53 odpowiedzi w tym temacie

[Valeska]

Falka, Niektórzy to sa odwazni pisząc na priv na czacie, a póżniej na zlocie się okazuje,że tacy odwazni nie są...

A wiesz, że i ja mam podobne zdanie na ten temat, chociaż jeszcze nigdy nie byłam na zlocie. Wydaje mi się jednak, że ludzie bywający na zlotach raczej takich głupot nie piszą na priv, chociażby dlatego iż mają świadomość, że nie są anonimowi, bo już niejedna osoba widziała ich w realu. Dlatego śmiem przypuszczać, że ci wszyscy którzy wypisują nieziemskie rzeczy na priv to osoby wyjątkowo nieśmiałe, próbujące w pewien sposób uzewnętrznić siebie czy też swoje pragnienia pod bezosobowym nickiem. Wątpię, żeby ktoś taki wstawił chociażby fotkę na ipon, nie mówiąc już o pojawieniu się na zlocie.

[Brigid]

Nie wiem, o jaką awanturę poszło, odpowiem wprost na pytanie.

Mnie (generalnie) martwi i wkurza, że jako środowisko reagujemy absurdalnie. Pretensje - tak. Danie do zrozumienia, że obchodzi nas coś, co ktoś chce dla nas zrobić, zaproponowanie konkretów, wyjaśnienie, co jest nam potrzebne - nie.
Ipon spodobał mi się, bo odniosłam wrażenie, że ludzie tutaj chociaż czasem coś wspólnie robią, czy wypowiadają się na tematy, które mogą coś zmienić. I to forum jest takie... normalne (no zaczęłam od forum Integracji, gdzie większość postów jest w jakichś sztucznie rozdmuchanych wątkach w stylu "pijemy kawę" czy "jaka jest u mnie pogoda".

A chciałabym, żeby to było miejsce, w którym ludzie coś czasem razem zrobią, albo chociaż dadzą znak, że tak, obchodzi nas nasz los, a nie zamierzamy tylko marudzić.

Dlatego ja mam tylko jedną prośbę - jak ktoś tu o coś pyta, szczególnie jak pisze, że chciałby coś dostosować, tylko nie wie jak, to bądźcie uprzejmi ruszyć pupki i odpowiedzieć.
Żeby nie było tak, że pod takimi postami będzie cisza, a w tym czasie tłum pisze o kontrowersyjnym niczym.

[slonecznik]

Z założenia pewnie miało to być przyjazne miejsce. Dające poczucie bycia w jakiejś społeczności (grupie). Mieliśmy tu znajdować wsparcie, pomoc, tolerancję. Idea cudowna. Lecz jakże naiwnym jest ten, kto w te założenia wierzy i wchodzi tutaj po akceptację, po zrozumienie, po coś budującego dla siebie. Od dawna obserwuję forum, na którym jest poruszanych mnóstwo ciekawych lub mniej ciekawych tematów. Na palcach można policzyć osoby, które rzeczywiście wnoszą tutaj coś dobrego.Służą pomocą, radą, czy wreszcie dyskutują w mądry, rzeczowy sposób. Reszta dyskusji to pyskówki. Szydzenie z cudzych poglądów i przekonań, awantury o byle co. Rozdmuchiwanie drobiazgów do rangi problemów o ogromnych rozmiarach. Wzajemne szarpanie, bitwa na często niezbyt mądre argumenty, dążenie za wszelką cenę do swoich racji.
Pytam, czy nie jesteśmy zbyt wymagający w stosunku do osób pełnosprawnych skoro sami siebie nawzajem nie szanujemy? Nie umiemy stworzyć zwartej grupy, solidarnej, tolerancyjnej wobec siebie nawzajem. Czy nie umiemy kulturalnie rozmawiać, nie wywołując przy tym nie wiadomo jak wielkich afer, prowadzących do uprzedzeń i wzajemnej niechęci. I ucieczek stąd.
Chcę iponu w którym będę się czuła dobrze.Chcę dobrej, dojrzałej dyskusji, wymiany argumentów,a nie wymiany ciosów. Chcę, aby osoby, którym polecę ten portal również czuły,ze to miejsce dla nich. DLA WSZYSTKICH ! Nie dla wybranych, którym wydaje się,że mają prawo do wyśmiewania wszystkiego co różni się od ich poglądów. "Nie czyń drugiemu co tobie nie miłe" i zawsze umiej stanąć po drugiej stronie zanim wymierzysz aby strzelić.

[karollina78]

iPON to miało być miejsce mówię teraz o czacie w,którym na chwile mogłabym zapomnieć o swojej niepełnosprawności i czuć się jak dawniej gdy byłam OP. Wygłupiałam się tam, żartowałam ale zostało to bardzo źle odebrane, zostałam tam "zjechana na maxa" więc stamtąd odeszłam ale odeszłam nie dlatego, że było mi specjalnie smutno-nic z tych rzeczy, to tylko net, też potrafię być pyskata tylko dlatego, że tak jak napisałam na początku to miało być miejsce, w którym mogłam zapomnieć jakie życie stało się złe a nie miejsce gdzie prowadziłabym  zażarte spory.

[Lilith]

Karolina IPON i czat to specyficzne miejsce. Ludzie się tu znają już kilka dobrych lat, razem zlotują, odwiedzają się prywatnie. Nowej osobie jest zawsze ciężko wbić się w taki środowisko, tym bardziej jeśli stara się to zrobić z impetem. Zazwyczaj taka osoba jest odbierana jako ktoś zarozumiały. Tak jest nie tylko na IPONie, ale wszędzie, w każdym środowisku. Widocznie obrałaś złą taktykę. Zbyt szybko i zbyt mocno. Muszę jednak Ci napisać, że każdy tu dostaje kolejną szansę i to nie jedną, aby od nowa zacząć przygodę z IPONem

 

Jeśli ktoś wchodzi  z nastawieniem, że przecież tu są same osoby niepełnosprawne, więc będziemy jak jedna wielka rodzina to się myli. Jest tu mnóstwo ludzi, każdy ma inne doświadczenia życiowe, inną osobowość, inne poglądy i nie ma takiej możliwości, aby nie było zgrzytów. 

Użytkownik Lilith edytował ten post 23 październik 2014 - 13:16

[karollina78]

Karolina IPON i czat to specyficzne miejsce. Ludzie się tu znają już kilka dobrych lat, razem zlotują, odwiedzają się prywatnie. Nowej osobie jest zawsze ciężko wbić się w taki środowisko, tym bardziej jeśli stara się to zrobić z impetem. Zazwyczaj taka osoba jest odbierana jako ktoś zarozumiały. Tak jest nie tylko na IPONie, ale wszędzie, w każdym środowisku. Widocznie obrałaś złą taktykę. Zbyt szybko i zbyt mocno. Muszę jednak Ci napisać, że każdy tu dostaje kolejną szansę i to nie jedną, aby od nowa zacząć przygodę z IPONem

Hmm to mowisz, że miałam złe wejście na razie daje sobie spokój z czatami czy to IPONskim czy OFONskim

Użytkownik __ANIOLEK__ edytował ten post 24 październik 2014 - 10:03
cytat.

[Valeska]

Jeśli ktoś wchodzi z nastawieniem, że przecież tu są same osoby niepełnosprawne, więc będziemy jak jedna wielka rodzina to się myli.

 

A szkoda, bo ja Cię kocham prawie jak siostrę

[karollina78]

Ale co szkoda Valeska? nawet w realnym życiu z rodziną najlepiej na zdjęciu się wychodzi i to jeszczej bądź w środku bo z boku mogą Cię wyciąć

[Lilith]

Valeska prawie się wzruszyłam. Ty to jednak powstajesz jak Feniks z Popiołu i za każdym razem z lepszą ripostą. 

[__ANIOLEK__]

Z miłą chęcią wrócę do pytania głównego wątku, bo nasunęło mi się parę myśli. Ipon to miejsce, do którego trafiłam przypadkiem i w zasadzie tylko dzięki swojej Przyjaciółce. Któregoś pięknego dnia powiedziała, "trafiłam na IPON - portal dla osób niepełnosprawnych". Pomyślałam sobie "coś Ty znowu wymyśliła?" Potem wróciła z pierwszego zlotu, pełna energii, żywiołowości i życia, że aż oczy jej błyszczały. Do dziś jej błyszczą, jak jest z czegoś zadowolona lub szczęśliwa Kocham ludzi pozytywnych i kompletnie zakręconych, są moim życiowym motorem napędowym. Czerpię od Nich siły, by potem móc je oddać komuś innemu. I tak zaraziła mnie tym wszystkim, pomału i małymi kroczkami. W końcu się zapisałam, ale długo wolałam pozostawać w cieniu, brakowało mi śmiałości i odwagi. Nie jestem osobą, która lubi się rzucać na głęboką wodę, w końcu wcale nie umiem pływać Na IPONIE rozwinęłam się psychicznie, emocjonalnie i towarzysko. Pochłoną mnie ten świat, a w zasadzie ludzie Go tworzący. Jestem wdzięczna losowi za to, że znalazł się człowiek, który tą ideę stworzył. Że mimo niełatwych pewnie początków i wiele własnych problemów nie poddał się i pociągnął innych za sobą. Niewielu jest wytrwałych w swoich zamierzeniach. Tym bardziej wielki szacunek dla Niego i Wszystkich, którzy choć cząstkę siebie wkładają w to wszystko. Kawał dobrej roboty, przez tyle lat, z biegiem lat i własnych doświadczeń bardziej to dostrzegam. Jak wszystko i tutaj są ciemniejsze strony. Co mnie boli? Chyba najbardziej to często słyszane przeświadczenie, że "zbijane są tu kokosy" i zarabiamy "krocie". Największy absurd, jaki można wymyślić. Nie wszystko i nie zawsze obraca się wokół pieniędzy. Są jeszcze na tym świecie ludzie, którzy dają siebie zupełnie bezinteresownie, swój czas i energię, właśnie dlatego, że chcą. W końcu chcieć to nic złego. Dlatego takie opinie są tym bardziej przykre. Wiem, że nie można zmieć mentalności ludzkiej i wszystko, co publiczne podlega ocenie. Jednak zanim ta ocena padnie niech będzie sprawiedliwa. Przecież za tymi wszystkimi nickami, czy statusami kryją się ludzie, tacy sami, jak WY Wszyscy. Ich własne historie, życie czy problemy. Po co przysparzać kolejnych??!! Tak bardzo chciałabym większego spokoju i cieplejszych słów, choćby na samo "dzień dobry". Mniej nerwowości i "dokopywania sobie" wzajemnie. To pozostawia tylko niesmak i bezradność, bo nie można nikogo i do niczego zmusić na siłę. Sam musi chcieć to zrozumieć lub zmienić. Mam świadomość, że to marzenie z kosmosu. W końcu jest Nas ponad 30 tysięcy użytkowników i trudno o harmonię. Pewnie i tym wypadku nie wszyscy mnie zrozumieją, ale jeśli znajdzie się chociaż jedna osoba to uznam to za swój sukces. Do krytyki się już przyzwyczaiłam, nie da się od niej uciec, więc trzeba ją zaakceptować i "przyjąć na klatę, pierś", byleby nie raniła czyjeś uczucia, bo w końcu Wszyscy je mamy.

 

Na koniec dziękuję za Was, za te wszystkie znajomości, przyjaźnie i kontakty. Są osoby, które już zawsze będą częścią mojego życia, od których się uczę i dostaję tak wiele. To bezcenne i tylko moje. Każde spotkanie, zlot to nowo zapisana kartka książki, z której kiedyś powstanie niezły bestseller, (a że mam dar do pisania to kto wie …, wszystko może się przecież wydarzyć). Życzę Wszystkim dużo wytrwałości i siły w realizacji dalszych planów oraz marzeń, a Iponowi "płucoserca". Płuca, aby wtłoczyło trochę świeżego powietrza i serca, aby nadało nowy, lepszy rytm na kolejne, wspólne lata. Z pozytywnymi pozdrowieniami, M.

Użytkownik __ANIOLEK__ edytował ten post 29 grudzień 2014 - 12:33

[DanutaK]

Aniołku pięknie to napisałaś. W większości to co piszesz porusza. Widać, że jesteś wspaniałą, wrażliwą osobą. Cieszę się, że na IPONie są takie osoby i że IPON istnieje miejsce, gdzie poruszane są ważne i mniej ważne tematy. Radość, szczęście,ból i cierpienie. Dla pewnej części niepełnosprawnych mnie również to jedyny kontakt ze światem. Cieszę się, że znaleźli się wspaniali, wrażliwi z ogromnym sercem ludzie, którzy go stworzyli, którzy potrafią się zatrzymać, współczuć i pomóc. Dziękuje wszystkim. I pozdrawiam.  

[Aleksandraulerych]

Ja chciała bym by ten ipon był dla ludzi nie tylko po wypadkah ale także dla ludzi z upośledzeniem umysłowym nie ważne jakim by byli tu chciani i akceptowani

[Valeska]

Oczywiście że tak, ja tam zawsze stawiałam znak równości pomiędzy osobami takimi jak ja czyli z defektem fizycznym a ograniczonymi intelektualnie, bo jedni mają piękny umysł inni piękne ciało, ale i tak każdy jest świadomy własnych ułomności. Lecz nawet tu na iponie często widoczna jest dyskryminacja takich właśnie osób, chociażby przez wypowiedzi typu," jak piszesz", albo "czy kiedy kolwiek uczyłeś się ortografii?". Moderatorzy i admini też raczej obojętnie patrzą na takie komentarze a bywa że i są wysoko punktowane, a przecież coś takiego to nic innego jak wyśmiewanie czyjejś słabości. Takie błędy mogą wydawać się rażące, ale jedynie u osób które podkreślają na każdym kroku że skończyły studia i poprzez swoje wybujałe ego uważają wielu za niegodnych dyskusji. Tak to już jest, że niektórym z nas nigdy nie będzie dana możliwość np. chodzenia po linie z racji wrodzonych lub nabytych ułomności natomiast inni nie nauczą się ortografii.

[__ANIOLEK__]

Moderatorzy i admini też raczej obojętnie patrzą na takie komentarze a bywa że i są wysoko punktowane, a przecież coś takiego to nic innego jak wyśmiewanie czyjejś słabości. Takie błędy mogą wydawać się rażące, ale jedynie u osób które podkreślają na każdym kroku że skończyły studia i poprzez swoje wybujałe ego uważają wielu za niegodnych dyskusji.

 

Wybacz, ale jeszcze tego brakowało, abyśmy mieli mieć wpływ na każdy komentarz, czy ocenę sytuacji na forum, czy też poza nim. Niby na jakiej zasadzie miało by to funkcjonować?? Zwykłego widzi mi się??!  Absurdalny pomysł. Każdy ma swój rozum i wolę, piszę i ocenia jak chce, a wszystko, co publiczne, zawsze podlegało i podlega do dziś ocenie. Punktacja - szkoda, że próbujesz się nią sugerować, bo to tyko mały dodatek, który można użyć, ale już niekoniecznie trzeba. Dla mnie nie jest żadnym miernikiem, a już na pewno nie odnosiłabym się do niej, aż tak znacząco.

Nie trzeba być po studiach, ani mieć "wybujałego ego", aby coś konkretnego, kogoś zwyczajnie raziło w dyskusji, niezależenie od tego, czy dotyczy to ortografii, czy też samej formy wypowiedzi. Obie wiemy (i nie tylko my), że osoby bez studiów też mają w sobie pewną wrażliwość do tego wszystkiego i doprawdy trudno się temu dziwić. Normalne i zdrowe podejście.

Na koniec - nie sposób wiedzieć, kto i co ukończył w swoim dotychczasowym życiu. Nie wspominając o tym, że ta wiedza nie jest, tak na prawdę do niczego potrzebna. Wymiana zdań w taki sposób, jak choćby tutaj jest też formą komunikacji i w miarę możliwości powinna być poprawna. Każdy to wiem i się ze mną zgodzi, po samym przeczytaniu tego, czy też dłuższym namyśle. W końcu niczego, wielkiego nie odkryłam

[Valeska]

Wybacz, ale jeszcze tego brakowało, abyśmy mieli mieć wpływ na każdy komentarz, czy ocenę sytuacji na forum, czy też poza nim.

 

Poza nim rzeczywiście mogło by być trudno, ale na samym forum macie dość dużą że tak to nazwę "siłę sprawczą". Nie oczekuję również tego żebyście śledzili każdą wypowiedź i rozkładali ją na czynniki pierwsze, bo jak wiadomo życie nie kończy się na iponie, ale jedynie tam gdzie widać ewidentne wyśmiewanie się z czyjejś nieudolności (przeważnie intelekualnej) zajęli jakieś konkretne stanowisko, podobnie jak to robicie w przypadkach gdy zamykacie wątki (lub je przenosicie), kasujecie posty...itp.

 

Na koniec - nie sposób wiedzieć, kto i co ukończył w swoim dotychczasowym życiu. Nie wspominając o tym, że ta wiedza nie jest, tak na prawdę do niczego potrzebna.

 

Jak najbardziej się zgadzam, tym bardziej że do niczego nam nie są ani nie będą potrzebne czyjeś dyplomy. Kwestia w tym, że bywają tu osoby, które często to podkreślają, więc w takich przypadkach rzeczywiście brak podstawowych zasad ortografii czy też "literówki" w każdym niemal poście mogą śmieszyć.

 

Niech mi ktoś wskaże, gdzie osoba niepełnosprawna intelektualnie jest dyskryminowana na tym forum.

 

Uwierz mi że bywają, poza tym gdybym np. wskazała dokładnie na jedną z takich osób, to więcej bym szkody zrobiła niż pożytku, bo nie każdy się ze swoją chorobą afiszuje a po co wszyscy mają wiedzieć?

 

A co do oceniania czyli tzw: plusów i minusów, doprawdy, nie macie innych problemów?

 

Rzeczywiście gdyby akurat to było moim jedynym problemem pewnie mogłabym zaliczyć siebie do najszczęśliwszych osób na świecie i gdyby aż tak bardzo leżało mi na sercu pewnie bym założyła nowy wątek poświęcony rozważaniu na temat ocen. Ale mówiąc poważnie po prostu moja przedmówczyni zwróciła uwagę na coś co również mi rzuciło się kiedyś w oczy na tym forum i pomyślałam że można trochę rozwinąć tą myśl nie odbiegając zbytnio od tematu, bo jeżeli nie w tym wątku to w jakim...

[Lioness]

Rzeczywiście gdyby akurat to było moim jedynym problemem pewnie mogłabym zaliczyć siebie do najszczęśliwszych osób na świecie i gdyby aż tak bardzo leżało mi na sercu pewnie bym założyła nowy wątek poświęcony rozważaniu na temat ocen. Ale mówiąc poważnie po prostu moja przedmówczyni zwróciła uwagę na coś co również mi rzuciło się kiedyś w oczy na tym forum i pomyślałam że można trochę rozwinąć tą myśl nie odbiegając zbytnio od tematu, bo jeżeli nie w tym wątku to w jakim...

 

Moja propozycja:  A  może by tę funkcję plusów i minusów - po prostu - usunąć z forum? Moim zdaniem jest bardzo dziecinna... I - tak naprawdę - niczemu nie służy... No, chyba, że - niekiedy - sporom i dąsom...

[__ANIOLEK__]

Moja propozycja:  A  może by tę funkcję plusów i minusów - po prostu - usunąć z forum? Moim zdaniem jest bardzo dziecinna... I - tak naprawdę - niczemu nie służy... No, chyba, że - niekiedy - sporom i dąsom...

 

Skoro to takie dziecinne to, o co chodzi? Czy jest ta funkcja, czy też jej nie ma, jakie to ma znaczenie?? Najlepiej zwyczajnie z tej możliwości nie korzystać i po sprawie, jak dla mnie. Ignoruje kompletnie i nie dotykam się do tego.

Sama propozycja usunięcia plusów i minusów, już nie raz padała i nie została zaakceptowana przez administrację. Najwidoczniej tą funkcję również traktuje, jako narzędzie do administrowania na forum, przynajmniej ja to tak na babski użytek rozumuję. A skoro tak, to ma to swoje wytłumaczenie. 

Nie popieram i nie ganię takiego pomysłu, bo najzwyczajniej ta kwestia jest mi obojętna. Doprawdy nie wiem, o co tyle szumu?! Dajmy sobie na luz, szkoda czasu na takie pierdoły.