Nie ma to jak opiekunka...
#1
Napisano 05 listopad 2012 - 17:47
Różnie ze mną bywa, są wzloty i upadki, czasami potrzebuję pomocy, cieszę się jednak że nie jestem w sytuacji takiej jak bohaterka tego artykułu...
Ambrose Bierce
#2
Napisano 05 listopad 2012 - 20:10
Wiem, że DPS-y cieszą się kiepska opinią ale w przypadku osoby leżącej która nie jest się w stanie ruszyć jednak trochę się dziwię, że ta pani jest tak przeciwna przeniesieniu do DPS. W żaden sposób nie usprawiedliwiam opisanego bajzlu jaki odwaliła firma świadcząca pomoc, ale na zdrowy rozum przy tych rozmiarów niesprawności dochodząca opieka nigdy nie będzie w stanie zaspokoić potrzeb chorej i raczej nie do tego typu sytuacji jest przewidziana. Tym bardziej że jak wynika z tekstu pomoc społeczna nie robi problemu ze skierowaniem, wręcz przeciwnie.
#3
Napisano 07 listopad 2012 - 16:54
Niestety w DPSie widziałam osoby w równie złym stanie, równie zaniedbane i tak samo poniżane przez personel
Polska to jednak chory kraj, skoro system pomocy chorym i niepełnosprawnym wygląda tak a nie inaczej.
#4
Napisano 07 listopad 2012 - 22:45
#5 Gość_Falka_*
Napisano 08 listopad 2012 - 12:43
Prosiłam już w firmie, by dali mi jakąś osobę, którą sama przeszkolę. Nie musi być po jakiś specjalnych kursach (takich w firmie nie ma), wystarczy, że będzie dobra. Ja poświęcę swój wolny czas, pokażę jak się myje Karolinę, przewija. Tam nie jest ciężko, tam trzeba tylko technikę poznać. [...] W mojej obecności u Karoliny były już trzy panie, które ją odkryły i powiedziały: "nie, to nie jest na moje siły, "nie jestem na to przygotowana". Uciekają, nic nie robią, mówią że były i wynagrodzenie biorą
Nie chce mi się wierzyć w:
1) że osoba pracująca w firmie opiekuńczej nie ma odpowiednich kursów czy skończonej szkoły aby właściwie zająć się tą dziewczyną (wtf kogo oni tam przyjmują??? )
2) że ta dziewczyna nie może zlecić opieki nad sobą innej firmie - skoro jest niezadowolona z usług to czemu nie zrobi wypowiedzenia umowy??? to jest pytanie za 100 pkt czemu ten Gwarant który świeci niekompetencją?
Włos się jeży Masakra jakaś... ale co się dziwić - zamiast przyjmować do pracy osoby wykształcone do pomagania chorym i niepełnosprawnym to biorą jakieś idiotki z ulicy którym nawet chomika strach powierzyć na jeden wieczór :/
#6 Gość_kuba_*
Napisano 08 listopad 2012 - 14:23
Czytam, czytam... i nie rozumiem o co chodzi... Ta firma Gwarant to firma prywatna świadcząca usługi opiekuńcze dla osób starszych i chorych...
Nie chce mi się wierzyć w:
1) że osoba pracująca w firmie opiekuńczej nie ma odpowiednich kursów czy skończonej szkoły aby właściwie zająć się tą dziewczyną (wtf kogo oni tam przyjmują??? )
2) że ta dziewczyna nie może zlecić opieki nad sobą innej firmie - skoro jest niezadowolona z usług to czemu nie zrobi wypowiedzenia umowy??? to jest pytanie za 100 pkt czemu ten Gwarant który świeci niekompetencją?
Włos się jeży Masakra jakaś... ale co się dziwić - zamiast przyjmować do pracy osoby wykształcone do pomagania chorym i niepełnosprawnym to biorą jakieś idiotki z ulicy którym nawet chomika strach powierzyć na jeden wieczór :/
Oj cosik nie doczytałaś... Firma Gwarant wygrała przetarg na świadczenie usług opiekuńczych ogłoszony przez warszawski MOPS i tylko MOPS jest władny rozwiązania umowy... Problem polega na tym, że w sposób skandaliczny firma traktuję p. Karolinę (czy jest więcej skarg - nie wiadomo) i śmiem wątpić, czy tylko dla Niej MOPS rozwiąże kontrakt z tą firmą.
Inną sprawą jest to, że firmy startując do przetargów, tną koszty gdzie się da i jak się da... Odbija się to chociażby na odpowiednich szkoleniach czy dużej rotacji nowych pracowników w firmie. Na logikę biorąc, powinna przychodzić jedna opiekunka, do której podopieczna będzie miała pełne zaufanie i która będzie w stanie zrobić wszystko - podać leki, umyć, ugotować, czy zrobić zakupy. A nie, ta na zakupy, ta od higieny, ta od leków... Obawiam się, że taki podział na zadania jest tańszy, ale niestety nie do wszystkich zadań nadają się ludzie "z łapanki" na ulicy, to po pierwsze. A po drugie, jeśli do MOPS-u docierają jakieś niepokojące sygnały, to powinno się sprawdzić sytuację na miejscu - a nie tylko zza biurka i podjąć odpowiednie dzialania...
#7 Gość_Falka_*
Napisano 08 listopad 2012 - 21:46
#8
Napisano 09 listopad 2012 - 10:33
#9
Napisano 09 listopad 2012 - 10:53
Masz rację Kuba - jest wyjaśnione, że wygrali przetarg ale ja nie doczytałam tego... Psia kość masakra jakaś :/ Ciekawa jestem kiedy w Polsce pojawi się ktoś taki jak asystent osoby niepełnosprawnej oraz asystent osoby starszej... To nadal wszystko wymaga nakładu środków finansowych i to dużych nakładów, bo szkół kształcących takie osoby jakoś nie brakuje. Asystentów rodziny też jest jak na lekarstwo, bo to zupełna nowość, ale wydaje się zdawać egzamin...
W 100 % się zgadzam.
Przepraszam, za pytanie, ale jakie funkcje spełnia asystent rodziny?
a mnie,najbardziej zadziwia to,gdzie jest jej ojciec.wyjechał sobie jaśnie pan,za granicę,i co?w pompie oczywiście,ma własne dziecko?!tak można pomyśleć,prawda?ja w tym moim myśleniu,posunęłam się nawet,o krok dalej,że tatuś ma już nową żonkę,i nowe[zdrowe oczywiście!]dzieciaczki...przykre!
Z tego co zrozumiałam ojciec zmarł na zawał, a później matka na raka:(
#10 Gość_kuba_*
Napisano 09 listopad 2012 - 13:10
a mnie,najbardziej zadziwia to,gdzie jest jej ojciec.wyjechał sobie jaśnie pan,za granicę,i co?w pompie oczywiście,ma własne dziecko?!tak można pomyśleć,prawda?ja w tym moim myśleniu,posunęłam się nawet,o krok dalej,że tatuś ma już nową żonkę,i nowe[zdrowe oczywiście!]dzieciaczki...przykre!
Wyjechał do pracy, miał wypadek i zmarł w 1994 r.. Jeśli ciało nie zostało sprowadzone do kraju i tu pochowane lub ktoś z rodziny nie zidentyfikował ciała tam i tam go pochował, to owszem, można domniemywać, że prowadzi drugie ziemskie życie...
Przepraszam, za pytanie, ale jakie funkcje spełnia asystent rodziny?
To taki trener rodzinny, który ma wspierać i aktywizować rodziny dysfunkcyjne. O zadaniach asystenta rodzinnego mówi art 15 ustawy z dnia 9 czerwca 2011 r. o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej Dz.U. 2011 nr 149 poz. 887:
1. Do zadań asystenta rodziny należy w szczególności:
1) opracowanie i realizacja planu pracy z rodziną we współpracy z członkami rodziny i w konsultacji z pracownikiem socjalnym, o którym mowa w art. 11 ust. 1;
2) opracowanie, we współpracy z członkami rodziny i koordynatorem rodzinnej pieczy zastępczej, planu pracy z rodziną, który jest skoordynowany z planem pomocy dziecku umieszczonemu w pieczy zastępczej;
3) udzielanie pomocy rodzinom w poprawie ich sytuacji życiowej, w tym w zdobywaniu umiejętności prawidłowego prowadzenia gospodarstwa domowego;
4) udzielanie pomocy rodzinom w rozwiązywaniu problemów socjalnych;
5) udzielanie pomocy rodzinom w rozwiązywaniu problemów psychologicznych;
6) udzielanie pomocy rodzinom w rozwiązywaniu problemów wychowawczych z dziećmi;
7) wspieranie aktywności społecznej rodzin;
8) motywowanie członków rodzin do podnoszenia kwalifikacji zawodowych;
9) udzielanie pomocy w poszukiwaniu, podejmowaniu i utrzymywaniu pracy zarobkowej;
10) motywowanie do udziału w zajęciach grupowych dla rodziców, mających na celu kształtowanie prawidłowych wzorców rodzicielskich i umiejętności psychospołecznych ;
11) udzielanie wsparcia dzieciom, w szczególności poprzez udział w zajęciach psychoedukacyjnych;
12) podejmowanie działań interwencyjnych i zaradczych w sytuacji zagrożenia bezpieczeństwa dzieci i rodzin;
13) prowadzenie indywidualnych konsultacji wychowawczych dla rodziców i dzieci;
14) prowadzenie dokumentacji dotyczącej pracy z rodziną;
15) dokonywanie okresowej oceny sytuacji rodziny, nie rzadziej niż co pół roku, i przekazywanie tej oceny podmiotowi, o którym mowa w art. 17 ust. 1;
16) monitorowanie funkcjonowania rodziny po zakończeniu pracy z rodziną;
17) sporządzanie, na wniosek sądu, opinii o rodzinie i jej członkach;
18) współpraca z jednostkami administracji rządowej i samorządowej, właściwymi organizacjami pozarządowymi oraz innymi podmiotami i osobami specjalizującymi się w działaniach na rzecz dziecka i rodziny;
19) współpraca z zespołem interdyscyplinarnym lub grupą roboczą, o których mowa w art. 9a ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie (Dz. U. Nr 180, poz. 1493, z 2009 r. Nr 206, poz. 1589 oraz z 2010 r. Nr 28, poz. 146 i Nr 125, poz. 842), lub innymi podmiotami, których pomoc przy wykonywaniu zadań uzna za niezbędną.
2. Podmioty, o których mowa w ust. 1 pkt 18 i 19, udzielają asystentowi rodziny odpowiedniej pomocy w wykonywaniu czynności zawodowych.
3. Plan pracy z rodziną, o którym mowa w ust. 1 pkt 1, obejmuje zakres realizowanych działań mających na celu przezwyciężenie trudnych sytuacji życiowych, a także zawiera terminy ich realizacji i przewidywane efekty.
4. Liczba rodzin, z którymi jeden asystent rodziny może w tym samym czasie prowadzić pracę, jest uzależniona od stopnia trudności wykonywanych zadań, jednak nie może przekroczyć 20.
#11
Napisano 09 listopad 2012 - 17:51
#12
Napisano 27 maj 2013 - 11:50
Przepraszam....czy moze sie cos wyjaśniło w tej sprawie? moze ktos wie?
bede czekala na wiadomosci
#13
Napisano 07 luty 2014 - 22:11
niestety ludzie pracujacy jako opiekunki sa narazeni na wypalenie szybciej niz inni i pozniej dochodzi do takich patologii
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych