Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Czy ktoś interesuje się wędkarstwem ?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
25 odpowiedzi w tym temacie

#1 Foxtrott

Foxtrott

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 194 postów

Napisano 15 kwiecień 2004 - 22:30

Witam
Jestem bardzo ciekawy , czy znajdzie sie kilkoro zapalencow "moczenia kija" , w ostatnich latach zauwazylem zwiekszony ruch w tej formie rekreacji i odpoczynku - dzieci , żony , dziadkowie masowo udaja sie nad wode z kawalkiem patyka.
Do tematu zapraszam nie tylko "starych wyjadaczy" doslownie wszystkich
Zapraszam rowniez po porady
Pozdrawiam
  • 0

#2 Korner

Korner

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 186 postów

Napisano 11 maj 2004 - 08:04

"Łyknąłem" bakcyla. To jest to. Wychowałem się nad rzeką (Pilica) i prawie każdy z moich koleżków wędkował. Ja także to robię. Nie jest istotna dla mnie ryba. Sam fakt siedzenia nad wodą i "moczenie" kija jest już fajowskie. Jeśli złowię coś to przeważnie wypuszczam. Nie powiem, nieraz biorę. Ale jekie jest podniecająca walka i później wypuszczenie "pokonanego" przeciwnika. Jeśli ktoś tego nie robi (wędkuje) nie zrozumie tego. A sport jest świetny. Po siedzeniu kiklu godzin nad wodą śpię jak niemowlak. Zresztą, wszystko co się napisze na ten temat to zawsze mało. Trzeba to przeżyć żeby zrozumieć.

Pozdrowionka
Korner
  • 0
"Miłość nie zna pór dnia, nadzieja nie ma końca, a wiara nie zna granic. Tylko wiedza i niewiedza skrępowane są czasem granicami."

Gunter Grass

#3 Foxtrott

Foxtrott

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 194 postów

Napisano 11 maj 2004 - 08:55

Masz calkowita racje :)
Brakuje slow zeby to opisac :!: :D
Ja swoje 1 kroki stawialem na Tyśmienicy , oraz wszystkie wody od Radzynia Podlaskiego do Parczewa , pomimo ze jestesmy sasiadami
Do dzis pamietam swoj 1 kij , kawalek leszczynowego preta kawalek znalezionej zylki :D i lsniacy zloty haczyk.
Mialem wtedy cale ( moze nie 6 lat) , w wieku 7 lat chwalilem sie juz legitymacja PZW :P
Teraz jezdze przewaznie na !!!! SICK !!!! stawy chodowlane , zeby choc troche sie rozerwac , tylko nie ma za bardzo z kim
AAAA nie wiem czy slyszales o jeziorze??? Rydwan , bardzo czysta woda i gleboka miejscami (wyrobisko żwirowe) nawet galante ryby chodza :-D
Jak brachol wyjdzie z wojska jedziemy tam od razu na kilka dni pod namiot ( ludzie od wa-wki do nawet belchatowa opalaja sie tam, griluja, pelna swoboda) Kochane Ludziska zachecam do wędkowania ;)
  • 0

#4 Pinky

Pinky

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 227 postów

Napisano 11 maj 2004 - 10:47

Jak by sie ktos znalazl w Lublinie i okolicy kto by pokazal totalnemu laikowi to piekne niewatpliwie hobby bylbym bardzo wdzieczny. Wedke moczylem moze kilka razy w zyciu i to raczej przy pomocy czyjejs.
  • 0
Nie nauczono mnie paciorka, nigdy nie byłem u spowiedzi.
Więc od czupryny do rozporka, niejeden diabeł we mnie siedzi.

#5 Foxtrott

Foxtrott

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 194 postów

Napisano 16 maj 2004 - 21:48

Ello pinky
jak tylko wjade do rodzinki do Radzynia podlaskiego to zastukam do Ciebie i wtedy na peno zabiore cie na rybki , zobaczysz co to naprawde odpoczynek i relax :D
  • 0

#6 Foxtrott

Foxtrott

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 194 postów

Napisano 17 maj 2004 - 00:54

Biedne rybki :(

dlaczego biedne ???
teraz wiecej wedkowiczow wypuszcza zlowione rybki niz bierze do domu, oczywiscie z zachowaniem tego zeby rybce jak najmniej stalo sie krzywdy
:-D
  • 0

#7 Nilfheim

Nilfheim

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 513 postów

Napisano 17 maj 2004 - 00:58

No chyba ze tak :-D
  • 0
Bestia najgorsza zna trochę litości , lecz ja jej nie znam , więc nie jestem bestią.

Youth's like diamonds in the sun
And diamonds are forever

#8 Pinky

Pinky

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 227 postów

Napisano 17 maj 2004 - 01:54

Nie ma sprawy czekam z utesknieniem. Mam nadzieje ze masz sprzet bo ja nic nie posiadam nawet nie wiem co bym musial kupic.
  • 0
Nie nauczono mnie paciorka, nigdy nie byłem u spowiedzi.
Więc od czupryny do rozporka, niejeden diabeł we mnie siedzi.

#9 Baba

Baba

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 499 postów

Napisano 17 maj 2004 - 17:25

Pinky na pierwsze wędkowanie starczy Ci kij leszczynowy, kawałek znalezionej żyłki i piękny złoty haczyk. :lol: Na coś takiego łowiłam ryby jako szczeniak i nawet brały o dziwo na glistę. ;) Aha i spławik musisz mieć, ale to można zrobić z korka i ładnie pomalować. Powodzenia w łowach.
  • 0
Nawet siwa może być szczęśliwa

#10 Liwia

Liwia

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 540 postów

Napisano 20 maj 2004 - 10:29

Ale mnie humanitarnie...
Pinky, jak sie do mnie ładnie uśmiechniesz, to wygrzebię gdzieś i pożyczę Ci na ten wypad kijek z żyłką, spławikiem i haczykiem, który stoi u mnie za regałem:)
Pozdrawiam
Liwia
  • 0

#11 Foxtrott

Foxtrott

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 194 postów

Napisano 23 maj 2004 - 03:04

Nie ma sprawy czekam z utesknieniem. Mam nadzieje ze masz sprzet bo ja nic nie posiadam nawet nie wiem co bym musial kupic.

Nie martw się chłopie , jak tylko bede w Radzyniu to na pewno wyrusze gdzies na rybki chociaz na kilka godzin i wtedy na pewno zabiore Cie ze soba, o sprzet nie musisz sie martwic , zawsze mam cos w zapasie w razie zlamania zestawu pod grubsza ryba ( co nie znaczy ze jest gorszy :) ) , i jezeli zalapiesz bakcyla sluze z checia pomaca jak za niewielkie pieniadze zlozyc zestaw do wedkowania


:!: Nie ma to jak relax na łonie (kobiecym też) natury :D
  • 0

#12 tagera

tagera

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 154 postów

Napisano 08 lipiec 2004 - 12:46

bardzo, bardzo lubię jeździć na ryby. Można mnie zabierać bo potrafię siedzieć cicho i bez ruchu. Kto łowi ryby wie o czym mówię. Jeździłam na ryby, raz nawet poczułam jak ryba rusza za haczyk. Niezwykłe uczucie. A jezioro jakie piękne... i zapach... i ptaszki. :-D :-D
  • 0
każda chwila zła która odchodzi daje radość

#13 JuroS

JuroS

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 48 postów

Napisano 18 sierpień 2004 - 00:04

Ja na ryby to najbardziej lubię chodzić do smażalni.
A tak poważnie to uwielbiam łapać szczupaki na żywca, mam w pobliżu stawy powstałe po żwirowni w których można spotkać prawdziwą bestie!!!
Ale to ryba dla cierpliwych wędkarzy na którą jednak warto czekać.
  • 0

#14 Viviane

Viviane

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 19 postów

Napisano 19 sierpień 2004 - 07:33

Ja równiez lubię sobie od czasu do czasu powędkować... :oops: To u mnie takie rodzinne hobby... Poza tym mam rybki :D w akwarium. Od niedawna... I Liwia wiadomość dla Ciebie. Jedna z nich, o imieniu Dabilda, daje się poglaskać!! :-D Wyobrażasz sobie? I chyba nawet to lubi...

Pozdrawiam - Viviane
  • 0
Pozdrawiam
Viviane

#15 Liwia

Liwia

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 540 postów

Napisano 19 sierpień 2004 - 23:55

To kiedy zapraszasz na głaskanie rybki? ;) I jak sie nazywa druga? :-D
Pozdrawiam
Liwia
  • 0

#16 Nilfheim

Nilfheim

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 513 postów

Napisano 20 sierpień 2004 - 01:28

Odlot :) nie widzialem jeszce rybki ktora daje sie głaskać :) Dabilda to przypadkiem nie ksywka jakies piranii albo co innego ale odgryzjacego ? Elu uwazaj na palce :P:P:P:P:P
  • 0
Bestia najgorsza zna trochę litości , lecz ja jej nie znam , więc nie jestem bestią.

Youth's like diamonds in the sun
And diamonds are forever

#17 Viviane

Viviane

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 19 postów

Napisano 20 sierpień 2004 - 07:23

Liwia... Zadzwonię do Ciebie. Tylko będziemy musiały sie pospieszyć, bo mam przykre podejrzenie, iż Dabilda po prostu jest na dobrej drodze do lepszego świata :((( :( ( o ile taki świat dla rybek istnieje). ... Ozywia się jedynie wtedy jak włączam napowietrzacz. Mówie Ci - czyste szaleństwo! Piruety, korkociągi, jakieś akrobacje... wariatka. Pozostałe dwie (bo w sumie mam ich trzy) nazywają sie Speedy oraz Gonzales. Te się autentycznie kochają. Pewnie dlatego, że sa w tych samych barwach - srebrzysto -pomarańczowe. Dabilda jest czarno- złota i jest odtrącona przez nie. Moze stąd jej zamiłowanie do pieszczot..? (he2)
Nilfheim - niestety wszystkie trzy sa prozaicznymi welonkami. A piranie dawno temu obiecała mi.... właśnie Ela :-D

Pozdrawiam - Viviane
  • 0
Pozdrawiam
Viviane

#18 Foxtrott

Foxtrott

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 194 postów

Napisano 20 sierpień 2004 - 14:30

:) Hm
troche zboczylismy z tematu :D
Mam taki pomysl :
Co sadzicie o np. Zawodach Wedkarskich ???
moze kilku niezdecydowanych skusi sie na to ??
porozmawiam z kolem wedkarskim czy nie moglibysmy np. troche rekreacyjnie powedkowac w grotnikach ( o ile jest ktos zainteresowany - wiadomo nic na sile :D )
pozdrawiam
  • 0

#19 Viviane

Viviane

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 19 postów

Napisano 21 sierpień 2004 - 20:11

Słuchajcie! Dramat!! Dabilda mi umarła a Speedy'ego spuściłam, bo był na wykończeniu....Przywdziałam żałobę i opijam ich wędrówkę w zaświaty... :( :(
Przepraszam Foxtrott, ale musiałam to z siebie wyrzucić :)

Pozdrawiam - Viviane
  • 0
Pozdrawiam
Viviane

#20 Maskotus

Maskotus

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 562 postów

Napisano 10 luty 2005 - 03:07

http://wedkarstwobezbarier.pl/
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych