Alternatywne sposoby leczenia - archiwum
#41
Napisano 30 grudzień 2004 - 00:39
Może ktoś wie jaką pozycię stosowac w celu zlikwidowania uporczywego swędzenia skóry ? :?:
#42
Napisano 30 grudzień 2004 - 22:03
#43
Napisano 31 grudzień 2004 - 00:26
#44
Napisano 04 styczeń 2005 - 17:33
Próbowalam znalezc cos na ten temat w internecie, ale jest tego niewiele, ta metoda w Polsce widocznie nie cieszy sie jeszcze zbytnia popularnoscia, a szkoda.
Odsyłam Cie do ksiazki autorstwa Johna F. Thie "Dotyk dla zdrowia" http://www.edukacyjn...3830&PHPSESSID= (lub w ksiegarniach) - niestety nie mam jej w swoich "zbiorach", ale postaram sie ja zdobyc.
Mozna tez skorzystac z kursow, ale sa drogie (ok 350 zł)
Na stronie http://www.kinesiology.pl/indexpl.htm sa informacje na temat szkolen i organizowanych turnusow.
Jak bede w posiadaniu tej ksiazki napisze wiecej na ten temat
Serdecznie pozdrawiam
Nigdy nie zapominaj najpiękniejszych dni swego życia! Wracaj do nich ilekroć w twym życiu wszystko zaczyna sie walić.
#45
Napisano 06 lipiec 2005 - 11:36
#46
Napisano 14 lipiec 2005 - 23:52
#47
Napisano 16 lipiec 2005 - 11:40
A z ilu zabiegów skorzystałaś Livio? moze potrzeba bylo ich wiecej?
Szkoda tylko, że takie leczenie sporo kosztuje i nie wszystkich na to stac.
W leczeniu niekonwencjonalnym bardzo duża role odgrywa sama wiara, moze nie w calkowite wyleczenie, ale w polepszenie stanu zdrowia. A im lepiej bedziemy sie czuli, nasze samopoczucie tez bedzie coraz lepsze
pozdrawiam
Nigdy nie zapominaj najpiękniejszych dni swego życia! Wracaj do nich ilekroć w twym życiu wszystko zaczyna sie walić.
#48
Napisano 18 lipiec 2005 - 13:23
Jeszcze jako tako chodziłam - wchodziłam do gabinetu, a po kłuciu ledwo z niego wychodziłam, miałam różne takie odczucia, mrówki i te sprawy, no ale niestety w moim przypadku nie pomogło...
Jednak polecam akupunkture przy bólach!!!
#49
Napisano 18 lipiec 2005 - 14:26
No i należy korzystac tylko z usług wyspecjalizowanych placówek. Nierzadko "znachorzy" mogą nawet zaszkodzic nie znając dokładnie punktów wkłuć.
pozdrowienia
Nigdy nie zapominaj najpiękniejszych dni swego życia! Wracaj do nich ilekroć w twym życiu wszystko zaczyna sie walić.
#50
Napisano 28 lipiec 2005 - 18:33
Jad produkują pszczoły robotnice i matki
Terapia jadem pszczelim wspomaga leczenie ran, jest zbawienna dla mięśni i kości. Stosuje się ją w sposób bezpośredni, czyli poprzez użądlenie pszczoły, oraz pośredni przy pomocy maści lub zastrzyków. Bardziej skuteczne na organizm jest stosowanie jadu pszczelego bezpośrednio. Pszczoła wpuszcza 0,0003 grama jadu, który jest całkowicie naturalnym lekarstwem. Terapia zaczyna się od użądlenia jednej pszczółki, za drugim razem jest to 2-14 pszczół ( w zależności od rodzaju schorzenia)
Jad pszczeli leczy reumatyzm, artretyzm, nerwobóle, zakrzepy, zapalenia żył, trudno gojące się rany, alergię, astmę, gościec, depresję, choroby skóry.
Jad działa nie tylko na wybrany organ, ale na cały nasz organizm.
Miejsca wkłuć przeważnie odpowiadają punktom akupunkturowym. Żądło pozostaje w skórze około 1 minuty, później jest usuwane.
W każdym przypadku przed rozpoczęciem leczenia, powinna być przeprowadzana próba uczuleniowa.
Przeciwwskazania
Wiele osób ma uczulenie na jad.
Normalne ukąszenie powoduje reakcje miejscową w postaci białej otoczki, która po chwili czerwienieje i pojawia się niewielki obrzęk i przekrwienie. Takie ukąszenie, jeśli go nie rozdrapiemy, znika zazwyczaj bez śladu po upływie doby.
Jednak w przypadku uczulenia, może dojść do wysypki, dużego obrzęku, zawrotów głowy i w najgorszym przypadku do trudności w oddychaniu, a nawet utrata świadomości i zapaść krążeniowo- oddechowa. W takim przypadku niezbędna jest natychmiastowa pomoc lekarska.
Za śmiertelne ukąszenie przyjmuje się jad z ok. 500 pszczół na raz. Toksyczność tego jadu można przyrównać do ukąszenia grzechotnika.
Jad pszczeli jest silnie działającym specyfikiem i nie powinny go stosować kobiety w ciąży, osoby poważnie chore na serce, żółtaczkę, wątrobę, trzustkę, ostre stany zakaźne, zapalenia, choroby krwi, białaczkę, a także chorzy psychicznie, oraz dzieci do 14 roku życia
Leczeniem jadem pszczelim zajmuje się m.in. dr Swietłana Guśkowa
Kontakt:
Luboń /k Poznania ul. Armii Krajowej 40a
Tel. 0-61/8137146 , 601-152925
Zaczerpnięte z Rewii
Podobno sama kuracja nie jest tak straszna, jakby sie to mogło wydawać. Samo użądlenie nie jest bolesne, czuje się tylko małe ukłucie, do którego szybko sie można przyzwyczaic.
Pozdrawiam
Nigdy nie zapominaj najpiękniejszych dni swego życia! Wracaj do nich ilekroć w twym życiu wszystko zaczyna sie walić.
#51
Napisano 06 styczeń 2006 - 16:01
"Potęga podświadomości"autora teraz nie pamiętam.Polecam katrina
#52
Napisano 06 styczeń 2006 - 18:27
pozdrawiam.
olimpia
#53
Napisano 31 marzec 2006 - 19:04
Systematyczne spożywanie miodu powoduje unormowanie sie ciśnienia krwi.
Osoby cierpiące na wrzody żołądka i dwunastnicy powinny zażywać na 2 godz. przed jedzeniem 2 łyżki miodu rozpuszczonego w szklance przegotowanej wody.
Na uspokojenie powinno sie przyjmować łyżkę miodu dziennie do kolacji.
Przy kłopotach z trawieniem można wypijac na czczo łyżke miodu rozpuszczoną w szklance niegazowanej wody mineralnej.
2 łyżki miodu zjedzone po nadużyciu alkoholu likwiduje objawy tzw "kaca"
Piasku zalegającego w nerkach mozna pozbyć się zażywając Kilka razy dziennie płyn z miodu, oliwy z oliwek i soku z cytryny zmieszanych ze soba w równych proporcjach.
Jest tez stosowany w kosmetyce.
Można nim grubo posmarowac spierzchniete usta na noc, a rano będa gładkie.
Podrażnionym mrozem dłoniom ulgę przyniesie maseczka z pół łyżeczki miodu i pół łyzki oliwy z oliwek. Należy to wetrzec w dłonie i nałożyć bawełniane rękawice.
Kapiel z dodatkiem szklanki miodu, rozpuszczonej w litrze mleka, nawilża i wygładza skórę.
Miód przechowujemy szczelnie zamknięty, w suchych miejscach.
Nie wolno podgrzewać miodu powyżej temp. 60 stopni bo traci swoje właściwości lecznicze.
pozdrowienia
Nigdy nie zapominaj najpiękniejszych dni swego życia! Wracaj do nich ilekroć w twym życiu wszystko zaczyna sie walić.
#54
Napisano 31 marzec 2006 - 19:40
Samo morze i jego klimat działają na cały nasz organizm. Nie tylko właściwości wody i powietrza, nam pomagają, ale też to co najbardziej lubię, czyli szum fal, których rytmiczne powtarzanie wycisza nasz umysł i relaksuje wzrok połączenie kolorów niebieskiego z zielonym.
Morze uznawane jest nie od dziś za lek na choroby cywilizacji (zmęczenie, stres i bezsenność.
Słona woda ma silne właściwości p/ zapalne, p/ grzybicze i dostarcza naszej skórze wiele cennych mikroelementów. Kąpiel w morzu oczyszcza organizm z toksyn, a sól działa wygładzająco i ujędrniąjąco na naszą skórę, dlatego zalecane jest, aby od czasu do czasu pozwolić naszej skórze samej wyschnąć po morskiej kąpieli. Utworzy się tzw. solny płaszcz. Bogate w sole mineralne powietrze nawilża i oczyszcza drogi oddechowe pomagając w leczeniu astmy i alergii.
Morska woda posiada mnóstwo składników mineralnych (w tym magnezu), działających p/ zapalnie, zmniejszając np. bóle reumatyczne i poprawiają elastyczność stawów, a morskie sole sprzyjają regeneracji chrząstek kostnych.
Ostry klimat uspokaja nerwy a słońce pobudza, znikają więc problemy z bezsennością i znużeniem.
Jod, którego najwięcej jest nad naszym polskim morzem jest uzupełnieniem tego pierwiastka dla chorych na niedoczynność tarczycy.
W słonej wodzie nasze ciało waży aż 7 razy mniej, dlatego najlepszą formą likwidowania bólów pleców jest pływanie.
Morze również pomaga osobom cierpiącym na choroby skórne, m.in. łuszczycę. Stężone morskie sole wypłukują ze skóry stany zapalne, dodatkowo leczenie wzmaga słońce, które syntetyzując witaminę D, pomaga w odzyskaniu zdrowej i gładkiej skóry.
Pływanie jest też dosyć łagodna forma treningu przy chorobach serca i całego układu krążenia, lepszą nawet niż jazda rowerem. Harce w wodzie powodują szybkie znikanie obrzęków i poprawia się przemiana materii.
Warunki panujące nad morzem to silne bodźce wymuszające ożywienie wszystkich funkcji organizmu, przez co mamy lepszą odporność.
W przypadku złamań, najlepszy jest również pobyt nad morzem, ponieważ masaż fal i pływanie poprawiają ukrwienie chorych miejsc a krew dostarcza więcej wapnia i magnezu regenerując w ten sposób kości, mięsni i ścięgien.
To w czym nie pomoże morze, dopełni piasek, który wymasuje nogi, działa jak pumeks no i zgodnie z założeniami akupresury pomasuje punkty na stopach, pobudzając cały organizm. A opalanie się na rozgrzanym słońcem piasku przyspieszy nasz metabolizm, a w związku z tym łatwiej pozbędziemy się toksyn usuwanych przez skórę.
Ale jak wszędzie są przeciwwskazania:
Choroba nowotworowa – może dojść do zaostrzenia objawów
Nadciśnienie i duże wahania ciśnienia
Również pacjenci w trakcie leczenia nadczynności tarczycy
Choroby zakaźne o ostrym przebiegu.
Nigdy nie zapominaj najpiękniejszych dni swego życia! Wracaj do nich ilekroć w twym życiu wszystko zaczyna sie walić.
#55
Napisano 24 grudzień 2006 - 14:13
Zawsze pod kontrolą lekarza homeopaty i tylko leki przez niego przepisane, bo tylko fachowiec wie jaka dawke dobrac do kazdego indywidualnie
pozdrawiam
Nigdy nie zapominaj najpiękniejszych dni swego życia! Wracaj do nich ilekroć w twym życiu wszystko zaczyna sie walić.
#56
Napisano 11 styczeń 2007 - 16:50
#57
Napisano 12 styczeń 2007 - 13:45
1] na poprawienie odporności
2] poprawia odporność przeciw grypie i jej pochodnym'
Działa !
#58
Napisano 16 styczeń 2007 - 16:10
#59
Napisano 17 styczeń 2007 - 14:50
Potwierdzam Działa
Jan Chrapek
#60
Napisano 18 styczeń 2007 - 14:11
„W Europie są szpitale, które zapewniają terapie homeopatyczne, a w Wielkiej Brytanii działa pięć szpitali homeopatycznych, w których leczenie jest refundowane przez ubezpieczalnie” Podaje za: http://www.homeopati...homeopatii.html Zastanawia mnie czy w Polce jest chociażby jeden taki szpital ?!
I co Wy na to ?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych