Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Czy korzystasz z usług biblioteki publicznej?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
14 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Czy biblioteka powinna dostarczać "książki" osobom niepełniosprawnym do domu? (1 użytkowników oddało głos)

Czy biblioteka powinna dostarczać "książki" osobom niepełniosprawnym do domu?

  1. Tak (1 głosów [11.11%])

    Procent z głosów: 11.11%

  2. Nie (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  3. Nie ma takiej potrzeby (1 głosów [11.11%])

    Procent z głosów: 11.11%

  4. Tak, jeżeli sama nie ma możliwości po nią udać się do biblioteki. (6 głosów [66.67%])

    Procent z głosów: 66.67%

  5. Nie, zawsze można liczyć na pomoc rodziny i znajomych (1 głosów [11.11%])

    Procent z głosów: 11.11%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#1 mbpcieszanow

mbpcieszanow

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 6 postów

Napisano 23 sierpień 2011 - 06:46

Cześć:)

Pracuję w bibliotece i prowadzę małe badania, które chcę opublikować. Sprawdzam jak biblioteki publiczne są przystosowane do obsługi osób niepełnosprawnych.

Chciałabym zobaczyć ten sam problem od drugiej strony, dlatego czy ktoś z Was korzysta z usług biblioteki? Jeżeli tak, to czy może coś na ten temat napisać? Czy jest łatwo? Czy są jakieś bariery, a może właśnie przez to nie korzysta, a chciałby?

Jeżeli nie korzysta, to dlaczego? Czy nie ma odpowiednich zbiorów? A może jesteście za tym żeby "książki" (termin szeroko pojmowany) były dostarczane do domu osoby niepełnosprawnej? ;)

Czy chcielibyście żeby biblioteki publiczne organizowały dla Was jakieś zajęcia z biblioterapii i inne, tak żebyście mogli pobyć w innym otoczeniu, rozwijać swoje pasje?

Proszę, napiszcie wszystko, co Wam się łączy z biblioteką, czego oczekujecie od nas.:s
  • 0

#2 tomaszek

tomaszek

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 827 postów
  • Skąd:wyspa Wolin

Napisano 23 sierpień 2011 - 10:15

Są Biblioteki, w których nie ma podjazdu dla wózków. np. w Tej miejscowości w której mieszkam. Dla mnie to nie problem, ale dla innych tak
  • 0
Eunuch i krytyk z jednej są parafi....obaj wiedzą jak trzeba-żaden nie potrafi. (Boy-Zeleński)

#3 __ANIOLEK__

__ANIOLEK__

    Orator

  • Super Moderator
  • 6295 postów
  • Skąd:home

Napisano 23 sierpień 2011 - 10:41

Chciałabym zobaczyć ten sam problem od drugiej strony, dlatego czy ktoś z Was korzysta z usług biblioteki? Jeżeli tak, to czy może coś na ten temat napisać? Czy jest łatwo? Czy są jakieś bariery, a może właśnie przez to nie korzysta, a chciałby?

Korzystam z usług biblioteki, bo zawsze warto wypożyczyć ciekawą książkę. Główne bariery to przede wszystkim architektoniczne, czyli schody, wąskie korytarze/przejścia, brak poręcz (lub poręcze, których użytkowanie nie zawsze jest dobrym pomysłem, gdyż nie spełniają one swojej podstawowej funkcji - są niekompletne lub słabo przymocowane) oraz brak podjazdów jak wspomniał tomaszek. Jeszcze jedna rzecz, jak "rzuca mi się w oczy" to wszechobecna ciasnota, brak odpowiedniej, dodałabym swobodnej przestrzeni. Jeśli ktoś kocha książki to podejmie ten trud i pójdzie ją sobie wypożyczyć.
Jestem za dostarczaniem książek do domu osoby niepełnosprawnej, ale tylko pod jednym warunkiem, a mianowicie - jeśli dana osoba nie jest wstanie sama tego zrobić, ze względu na swoje głęboko posunięte ograniczenia. Nie warto zamykać nikomu tego pięknego świata książki, tylko próbować się otworzyć na każdego i szukać nowych, lepszych dla wszystkich rozwiązań.
  • 0

"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/

 

"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".

 

 


#4 mbpcieszanow

mbpcieszanow

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 6 postów

Napisano 23 sierpień 2011 - 12:17

Dziękuję:)

Bardzo fajne sprawy poruszacie. Interesuje mnie to, co piszecie, bo to jest ważne, żeby chcąc pomóc, nieświadomie, nie zagłaskać kota na śmierć ;)

Pozdrawiam:)
  • 0

#5 Marta S

Marta S

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 786 postów
  • Skąd:szkoda że nie Lublin

Napisano 23 sierpień 2011 - 18:15

Bardzo fajny temat.
Korzystam z biblioteki pomimo, że nie jest przystosowana i ciasna. U mnie jest
bardzo mała biblioteka, nie ma tam innych zajęć dodatkowych typu spotkania autorskie ze znanymi ludźmi czy konkursy, nasza biblioteka nie ma nawet komputera. Wszystko jest pisane na starych papierowych kartach. Plusy- jest bardzo miła bibliotekarka, zawsze pogadamy sobie o różnych rzeczach. Mówiła, że może mi przynieść książki do domu, nie ma problemu. Nie korzystam z tej opcji na razie ale jeżeli będzie zima i nie będę mogła dojść o kulach to może skorzystam. Jestem o kulach a jak byłam na wózku to też dałam radę wstać i wejść po tych 3 schodkach ale myślę że biblioteki powinny być przystosowane. Na wsi mieszka dużo starszych osób, mających już trudności z chodzeniem no i jakby nie było jest to budynek użyteczności publicznej
  • 0

www.facebook.com/niemotylica zapraszam na moją autorską stronę z wierszami . 


#6 Brigid

Brigid

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 255 postów

Napisano 24 sierpień 2011 - 19:46

Ja nie. Stosuję nieświadomie metodę wskazaną przez Aniołka :)
Szkoda tylko że bez pośrednictwa biblioteki.
Książki kupuję na Allegro.
Ale na pewno wolałabym wejść w katalog biblioteki przez Internet i zamówić wypożyczenie książek.

No i znajomi dowiedziawszy się, co mnie spotkało też starają mi się dostarczać trochę lektury.

Jako osoba, która dopiero co trafiła na wózek, źle reaguję na widok schodów. Ten sam problem z pewnością dostrzegają osoby poruszające się o kulach, laskach, czy nawet samodzielnie, ale z trudem. Schody zatem (vel brak podjazdów) utrudniają korzystanie z bibliotek i niepełnosprawnym różnego typu i osobom starszym i matkom z dziećmi na wózkach. A to są akurat grupy, które normalnie korzystałyby z bibliotek szczególnie często.

Oczywiście brak schodów (biblioteka na parterze) to fajny pomysł w przypadku nowych placówek. Jeśli istniejąca już ma schody, to wtedy oczywiście podjazd i tak, koniecznie z poręczami.
Kiedyś też myślałam, że podjazdy wózkowiczom wystarczają, teraz wiem, że bez poręczy sobie nie poradzę. Trzymając się poręczy jakoś się wciągnę i jakoś zjadę (chyba;)).
Bez stoję, hamuję wózkiem i wołam o pomoc ;)

Dobrym pomysłem byłoby też chyba poszerzenie oferty bibliotek o audiobooki (przydadzą się i niewidomym i ludziom, którzy spędzają coraz więcej czasu w środkach transportu, a tam ciężko czytać zwykłą książkę).
  • 0
Mój awatar jest legalny :) Autor: Andika18 | Dreamstime.com
Prawo autorskie wymaga podania autora i źródła.
Będę wdzięczna za nie usuwanie żadnego z tych fragmentów z podpisu.

#7 mbpcieszanow

mbpcieszanow

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 6 postów

Napisano 25 sierpień 2011 - 06:46

Dziękuję:)
Nasza biblioteka także jest na piętrze :( ale są już plany przebudowy. Powstanie podjazd i winda z parteru na piętro, więc już jakiś krok do przodu :) W naszej miejscowości będzie to pierwsza winda :)

Te problemy, które poruszacie zdrowy człowiek nie dostrzega ale wystarczy, że już przyjdzie starsza osoba i już się to zauważa, bo my też słyszymy słowa skargi, że schody za wysokie i problem z wejściem.

Brigid fajnie, że otaczają Cię dobrzy ludzie:) Wtedy zawsze łatwiej żyć...

Piszcie, czekam na kolejne wpisy....
  • 0

#8 majjkka

majjkka

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 199 postów

Napisano 25 sierpień 2011 - 13:18

W mojej miejscowości wolontariusze, co drugi tydzień, bezpłatnie dostarczają książki osobom starszym i niepełnosprawnym. Jest również podjazd.
  • 0

#9 mbpcieszanow

mbpcieszanow

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 6 postów

Napisano 19 wrzesień 2011 - 20:57

W mojej miejscowości wolontariusze, co drugi tydzień, bezpłatnie dostarczają książki osobom starszym i niepełnosprawnym. Jest również podjazd.


Dzięki:) To bardzo fajnie sobie radzi ta biblioteka. Czy to biblioteka miejska czy gminna, a może wojewódzka?
pozdrawiam:)
  • 0

#10 majjkka

majjkka

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 199 postów

Napisano 20 wrzesień 2011 - 09:56

Biblioteka miejsko - gminna. Miejscowość poniżej 20 tys.mieszkańców.
Pozdrawiam serdecznie.:)
  • 0

#11 Kicia

Kicia

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 2065 postów
  • Skąd:Warszawa-Targówek

Napisano 20 wrzesień 2011 - 10:01

Jasne, że korzystam z bibliotek, bo uwielbiam czytać książki. W mojej dzielnicy (mieszkam w Warszawie) jest dużo bibliotek, ale żadna nie jest na parterze, żadna nie ma podjazdu i tylko niektóre mają windę. Nie jest przyjemnie korzystać z windy, bo niektórzy ludzie (głównie mężczyźni) traktują windy jako szalet miejski :dodgy: - Przydałoby się, żeby można było zamykać windę na klucz, na czas, gdy biblioteka jest nieczynna (i koniecznie na noc!). Zdarzają się windy, które mają dzwonek, przywołujący jakiegoś pracownika biblioteki, ale według mnie to kiepski pomysł, bo dzwonek może się zepsuć, albo pracownik nie będzie mógł pomóc, bo np. będzie sam w bibliotece, a wątpię, żeby urzędy miejskie/dzielnicowe sfinansowały pracę na stanowisku "obsługa windy".
Dobrym pomysłem są wolontariusze, ale nie każda biblioteka ma takie możliwości.
  • 0
Bądź jak ptak, który, gdy siada na gałęzi zbyt kruchej, czuje, jak spada, lecz śpiewa dalej, bo wie, że ma skrzydła.
Victor Hugo

#12 Brigid

Brigid

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 255 postów

Napisano 20 wrzesień 2011 - 13:27

Zamykanie windy na czas, kiedy biblioteka jest zamknięta - tak.
Ale jakieś przywoływanie pracownika, czy szukanie kogoś z kluczem w czasie, kiedy biblioteka jest czynna, to... wiadomo jak się kończy.
Przed załatwiającymi się panami chyba najlepiej chronią... przezroczyste ścianki. Jak faceta i tak wszyscy widzą, to już prędzej wybierze krzaki.
  • 0
Mój awatar jest legalny :) Autor: Andika18 | Dreamstime.com
Prawo autorskie wymaga podania autora i źródła.
Będę wdzięczna za nie usuwanie żadnego z tych fragmentów z podpisu.

#13 mbpcieszanow

mbpcieszanow

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 6 postów

Napisano 04 październik 2011 - 18:24

Te dzwonki to faktycznie kiepski pomysł, chociaż dla bibliotekarza dobre ćwiczenie na kondycje i figurę:), tylko czy każdemu będzie się chciało????? Oto pytanie.
Widziałam takie przed pocztą i są tez pewnie osoby, które się drażnią, dzwonią i uciekają...

Czy uczestniczyliście w jakimś spotkaniu w bibliotece?

Pozdrawiam cieplutko:)
  • 0

#14 __ANIOLEK__

__ANIOLEK__

    Orator

  • Super Moderator
  • 6295 postów
  • Skąd:home

Napisano 05 październik 2011 - 13:54

Te dzwonki to faktycznie kiepski pomysł, chociaż dla bibliotekarza dobre ćwiczenie na kondycje i figurę:), tylko czy każdemu będzie się chciało?????

Pewnie nie każdemu. Dużo zależy od nastawienia i dyspozycyjności czasem, którego zazwyczaj brak na wszystko.

Widziałam takie przed pocztą i są tez pewnie osoby, które się drażnią, dzwonią i uciekają...

Zgadza się to powszechny proceder, bo żartownisiów nie brak niestety, a to z kolei mogłoby mocno dezorganizować pracę w danej bibliotece.

Czy uczestniczyliście w jakimś spotkaniu w bibliotece?

Oczywiście, że tak. Przykładowo: wieczorki literackie :) Pozdrawiam :)
  • 0

"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/

 

"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".

 

 


#15 Brigid

Brigid

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 255 postów

Napisano 05 październik 2011 - 14:26

Kicia, wygląda, że wiele zależy od dzielnicy. U mnie jest na pewno przynajmniej jedna biblioteka z natury na prawdziwym parterze od zawsze, a drugiej sądząc ze zdjęć dorobili podjazd. Będę musiała sprawdzić.
I chyba mam niedaleko jeszcze jedną też bez schodków... ale malutką.
  • 0
Mój awatar jest legalny :) Autor: Andika18 | Dreamstime.com
Prawo autorskie wymaga podania autora i źródła.
Będę wdzięczna za nie usuwanie żadnego z tych fragmentów z podpisu.


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych