Od 1 maja ze stanowczością i systemetycznością godną pozazdroszczenia dostaję listy z wirusem rozsyłane z tego samego adresu. Codziennie dwa. Inny tytuł. W środku tylko załacznik, zazwyczaj z rozszerzeniem zip, choć trafiały sie i inne. Raz nawet wraz z załacznikiem były jakie hasła i kody niby dostępu. Wygląda na to, że ktoś czy to coś ma mnie w swojej bazie danych, bo mój adres jest z opisem. Choć innym od tego, jaki stosuję sama. Mój program abtywirusowy z jakiegoś powodu je przepuszcza. Czy można na skrzynce albo w outlooku przyblokować dostawanie poczty z tego jednego adresu? A może instnieje jakiś inny sposób jak sie pozbyć pseudowielbiciela?
Pozdrawiam
Liwia
Wirusy a poczta
Rozpoczęty przez
Liwia
, maj 09 2004 12:58
4 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 09 maj 2004 - 12:58
#2
Napisano 09 maj 2004 - 15:12
Jezeli uzywasz outlooka to najedz na dana wiadomosc , pozniej z gornego menu wybierz Wiadomość pozniej Zablokuj nadawcę
Napisz jaki masz program pocztowy i antywirusowy ,
Wszystkim polecam Kaspersky-iego bardzo dobry program antywirusowy
Napisz jaki masz program pocztowy i antywirusowy ,
Wszystkim polecam Kaspersky-iego bardzo dobry program antywirusowy
#3
Napisano 26 luty 2005 - 21:43
Ja mam problem dużo wysyłam emeili ale przez poczte interia wraz z załacznikami i boje się ,ze czasem komuś mogę wysłać wirusa, mam antywirys awast i skanuje swoje dokumenty i on wirusów nie wykrywa, ale dzisiaj dostałam bardzo obrażliwą pocztę,ze jestem.....bo wirusa mu przesłałam fakt,ze ten emeil dostałam na pocztę tlen, przez która nie pamiętam abym jakiś wysłała załacznik. Szybko go skasowałam bo się zdenerwowałam w tym emeilu pisało,że jego antywirus panda wykrył wirusa w dokumencie nie wiem co mam o tym myśleć jak sie zabezpieczyć przed wysłaniem komus wirusa?Może to jakiś kawał?Zrobiło mi się przykro ,bo jeśli komuś wysłałam wirusa to niezłych kłopotów mu narobiłam. Nie chce aby moje załaczniki posiadały wirusy, jak sie przed nimi bronić?
#4
Napisano 27 luty 2005 - 00:39
Nie przejmuj się, obecne wirusy/wormy rozsyłają się podając jako nadawce losowo wybrany adres - z książki adresowej "ofiary" itp. Na 99% to nie Ty wysłałaś zawirusowanego maila. Ja nawet dostaje wirusiki ze swojego własnego adresu, a na 100% maili do siebie nie piszę i wirusów nie mam Jeżeli masz porządnego antywirusa z aktualną bazą, to nie masz się czym martwić. Firewall też nie zaszkodzi - jeśli chodzi o wormy i inne mało przyjemne niespodzianki, związane z surfowaniem.
"Gdybym nie pragnął rzeczy niemożliwych, nigdy bym ich nie osiągnął"
#5
Napisano 28 luty 2005 - 10:08
No to jest teraz tak, że e-mail jest najpopularniejszym medium rozsyłania wirusów. Ale są na to sposoby:
- program antywirusowy który skanuje na bieżąco pocztę przychdzącą (przejmujący port 110 i pośredniczący pomiędzy klientem poczty a serwerem) ,
- serwer który wymaga autoryzacji przy wysyłaniu poczty
Do do podsyłania informacji o wirusach, należy grzecznie odpisać, że gro wirusów się podpina od cudzy e-mail wpisując dowolny adres e-mail w sekcji From: ...
Na stronie Mks jest to opisane ostatnio jako nadgorliwość administratora :-D
- program antywirusowy który skanuje na bieżąco pocztę przychdzącą (przejmujący port 110 i pośredniczący pomiędzy klientem poczty a serwerem) ,
- serwer który wymaga autoryzacji przy wysyłaniu poczty
Do do podsyłania informacji o wirusach, należy grzecznie odpisać, że gro wirusów się podpina od cudzy e-mail wpisując dowolny adres e-mail w sekcji From: ...
Na stronie Mks jest to opisane ostatnio jako nadgorliwość administratora :-D
Jacek Kruszniewski ( JacentyK vel stary_smok )
"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)
"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych