Problem z poruszaniem się samochodem na rondzie
#1
Napisano 04 lipiec 2012 - 18:10
#2
Napisano 04 lipiec 2012 - 19:07
Bo lewarek mozna puscic.
#3 Gość_kuba_*
Napisano 04 lipiec 2012 - 20:23
Czy to jest jakies specjalne auto dla ON z drazkiem do gazu i hamulca, czy masz na mysli lewarek?
Bo lewarek mozna puscic.
Jest też opcja trzymania lewej ręki na kierownicy na wysokości drążka (manetki) od kierunkowskazów i włączanie odpowiedniego kierunkowskazu wyprostowanym środkowym palcem (tylko bez skojarzeń proszę )
#4
Napisano 04 lipiec 2012 - 20:49
#5
Napisano 04 lipiec 2012 - 21:49
... każe mi włączać kierunkowskaz w lewo jak wjeżdżam na rondo ...
Wielu kierowców włącza lewy kierunkowskaz wjeżdżając na skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Nie jest to konieczne, ponieważ geometria jezdni wymusza tylko i wyłącznie taki właśnie skręt. Tak więc pozostaje Ci jedynie zasygnalizowanie zjazdu z ronda.
#6
Napisano 04 lipiec 2012 - 22:10
Wielu kierowców włącza lewy kierunkowskaz wjeżdżając na skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Nie jest to konieczne, ponieważ geometria jezdni wymusza tylko i wyłącznie taki właśnie skręt. Tak więc pozostaje Ci jedynie zasygnalizowanie zjazdu z ronda.
Niestety instruktorzy i egzaminatorzy wymagaja lewego migacza przy wjezdzie na rondo, choc jest to nielogiczne.
Ja w dalszym ciagu jestem ciekawa co to jest drazek do hamulca i gazu. Czy ktos moglby mnie oswiecic? Czy to jakies przystosowanie auta gdy nie ma wladzy w nogach?
#7
Napisano 05 lipiec 2012 - 05:24
Adaxmax jak wiadomo na rondo nie wjeżdżasz z niewiadomą jaką prędkością, kiedy jesteś przed rondem puszczasz gaz i wciskasz migacz i autko swobodnie się "toczy" do zjazdu, kiedy jednak czujesz, że jedziesz za wolno wtedy dodajesz lekko gazu, a jak juz znajdziesz się przy odpowiednim zjeździe włączasz prawy migacz dodajesz gazu i opuszczasz rondo, u mnie to tak mniej wiecej wygląda poruszanie się po rondzie, powodzenia
#8
Napisano 05 lipiec 2012 - 12:31
A gdzie jest i jak dziala sprzeglo w takim wynalazku? Automat?Tak Gloria dokładnie tym drążkiem sterujesz gazem i hamulcem, w moim przypadkiem takie urządzenie znajduje się pod kierownicą, kiedy drążek przyciągam auto przyśpiesza, kiedy odpycham wtedy hamuje
Adaxmax jak wiadomo na rondo nie wjeżdżasz z niewiadomą jaką prędkością, kiedy jesteś przed rondem puszczasz gaz i wciskasz migacz i autko swobodnie się "toczy" do zjazdu, kiedy jednak czujesz, że jedziesz za wolno wtedy dodajesz lekko gazu, a jak juz znajdziesz się przy odpowiednim zjeździe włączasz prawy migacz dodajesz gazu i opuszczasz rondo, u mnie to tak mniej wiecej wygląda poruszanie się po rondzie, powodzenia
#9
Napisano 05 lipiec 2012 - 17:16
#10
Napisano 05 lipiec 2012 - 18:25
A teraz do rzeczy, niby nie ma takiej konieczności uzywania lewego kierunku wjezdzajac na skrzyżowanie tak jak napisał/a OLI ale na egzaminei moga się do tego przyczepić, Ja osobiście tak miałem i egzaminator troche sapał z tego względu, bo też sobie nie radziłem i nadal nie radzę aby skręcając, zmienic pas na rondzie jak jest jeszcze potrzeba i machac kierunkowskazem raz w lewo a pozniej podczas zjazdu w prawo. Dlatego używam kierunkowskazu kiedy zjeżdżam z ronda.
Jedynie to co moge ci poradzic to albo sie nauczyc tego manewru co nie jest łatwe na początku obslugujac wszystko rękoma, albo liczyc na to, że egzaminator nie zwróci na to uwage
#11
Napisano 05 lipiec 2012 - 21:57
Dziekuje za wyjasnienie.Nie ja mam pół automat, na dźwigni zmiany biegów mam "czujkę" kiedy kładę rękę na dźwigni zmiany biegów komputer wysyła sygnał do serwa, które jest umieszczone obok silnika, że będzie wysprzęglanie lub zasprzęglanie i w ten sposób bez używania nóg zmieniam sobie biegi Jazda naprawdę nie sprawia problemów
Uwazam, ze powinien byc to automat, jak juz cos robic do z glowa i do konca. Przeciez to dodatkowo absorbuje rece i uwage kierowcy; gaz, hamulec, migacz, lewarek, kawa, papieros, komorka (zartuje ).
Ale automat by sie tu prosil jak nic.
#12
Napisano 06 lipiec 2012 - 00:37
Lubię ciekawostki techniczne ale automatu do hamowania i rozpędzania pojazdu to jeszcze nie widziałem,automatycznego kierunkowskazu też nie.Uwazam, ze powinien byc to automat, jak juz cos robic do z glowa i do konca. Przeciez to dodatkowo absorbuje rece i uwage kierowcy; gaz, hamulec, migacz, lewarek, kawa, papieros, komorka (zartuje ).
Ale automat by sie tu prosil jak nic.
Pojazd sterowany myślami????
biegną,a nie mdleją, idą ,a nie ustają.
#13
Napisano 06 lipiec 2012 - 05:25
#14
Napisano 06 lipiec 2012 - 11:54
A wiesz, ze jeszcze nie tak dawno bo w polowie tamtego stulecia, trzeba bylo wystawic reke przez okno w jako kierunkowskaz?Lubię ciekawostki techniczne ale automatu do hamowania i rozpędzania pojazdu to jeszcze nie widziałem,automatycznego kierunkowskazu też nie.
Pojazd sterowany myślami????
Gloria jak się jedzie w dalszą trasę to zmiana biegów to "rozrywka" nudne jest same przyśpieszanie i hamowanie, ja osobiście automat nazywam autem dla leniwych, powinni jeździć nim Ci który nie mogą na ręcznej skrzyni, osobiście nie zamieniłbym auta na automatyczną skrzynię.
No to teraz pojdziemy "na noze", bo ja jestem "czlowiekiem automatu".
Uwazam, ze lewarek to przezytek, cos tak jak z pralka i wyzymaczka. Swiat idzie do przodu i wszystkie dziedziny zycia sa coraz bardziej automatyzowane dla wygody czlowieka, tylko te lewarki tak pokutuja jak zombi.
Automat to bezpieczenstwo i komfort jazdy, po miescie, za miastem.
Dodam, ze jezdze na automacie (w obecnej sytuacji juz to dla mnie koniecznosc), ale gdy bylam jeszcze zdrowa i sprawna tez jezdzilam tylko na automacie i na zaden lewarek bym sie nie zamienila. Zeby docenic roznice, to trzeba sprobowac jednego i drugiego.
#15
Napisano 06 lipiec 2012 - 19:13
#16
Napisano 06 lipiec 2012 - 22:07
Wyobraź sobie, że jeździłem na jednej skrzyni i drugiej, ba co najśmieszniejsze zdawałem prawko na automacie, ale od początku jeżdżę na manualu i nie zamieniłbym się na automat. A kolejny argument to na manualnej skrzyni można więcej "wycisnąć" niż na automacie panowie wiedzą o co chodzi pozdrawiam
A ja zdawalam na manualu i po egzaminie natychmiast usunelam lewarek z mozgu i przesiadlam sie na automat
Co zas sie tyczy wyciskania to jest to rozwazanie akademickie bo wszystko zalezy od pojemnosci silnika, koni, zaworow, wreszcie np. napedu na 4. Nie wiem ile chcesz "wycisnac", ale ja wierze w rozsadna jazde i bezpieczna predkosc.
Najfajniejsze byly dla mnie miny meskiej polowy kierowcow, gdy ruszajac na swiatlach trzeba bylo pobic przeciwnika bo z dwoch pasow robil sie jeden. Nie wiedzieli co sie dzieje bo tu nagle "baba za kierownica" bierze ich na dwie dlugosci auta, jak oni jeszcze walcza ze sprzeglem. Oto mit, ze z manualnej szybciej sie rusza ( no chyba ze to jest korweta z 5l silnikiem).
Szerokiej drogi
#17 Gość_kuba_*
Napisano 06 lipiec 2012 - 22:29
Lubię ciekawostki techniczne ale automatu do hamowania i rozpędzania pojazdu to jeszcze nie widziałem, automatycznego kierunkowskazu też nie.
Pojazd sterowany myślami????
Taki automat do hamowania / przyspieszania już jest. Na razie w autach z wysokiej półki. Działa przez dołożenie do tempomatu czujnika zbliżeniowego - po przekroczeniu zaprogramowanej odległości do pojazdu poruszającego się przed nami nasze auto zwalnia. Ponadto tempomat też umożliwia automatyczne przyspieszanie.
Nie tak dawno temu, Mercedes stworzył auto bez kierownicy sterowane jedynie joystickiem, dziś trwają eksperymenty nad autami poruszającymi się bez kierowcy... także auta sterowane myślami, to wcale nie odległa przyszłość
#18
Napisano 07 lipiec 2012 - 07:54
Tak ale to tylko nowoczesny Tempomat , przy większości manewrów (wyprzedzanie jazda na rondzie ,poruszanie w mieście)nie ma zastosowania.Ta elektronika sprawdza się na długich trasach bo nie pozwala kierowcy przykimać.Taki automat do hamowania / przyspieszania już jest. Na razie w autach z wysokiej półki. Działa przez dołożenie do tempomatu czujnika zbliżeniowego - po przekroczeniu zaprogramowanej odległości do pojazdu poruszającego się przed nami nasze auto zwalnia. Ponadto tempomat też umożliwia automatyczne przyspieszanie.
Nie tak dawno temu, Mercedes stworzył auto bez kierownicy sterowane jedynie joystickiem, dziś trwają eksperymenty nad autami poruszającymi się bez kierowcy... także auta sterowane myślami, to wcale nie odległa przyszłość
Te cudeńka techniki mogą być dla niektórych utrapieniem.Pamiętacie co zrobił Arnold Schwarzenegger w Pamięci Absolutnej wieziony przez automatyczny samochodzik?
biegną,a nie mdleją, idą ,a nie ustają.
#19
Napisano 07 lipiec 2012 - 11:35
Wyobraź sobie, że jeździłem na jednej skrzyni i drugiej, ba co najśmieszniejsze zdawałem prawko na automacie, ale od początku jeżdżę na manualu i nie zamieniłbym się na automat. A kolejny argument to na manualnej skrzyni można więcej "wycisnąć" niż na automacie panowie wiedzą o co chodzi pozdrawiam
Bardzo mi się podoba odpowiedź Glorii ,ale dodam że nowe automaty dwusprzęgłowe np:DSG zmieniają biegi szybciej niż manual i oszczędzają paliwo. do tej pory jedynie te dwa argumenty były na korzyść manualnej skrzyni teraz przegrywa i tu. A poza tym zmieniając biegi tą samą ręką co dodajesz gazu nic więcej nie ,,wyciśniesz" z manuala wiec dziwi mnie twoja argumentacja. Piszesz że automat jest dla leniwych ,a może rozsądnych,mniej absorbuje więc jest bezpieczniejsze,no i na pewno bardziej komfortowe.
#20
Napisano 07 lipiec 2012 - 22:59
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych