Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Czasem życie boli.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
35 odpowiedzi w tym temacie

#1 sentinel

sentinel

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 68 postów

Napisano 08 listopad 2013 - 09:28

To że życie czasem boli nie oznacza że trzeba szukać czegoś co ten ból zredukuje.
Dobrze jest pozwolić odczuć go do końca, inaczej będzie wracał. Nie chodzi o to żeby stać się męczennikiem. Nie jest dobrze kiedy rozpamiętywanie krzywd staje się sposobem na życie tak jak niczego nie powinno się robić dla siebie i innych mówiąc że to poświęcenie. Jeśli ktoś mówi że się poświęca niech lepiej nic dla innych i dla siebie nie robi. Zawsze z czasem przerodzi się to we frustrację. Można robić coś z przekonania że to słuszne ale jeśli się poświęcasz to znaczy że masz niskie poczucie własnej wartości i najpierw zajmij się tym żeby twoja samoocena była taka jak być powinna. Nie pomożesz innym mając problemy sam ze sobą.
Środków przeciwbólowych na ból istnienia jest wiele: narkotyki, alkohol, pusty seks, różne dziwne i wymyślne powyrywki które ostatnimi czasy wymyślają ludzie.
Pustka którą ludzie próbują w ten sposób wypełnić popełniając przy tym te same błędy od wieków to pustka w duszy. Czasem wypełnia ją bóg a czasem drugi człowiek lub grupa ludzi. Czasy mamy takie że życie ludzkie przelicza się na pieniądze. Nie na nas się to zaczęło i nie na nas się skończy. Nie należy tłumaczyć się tym że takie mamy czasy co często w różnych tematach na forum jest argumentem do narzekania. Czasy nie zmuszają nikogo do braku empatii, izolowania się od innych i odchodzenia od tego co ludzkie.
  • 0

#2 karollina78

karollina78

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 143 postów
  • Skąd:Poznań

Napisano 08 listopad 2013 - 13:50

To że życie czasem boli nie oznacza że trzeba szukać czegoś co ten ból zredukuje.

A ja uważam wręcz przeciwnie, po co się męczyć, jeżeli jest coś co pomaga nam(nie mowie o alkoholu czy dragach) zapomnieć o bólu to jak najbardziej,że powinniśmy iść w tym kierunku,nie mówię tu o alkoholiku,który często musi sięgnąć dna aby się odbić tylko o racjonalnym człowieku bo tak na prawdę nikt nie lubi cierpieć,no chyba,że sadomasochiści-ale to już oddzielny temat :P


  • 0

#3 sentinel

sentinel

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 68 postów

Napisano 08 listopad 2013 - 17:59

Prowokatorka Karola :) Niby proste zawężenie środków przeciwbólowych do jednego wiadomego ale zrobione w inteligentny sposób ;)
Zdecydowanie to najprzyjemniejszy ze sposobów na ból ze względu na duże ilości endorfin które wydzielają się w trakcie i długo po ale jeśli nie aplikuje się go z kimś bliskim to dziura w duszy nadal zostaje :)
  • 0

#4 misshihi

misshihi

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 716 postów
  • Skąd:Warszawa-Mokotów

Napisano 09 listopad 2013 - 02:30

No nie, Sentinel, środków na ból istnienia jest mnóstwo, chocby poezja, proza, malarstwo cokolwiek,kurczę, robienie na drutach, jeśli komus to pomaga,gotowanie, remont mieszkania,modlitwa, mistycyzm i wiele innych. Nie mówmy zaraz o narkotykach, alkoholu,seksie...(choc tez pomagają, a jakże, tylko na krótszą metę) . A twierdzenie, ze trzeba przezyc ból do konca jest dla mnie, przepraszam, bez sensu. Bo to oznacza pławienie sie w tym bólu, rozpamietywanie go, czerpanie z niego swoistej przyjemności na zasadzie : "Patrzta, ludziska, jak ja potrafię cierpieć, taki jestem wrażliwy!". A jeśli boli Cię ząb, też bedziesz cierpieć w imie ideałów, czy jednak łykniesz tę tabletkę? Lub wręcz go wyrwiesz? 

Jeśli chodzi o samoocenę, to uważam, ze za bardzo modne jest obecnie "poznawanie siebie", to całe wgłębianie się we własne "ja", bo to w/g mnie prowadzi własnie paradoksalnie do zamknięcia się na innych ludzi. Ja znam siebie dokładnie od ładnych paru lat i mam nadzieje, że,bez wzgledu na czasy, potrafię wczuć sie w sytuacjię drugiego człowieka i jeśli mu nie pomóc, to choc z nim pogadać.

No, ale ja nie jestem psychologiem i mogę ( ha ha !) sie mylić.  ;)


  • 1

"W iskier krzesaniu żywem ,   materiał to rzecz główna. 
Trudno najtęższym krzesiwem 
iskry wydobyć z... substancji miękkiej i podatnej" .


#5 sentinel

sentinel

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 68 postów

Napisano 09 listopad 2013 - 08:29

Psychologom też zdarza się mylić. Ostatnie dwa lata pokazały że terapie opracowane dla ludzi z dysfunkcjami emocjonalnymi typu DDA nie odnoszą prawie żadnego skutku. W programy typu DDA wpompowano dużo pieniędzy które okazały się pieniędzmi wyrzuconymi w błoto. Ale takie są koszty nauki na błędach. Kto nie próbuje ten się nie przekona. Nie ma czegoś takiego jak porażka. Są tylko lekcje.
  • 0

#6 Gość_marei_*

Gość_marei_*
  • Gość

Napisano 09 listopad 2013 - 09:20

Życie boli, dlatego że siedzimy i użalamy się nad sobą, zamiast próbować coś robić. Niezależnie od tego kto jakie ma wady zdrowotne, na pewno siedzi w nim dużo zalet o których nie wie i nie próbuje ich szukać.
 


  • 1

#7 karollina78

karollina78

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 143 postów
  • Skąd:Poznań

Napisano 09 listopad 2013 - 10:37

Prowokatorka Karola :) Niby proste zawężenie środków przeciwbólowych do jednego wiadomego ale zrobione w inteligentny sposób ;)
Zdecydowanie to najprzyjemniejszy ze sposobów na ból ze względu na duże ilości endorfin które wydzielają się w trakcie i długo po ale jeśli nie aplikuje się go z kimś bliskim to dziura w duszy nadal zostaje :)

 

:)Ej ja nie myślałam akurat o sexie,jest wiele rzeczy robiąc,które nie myślimy o bólu. 


  • 0

#8 sentinel

sentinel

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 68 postów

Napisano 09 listopad 2013 - 11:23

Wiem Karola. Drocze się z tobą :)
Życie mnie nie boli. Zacząłem ten temat po przeczytaniu wielu innych na forum. Nie mam zbyt wiele czasu żeby zastanawiać się nad tym dlaczego życie jest takie jakie jest. Dostaliśmy my życie. Każdy jest niepowtarzalny (no może z wyjątkiem bliźniaków jednojajowych :) Przecież mogło nas nie być. Często nie zdajemy sobie sprawy jakim cudem jest życie. Kiedy się o tym myśli w taki sposób rozumie się to tak jak Diogenes. Tenże Diogenes szedł kiedyś ulicą śmiejąc się głośno. Zapytany z czego tak się cieszy odpowiedział - "Cieszę się bo urodziłem się człowiekiem."
Masz rację Karola. Dróg do szczęścia jest wiele. Ważne jest to żeby nie skupiać się tylko na celu jakim jest owo szczęście. Zen mówi że z oczami utkwionymi w celu nie zauważa się tego co po drodze a droga do celu może być nawet bardziej fascynująca niż sam cel.
Dzisiaj dominuje pogląd że cel należy osiągnąć szybko bo tylko on się liczy. Skutki tego są takie jakie są. Chwile euforii nie zastąpią trwałego szczęścia jakie buduje się latami.
  • 0

#9 karollina78

karollina78

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 143 postów
  • Skąd:Poznań

Napisano 09 listopad 2013 - 11:40

Wiem Karola. Drocze się z tobą :)
Życie mnie nie boli. Zacząłem ten temat po przeczytaniu wielu innych na forum. Nie mam zbyt wiele czasu żeby zastanawiać się nad tym dlaczego życie jest takie jakie jest. Dostaliśmy my życie. Każdy jest niepowtarzalny (no może z wyjątkiem bliźniaków jednojajowych :) Przecież mogło nas nie być. Często nie zdajemy sobie sprawy jakim cudem jest życie. Kiedy się o tym myśli w taki sposób rozumie się to tak jak Diogenes. Tenże Diogenes szedł kiedyś ulicą śmiejąc się głośno. Zapytany z czego tak się cieszy odpowiedział - "Cieszę się bo urodziłem się człowiekiem."
Masz rację Karola. Dróg do szczęścia jest wiele. Ważne jest to żeby nie skupiać się tylko na celu jakim jest owo szczęście. Zen mówi że z oczami utkwionymi w celu nie zauważa się tego co po drodze a droga do celu może być nawet bardziej fascynująca niż sam cel.
Dzisiaj dominuje pogląd że cel należy osiągnąć szybko bo tylko on się liczy. Skutki tego są takie jakie są. Chwile euforii nie zastąpią trwałego szczęścia jakie buduje się latami.

 

Znowu się nie zgodzę :P życie składa się tylko z chwil tych miłych jest o wiele mniej niż tych mniej fajnych,a prawdziwego szczęścia niektórym nawet latami nie uda się zbudować i tu nasuwa się pytanko co dla kogo jest szczęściem np mieć rodzine czy być wiecznym singlem.


  • 0

#10 Tomek 72

Tomek 72

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 71 postów
  • Skąd:Wielkopolska

Napisano 09 listopad 2013 - 14:44

sentinel napisał

Dróg do szczęścia jest wiele. Ważne jest to żeby nie skupiać się tylko na celu jakim jest owo szczęście.

 

 

Problem jest w tym aby znaleźć tą właściwą dla siebie , pamiętajmy tez że człowiek  często jest ślepy i nie zauważa tego co jest blisko a szuka p dalekim świecie .


Użytkownik Tomek 72 edytował ten post 09 listopad 2013 - 14:45

  • 1

#11 sentinel

sentinel

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 68 postów

Napisano 09 listopad 2013 - 14:48

Singiel czy hipster to moda. Nazwał bym to nawet subkulturą ale co niektórzy mogli by się na takie określenie oburzyć. Singiel to także światopogląd. Uważa że będąc singlem może żyć lepiej. Ja takiego przekonania nie mam i nie uważam że życie w pojedynkę daje większe możliwości rozwoju czy realizacji swoich życiowych planów. Jest wręcz przeciwnie.

Tak Tomku. Szuka się czasem czegoś co mamy tuż pod nosem. Być może dlatego że działa to na zasadzie tak zwanej magii egzotyki. Bardziej na wyobraźnię działa głód w Afryce niż setki tysięcy polskich dzieci żyjących w ubóstwie lub na jego skraju.
To samo tyczy się innych kwestii. Magia egzotyki działa także w przypadku fascynacji płcią przeciwną. Tajki czy inne kobiety o egzotycznej urodzie działają na wyobraźnię mężczyzn a przecież nie mają nic czego nie miały by polki. Kobiecość to kobieca osobowość, inteligencja emocjonalna a nie egzotyczne rysy twarzy.
To że dziewczyna na wózku nie może przejść mężczyźnie pod nosem kołysząc biodrami nie ujmuje jej niczego. Jeśli jest dla mężczyzny po trochę tajemnicą po trochę wsparciem w sferze emocjonalnej i intelektualnej to nie będzie widział poza nią świata. Oczywiście jeśli będzie to mężczyzna dojrzały emocjonalnie z odpowiednim systemem wartości.

Użytkownik __ANIOŁEK__ edytował ten post 09 listopad 2013 - 15:13

  • 0

#12 Tomek 72

Tomek 72

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 71 postów
  • Skąd:Wielkopolska

Napisano 09 listopad 2013 - 15:06

singiel czy hipster to moda. Nazwał bym to nawet subkulturą ale co niektórzy mogli by się na takie określenie oburzyć. Singiel to także światopogląd. Uważa że będąc singlem może żyć lepiej. Ja takiego przekonania nie mam i nie uważam że życie w pojedynkę daje większe możliwości rozwoju czy realizacji swoich życiowych planów. Jest wręcz przeciwnie.

Z singlami to jet tak iż w rozmowie zachwalają jak im to dobrze że mogą robić co chcą i kiedy chcą itd. a nocami płaczą w poduszkę że są same /sami a koleżanki ze szkoły już dawno wyszły za mąż i mają dzieci ( w znacznej większości dotyczy to kobiet ) :) .
Oczywiście są wyjątki może 1/10 jest takim prawdziwym singlem z wyboru .

Tak Tomku. Szuka się czasem czegoś co mamy tuż pod nosem. Być może dlatego że działa to na zasadzie tak zwanej magii egzotyki. Bardziej na wyobraźnię działa głód w Afryce niż setki tysięcy polskich dzieci żyjących w ubóstwie lub na jego skraju.
To samo tyczy się innych kwestii. Magia egzotyki działa także w przypadku fascynacji płcią przeciwną. Tajki czy inne kobiety o egzotycznej urodzie działają na wyobraźnię mężczyzn a przecież nie mają nic czego nie miały by polki. Kobiecość to kobieca osobowość, inteligencja emocjonalna a nie egzotyczne rysy twarzy.
To że dziewczyna na wózku nie może przejść mężczyźnie pod nosem kołysząc biodrami nie ujmuje jej niczego. Jeśli jest dla mężczyzny po trochę tajemnicą po trochę wsparciem w sferze emocjonalnej i intelektualnej to nie będzie widział poza nią świata. Oczywiście jeśli będzie to mężczyzna dojrzały emocjonalnie z odpowiednim systemem wartości.

Niestety wiem o czym piszesz bo sam byłem w podobnej sytuacji , możliwe że teraz moje życie wyglądało by całkiem inaczej . Cóż byłem wtedy młody i głupi , czasu nie da cie cofnąć a szkoda :s .

Użytkownik __ANIOŁEK__ edytował ten post 09 listopad 2013 - 16:36

  • 1

#13 sentinel

sentinel

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 68 postów

Napisano 09 listopad 2013 - 16:26

Żałujesz tego że nie możesz cofnąć czasu ? To wielki błąd. Jeśli czegoś nie zrobiłeś wtedy to znaczy że nie byłeś na to gotowy.
Żal za tym co mogło być odciąga od tego co tu i teraz.
Ważne że nie boisz się patrzeć wstecz i wyciągać z tego wniosków.
Nie żałuj niczego bo żale zjedzą cię żywcem jeśli zdominują twoje myślenie.
Było minęło. Seneka nie bez przyczyny twierdził że każdy dzień może być początkiem nowego życia. Nie trzeba radykalnych zmian, nie trzeba od razu kupować biletu na drugi koniec świata i udawać kogoś innego. Nie ucieknie się przed samym sobą przemieszczającą się z miejsca na miejsce.
Największe zmiany to te które zachodzą w naszym umyśle. Myśl tworzy rzeczywistość. To twoje myśli mają ją tworzyć.
Jeśli będzie odwrotnie i rzeczywistość wokół oraz media będą lepić twój umysł to staniesz się bezwolnym konsumentem tej papki którą ci serwują.
Pamiętaj że życie to taki nauczyciel który zjawia się dopiero wtedy kiedy uczeń jest gotowy na naukę.
  • 0

#14 sentinel

sentinel

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 68 postów

Napisano 09 listopad 2013 - 19:15

Wszystko ma swoje miejsce swój czas i swój sens , nawet to co wydaje się że nie powinno mieć miejsca , nie powinno się nigdy zdarzyć i wydaje się całkowicie pozbawione sensu.
Wszyscy żyją po coś, w jakimś celu i dla kogoś. Szkoda tylko że tak mało ludzi to rozumie.
  • 1

#15 karollina78

karollina78

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 143 postów
  • Skąd:Poznań

Napisano 09 listopad 2013 - 19:50

Słowo singiel jest teraz takie trendy a to to samo co stara panna lub stary kawaler  :)  tylko singiel lepiej brzmi, i teraz się mówi:wybieram życie singla bo mi z tym db ,nie wierze,nikt nie chce być sam


  • 1

#16 misshihi

misshihi

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 716 postów
  • Skąd:Warszawa-Mokotów

Napisano 09 listopad 2013 - 20:05

Jestem singlem z wyboru. Co prawda nie z mojego,ale zawsze...


  • 0

"W iskier krzesaniu żywem ,   materiał to rzecz główna. 
Trudno najtęższym krzesiwem 
iskry wydobyć z... substancji miękkiej i podatnej" .


#17 kamil0

kamil0

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 35 postów

Napisano 10 listopad 2013 - 11:02

Heh i się zdołowałem. Teoria jest prosta i piękna, ale czy znajdzie się ktoś i wytłumaczy mi jak wprowadzić ją w życie? Łatwo jest powiedzieć "nie żałuj","było minęło". K... całe życie tak żyłem, a może żyłem tak żeby nie żałować? i co mi to dało... Po ostatnim kopie w d.... już prawie miesiąc nie mogę sobie poradzić kurde nawet spać nie mogę. Kto mi teraz wytłumaczy żebym nie żałował, jak ja to sobie cały czas tłumaczę, a mimo wszystko w głowie coś siedzi! Żałuj jeśli masz czego żałować, bo jeśli coś spieprzyłeś to znaczy że żyłeś, a każda porażka i żal sprawia, że jesteś silniejszy. Żałuj, ale nie rozpamiętuj!
  • 5

#18 karollina78

karollina78

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 143 postów
  • Skąd:Poznań

Napisano 10 listopad 2013 - 15:26

Heh i się zdołowałem. Teoria jest prosta i piękna, ale czy znajdzie się ktoś i wytłumaczy mi jak wprowadzić ją w życie? Łatwo jest powiedzieć "nie żałuj","było minęło". K... całe życie tak żyłem, a może żyłem tak żeby nie żałować? i co mi to dało... Po ostatnim kopie w d.... już prawie miesiąc nie mogę sobie poradzić kurde nawet spać nie mogę. Kto mi teraz wytłumaczy żebym nie żałował, jak ja to sobie cały czas tłumaczę, a mimo wszystko w głowie coś siedzi! Żałuj jeśli masz czego żałować, bo jeśli coś spieprzyłeś to znaczy że żyłeś, a każda porażka i żal sprawia, że jesteś silniejszy. Żałuj, ale nie rozpamiętuj!

 

:D co nas nie zabije to nas wzmocni :P


  • 0

#19 sentinel

sentinel

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 68 postów

Napisano 10 listopad 2013 - 20:22

Będziemy się mylić dopóki płynie w nas krew.
  • 0

#20 __ANIOLEK__

__ANIOLEK__

    Orator

  • Super Moderator
  • 6292 postów
  • Skąd:home

Napisano 10 listopad 2013 - 21:07

Jestem singlem z wyboru. Co prawda nie z mojego,ale zawsze...

 

Podoba mi się takie myślenie. Z prostej przyczyny - ukazuję, iż nie tylko nasze wybory, ale i osób nam w gruncie rzeczy najbliższych (dla ścisłości związanych tylko z Nami) mają wpływ na nasze (dalsze) życie. Bardzo często, czyjeś zachowanie, nieumiejętność współżycia jest następstwem wszystkiego tego, co dzieje się potem. Nie ma samych osób winnych, są też współwinni. Natchnęła mnie taka właśnie myśl, a najwłaściwsze dla niej zakończenie to słowa, których użył @kamil0 "Żałuj, ale nie rozpamiętuj!" ..., tylko ... :

 

"Bądź światłem na horyzoncie życia, bo nigdy nie wiadomo, czy gdzieś tam w dali nie błądzi okręt, szukający portu do Twego serca, by ofiarować Ci miłość".

 

Jeszcze nie raz się potkniemy, zbłądzimy i upadniemy, ale życie dalej się toczy i pędzi do przodu. Nikt nie przeżyje, go za Nas lepiej, jak tylko MY sami. 


  • 3

"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/

 

"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".

 

 



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych