Staniki i sklepy z bielizną. My jako konsumentki
#1
Napisano 03 wrzesień 2011 - 22:49
Chyba że macie jakieś cenne uwagi o dostosowywaniu sklepów w ogóle.
To do rzeczy.
Na największym forum konsumenckim o bieliźnie jest wątek dotyczący niepełnosprawnych kobiet jako konsumentek.
Dyskusja dotyczy 2 problemów:
1) co może ułatwić zakładanie staników kobietom z ograniczoną ruchomością rąk.
W wątku już wypowiedziała się jedna z producentek, więc jeśli ktoś ma jakieś sugestie, co by mogło pomóc, to jest okazja, żeby je przedstawić.
2) jakie cechy muszą spełniać sklepy z bielizną, żeby mogły dostać oznaczenie świadczące o dostosowaniu do ON (forum prowadzi stanikową mapę z dobrymi sklepami).
Uwagi odnoszą się do dostosowania nie tylko dla wózkowiczek, ale też dla osób chodzących o kulach, czy z innymi ograniczeniami. Sklepy opisują, jak to u nich wygląda, ludzie jak to sobie wyobrażają. Czy coś jeszcze ma znaczenie?
Ja dopiero trafiłam na wózek, a ręce mam akurat sprawne, to niewiele wiem. Ale to dobra okazja, żeby podkreślić, że kobiety niepełnosprawne to takie same konsumentki jak reszta i wypowiedzieć się na temat tego, co warto zmienić.
Chodzi o ten wątek
Prawo autorskie wymaga podania autora i źródła.
Będę wdzięczna za nie usuwanie żadnego z tych fragmentów z podpisu.
#2 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 09 wrzesień 2011 - 18:52
W internecie są takie staniki które:
- są zapinane na brzuchu (takie b swobodne raczej wyglądają)
- są zapinane z przodu (tylko jedna haftka z przodu więc nie trzeba się użerać baaa a jak szybko można takie coś ściągnąć )
- i sportowe
Ja myślę, że każdy stanik nieobcisły się nadaje dla niepełnosprawnej kobiety - zwłaszcza taki zapinaniem z przodu. Hmm...
#3
Napisano 09 wrzesień 2011 - 20:57
Marianna
#4
Napisano 09 wrzesień 2011 - 23:01
Światło... no fakt, osoby słabowidzące
Tam dziewczyny już wymyśliły, że przebieralnia musi mieć wystarczająco dużo miejsca. Tylko właśnie - ile to jest?
Właścicielka jednego ze sklepów dopisała się podając 1,5 na 1,5 metra. Że to jej klientkom na wózkach spokojnie wystarcza. A gdzie przebiega granica?
Mi by tyle chyba wystarczyło, ale jak ktoś ma wózek elektryczny, to one chyba są dłuższe...
Bo ja to sobie wyobrażam tak, że muszę mieć możliwość wjechania przodem, wyjechać mogę tyłem, ale za mną musi być tyle miejsca, żeby kotara swobodnie opadała (a nie leżała mi na plecach) czy tam drzwi się swobodnie zamykały.
Na lustra zaczynające się za wysoko też wpadły.
Jakby tak powstał jasny zestaw wytycznych, to organizacje konsumenckie mogłyby rozmawiać na ten temat ze sklepami. Bo na razie jest trochę tak jak w tym podlinkowanym wątku - organizacja konsumencka (z którą powiązane jest tamto forum) chce pomóc, sklepy wyrażają zainteresowanie, ale szczegółów potwierdzonych przez ON brak.
Falka - racja, też myślę, że jak ktoś musi zapiąć stanik 1 ręką, czy dwoma słabymi, to w grę wchodzą tylko zapięcia z przodu.
Tylko tu jest problem. A w zasadzie kilka problemów...
Większość takich jak na 1 obrazku jest robiona z całkiem elastycznych materiałów. Jak chodziłam, to kupiłam sobie coś takiego. Jeszcze reklamowali toto jako stanik sportowy. Efekt był zabawny. Idę bez biustonosza, biust się nie porusza. Idę w biustonoszu - skacze. Elastyczne staniki działają na biust jak gumka na kulkę do jojo.
Staniki w tej sytuacji powinny być luźniejsze, ale jednak muszą podtrzymywać biust... I to absolutnie nie metodą ściskania piersi. Musi być miejsce na biust (odpowiednie miseczki) i jednocześnie podtrzymanie stabilnym obwodem. A to już wymaga możliwości dopasowania rozmiaru do siebie, a nie jak zwykle siebie do rozmiaru. I tu niestety mamy problem, bo większość staników zapinanych z przodu jest robionych w rozmiarówce tak ograniczonej, że można ją nazwać "jakoś się do niej dopasuję".
