Zawierucha suszy uszy
Wlecze po lesie
Się zawierucha
Nikogo nie słucha
I ciągle dmucha
Zawieruszyła się
W starych bukach
Gdzie młody uczeń
Ćwiczył się w łukach
Łazi, się wlecze
Ciągnie i szuka
“Czego tak szukasz?”
Kukułka kuka
Idzie do wioski
Dalej wciąż szuka
Od domu do domu
W witrynę stuka
Lecz drzwi zamknięte
Choć ciągle puka
Pasie przed domem
Się tylko sztuka
“Mocniej zastukaj”
Kukułka kuka
Lecz ona patrzy
Że w tych drzwiach luka
Wchodzi więc lekko
I wcale nie stuka
Na to ją kocur
Z góry ofuka
Tak zawierucha
Patrzy gdzie luka
I się wymyka
By z zewnątrz zastukać
Lecz w tym cnym pędzie
Już zapomniała
Czego po wiosce
Ciągle szukała
Tak więc się w pędzie
Swym zatrzymała
I po domostwach
Pukać przestała
I poleciała
Się zawieruszyć
Zanim znów będzie
Uszy nam suszyć