Nauczanie indywidualne - czy to najlepsze wyjście?
#1
Napisano 23 czerwiec 2014 - 21:08
#2
Napisano 24 czerwiec 2014 - 00:43
Nauczanie indywidualne przewiduje mniej godzin tygodniowo danego przedmiotu niz mialabys w klasie. Ile sie nauczysz, zalezy od Twojego wkladu pracy, ale rowniez od tego jak do zadania przylozy sie nauczyciel. Nie chce Cie zniechecac ale na studia medyczne jest bardzo wysoki prog punktowy i sa to bardzo ciezkie studia, trzeba miec konskie zdrowie. O to jak zalatwic nauczanie indywidualne, zapytaj pedagoga szkolnego lub dyrektora szkoly, sa na to odpowiednie przepisy.
#3
Napisano 24 czerwiec 2014 - 08:38
Powiem tak z perspektywy osoby, która przez spory okres miała nauczanie indywidualne. Jeśli na starcie ustawisz nauczycieli to nauczysz się o wiele więcej. Wtedy nie tracisz czasu na farmazony typu lekcja wychowawcza, ale zajmujesz się sednem sprawy. To prawda czeka Cię sporo pracy, ale będziesz miała przedsmak tego,co jest na studiach. Ja z perspektywy czasu nigdy bym nie zamieniła indywidualnego toku nauki na inny - o ile stawiasz na wiedzę. Godzin jest wtedy mało, ale nauczyciel z jednym zdolnym uczniem w ciągu 45 minut może zdziałać cuda. W sprawie indywidualnego nauczania udaj się po informacje do Twojej poradni psychologiczno - pedagogicznej. Czy nauczanie indywidualne to dobre wyjście? Jeśli nauczyciel nie musi prowadzić Cię za rączkę, bo sama przyswajasz to, co jest w podręcznikach i jesteś zdyscyplinowana to tak - w przeciwnym razie to kiepski pomysł. W ogólniaku już na starcie trzeba dużo pracować, aby coś z tego mieć.
Użytkownik Paulla edytował ten post 24 czerwiec 2014 - 08:46
"Trzeba mieć niemało odwagi, aby się ukazać takim jakim się jest naprawdę." Søren Aabye Kierkegaard
#4
Napisano 24 czerwiec 2014 - 12:38
Miałam indywidualne nauczanie, ale było to dawno temu. Były inne czasy, inni nauczyciele, inne podejście i wszystko było też inne. Oczywiście z czasem musiałam nadrobić pewną partię materiału, w konsekwencji i tak wszystko skończyło się dobrze. To jest duży plus tej sytuacji, ale samozaparcia trzeba mieć w sobie dużo. Nie ulega wątpliwości, że ból jest takim czynnikiem, który może powalić na kolana każdego. Dlatego takie rozwiązanie nauczania wydaje się w tej sytuacji najlepsze. W końcu ważne jest, aby Tobie było nieco łatwiej, bo nauka wymaga wiele wysiłku, zwłaszcza jak myśli się o medycynie. Mam nadzieję, że znajdziesz kontakt z takimi nauczycielami, dla których przekazywanie wiedzy jest pasją. Którzy pomogą Ci przez wszystkie trudny przejść ze zrozumieniem i wsparciem w momentach zwątpienia. Niech Cię tylko nigdy nie dopadnie syndrom "... nie chce mi się bo nie ..., bo nie mam sił...". W indywidualnym nauczaniu wiele zależy od Ciebie i Twojej determinacji. Dbaj o siebie oraz powodzenia
P.S. Przechodząc do konkretów to:
2. Co muszę zrobić by załatwić takie nauczanie?
http://pedagogszkoln....php?page_id=16
"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/
"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych