w takich miejscach.

Użytkownik Valeska edytował ten post 16 lipiec 2023 - 22:31

[marder]

W samej Wysowej akurat nie byłem, ale bywałem nieraz w Kotlinie Kłodzkiej. Nawet pomimo faktu, że to będzie zima w małej miejscowości, jest tam co robić i co oglądać, i nie musisz koniecznie chodzić po górach. Wszystko zależy od tego czy dasz radę przemieszczać się po okolicy, czy to komunikacją publiczną, czy własnym samochodem.

Można zwiedzić Kłodzko, słynną twierdzę, jest tam też dość ciekawa architektura. W  Czermnej jest Kaplica Czaszek, bardzo przyjemnym miejscem jest też Kudowa Zdrój - zarówno żeby pospacerować, ale można tam też napić się leczniczych wód mineralnych czy pójść do aquaparku.

Wreszcie możesz wybrać się na czeską stronę, zwiedzić Nachod (piękny zamek), Trutnov, czy Nowe Miasto nad Metują (też zamek, tam jest pięknie, polecam).

[kaska_zaborze]

W Wysowej Zdroju nigdy nie byłam,ale byłam zimą na turnusie, a nie jestem mobilna. Fajnie wyjść i się wymrozić,a potem wrócić na herbatkę (w pokoju w ramach oszczędności). Pytasz o ceny: Góry+ zima=sezon,myślę,że ciacho tak 60 zł a obiad 130.

[marder]

Góry+ zima=sezon,myślę,że ciacho tak 60 zł a obiad 130.

 

To są Sudety, nie Tatry. Tam nie ma górali, ani tłumów naiwnych turystów. Ceny są niższe niż w Zakopanem.

[kaska_zaborze]

To są Sudety, nie Tatry. Tam nie ma górali, ani tłumów naiwnych turystów. Ceny są niższe niż w Zakopanem.

To cieszę się,że się pomyliłam bo Valeska nie rozczaruje się cenami.

[Valeska]

Heh Kaśka, czy się nie rozczaruje to się okaże . Ale mam taką cichą nadzieję że w 3 tys. się zmieszczę, oczywiście bez szaleństw. Marder, myślisz że to Sudety? Przyznam że Polska południowa to dla mnie do tej pory zagadka, ale wyczytałam, że jest to Beskid Niski w Karpatach, na granicy Bieszczad. Faktycznie z tego co pisałeś można tam trochę zwiedzić, tym bardziej że jestem szalona na punkcie zabytków. Niestety, mobilna nie jestem, ale z przemieszczaniem się nie mam problemów. Jednak podejrzewam, że aby dotrzeć gdzieś z tak małej miejscowości nie obędzie się bez kilku przesiadek. Dziękuję Wam bardzo kochani za pomoc.

[kaska_zaborze]

Heh Kaśka, czy się nie rozczaruje to się okaże . Ale mam taką cichą nadzieję że w 3 tys. się zmieszczę, oczywiście bez szaleństw.

Jak wrócisz to podaj ceny,o ile do grudnia nie zapomnisz o tym wątku.

[marder]

Marder, myślisz że to Sudety?

 

Kotlina Kłodzka, to na 100% Sudety. Powstaje tylko pytanie, czy Wysowa Zdrój, faktycznie leży w Kotlinie Kłodzkiej, tak jak pisałaś, czy gdzieś indziej?

 

Edit: Teraz już wiem, czemu nie trafiłem do takiej miejscowości podczas wędrówek po Kotlinie Kłodzkiej... Po prostu tam jej nie ma

 

NFZ po rozpatrzeniu wniosku przydzielił mi wyjazd do Wysowej Zdroju, małej wioski w Kotlinie Kłodzkiej.

 

Valesko, Wysowa Zdrój leży o około 450 km od Kotliny Kłodzkiej, niestety okolice w których znajduje się ta miejscowość, są mi bardzo słabo znane, więc niestety nie bardzo mogę podpowiedzieć co ciekawego w tamtych stronach można zobaczyć.

Użytkownik marder edytował ten post 21 lipiec 2023 - 20:26

[Valeska]

. Z ciekawości jeszcze raz przeszukałam wszystkie strony z nazwą tej miejscowości, bo byłam ciekawa skąd takie skojarzenie. I rzeczywiście znajduje się w kotlinie (jak wiele innych górskich miejscowości), ale nazwę Kłodzka to już podsunęła mi moją wyobraźnia. Też się zastanawiałam patrząc na mapę, że w pobliżu nie ma żadnej z tych miejscowości, które wyżej wymieniłeś . Tam już chyba niestety są górale...

[Niemotylica]

Witam po długiej przerwie. Dostałam od lekarza rodzinnego skierowanie do sanatorium, mogło być z odzysku, bo krócej się czeka. NFZ po rozpatrzeniu wniosku przydzielił mi wyjazd do Wysowej Zdroju, małej wioski w Kotlinie Kłodzkiej. Lokalizacja fajna, gdyż sama prosiłam o góry, bo jeszcze nigdy nie byłam, ale termin niezbyt łaskawy, bo grudzień. Trochę się waham, czy nie zrezygnować, bo latem są wycieczki, spacery, można coś zwiedzić a zimą to nie wiadomo co tam robić, bo jeździć na nartach nie umiem. I najważniejsza kwestią, ile to może w przybliżeniu kosztować? Do pokoju się dopłaca od 10 do 25 zł. w zależności ile osób w nim przebywa. Ale pokrywa się również część kosztów wyżywienia i płaci za zabiegi nie związane ze schorzeniem. Bardzo proszę stałych bywalców sanatoriów lub tych co byli chociaż raz o podzielenie się własnymi przeżyciami i ogólnie czy fajnie jest w takich miejscach.

Byłam w ośrodku Glinik w Wysowej 2 lata temu.

 

Ośrodek super. Mały kameralny, ludzie się nie przepychają, nie depczą sobie po głowach jak w molochach. Basen z widokiem na góry. Mały, ale ja czuję się bezpieczniej w takich małych , dookoła są barierki więc jak ktoś nie umie pływać też może iść. 

 

Zabiegowo to myślę, że wszystkie ośrodki są te same. Wszędzie teraz są ugóle, PNF, różne prądy i masaże . W zasadzie wszędzie to samo.

Wszystkie zabiegi i stołówka w jednym obiekcie Obsługa bardzo miła. Na stołówce jest też minisklepik czynny w określonych godzinach. Można kupić jakieś picie czy ciastka. Obiekt jest fajnie przystosowany. 

 

To są góry i lasy dookoła. Teren jest nierówny. Spacerować dla osoby niepełnosprawnej ruchowo ciężko. Jak ktoś liczy na tańce, kawiarenki to nie. Jeśli ciszy i spokoju i nie ma kłopotów z poruszaniem to miejsce na spacery piękne i wyciszające.

[Valeska]

Jeszcze raz dziękuję Wam wszystkim za pomoc. Niestety zrezygnowałam zważywszy na porę roku i negatywne opinie o tym miejscu. Ale biorąc pod wzgląd siarczyste mrozy panujące w tym roku na przełomie listopada i grudnia nawet specjalnie nie żałuję. Pewnie będę się jeszcze starać o pobyt w sanatorium nawet gdybym miała czekać 2 lata, prosząc przy tym aby nie wysyłali mnie tam zimą.

[marder]

Valesko, może uda Ci się dostać do Kudowy Zdroju. Tam jest naprawdę pięknie i jest co zwiedzać

[Valeska]

Może... Chociaż mi się zawsze marzyły "góry wysokie", bo najdalej udało mi się dojechać do Krakowa, a tam to jedynie zalążek.W Kudowie pewnie też nic na kształt Giewontu się nie znajdzie, ale jak piszesz, że jest co zwiedzać to myślę że warto. Niekiedy cuda architektury piękniejsze są niż góry...