Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

wasze zdanie na temat udogodnień


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
15 odpowiedzi w tym temacie

#1 Ayumiko

Ayumiko

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 4 postów

Napisano 26 listopad 2011 - 22:24

Witam :) interesują mnie udogodnieniach dla osób niepełnosprawnych uczestniczących w wyborach (głównie odnoszę się do tych ostatnich we wrześniu 2011). Chciałabym wiedzieć jakie jest wasze zdanie na temat tych wprowadzonych ułatwień (głosowanie przez pełnomocnika, korespondencyjnie..... itd). Może widzicie jakieś błędy lub problemy?, co można zmienić w ustawach żeby z tych udogodnień korzystało więcej osób?, a może macie pomysł na zupełnie nowe rozwiązanie? może głosowanie przez internet? Będę wdzięczna za każdą odpowiedź.:)
  • 0

#2 Brigid

Brigid

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 255 postów

Napisano 27 listopad 2011 - 14:20

Myślę, że tutaj trzeba zadbać o 2 sprawy jednocześnie - o dostępność z jednej strony, ale też o pewność, że to naprawdę osoba niepełnosprawna wyraża swoją wolę.

Głosowanie przez Internet wiązałoby się ze zbyt dużym ryzykiem oszustw.

Ja akurat skorzystałam z głosowania przez pełnomocnika, bo nie obawiałam się, że ktoś zagłosuje sobie za mnie inaczej. Tylko mój pełnomocnik musiał się dodatkowo pojawić w urzędzie.
Uprościłabym to tak, że urzędnik pojawiałby się po telefonicznej prośbie u ON, gdzie byłby już pełnomocnik.
Jak rozumiem, kontrpropozycją byłoby, że urzędnik przyjedzie odebrać głos, co byłoby dobre także dla osób, które np. mieszkają same. Nie wiem, jak to jest w praktyce realizowane. Powinno być na telefon.
  • 0
Mój awatar jest legalny :) Autor: Andika18 | Dreamstime.com
Prawo autorskie wymaga podania autora i źródła.
Będę wdzięczna za nie usuwanie żadnego z tych fragmentów z podpisu.

#3 cobra232

cobra232

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 13 postów

Napisano 27 listopad 2011 - 17:14

Zmiana prawa budowlanego też by się zdała
  • 0
VIVERE MILITARE EST

#4 Ayumiko

Ayumiko

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 4 postów

Napisano 27 listopad 2011 - 22:31

bardzo ciekawy pomysł Brigid może dzięki temu udałoby się też zmniejszyć biurokracje, nie była dla ciebie uciążliwa?

Jeśli chodzi o głosowanie przez internet też mam takie obawy. Jedynym rozwiązaniem byłby jakiś naszpikowany zabezpieczeniami program..ale to raczej ciężko osiągnąć w chwili obecnej. Pomijając jednak ten fakt (włamań, oszustów itd) czy nie byłoby to najlepsze rozwiązanie? zwłaszcza dla osób samotnych?

cobra232 co masz na myśli? w sensie, żeby budować już z udogodnieniami, aby nie było później problemu ze specjalnym przystosowywaniem?
  • 0

#5 cobra232

cobra232

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 13 postów

Napisano 29 listopad 2011 - 11:58

A chociażby fakt,iż Polska jak dotąd jeszcze nie ratyfikowała jeszcze Konwencji ONZ o Prawach Osób Niepełnosprawnych,w związku z czym określone ministerstwa(i te realne,i te fikcyjne) zbyt mało robią na rzecz niepełnosprawnych.Bo albo brak kompetencji,albo brak logiki.
I gdzie ta Europa??
Jakby nie patrzć przecież jest nas kilka milionów .

A spytam tak z ciekawości,skąd to pytanie??Bo chyba nie z nudów??
pozdrawiam
  • 0
VIVERE MILITARE EST

#6 Ayumiko

Ayumiko

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 4 postów

Napisano 29 listopad 2011 - 14:17

Masz racje pytanie nie wzięło się z powietrza : ). Już od wyborów czytam rożne artykuły, wątki itp. i nie ukrywam, że zaczęłam wtedy pisać krótką pracę o tej tematyce. I to mnie 'natchnęło', że nikt nie mówi co można byłoby zmienić, a krytyki jest pełno. Są miasta w Polsce w których 100% lokali było przystosowanych już na tegoroczne wybory(więc jak widać jest to możliwe), tylko pytanie czy dążyć do tego? (czy to będzie wystarczające) Czy bardziej zadbać o te obecne pomysły (korespondencja, pełnomocnik) oraz wymyślać nowsze?

Chciałam się odnieść jeszcze to Twojej wypowiedzi i upewnić się , ze dobrze Cię zrozumiałam. Pomijam inne wątki całej Konwencji ONZ, skupie się na tej związanej z wyborami. znalazłam
Artykuł 9
Dostępność
1. Aby umożliwić osobom niepełnosprawnym samodzielne życie i pełne
uczestnictwo we wszystkich sferach życia, Państwa-Strony podejmą stosowne kroki celem zapewnienia osobom niepełnosprawnym
dostępu, na równych zasadach z innymi obywatelami, do środowiska (...)
rozpoznawaniem i usuwaniem przeszkód i barier na drodze,

i przyznam, że nie patrzyłam na to pod tym kątem. a przecież wyżej wymienione samodzielne życie i pełne uczestnictwo jak najbardziej odnosi się do możliwości oddania głosu. Myślę, że dlatego państwo wprowadziło te udogodnienia wyborcze, tylko, że nie działa to tak jak z góry założyli i tu jest problem. Chyba, że już same założenia i pomysły są błędne?


Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie : )
  • 0

#7 Brigid

Brigid

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 255 postów

Napisano 29 listopad 2011 - 20:02

Wiesz, generalnie jest tak, że równo by było, gdyby można było tam dotrzeć i samodzielnie oddać głos. Przynajmniej kiedy jedynym ograniczeniem są bariery architektoniczne budynku.
Bo co innego, kiedy ktoś naprawdę nie może wyjść z domu, bo akurat tak jest chory, a co innego, kiedy ktoś może wyjść, może dotrzeć pod budynek i tam np. stanie na wózku przed schodami, albo nie przejedzie wózkiem przez wąskie drzwi.
Wersja korespondencyjna jest dostosowana jak rozumiem też do [edit - mieszkających samotnie] osób niepełnosprawnych, tylko urząd chyba najpierw musi mieć pisemne zgłoszenie, co samo w sobie jest problemem, a to powinno dać się załatwić na telefon (uruchomienie urzędu, bo potem urzędnik przyjeżdża, odbiera głos na miejscu i już).
Jest to pewne ominięcie problemu podstawowego, czyli braku dostosowań architektonicznych.
  • 0
Mój awatar jest legalny :) Autor: Andika18 | Dreamstime.com
Prawo autorskie wymaga podania autora i źródła.
Będę wdzięczna za nie usuwanie żadnego z tych fragmentów z podpisu.

#8 Ayumiko

Ayumiko

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 4 postów

Napisano 30 listopad 2011 - 21:20

Podsumowując te parę postów, pomysły to
-telefoniczny kontakt (pomniejszy biurokracje, składnie tych wszystkich dokumentów a jednocześnie ułatwi oddanie głosu) telefon nie tylko do wezwania urzędnika by oddać głos, ale właśnie też do złożenia zgłoszenia o chęci głosowania korespondencyjnego (przecież można rozmowy nagrywać-co byłoby potwierdzeniem zgłoszenia)
-zmiana prawa budowlanego ( tu chyba muszę bardziej się wgłębić w konkrety)
-w dalszym ciągu niwelować bariery architektoniczne, oraz utrzymać te alternatywne możliwości (dogodne też dla ludzi starszych)

na razie tyle, chyba niczego nie pominęłam?

może jeszcze coś nowego przychodzi wam do głowy ? : )
  • 0

#9 murzynek

murzynek

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 10 postów

Napisano 29 grudzień 2011 - 17:26

Ja jestem innego zdania. Jak można mówić o udogodnieniach dla osób niepełnosprawnych skoro pewna grupa osób na tym żeruje. Wyciągając na tym interesie ile się da. Budując podjazdy czy windy za pieniądze UE albo PFRON, korzystając ze zniżek albo umorzeń nabijają swoje kasy. Kontrole przeprowadzane pod względem wykorzystania tych funduszy są bagatelizowane a wyciągane wnioski z tych kontroli są ????????????
  • 0

#10 Brigid

Brigid

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 255 postów

Napisano 30 grudzień 2011 - 02:03

Ja jestem innego zdania. Jak można mówić o udogodnieniach dla osób niepełnosprawnych skoro pewna grupa osób na tym żeruje. Wyciągając na tym interesie ile się da. Budując podjazdy czy windy za pieniądze UE albo PFRON, korzystając ze zniżek albo umorzeń nabijają swoje kasy. Kontrole przeprowadzane pod względem wykorzystania tych funduszy są bagatelizowane a wyciągane wnioski z tych kontroli są ????????????


Murzynek - spokojnie. Jeżeli masz jakiś pomysł na zmiany, to go przedstaw. Bo z Twojego postu wynika, że lepiej, żeby nie było podjazdów, bo jeszcze ktoś na tym zarobi. A to absurd.

Można, a nawet trzeba mówić o udogodnieniach dla niepełnosprawnych. W przypadku podjazdu ważne jest przede wszystkim, żeby został prawidłowo wybudowany i spełniał swoją rolę (np. podjazdy za strome są bez sensu). Podobnie jak windy. Nie będę cytować, co by z odpowiedzialnym za windę przy kładce nad Sobieskiego przy IPiN-ie w Warszawie zrobili ludzie, którzy trafili na wózek i musieli z niej tam korzystać ;))
Zatem jest problem, kiedy udogodnienia są robione bezmyślnie i w efekcie niepełnosprawni nie mogą z nich korzystać. Czyli kiedy są fikcją. Z tym trzeba w pierwszej kolejności walczyć.
  • 0
Mój awatar jest legalny :) Autor: Andika18 | Dreamstime.com
Prawo autorskie wymaga podania autora i źródła.
Będę wdzięczna za nie usuwanie żadnego z tych fragmentów z podpisu.

#11 Gość_kuba_*

Gość_kuba_*
  • Gość

Napisano 01 styczeń 2012 - 02:11

Co by nie mówić, istnieje pewna liczba udogodnień, które udogodnieniami są tylko na papierze. Można tylko spekulować jak duża. Faktem jest, że dopiero niedawna nowela prawa budowlanego wprowadziła obligatoryjny przepis nakazujący nowobudowany czy noworomontowany obiekt użyteczności publicznej dostosować go do potrzeb osób niepełnosprawnych, lecz tak naprawdę, to dopiero połowa sukcesu, bo czasem podjazd jest za stromy, za wąski, jest problem z kluczykiem od windy czy toalety dla ON.... itd.
Wiele modernizacji powstaje na zasadzie jest kasa na udogodnienia, to robimy, po czym okazuje się, że już sam projekt udogodnień budzi już wątpliwości (czasem szpeci otoczenie), wykonanie woła o pomstę do nieba (źle pojęta oszczędność) a dalsze używanie to kpiny w żywe oczy. Przykładem może być to: w Słupsku śmieją się (choć jest to bardziej śmiech przez łzy) z nowowyremontowanego przejścia podziemnego, które zostało wyposażone w windę dla wózkowiczów. Windy nie działają, bo... zostały zdjęte, żeby znów nie zostały zniszczone przez wandali http://www.gp24.pl/a...cat=photostory8 ...
Teoretycznie już na etapie projektowania udogodnień powinny być one szeroko konsultowane z lokalnym środowiskiem osób niesprawnych jak również osoby takie powinny uczestniczyć w odbiorach technicznych obiektów. Tyle, że są to incydentalne wypadki - ponoć coś takiego zafunkcjonowało przy budowie któregoś z nowopowstałych stadionów.

Zatem jest problem, kiedy udogodnienia są robione bezmyślnie i w efekcie niepełnosprawni nie mogą z nich korzystać. Czyli kiedy są fikcją. Z tym trzeba w pierwszej kolejności walczyć.


Walka z takimi potworkami jedynie drogą administracyjną może być skuteczna, ale jedno jest pewne, będzie bardzo wyboista i długotrwała:(

Ja jestem innego zdania. Jak można mówić o udogodnieniach dla osób niepełnosprawnych skoro pewna grupa osób na tym żeruje. Wyciągając na tym interesie ile się da. Budując podjazdy czy windy za pieniądze UE albo PFRON, korzystając ze zniżek albo umorzeń nabijają swoje kasy. Kontrole przeprowadzane pod względem wykorzystania tych funduszy są bagatelizowane a wyciągane wnioski z tych kontroli są ????????????


Natomiast robienie biznesu na ON jest takie takie samo jak każdego innego, choć w tej branży ważne jest aby firma była kompetentna, uczciwa oraz logicznie i indywidualnie podchodziła do klienta i wielu spraw. A z tym bywa niestety różnie...
  • 0

#12 Marta S

Marta S

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 786 postów
  • Skąd:szkoda że nie Lublin

Napisano 01 styczeń 2012 - 15:45

Podsumowując te parę postów, pomysły to
-telefoniczny kontakt (pomniejszy biurokracje, składnie tych wszystkich dokumentów a jednocześnie ułatwi oddanie głosu) telefon nie tylko do wezwania urzędnika by oddać głos, ale właśnie też do złożenia zgłoszenia o chęci głosowania korespondencyjnego (przecież można rozmowy nagrywać-co byłoby potwierdzeniem zgłoszenia)
-zmiana prawa budowlanego ( tu chyba muszę bardziej się wgłębić w konkrety)
-w dalszym ciągu niwelować bariery architektoniczne, oraz utrzymać te alternatywne możliwości (dogodne też dla ludzi starszych)

na razie tyle, chyba niczego nie pominęłam?

może jeszcze coś nowego przychodzi wam do głowy ? : )


Prawo budowlane może jest ok, ale nikt nie kontroluje czy i w jaki sposób jest ono przestrzegane. W wielu miejscach, nawet jeśli są podjazdy to nie nadają się one do użytku. Pieniądze na dofinansowanie podjazdów instytucji powinny być dzielone na pół i wypłacane w ten sposób, że połowa w pierwszej fazie budowy, a druga to zwrot kasy wtedy kiedy on istotnie nadaje się do użytku. poza tym prawo jest " Martwe" w małych miejscowościach, w większości nie ma przystosowanych autobusów, podjazdów, a pieniądze są dane niby na osoby niepełnosprawne. To nie jest kwestia zapisów tylko kwestia realizacji już istniejących wytycznych. Nie ma sensu tworzyć nowych, równie " martwych ustaw". Ludzie mieszkają wszędzie, nie tylko w Warszawie, Krakowie, Trójmieście
  • 0

www.facebook.com/niemotylica zapraszam na moją autorską stronę z wierszami . 


#13 Brigid

Brigid

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 255 postów

Napisano 02 styczeń 2012 - 01:49

A może by tak stworzyć zestaw podstawowych informacji dla firm budujących te podjazdy, windy itd., gdzie by jasno i wyraźnie podać im zasady, czy wręcz negatywne przykłady "o tak, nie, bo to będzie nic niewarte".
A na końcu porozsyłać ten informator do zainteresowanych, z zaznaczeniem, że skoro do nich te informacje dotarły, to jak teraz wybudują ułatwienie, z którego nie da się korzystać, to zrobią to świadomie, celowo i bez sensu marnując pieniądze, które można przecież wydać na rzecz dostosowaną.

Mówiąc w skrócie - sugeruję metodę na odebranie d**okrytki.
  • 0
Mój awatar jest legalny :) Autor: Andika18 | Dreamstime.com
Prawo autorskie wymaga podania autora i źródła.
Będę wdzięczna za nie usuwanie żadnego z tych fragmentów z podpisu.

#14 Gość_kuba_*

Gość_kuba_*
  • Gość

Napisano 02 styczeń 2012 - 19:48

A może by tak stworzyć zestaw podstawowych informacji dla firm budujących te podjazdy, windy itd., gdzie by jasno i wyraźnie podać im zasady, czy wręcz negatywne przykłady "o tak, nie, bo to będzie nic niewarte".


Nie za bardzo chce mi się wierzyć, by na studiach architektonicznych nie były poruszane rozwiązania budowlane sprzyjające osobom niepełnosprawnym. No chyba, że ktoś wybiórczo chodził na zajęcia;)
Właśnie trzymam w swoich rękach polskie wydanie "Podręcznika projektowania architektoniczno-budowlanego" E. Neuferta, gdzie są opisane kwestie związane z budowaniem dla ON. Ponadto, taki informator o którym mówisz, został już opracowany, wydany przez wydawnictwo Murator pod nazwą Dom bez barier I nawet został wyróżniony nagrodą Ministra Infrastruktury
Jeśli już rozsyłać takie informatory, to raczej do instytucji zlecających tego typu dostosowania, by przede wszystkim one wiedziały na czym dokładnie polega dostosowanie, jakie muszą być normy by móc szczegółowo opisać zlecenie czego konkretnie chcą a następnie odpowiednio rozliczać firmy budujące. I do czasu pozytywnego odbioru technicznego firma wykonująca nie ma prawa dostać ani złamanego grosza.
  • 0

#15 Brigid

Brigid

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 255 postów

Napisano 04 styczeń 2012 - 21:21

Nie za bardzo chce mi się wierzyć, by na studiach architektonicznych nie były poruszane rozwiązania budowlane sprzyjające osobom niepełnosprawnym.


Nie wiem, czego ich uczą, ale jeśli "po owocach ich poznacie", to każdy jest w stanie wskazać kilka takich "dzieł" osób, którym w takim razie powinni odebrać uprawnienia zawodowe...

Właśnie trzymam w swoich rękach polskie wydanie "Podręcznika projektowania architektoniczno-budowlanego" E. Neuferta, gdzie są opisane kwestie związane z budowaniem dla ON.


Do książki można najwyżej odesłać. Nie można kopiować sobie dużych fragmentów i ich przesyłać. A tu jest potrzebne coś do przesłania albo upublicznienia w necie.

Ponadto, taki informator o którym mówisz, został już opracowany, wydany przez wydawnictwo Murator pod nazwą Dom bez barier I nawet został wyróżniony


Ten sam problem. Nie wolno go upublicznić. Oni go sprzedają.
Tutaj dochodzi jeszcze jeden problem - to informator dla ON w rodzaju "zrób to sam" a nie informator dla firm budujących...

I do czasu pozytywnego odbioru technicznego firma wykonująca nie ma prawa dostać ani złamanego grosza.


Jak rozumiem, ta zasada nie do końca działa w praktyce.

Tak czy inaczej chodzi mi o stworzenie i upowszechnienie informacji dotyczącej standardów.
Tak żeby osoby odpowiedzialne nie mogły się upierać, że nie wiedziały, bo nie miały skąd wiedzieć.
I tak, żeby każdy, w tym urzędnik czy osoba odbierająca budynek, mogły sobie łatwo sprawdzić, bo te informacje byłyby powszechnie dostępne.
  • 0
Mój awatar jest legalny :) Autor: Andika18 | Dreamstime.com
Prawo autorskie wymaga podania autora i źródła.
Będę wdzięczna za nie usuwanie żadnego z tych fragmentów z podpisu.

#16 Gość_kuba_*

Gość_kuba_*
  • Gość

Napisano 06 styczeń 2012 - 01:37

Nie wiem, czego ich uczą, ale jeśli "po owocach ich poznacie", to każdy jest w stanie wskazać kilka takich "dzieł" osób, którym w takim razie powinni odebrać uprawnienia zawodowe...


Wszystko zależy od tego jakie podejście do nauki mają studenci... Jeśli ktoś odwala "pańszczyznę", to rzeczywiście przydałoby się zrobić z tym porządek. Projektant swoją szosą, ale jest też inspektor nadzoru, który też po coś jest i za coś bierze kasę. Niemałą.

Tutaj dochodzi jeszcze jeden problem - to informator dla ON w rodzaju "zrób to sam" a nie informator dla firm budujących...


Problem też polega na tym, że w odróżnieniu od innych państw, u nas nie ma czegoś takiego jak Polska Norma regulująca całościowo budowanie bez barier. A to byłoby wiążące dla wszystkich. Przykładem mogą być nasi zachodni sąsiedzi - w Niemczech są to normy DIN 18024 i 18025. U nas - funkcjonują tylko zapisy w różnych ustawach i rozporządzeniach na bazie m.in. w/w norm, np. rozporządzenie ministra infrastruktury z 12.04.2002 w spr. warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Także niestety trzeba przebijać się przez gąszcz różnych czasem niespójnych przepisów.

A może by tak stworzyć zestaw podstawowych informacji dla firm budujących te podjazdy, windy itd., gdzie by jasno i wyraźnie podać im zasady, czy wręcz negatywne przykłady "o tak, nie, bo to będzie nic niewarte".
A na końcu porozsyłać ten informator do zainteresowanych, z zaznaczeniem, że skoro do nich te informacje dotarły, to jak teraz wybudują ułatwienie, z którego nie da się korzystać, to zrobią to świadomie, celowo i bez sensu marnując pieniądze, które można przecież wydać na rzecz dostosowaną.


I tak na dobrą sprawę, na dzień dzisiejszy, taki informator proponowany przez Ciebie, z tzw. dobrymi praktykami realizacji dostosowań, myślę, że powinien być wydany przy współpracy nadzoru budowlanego. W końcu to on ma najwięcej styczności z wszelakimi wpadkami budowlanymi a przez to bogate dokumentacje. Bo jeśli uznamy, że jakieś udogodnienie nam się nie podoba - zawsze możemy złożyć pisemną skargę do powiatowego (wojewódzkiego) inspektora budowlanego. I nie wiem czy tu jakąś siłę przebicia będzie miał "zwykły Kowalski" czy szybciej jakaś fundacja czy stowarzyszenie.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych