Witam was wszystkich,
Mam do was takie pytanie na temat zatrudniania osób niepełnosprawnych, otóż pracuję w danej firmie okolo 10 lat przy sprzątaniu. Taki sobie staż wyrobiłem, ale dzięki samemu sobie, no i chyba pracodawcy.
Obecnie stan zdrowia mi się znacznie pogorszył (niedosłuch jednego ucha) dlatego zostałem zmuszony do zakupu aparatu słuchowego, który jest bardzo kosztowny.
Sam się nie mogłem zdecydować na to, czy zakupić dany aparat, ze względu na to, że obecnie rynek pracy dla osób niepełnosprawnych jest coraz bardziej trudniejszy. Brak roboty, często wyzyski są ze strony pracowdawcy na pracownikach, dlatego też nie mogłem przez jakiś czas się zdecydować na coś takiego.
Pracuje tu już jak nadmieniłem 10 lat i pytałem się ludzi, czy jak by co, to czy mi coś grozi ze strony pracodawcy.
Podobno jak mam umowe na czas nieokreślony tyle czasu pracuję, nie mają prawa mnie pod żadnym pozorem mnie zwalniać, tym bardziej, że nic na mnie nie mają.
Nie spóźniam się, nie nawalam, pracuję rzetelnie, a że to mi nie zajmuję pełnych 7 godzin, to nie moja w tym wina.
Niestety takie mam stanowisko.
Dziś niestety się trochę obawiam, aby coś ze strony pracodawcy nie stało się i nie chcieli mnie zwolnić, podczas gdy mam podpisaną umowę z Bankiem na zakup ratalny aparatu słuchowego.
Nadmieniam że jest bardzo drogi, rozłożyłem sobie go na 4 lata.
Czy przez najbliższe 4 lata coś mi może zagrozić ze strony pracodawcy?
Słyszałem, ze raczej nie ma takich możliwości, zwłaszcza z moim poszanowaniem dla firmy i stażem, gdzie pracuję, a wiem, ze nie mam większych perspektyw (samo sprzątanie).
Wiek robi swoje i rożne inne schorzenia.
Dbam o te zatrudnienie i o staż, dlatego trochę się tego obawiam, aby mnie w trakcie tego nie zwolnili.
Wiem, ze do grupy głuchota się zalicza, i to następna specjalizacja.
A mam drugą grupę inwalidzką i 3 grupę z ZUS, ale w tym przypadku liczę na grupę inwalidzką