Ale to wszystko oznacza, że wystarczy po prostu zachęcić producentów z szerszą rozmiarówką i dobrymi konstrukcjami, do wprowadzania fajnych staników zapinanych z przodu (nie tylko ON się ucieszą, argument o łatwym odpinaniu, niechęci sporej części kobiet też pełnosprawnych do wykręcania rąk, czy przeciągania zapiętego stanika na tył mogą pomóc
Myślicie, że to wystarczy?
Są tu jakieś osoby o ograniczonej ruchomości rąk?
Prawo autorskie wymaga podania autora i źródła.
Będę wdzięczna za nie usuwanie żadnego z tych fragmentów z podpisu.
#5
Napisano 20 marzec 2012 - 02:13
Jestem chodzą ON, ale wszystkie kończyny mało sprawne. W przebieralniach zawsze mi brakuje wygodnych ławek i poręczy - żeby można było usiąść i wstać. Muszą być odpowiednio duże i szerokie, bo ubranie, które się zdejmuje, trzeba gdzieś położyć (wieszaki są zbyt wysoko, kiedy się siedzi, a gdyby było niżej, to płaszcze czy sukienki szorowałyby po podłodze ).
Lustra - powinno ich być wiele, NIE JEDNO! Tak jak w przebieralniach w Orsayu na Nowym Świecie (polecam!).
Sama kupuję bieliznę przez Internet (sprawdzone modele), ale głównie ze względu na brak dobrych sklepów w okolicy. Niby Warszawa, a jedyny sklep, do którego miałam dobry dojazd, zlikwidowano (to był Peachfield na Bruna; teraz jest chyba na Żeromskiego, ale tam już od metra dla mnie za daleko).
Z zapinaniem stanika mam problem zawsze, przy czym nie jestem w stanie zapiąć stanika z przodu. Tzn. zapinam z przodu, a potem przekręcam (to koszmarnie trudne i bolesne, ale na razie tylko tak mogę). Próbowałam staników zapinanych z przodu, ale nie dałam rady. Noszę 75GG i marzę o lekkim staniku bez fiszbin.
Gdyby coś, to na wszystkie pytania odpowiem. Pewnie mi nie przychodzą do głowy pytania, które mogą mieć kobiety o sprawnych rękach.
#6
Napisano 20 marzec 2012 - 08:59
#7
Napisano 25 marzec 2012 - 23:54
#8
Napisano 27 marzec 2012 - 01:04
polecam biustonosze uniwersalne.nie maja fiszbin,i wygladają jak krótsza bluzeczka.maja cieniutkie ramiączka.
Villemko, jeśli Daga ma 75GG, to biustonosz uniwersalny będzie dla niej horrorem, uwierz mi.
A już jak czytam przy czymś takim słowo "ujędrniające" to mam ochotę czymś mocno zdzielić sprzedawcę...
Fibi - może niekoniecznie. Ja się na małych biustach nie znam, ale dopytaj dziewczyny na tym forum.
Prawo autorskie wymaga podania autora i źródła.
Będę wdzięczna za nie usuwanie żadnego z tych fragmentów z podpisu.
#9
Napisano 27 marzec 2012 - 16:30
#10
Napisano 27 marzec 2012 - 19:47
A co maja zrobić kobiety z małym biustem? Muszą kupować w dziale dla dzieci ;staniki w dziecięce wzorki.
a nie wiesz co to push up ??
#11
Napisano 29 marzec 2012 - 00:07
a nie wiesz co to push up ??
Ja wiem. To taki horrorek, który z wierzchu robi za atrapę piersi, a od środka wbija się pięścią w pierś, niszcząc dzień w dzień jej kształt. W efekcie im ktoś dłużej się tym maltretuje, tym bardziej odczuwa potrzebę zasłaniania piersi tym horrorkiem. Przeciętny push-up przypomina... aparat do krzywienia zębów.
Uwzględniając fakt, że w miękkim, dobrze dobranym (rozmiarowo) staniku, małe biusty wyglądają lepiej niż w push-upach (a własnego biustu, w odróżnieniu od push-upa się nie zdejmuje) to nie mam zielonego pojęcia, co sprawia, że tyle kobiet się tym czymś maltretuje.
Prawo autorskie wymaga podania autora i źródła.
Będę wdzięczna za nie usuwanie żadnego z tych fragmentów z podpisu.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych