Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Jak to posunąć dalej...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
3 odpowiedzi w tym temacie

#1 hzochlcge

hzochlcge

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 1 postów

Napisano 30 marzec 2012 - 20:20

Witam
W wyniku mojej aktywności w środowisku niepełnosprawnych poznałam świetnego faceta. Nie jesteśmy ze sobą, ale czuje że obydwoje darzymy się sympatią, dogadujemy się świetnie i w ogole, szczególnie na polu muzyki i edukacji. Z jego strony płynie ogromna życzliwość w moją stronę. Bardzo dużo mi pomógł wspiera mnie nawet teraz. Wiem że zależy mu na pomocy mi, a także chce dużo o mnie wiedzieć. Problem w tym, że dzieli nas ok 300 km.
Nie wymieniliśmy się kontaktami. Ja sobie załatwiłam do niego, bo obawiałam się pytać - nie wiedziałam jak zareaguje. W rzeczywistości po moim kontakcie z nim było wszystko ok.

Wiem że nie należy się narzucać i tego nie robię. Jednak już wówczas naszego realnego kontaktu odniosłam wrażenie że jest nieco skrępowany i wiem że nie ma w tych sprawach doświadczenia.
Ja także, chcę aby przerodziło sie to nie tyle w zwiazek co w totalna przyjaźń, ale teraz ja nie wiem o czym mam z nim pisać - jego świat to sport, mecze, muzyka. Podzielam po częsci jego zainteresowania, ale też nie fer wertować jednego wciaż tematu. Z drugiej strony jest to osoba z mpd gdzie jedna z dłoni jest najbardziej sprawna i zdaję sobie sprawę z tego że wiele na komputerze nie napisze, bo jest mu ciężko. Mam ogromną życzliwość, szacunek i sympatie do niego, ale brak doswiadczenia powoduje że nieco się gubie! Co mam robić jak działać - proszę o pomoc!!!! Pozdrawiam!!
  • 0

#2 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 30 marzec 2012 - 20:27

Tak samo jak z każdym innym chłopem.
  • 0

#3 Gloria

Gloria

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 446 postów

Napisano 30 marzec 2012 - 22:59

Nie bardzo rozumiem,to masz z nim kontakt, czy nie?
Jesli z pisaniem jest problem to gadajcie na skypie.
  • 0

#4 Valeska

Valeska

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 376 postów

Napisano 09 kwiecień 2012 - 00:13

Niepełnosprawni bywają często zamknięci w sobie, nie wiem czy to przez przeżycia które ich spotkały, czy przez świadomości tego jacy są, czy też z faktu własnych ograniczeń. Jeżeli jest życzliwy to ma do Ciebie widać jak najbardziej przychylne uczucia problem jednak w tym, że jemu być może nie zależy aż tak bardzo na pogłębieniu więzi, nawet tej wyłącznie przyjacielskiej, bo dla niego wystarczającym może być to, że raz na jakiś czas się do Ciebie odezwie i to mu wystarczy, chociaż oczywiście na pewno budującą jest dla niego świadomość że jesteś, nawet jeżeli daleko. Chociaż intryguje mnie trochę jeszcze jeden fakt, pisałaś że odnosisz wrażenie iż nie ma doświadczenia w "tych sprawach", ale jeżeli dla Was oczywistym jest że ma to być tylko przyjaźń to on nie powinien być w żadnym stopniu skrępowany tym stanem rzeczy. Chyba, że myśli iż mogło by powstać miedzy Wami coś poważniejszego, a obawia się, że Ciebie zawiedzie. Owszem taka choroba jak DPM często u niektórych wywołuje niechęć przed długimi godzinami pisemnej konwersacji, bo najzwyczajniej w świecie ich to męczy, chociaż akurat rozmowa przez skype chyba nie była by problemem, tym bardziej że jeżeli znasz go osobiście i widziałaś w realu, tak że na pewno kwestia rozmowy a nawet pokazania się na kamerce nie była by dla niego powodem do obawy przed ośmieszeniem (jeżeli nawet tego by się miał obawiać). Pisałaś też że macie diametralnie inne zainteresowania, po części to dobrze bo każdy wtedy wnosi do znajomości coś nowego, ale uważam że właśnie w przyjaźni nawet bardziej niż w miłości wspólne zainteresowania są kluczem do dalszej relacji, bo w miłości (przynajmniej na początku) zastępują ją wzajemne przyciąganie, ale w przyjaźni jak wiadomo tego nie ma a więc jedynie one mogą być płaszczyzną do tego że chcemy z kimś często spędzać czas...
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych