Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

"...trzęsie mi się łza na rzęsie..."


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
30 odpowiedzi w tym temacie

#21 CZARNYANIOL

CZARNYANIOL

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 451 postów

Napisano 27 maj 2013 - 15:51

Tak, trzeba sie wyzalić,bo to ludzkie...Tylko tu jest słowo pisane, nie mozna zobaczyć mimiki, ani uslyszeć intonacji glosu...Ja nie pisalam tego grzmiąc głosem..tylko powoli..i cicho  tak gwoli wyjasnienia...

 

Co do zawracania ludziom glowy swoimi sprawami, to jest to sluszne podejscie..

Ludzie wsiadaja do pociagu i jada np.12 godzin, i zawracają glowe podroznym..chociaż wiadomo,ze moga sie nigdy wiecej nie spotkąć...wiec tym bardzoej tu na forum.. :D  :D  :D

Marcella13 bo czasami łatwiej jest się otworzyć przed zupełnie obcymi osobami, czujemy się bardziej pewnie gdy jesteśmy dla odbiorcy anonimowi. I chyba każdy z Nas chodź raz w życiu odbył taką rozmowę. Bardzo często taka anonimowa rozmowa daje " większego kopa", niż 1000 rozmów z przyjaciółmi, bo ktoś co nie jest z Nami związany emocjonalnie patrzy trzeźwym okiem na problemy i umie je ocenić na zimno. 

Misshihi kup sobie czekoladę na pocieszenie i się z gadami nie podziel :D


  • 1
Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.

#22 Gość_kuba_*

Gość_kuba_*
  • Gość

Napisano 27 maj 2013 - 18:16

 


  • 0

#23 misshihi

misshihi

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 716 postów
  • Skąd:Warszawa-Mokotów

Napisano 27 maj 2013 - 18:29

Co do zawracania ludziom glowy swoimi sprawami, to jest to sluszne podejscie.. Ludzie wsiadaja do pociagu i jada np.12 godzin, i zawracają glowe podroznym..chociaż wiadomo,ze moga sie nigdy wiecej nie spotkąć...wiec tym bardzoej tu na forum.

 

Wiesz, Marcella13, wiele razy w autobusie, pociągu czy na przystanku byłam "wolnym słuchaczem" jakiejs samotnej staruszki czy po prostu gaduły i NIGDY, ale to NIGDY nie pomyślałam, ze zawracają mi głowę.Może tym, że umiałam wysłuchać, komuś pomogłam lub ulżyłam w samotności?  A według Ciebie tym bardziej na forum nie powinno sie "zawracać głowy"? Ależ od tego jest ten dział forum, zeby się między innymi wyżalić, gdy ktos tego potrzebuje, a przymusu czytania nie ma. No cóż, ja rzadko to robię, choć jest tu mnóstwo wspaniałych, empatycznych osób oferujących wsparcie duchowe więc nie tylko ja piszę o swoich problemach (poczytaj). 

W każdym razie będę pamiętać, żeyby moje ewentualne posty kierowane do Ciebie dotyczyły wyłącznie pogody. 

 

Wiem oczywiście, ze to ja pierwsza napisałam o "zawracaniu głowy", ale dotyczyło to MOJEGO postu, więc mam nadzieję, ,ze nie zrobiłam przykrości nikomu, kto równiez pisze o swoich problemach  :)


  • 1

"W iskier krzesaniu żywem ,   materiał to rzecz główna. 
Trudno najtęższym krzesiwem 
iskry wydobyć z... substancji miękkiej i podatnej" .


#24 Marcella13

Marcella13

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 270 postów

Napisano 27 maj 2013 - 18:54

Misshihi
nie, nie to mialam na mysli! niepotrzenie sie unosisz...wlasnie napisalam ze to sluszne podejscie...Użyłam Twoich slow.. rozumiem ze to mialo byc w cudzysłowiu? nie mam nic przeciwko pisaniu takich postow, bo od tego sa blizni, zeby wysluchali..to mialam na uwadze..pisząc o forum mialam na mysli,ze tym bardziej niz obcym w pociagu, bo tu sie ludzie codzien spotykaja..
w kazdym razie ja weszlam tu z zalozeniem,ze kazdy ma dobra wole i ja taka mam, posadzanie mnei o zła wole jest nieetyczne
czarnyanioł, Ty tez tak odebralas jak Misshihi?


"potrzebe pozawracania głowy" --- sprawdzailam, to wlasnie uzyłaś..to nie bardzo wiem, o co sie denerwowac..?


....skoro topic jest "trzęsie mi sie łza na rzęsie" to pociagnę dalej, bo wlasnie mnie sie trzęsie..jeszcze nie spada, jeszcze jest na krawędzi oka ale juz juz...
ciezko jest życ bez męzczyzny w domu, jakies takie techniczne sprawy leża odlogiem, ze sie tak wyraże..ciągle gdzies musze dwonic i dopytywac sie u producentow co do akumulatorow,co do windki, ...zawsze ojciec sie tym zajmował.Zmarł w pażdzierniku w zeszlym roku. Ja jestem na wozku, siostra jest na wozku. Nie mam brata ani szwagra...i byle co trzeba prosic..ale moze to dobrze..?czlowiek nie zamknie sie w swoim jestestwie ...czy ja wiem...?


Użytkownik Difra edytował ten post 01 czerwiec 2013 - 01:18
[Edycja moderatora: połączono 3 posty, które były kolejno pod sobą tego samego autora].

  • 0

#25 misshihi

misshihi

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 716 postów
  • Skąd:Warszawa-Mokotów

Napisano 27 maj 2013 - 19:44

Marcella13 widzisz jak to można sie łatwo pomylić co do intencji drugiej osoby? Odebrałam Twoje posty jako uwagę, że forum nie jest miejscem ...oj, dobra, nie chce mi sie rozwlekać, po prostu źle Cię zrozumiałam i było mi przykro, że tak zimno podchodzisz do ludzkich problemów, ale widac się pomyliłam i mam nadzieję, że sie nie gniewasz? :D 

Jak Wy sobie radzicie z Siostrą, obie na wózkach?! Macie chociaż kogoś do pomocy? Wiem, jakie to okropne, ciągle o coś się dopraszac...Trzymajcie się, Dziewczyny!

 

( A tak na marginesie - fatalna pogoda, czyż nie..?  :hehe: )


  • 0

"W iskier krzesaniu żywem ,   materiał to rzecz główna. 
Trudno najtęższym krzesiwem 
iskry wydobyć z... substancji miękkiej i podatnej" .


#26 CZARNYANIOL

CZARNYANIOL

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 451 postów

Napisano 27 maj 2013 - 19:51

Marcella13 napisałam tylko, że chyba każdy z Nas odczuwa czasem potrzebę rozmowy nawet z kimś kogo nie zna. Czasem to my jesteśmy w roli mówcy czasem w roli słuchacza. Marcella13 nie posądzam Cię o złą wolę, napisałaś co myślisz i masz prawo do swojego zdania. Jeżeli zostaniesz na IPONIE na dłużej, przekonasz się, że nie raz będziesz mogła komuś pomóc lub ktoś  pomoże Tobie, oczywiści bardziej wirtualnie niż realnie, ale zawsze możesz liczyć na podpowiedzi i dobre słowo.


  • 0
Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.

#27 Marcella13

Marcella13

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 270 postów

Napisano 27 maj 2013 - 19:53

wiesz Mishihi, my w sumie umiemy wiele rzeczy..Mama jest z nami..Opiekunka...sąsiad przychodzi tez do pomocy..
Cięzko bylo jak przez 30 miesiecy tato byll w stanie umierania..karetka w nocy, zabieraja do szpitala..telefony w nocy ze szpitala,bałysmy sie strasznie,zeby nas informowac o ...śmierci..Nieustanne nerwowe trzesawki i bóle brzucha, problem z ktorym sie rano budzisz nie rozwiazany pozostaje i kladziesz sie z tym samym ..tak bylo...a my umierałysmy wraz z nim...dzis jest pół roku po smierci...


Czarnyanioł,
ja podchodze do tego tak,ze kazdy kto tu wchodzi ma dobra wole a nie złą..i warto interpretowac " na korzyśc oskarzonego" jak sie mowi w kodeksie karnym :)


Użytkownik Difra edytował ten post 01 czerwiec 2013 - 01:20
[Edycja moderatora: połączono 2 posty, które były kolejno pod sobą tego samego autora].

  • 0

#28 CZARNYANIOL

CZARNYANIOL

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 451 postów

Napisano 27 maj 2013 - 20:08

Czarnyanioł,

ja podchodze do tego tak,ze kazdy kto tu wchodzi ma dobra wole a nie złą..i warto interpretowac " na korzyśc oskarzonego" jak sie mowi w kodeksie karnym :)

Hmmm, z tą dobrą wolą to różnie bywa, ale na pewno 99% piszących ją ma. Czasem dochodzi do nieporozumień, bo ktoś się mało precyzyjnie wyrazi ale tak bywa, gdy ma się przed oczami literki a nie twarz rozmówcy. :)


  • 0
Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.

#29 PIMOT

PIMOT

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1842 postów

Napisano 27 maj 2013 - 20:10

@misshihi,to co napisalas jest smutne. Ale i prawdziwe. Zajrzalem do Twojego profilu, i czegos nie rozumiem. 

 Mama jest chora na SM,a ''starszemu dziecku'' nie przyszlo do glowy ,zeby pomoc slabszemu? 

Moze uznal, ze jemu sie nalezy.


Użytkownik PIMOT edytował ten post 27 maj 2013 - 20:11

  • 0

Ludzie buduja za duzo murow a za malo mostow

 

Issac Newton


#30 misshihi

misshihi

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 716 postów
  • Skąd:Warszawa-Mokotów

Napisano 27 maj 2013 - 20:15

Marcella13, jakie to szczęscie, ze nie jestescie same...Podziwiam Was a jeszcze chyba bardziej Waszą Mamę, choć Wam wszystkim było i jest okropnie ciężko. 

Ja niestety lepsza jestem w słuchaniu, niż w pocieszaniu czy udzielaniu dobrych rad a forum ma to do siebie, że nie wystarczy wysłuchać (czyli przeczytać), bo nikt by nie wiedział, że został wysłuchany...Trzeba odpisać, jeśli chce się komuś dać znać, że jest się z nim, ale nieraz nie bardzo wiadomo co...


  • 0

"W iskier krzesaniu żywem ,   materiał to rzecz główna. 
Trudno najtęższym krzesiwem 
iskry wydobyć z... substancji miękkiej i podatnej" .


#31 Marcella13

Marcella13

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 270 postów

Napisano 28 maj 2013 - 09:06

Misshihi..chyba nie trzeba podziwiąć..:) jakos tak zycie sie toczy..i toczy..i toczy...My z siostra jestesmy nauczone róznych rzeczy..Obywac sie małymi rzeczami i zwracac sie do obcych ludzi..Tak, mama jest dzielna...Patrząc jakie miala życie od małego to niejako mozna by zgadąć,ze ma sobie z wieloma rzeczami poradzic...

Załuję,ze jak tu pisze w tym boksie to nie mam całej stony " jak na patelni" rozłożonej, bo wtedy człowiek od razu widzi różne posty naraz....Gubie sie i odpowiedz jest chaotyczna..:)

 

Dobry tytuł do wątku dalas! bo w sumie taka łza moze sie trząsc z innego powodu tez: jak sie ze smiechu płacze..

Z reguly o tej porze jestem na ćwiczeniach..dzis wyszlam z domu z opiekunka i wrocilam z polowy drogi bo sie straaaasznie rozpadało..Ale o 13,30 bede cwiczyć prywatnie z rehabilitantem..

Lubisz czytac ksiązki Misshihi? Moze nie ma za bardzo czasu, w koncu matka dwojki dzieci to jest czym ręce zając..

Na razie idę stąd..bo chce jeszcze inne rzeczy porobic..Chociaz to pewnie brzmi smiesznie, bo ja nie ukroję chleba, nie posmaruje maslem, nie uczesze sie, nie ubiore...ale rozne inne rzeczy robie..Pozdrowionka


  • 1


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych