14 odpowiedzi w tym temacie

[dadi:)]

Chciałabym cos napisać o zlociku w Krakowie ale zbyt dużo nie pamiętam oczywiści żartuje wszystko pamiętam, ale nie wiem od czego zacząc, a nikt nie chce tego zrobić więc spróbuje coś skrobnąć (E) hmm.....Zaczeło się tradycyjnie od.......... ( na dobre humorki i zabawe, a dla nowych osóbek na łatwiejszy kontakt z otoczeniem. Jak na każdym zlocie pojawiają się nowe twarze również tak bylo na tym. Poznaliśmy Anie z Agą ktore swoją urodą oszolomiły chłopców,poznaliśmy również Iwcie,Dante,Karawanika,Jurka-kolege Miruckiego który na początku gdy zobaczył nas (dziewczyny) ktore tak szaleją to czuł sie troche speszony, ale po małej pomocy ze strony Zuzi i minimalnej mojej oswoił się z naszymi wyglupami. Wysłuchalismy również piosenki do której słowa napisała Słoneczko a muzeke zabijcie mnie ale nie pamiętam kto (he2) :oops: :oops: Marzenka zaproponowała zabawe z nagrodami (spiewanie) wię zgadnijcie kto zaczął wydzierac się pierwszy :-P taka jedna dadi z Justynką,a później juz poszło i wszyscy ładniej się wydzierali. Zabawa była przednia bo była różnego rodzaju muzyczka, ale szczególne zainteresowanie wzbudziła pioseneczka Suauros "Jaki tu spokuj",ta piosenka nie odnosila sie do nas tylko była bardzo rytmiczna i zabawna ( po kilku kieliszkach ).Był również tradycyjnie chytry plan ze strony dziewczyn. Chciałyśmy w trzy (dadi,Dolores,Justynka) powalczyc troszeczke z Versellem i go podnieść :twisted: niestety nie udało nam sie a przy tym poobijaliśmy osoby tańczące obok walki (za co przepraszamy) :D Wiecie co więcej grzechów nie pamiętam za wszystkie serdecznie żałuje ....... (spin) Jak sobie cosik jeszcze przypomne to napiszęęęęę do was hihi. Teraz czekam na reszte aż ruszą paluszkami tutaj na forum. Powiem jeszcze tylko jedno KAŻDY ZLOT JEST LEPSZY OD POPRZEDNIEGO I AŻ SIĘ BOJE BO NA KAŻDYM NASTĘPNYM LEJE SIĘ WIĘCEJ ALKOHOLU,ALE OBY BYŁO WIĘCEJ TAKICH ZLOTÓW.

[Kati]

Hej Kochani mój zlocik rozpoczał sie o 3 nad ranem w sobote kiedy to obudził mnie, telefon od iponków nie powiem których. 8) Kiedy tylko zjawiłam się w Krakowie, dzieki duzej pomocy Marzenki za co jej serdecznie dziekuje (cmok) poczułam się wspaniale. 8) . Tym razem nikogo nie oblałam bo sie pilnowałam, ale wybawiłam się za wszystkie czasy :-P :-P , przynajmniej do kolejnego zlotu :twisted: :twisted:. Piosenka ..... nikt sie nie bawi...... sama puszczałam z 20 razy mówie bez przesady 8) i swietnie przy niej bawiłam . Ten zlot pozostanie na długo w mojej pamieci jak wszystkie poprzednie. chociaz byłam tylko jeden dzien WARTO BYŁO I NIE ZAŁUJE ZADNEJ SEKUNDY TEGO ZLOTU :-P :-P . Pozdrawiam wszystkich
Kati

[Rafalek]

Witam

Pozwolicie, że dorzuce i swoje zdanie na temat zlotu w K-wie, który z jednej strony był dla mnie chyba najlepszym ze wszystkich, a z drugiej wolałbym go nie pamiętać. Na wstępie jednak bardzo chciałbym podziękować Marzence, Adamowi, Kochanej jak zawsze Dolores i Julii, która bardzo mi pomogła. W piątek wybawiłem się za wszystkie czasy i uwierzcie mi, że dla takich chwil warto żyć.
Przez 2 dni się zastanawiałem czy napisać o tym, co mnie po prostu rozwaliło, czego nigdy bym się nie spodziewał po osobach, którym naprawdę zaufałem i polubiłem. Chodzi mi o popołudniowy spacer, na który naprawdę miałem ochotę się wybrać, bo wręcz ubóstwiam krakowską starówkę, ten klimat, zapach i całą tą otoczkę. Niestety, chyba jestem za bardzo niepełnosprawny, bo moja propozycja została odrzucona. Więc mam małe pytanko; dla kogo jest ten portal - niepełnosprawnych czy "niepełnosprawnych" :?:

[Nilfheim]

Z tego wynika , ze powinienem załować , iz bylem na zloce tylko przez 2 godziny w piątek Hmmmm Rafałek no zastrzeliłeś mnie z tym popołudniowym spacerem ... ale mnie nie bylo wiec sie nie wypowiadam

[magnolia]

dadi swietny ten opis przez pryzmat kielicha:)
Ja jakos nie pamietam aby bylo go wiecej niz zwykle
Rafi a dlaczego nie pojechales z nami do miasta w sobote ? Przeciez byla mozliwosc o ktorej mowilismy glosno i mysle ze nie bylo by problemu bo czesc ludzi jechala samochodem.
Przykro mi ze teraz czujesz sie zniesmaczony zaistnialym faktem (E)

[Rafalek]

Droga Magnolko, o samochodzie nic nie wiedziałem, ale to nie problem bo ja chciałem wziąść taxi. Więcej nie napiszę, bo jeszcze wyjdzie na to że za dużo wymagam, a nie daj boże oczekuje.

[JacentyK]

Też się podzielę wrażeniami, a co :-)

Bawilem się wyśmienicie, zwłaszcza w pierwszy dzien, choć drugi też był niezły. Poznałem dużąliczbę osób z czata i nie rozczarowałem się wogóle. Wiem kto jak wygląda i jaki jest. Dziękuję Goni, Adamusowi że mnie wzięli (załapałem się) na wypad na Kraków i zwiedzenie Centrum kultury Japoństwiej no i objadek w Krakowie. To by było na plus.

Minusik, hmmm - rozlokowanie osób, np Rafi powinien być z osobami sprawniejszymi i na dole, a byłem praktycznie tylko ja w pokoju. Co do "wycieczki" grupki po prostu wyszły i poszły, kto się załapał ten był. Niestety trochę zawiodła informacja, albo brak wspólnego śniadania :-), Rafi był u góry, a de facto grupki się organizowałi na dole i po pokojach.

PS. Moje fotki sa do sciągnięcia na: www.proinfo.pl/jacek.k/ipon/

[tomaszek]

Ja tez sie dołączem i napiszem kilka słów...
zabawa był a swietnaniektorzy wytrwali do białego rana.
Na wstepie imprezy Amelia otrzymała z okazjii urodzin tort
Byl tez alkohol na rozluznienie atmosfery Versele przywiózl sprzet grajacy tak ze mielismy zapewnioną muzyke.
Jak ktos juz wspominał muzycznym przebojem tego zlotu była piosenka Jaki tu spokój... puszczana
po kilka razy pod rzad.
W sobote dojechała reszta iponków.
Przyjechal miedzy innymi Mirucki..przywiózł Pana Tadeusza...oczywiscie do wypicia a nie do poczytania
A wogole zartom i wygłupom chyba nie było konca
A niektóre dziewczyny miały wręcz niespożytą energie
No i zwoedziłem przy okazjii starówkę krakowską ktora dawno nie widzialem.

[Kati]

Hmmm to jeszcze raz ja , przykro mi Rafi ze nie mogłes zwiedzić Krakowa :cry: , ja równiez obiecywałam sobie ze zwiedze, ale siem nie udało, po przyjezdzie na zlocik byłam padnieta. Nie wydaje mi się jednak że ktoś chciał zrobić Tobie przykrość :oops:. Wyjscie na miasto było kilka razy ogłaszane i iponki długo czekali na tych co byli niezdecydowani. :-P :-P :-P . Wiem z własnego doświadczenia 8) . Ja równiez poznałam nowych iponków, nie wiedziałam ze Ola jest tak radosną sypiaca dowcipy osobą :-D :-D a Mariolaaaaaaaaa byłaś swietna pozdrawiam Was wszystkich i dziękuję Adamusowi za uswiadomienie mi co oznacza słowo "pole" hiiiiiiiii :twisted: :twisted: buziaczki dla Was wszystkich
Kati

[Adamus1970]

Na poczatku chcialbym Wam podziekowac za wspolna WSPANIALA zabawe, za tance, hulanki i s.... , za mila atmosfere, dziekuje Wam za to ze byliscie i pomogliscie mi "zapomniec o tym zapracowanym i zabieganym zyciu". Odpoczalem przez te 3 dni tak bardzo ze nawet na urlopie - 14 dniowym - nie bylo tak swietnie - zawsze mi mowiono ze wszystko zalezy od tego z kim sie przebywa, a nie gdzie - i to prawda (madry).

Chcialem Was rowniez przeprosic :oops: za warunki jakie byly w osrodku - jak zamawialismy wynajecie - to nie bylo mowy o zadnym remoncie :? - a tu przyjezdzamy i.... :shock1: nie dosc ze caly czas glosno pracowali, nie bylo odsniezone, to jeszcze ten kurz pyl i... (MM) Wiem ze niektorym osobom to nie pszeszkadzalo i bardzo dobrze sie bawili, do samego rana albo dluzej...
Ja dlugo z Wami nie balowalem i duzo nie pamietam bo szybko mnie oslabilo i poszlem przemyslec w spokoju pewne sprawy (sen).

Mam nadzieje ze jesli bedziemy organizowali nastepnym razem (oczywiscie jesli beda chetni) to juz nie popelnimy takiej gafy.

Jeszcze raz Wam dziekuje...

[Adamus1970]

Na poczatku chcialbym Wam podziekowac za wspolna WSPANIALA zabawe, za tance, hulanki i s.... , za mila atmosfere, dziekuje Wam za to ze byliscie i pomogliscie mi "zapomniec o tym zapracowanym i zabieganym zyciu". Odpoczalem przez te 3 dni tak bardzo ze nawet na urlopie - 14 dniowym - nie bylo tak swietnie - zawsze mi mowiono ze wszystko zalezy od tego z kim sie przebywa, a nie gdzie - i to prawda (madry).

Chcialem Was rowniez przeprosic :oops: za warunki jakie byly w osrodku - jak zamawialismy wynajecie - to nie bylo mowy o zadnym remoncie :? - a tu przyjezdzamy i.... :shock1: nie dosc ze caly czas glosno pracowali, nie bylo odsniezone, to jeszcze ten kurz pyl i... (MM) Wiem ze niektorym osobom to nie pszeszkadzalo i bardzo dobrze sie bawili, do samego rana albo dluzej...
Ja dlugo z Wami nie balowalem i duzo nie pamietam bo szybko mnie oslabilo i poszlem przemyslec w spokoju pewne sprawy (sen).

Mam nadzieje ze jesli bedziemy organizowali nastepnym razem (oczywiscie jesli beda chetni) to juz nie popelnimy takiej gafy.

Jeszcze raz Wam dziekuje...

[Adamus1970]

Troche techniki i czlowiek sie gubi :oops:

Nie chcialem wsadzac jednego postu dwa razy ale jakos tak (samo (E) ) wyszlo - a teraz nie "wiem" jak to usunac - tzn. na dole jest napisane iz nie moge ani zmieniac, ani usuwac swoich postow - :cry: tak wiec jesli Ktos moze niech usunie jeden z nich lub pomoze mi to zrobic.

Z gory dziekuje...

[jje]

To może i ja cos dodam. było daleko był remont ośrodka ale atmosfera była tak wspaniała że niewielkie niedogodności nie miały żadnego wpływu na nasze samopoczucie. zadumana Ami, zapracowana i momo to uśmiechnęta Marzenka i troskliwy Adam sprawili że czuliśmy się rozpieszczanymi gośćmi w Krakowie. o nic nie musieliśmy sie martwić bo organizatorzy zatroszczyli się o wszystko. była muzyka o którą zadbał Jacek. były tańce hulanki swawole . poznałem osobięcie wielu iponków których znałem dotychczas z czatu. nie bardzo rozumiem kto i dlaczego nie chciał zabrać Rafała na spacer po starówce. wybraliśmy trasę przystosowną do uczestników wycieczki, równie dobra mogła być krótsza trasa piesza. pierwsza noc przetańczona do rana z Jolką i Kingą , pozostanie długo w mej pamięci, druga po wycieczce była znacznie skromniejsza. Spokojny i miły Tomaszek z którym mieszkałem , wszędobylska Dadi, niezmordowana zuza ,Marzenka (dotychczas zastanawiam się skąd czerpała siły na pracę i zabawę) Danta Yolka Alojzik kati Julia Magnolia z ktorą podróżowałem i Liwia z aparatem fotograficznym i bystrym okiem Iwcia, Ula,niunius,Olimpia, Justyna , Agnieszka Ania ,panie i panowie których nie będę już wymieniał sprawili że czułem iż jestem wśród przyjaciół. niesposób wymienić tu wszystkich z ktorymi rozmawiałem i bawiłem się doskonale. na końcu muszę wspomnieć jeszcze raz o troskliwych gospodarzach któży odwieźli Rafiego Magnolię i mnie na dworzec zapakowali do autobusu i pociągu, mogę tylko powiedzieć im dziękuję , było cudownie i długo jeszcze będę wspominał Kraków i wszystkich uczestników zlotu.

[dadi:)]

Marzenko!!
Niepełnosprawni mówisz że powinni narzekacć (chciałabym)
wtedy moze byście mnie tak nie męczyli
tak mnie wymęczyliście jak na każdym zlocie w sumie
skąd wy bierzecie tyle sił?? (E) Marzenko a szczególnie ty tym tańcem mnie zawsze tak wymęczysz że hoho (non)
ale kochani tak trzymać jest cool i czekam z niecierpliwością na następne spotkanko.Potrenuje troszeczke kondyche i będe twarda i was wymęcze :):)
Trzymajcie się cieplutko i do zobaczonka :-D