Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

w JEGO IMIENIU


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
Brak odpowiedzi do tego tematu

#1 aniczka

aniczka

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 2 postów

Napisano 11 maj 2012 - 18:43

Słowo Boże

Boże Słowo
księga życia
skarbnica wiary
przeznaczenia
wnętrze me krzyczy
szukam zbawienia
w szyderczym lustrze życia
upatruję pocieszenia
dla zbłąkanej duszy
ostatkiem sił
łapię oddech w Słowie Twym
znowu jestem
zawsze tak pragnę być…




Obmyj mnie Panie

Widzę Cię jak klęczysz
Ty ostatni pośród pierwszych
Usłużnie nogi obmywasz starcom
pokazujesz nam jak
na kolanach
żyć warto
Przykładem Twoim
niesiona praktyka
w czwartkowy wieczór
ustanawiasz Sakrament
obmyj mnie Panie
z nieprawości mej.





Jak siostra Łazarza
po narodzinach Lenki...

Gdybyś tu był Panie
krzyczę za siostrą Łazarza
tuż obok mnie
jak wtedy tam w Betanii

gdzie byłeś Panie
gdy Cię wołałam
na chwilę pozostaliśmy sami
Nie widzę barw
nie czuje dotyku
kamienne serce
potrzebuje ucisku
miłości ciepła.


Bądź Panie dla mnie


Bądź mi Panie drogowskazem
punktem docelowym
na wielkiej mapie
pośród gwiazd
obłoków
słońca
Bądź codziennym poranka blaskiem
I zmierzchem uciekających dni
tablicą życia przeznaczeniem
świata radością I czekaniem
Pogoni pędem podążaniem
codziennej melancholii
barwą najczystszą
niedoścignioną. 
Bądź Panie dla mnie


Bądź mi Panie drogowskazem
punktem docelowym
na wielkiej mapie
pośród gwiazd
obłoków
słońca
Bądź codziennym poranka blaskiem
I zmierzchem uciekających dni
tablicą życia przeznaczeniem
świata radością I czekaniem
Pogoni pędem podążaniem
codziennej melancholii
barwą najczystszą
niedoścignioną.


Jesteś tu


Zapisałeś Panie na kartach mego życia scenariusz
przesuwają się wspomnienia
jesteś tu
szukałam
I znalazłam
w codzienności
łzach
smutku
bólu
chorobie
czekaniu
zawsze byłeś
tu
dla mnie





Grzeszni my


Nie wątpię w dobroć Twoją Panie
nie obwiniam za swój los
sami sobie czynimy poddaną ziemię
często przeklinając Ciebie w głos
potem szukamy po omacku
wczorajszych uładzonych żyć
chcemy żyć w Twoim blasku
lecz popełniamy wciąż wiele win








Nadzieja



Grymas złości
wykrzywia twarz
trwam w nadziei
Boże Ojcze Nasz
napełnij me serce
jak czarę miłością
czystą szlachetną
Tobie oddaną
Szepnij mi słowo
zmień moje życie
bym była zawsze
uniżoną


Czuwam jak Ona



Niebo pochmurne otwórz mi Panie
wejrzyj w mego serca głębię
jestem przy Tobie, to moje trwanie
niechaj umacnia Ciebie we mnie
Jak Matka Twoja pod krzyżem stanę
nie wyprę się Ciebie Boże mój
miłości twojej bardzo pragnę
rano, wieczorem przy mnie stój...









Prośba


Zaopiekuj się mną Panie
gdy ból przeszywa serce
bardzo życie mnie rani
jestem w ciągłej rozterce
szukam i czekam w
samotności ciszy
wołam do
uciekających zmierzchów dni
lat zaprzestanych w wielkiej wierze
ufam na powrót tylko Ci
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych