Jak domowymi sposobami zwalczać ból
#1 Gość_bea69_*
Napisano 19 grudzień 2012 - 09:37
A na czym polega mój problem , na nieziemskim bólu który ostatnio nie pozwala mi już na normalne funkcjonowanie .
Do tej pory ból zwalczałam środkami chemicznymi ( tabletki z opium), ale organizm już powoli tych leków nie przyjmuje . Co jeszcze robiłam aby zmniejszać ból , robiłam na drutach, szydełku , aby zapominać .Ale funkcjonują mi już tylko 2 palce w prawej dłoni i już coraz gorzej mi się robi( chociaż ostatnio opracowuję metodę na dwupalcowe trzymanie drutów, szydełka igły ) Ale dłużej się już nie da , tak naprawdę już mam powoli dosyć . Żyje z bólem już 33 lata , i z wiekiem ból jest coraz silniejszy . Przyzwyczaiłam się do bólu który w skali od 1 do 10 to 7 . Umie z takim bólem funkcjonować . Tylko są dni że ból osiąga poziom 10 , mam problemy z oddychaniem, wymioty. Ale przecież mam domowe obowiązki, i nie mogę pozwolić sobie na ból .
Czy macie jakieś domowe sposoby, które wam pomagają w zwalczani bólu . Bo nawet poczucie humoru , którego mi nigdy nie brakowało i nie brakuje , już nie pomaga . Wiecie o czym marzę o jednym dniu bez bólu , bez wstawania o 3.00 aby się uruchomić . Wiem ze spora część Iponków ma bardziej przechlapane niż ja . Ale może doradzicie co robić
#2
Napisano 19 grudzień 2012 - 23:12
To jest niepojete ze w 21 wieku lekarze zostawiaja ludzi z bolem przez 33 lata.
Jest duzo mozliwosci aby bol zlikwidowac albo go przynajmniej zmniejszyc, tylko najpierw lekarz czy lekarze musza dobrze rozpoznac chorobe a pozniej ja leczyc.
Bol sam w sobie nie jest choroba tylko objawem jakiejs choroby i kazdy lekarz ktory jest przygotowany do swojego zawodu powinien znalezc przyczyne bolu.
Jesli tego nie zrobil przez 33 lata to najwyzszy czas poszukac takiego ktory bedzie to umial zrobic.
Sa choroby ktore maja jakis specyficzny bol (np:bol zeba, czy kolka nerkowa), ale sa tez choroby ktore powoduja bardzo silne bole, czy tez rozne rodzaje bolu ktore moga promieniowac do innych czesci ciala i trudno je zidentyfikowac. Ale dobry lekarz powinien to umiec zrobic.
Ty masz bardzo silne bole jesli bierzesz leki z opium.
Wiedz o tym ze opium jest narkotykiem do ktorego czlowiek i jego bol sie przyzwyczaja i po pewnym czasie juz nie skutkuje.
Z domowych sposobow ktore mnie pomagaja np:przy bolach miesni to ciepla kapiel rozluzniajaca miesnie jak rowniez trening autogenny ktorego sie nauczylam w sanatorium.
Uzywam tez taki maly aparat do elektrostymulacji
http://elektrostymul...tymulacja.html#
(prosze nie brac tego linku jako reklamy tej firmy chodzi mi tylko o opis dzialania tych aparatow, mam aparat calkiem innej firmy)
Niektore cwiczenia, czy tez fizjoterapia - aparatem USG.
Mialam tez w ostrych stanach robiona akupunkture ktora przynosila duza ulge na dluzszy okres czasu.
Wiesz, chodzac tak od lekarza do lekarza tez zaden nie wpadl na to ze moje bole byly spowodowane bardzo prozaiczna przyczyna - duzy niedobor witamin z grupy B zwlaszcza B12. Po uzupelnieniu tej witaminy bole sie bardzo zmniejszyly.
Ja nie twierdze ze ty musisz miec to samo ale takie rzeczy tez trzeba brac pod uwage, czy np:osteopenia.
Radze ci isc do lekarza ale nie do tego samego ktory przez 33 lata pozwolil ci zyc z bolem tylko szukac takiego ktory ci pomoze.
Isc do specjalistow (nie napisze jakich bo nie wiem co masz za bole) jak potrzeba to i z roznych dziedzin. Czasami potrzeba odwiedzic wielu lekarzy aby ktorys z nich znalaz przyczyne bolu.
U mnie tez kazdy neurolog zganial moje bole na karb Polio a okazalo sie ze to byla tez wit.B12 i D a takze do tego inna choroba.
Aktualnie moge powiedziec porownujac moj bol z przed 10 lat w skali bolu 9/10 to aktualnie jest on 4/5 co jest duza poprawa a i wiem jak mam reagowac jak sie cos pogarsza.
Nie trac nadziei i nie lecz bolu robotkami na drutach bo to nic nie pomoze zacznij wedrowke po lekarzach i nie daj sie zbyc.
U lekarzy nigdy nie sugeruj od czego masz te bole tylko oni sami musza dociec ich przyczyny(nie pokazuj na poczatku wizyty wypisow ze szpitali czy tez innych zaswiadczen z rozpoznaniem).
Zainteresuj sie tez Centrami leczenia bolu bo takie w wiekszych miastach istnieja.
Na jakakolwiek operacje decyduje sie dopiero po konsultacjach przynajmniej u dwoch roznych specjalistow i zawsze pytam jak duza jest szansa na poprawe po niej i jesli jest mniejsza niz 50% to raczej sie nie decyduje.
Tak mialam u laryngologow gdzie wiekszosc chciala od razu operowac i tylko jeden z nich powiedzial mi ze nigdy nie wiadomo czy pozniej nie bedzie gorzej a poprawa mogla byc tylko w 50% i sie nie zdecydowalam.
Pozdrwiam i zycze powodzenia.
#3 Gość_Falka_*
Napisano 20 grudzień 2012 - 09:33
A neurolog co na to??? Nie jest potrzebna operacja aby przywrócić dawną sprawność???funkcjonują mi już tylko 2 palce w prawej dłoni i już coraz gorzej mi się robi
Kurcze nieciekawie...mam problemy z oddychaniem, wymioty
Wszystko co rozluźnia mięśnie jest dobre na ból a więc: alkohol, gorące kąpiele no i troszkę chyba musisz zacząć oszczędzać tą rękę (bo rozumiem że ręka boli Ciebie najbardziej?)
Dobre są też środki znieczulające dla sportowców... gdybyś takie zdobyła (wiadomo że lekarz ci tego nie przepisze sam z własnej woli bo to lek silnie przeciwbólowy który przez zbyt częste psikanie można też przedawkować) to nie musisz truć się lekami, bo miejscowo znieczulą one ból na jakiś czas...
Podziwiam ciebie, bo ja gdy mnie boli łapka mam ochotę pozabijać wszystkich dookoła tj i winnych i niewinnych którzy staną mi na drodze wtedy gdy bardzo boli...
#4
Napisano 20 grudzień 2012 - 12:10
Chyba czas najwyższy, abyś przerwała ten "toksyczny związek" z bólem. Twój problem jest za poważny i czas by wkroczył specjalista. Wszelkie domowe sposoby są w tym wypadku za słabe i mało rokujące na poprawę. Środki chemiczne wyniszczają powoli organizm, więc to też żadne wyjście. Moja mama swego czasu też walczyła z bólem ręki (magiel wciągnął dłoń), najpierw przeszczepy, operacje, a potem już powrót do codzienności. Gdy ból wracał stosowała wszelkiego rodzaju maści typu rozgrzewającego lub wywary z ziół i tak jest do dziś, gdy coś zaboli.
Mój własny sposób na ból - zajęcie się czymś. Jak mam coś na głowie i muszę to zrobić, wówczas nie myślę o bólu, jest mi znacznie lżej. Nie w każdym przypadku da się tak zrobić i zdaję sobie z tego sprawę.
Proszę zadbaj o siebie i nie daj się bólowi. Niech wie, kto tu rządzi i ma najwięcej dopowiedzenia.
Wszystkiego dobrego
"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/
"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".
#5
Napisano 21 grudzień 2012 - 18:48
Proponowane przez innych uzytkownikow forum sposoby radzenia sobie z bolem poprzez niefarmakologiczne sposoby typu ciepla kąpiel lub lampka wina mogą dac Ci chwilowa ulgę,ale niestety tylko chwilowa, Moim zdaniem bralas za mocne leki by teraz te wszystkie proponowane sposoby mogły dawac wiekszy efekt. Proponuję udać sie do poradni leczenia bolu, być moze tam ci się uda uzyskać pomoc a jesli nie, to spróbowac razem z lekarzami roznych specjalizacji dobrac taka kombinacje leków które będą wspołdzialały ze sobą ale nie będą takie silne : na przyklad uspokajajace, zmniejszające napięcie mięsni I dodatkowo jakis lzejszy lek przeciwbolowy lub przeciwzapalny. Może taka mieszanka pomoze ci zwalczyc ból. Mozna tez łagodzić dolegliwosci bolowe (jesli masz dosc farmakologii) metodami fizykalnymi (termoterapia, krioterapia laseroterapia elektroterapia, masaz lub joga) albo poprzez psychologiczne oddzialowywanie. Tutaj metod jest kilka , wymienie tylko kilka by nie mieszac ci w głowie:)to sa: Relaksacja wizualizacja muzykoterapia aromaterapia ,psychoterapia,Tak więc widzisz metod jest mnostwo, trzeba tylko wyszukać najskuteczniejszą dla siebie.
Zyczę zdrowia oraz życia bez bólu
#6 Gość_Voyteck_*
Napisano 21 grudzień 2012 - 20:27
Żyje z bólem już 33 lata
Podziwiam siłę...
Mój własny sposób na ból - zajęcie się czymś.
To chyba najlepszy naturalny środek "tłumiący" ból.
Słyszałem kiedyś aby nie walczyć z bólem, a u mnie działa odwrotnie
"co ja nie dam rady?" - autosugestia
http://t2.gstatic.co...-QH2MAzoj3uYQFA
Życzę siły przy kolejnych bojach i trzymam kciuki.
#7
Napisano 06 styczeń 2013 - 18:16
Czeka się ok. 3 lat na miejsce ale warto. Takie leczenie przynosi rewelacyjne efekty. Kąpiele siarkowe, które stosują w Busku bardzo pomagają. Poza tym będziesz miała wiele innych zabiegów, które postawią Cię na nogi. Nie można truć się tylko lekami. Powodzenia. Takie leczenie jest bezpłatne i trwa 3 tygodnie.
#8 Gość_bea69_*
Napisano 10 styczeń 2013 - 20:18
Dziękuję wam za rady , na IPONKI zawsze można liczyć . Skorzystam z waszych rad , może nie ze wszystkich. Ale za jakiś czas się odezwę i powiem co najlepiej działało . ANIOŁKU aby nie myśleć o bólu dobra rada co robię aby zapomnieć rękawice jeżowe
#9 Gość_bea69_*
Napisano 02 marzec 2013 - 16:02
Falka polecała coś co rozluźnia mięśnie np alkohol, wypróbowałam, no mięśnie może rozluźnia ale później nieziemsko boli głowa , czyli odpada
W sumie najlepszym sposobem na zwalczanie bólu jest jak to pisał Voytek autosugestia, i moje różowe okulary. Ból który najbardziej mi dokuczał , zmniejszył się na tyle że mogę znowu normalnie funkcjonować. Mogę robić to co lubię , tworzyć
Pozdrawiam
#10
Napisano 02 marzec 2013 - 18:07
bea69 masz rację - nic nie pomaga tak w zwalczaniu bólu jak pozytywne nastawienie i autosugestia.Wiem to po sobie - jedyne metody. dzięki którym udaje mi się żyć mimo przewlekłego bólu do tego oczywiście przede wszystkim zajęcie myśli czymkolwiek innym a nie myślami o bólu - pomaga
Niektórzy odrzucają marzenia bojąc się, że się one nie zrealizują albo co gorsze że staną się realne
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych