Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Historia Justyny


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
22 odpowiedzi w tym temacie

#1 izobara

izobara

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 53 postów

Napisano 19 grudzień 2010 - 13:59

Mimo, że od 2 lat jestem czysta, nadal jestem narkomanką. I chyba pozostanę nią już do końca życia.
W wir życia narkomańskiego wkręciłam się zupełnie przypadkowo. W moim przypadku to była ciekawość, ciekawość spróbowania czegoś nowego.
Zaczęło się dość niewinnie, najpierw paliłam trawkę, potem doszły do tego prochy, aż w końcu sięgnęłam po heroinę.
Łatwo można by się domyśleć, co było później. Rodzice wyrzucili mnie z domu, do tego też weszłam w konflikt z prawem. Za samo posiadanie narkotyków byłam już niezliczoną ilość razy na dołkach.
Jakby tego było mało, zaraziłam się wirusem HIV, co jest typowym przecież zjawiskiem dla osób biorących dożylnie. Wielu moich znajomych tak właśnie skończyło, albo gorzej, bo w piachu.
W najlepszym wypadku część z tych osób trafiła na program metadonowy lub do ośrodków monarowskich. Byli i tacy, którzy znaleźli się w więzieniu.
Ja byłam kiedyś też w Monarze założonym przez Kotana w Nowolipsku. Tam właśnie bardzo zachorowałam i w pobliskim szpitalu płucnym w Wolicy stwierdzono u mnie udar mózgu oraz gruźlicę kości. Zostałam sparaliżowana od pasa w dół. Nie mogłam więc chodzić. Sama nie wiem jak to się stało, ale przeżyłam.
Potem byłam dłuższy czas w szpitalu zakaźnym w Warszawie, z którego przewieziono mnie do Hospicjum w Anielinie, gdzie przebywam od około 2 lat.
Mogę z całą pewnością powiedzieć, że to takie moje małe szczęście w nieszczęściu, bo gdybym mogła chodzić, na pewno wróciłabym do narkotyków, albo skończyła 2 metry pod ziemią- w grobie.
Mimo wszystko nie załamałam się. Dochodzi jeszcze świadomość życia z HIV.
Moje plany na przyszłość?
Nie wiem. Wszystko zależy od tego czy stanę na nogi...
Rokowania lekarzy są jednak niewielkie , ale nadzieja trzyma mnie przy życiu. Teraz muszę tylko pozbierać w końcu siły na długotrwałą rehabilitację.
Myślę, że mój mózg jeszcze w miarę dobrze pracuje. Fakt, przeżyłam udar mózgu i całą tę gruźlicę, ale nie spowodowało to we mnie jakichś zmian w sposobie rozumowania, postrzegania ludzi i całego świata.
Widzę rzeczy takimi, jakie są naprawdę. Cieszę się życiem i każdą jego chwilą.
Pragnę żyć i będę żyć.
Justyna
  • 0

#2 grubby77

grubby77

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 585 postów

Napisano 19 grudzień 2010 - 16:32

Powiem jedynie Justyny historia jest przerazajaca!! 3 mam kciuki za efekty rehabilitacji, chocby małe!!!
  • 0
"NIE MA kaleki; JEST CZŁOWIEK"-Maria Grzegorzewska zPIPS=WSPS teraz APS

#3 __ANIOLEK__

__ANIOLEK__

    Orator

  • Super Moderator
  • 6295 postów
  • Skąd:home

Napisano 19 grudzień 2010 - 22:43

Dziękuje za Twoją historię Justyno ... Dziękuję za szczerość i odwagę mówienia o rzeczach trudnych. Wszystkiego dobrego dla Ciebie!!!
  • 0

"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/

 

"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".

 

 


#4 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 20 grudzień 2010 - 19:33

Izobara, rozumiem że to twoja prywatna historia?
  • 0

#5 grubby77

grubby77

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 585 postów

Napisano 20 grudzień 2010 - 19:55

Izobaro, a nie pomyslałas by napisac swoja autobiografie w formie ksiazki, ja tak zrobiłem praca licencjacka (ok 60 stron przedstawia moje zycie) WSPS- Helenów, potem mgr (ponad 150str.) na Wydz. Nauk o Wychowaniu UŁ jest naukowym przedstawieniem autobiografii mojej z uwzgl. niepełnosprawnosci.
  • 0
"NIE MA kaleki; JEST CZŁOWIEK"-Maria Grzegorzewska zPIPS=WSPS teraz APS

#6 AGATAwroclaw

AGATAwroclaw

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 110 postów

Napisano 20 grudzień 2010 - 20:11

Hej iponki, to nie jest historia Izabary, to historia Justyny którą znamy razem. Dziewczyna walczy o każdy dzień i o każdy nawet mały "krok".
Justyś jestem myślami z Tobą i zawsze będę.
  • 0
zawsze możesze [you] na nas liczyć.

#7 izobara

izobara

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 53 postów

Napisano 20 grudzień 2010 - 21:51

Dzięki Agata!
Tak Justyna jest moją znajomą. Powoli uczę ją korzystać z portali i internetu.
Mam nadzieję, że lada dzień sama tu napisze.
W każdym razie ma już tu swój login. 
Grubby77 Jesteś Wielki- ja nie potrafiłabym o sobie napisać książki. Podziw i szacun dla Ciebie!
  • 0

#8 justynaS

justynaS

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 6 postów

Napisano 21 grudzień 2010 - 11:59

witam cie izobaro uczę sie pisac...ale coś kulawo mi to wychodzi...
  • 0

#9 grubby77

grubby77

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 585 postów

Napisano 21 grudzień 2010 - 15:30

JustynaS to oTobie historia? Witamy na forum iponu, a pisanie kulawo wychodzi bo większosc z nas jest tu kulawych!!! Cwicząc pisanie wprawisz się jak ja,pozdr!!!
  • 0
"NIE MA kaleki; JEST CZŁOWIEK"-Maria Grzegorzewska zPIPS=WSPS teraz APS

#10 justynaS

justynaS

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 6 postów

Napisano 21 grudzień 2010 - 15:56

JustynaS to oTobie historia? Witamy na forum iponu, a pisanie kulawo wychodzi bo większosc z nas jest tu kulawych!!! Cwicząc pisanie wprawisz się jak ja,pozdr!!!





siemka gruby,fajnie,że piszesz,ale powiem ci,że ja to jestem kompletnie ciemna masa,z informatyki miałam pałe,wogóle komputer to dla mnie ciemna magia,co bardzo mnie denerwuje ale staram się,być może to nie mam poprostu dobrego nauczyciela,który by mi to wszystko wyjaśnił tak,żeby ten mój zakuty łeb to pojął...
  • 0

#11 grubby77

grubby77

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 585 postów

Napisano 21 grudzień 2010 - 16:52

A ja powiem iz ani w podstawówce ani w LO nie miałem informatyki ani angielskiego.Obsł. komp uczyła mnie sasiadka- wtedy gimnazjalistka, reszte sam sie wdrozyłem, choć nadal niewiele umiem!
Justyna pisz do mnie prywatnie nie na forum!!!
  • 0
"NIE MA kaleki; JEST CZŁOWIEK"-Maria Grzegorzewska zPIPS=WSPS teraz APS

#12 izobara

izobara

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 53 postów

Napisano 21 grudzień 2010 - 17:44

I proszę JustynaS już ślicznie piszesz....
  • 0

#13 AGATAwroclaw

AGATAwroclaw

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 110 postów

Napisano 21 grudzień 2010 - 18:31

Justyś, bardzo się cieszę, że dołączyłaś do nas Ipon-ków.
Jeśli chodzi o komputer, to zobaczysz, że za miesiąc dwa będziesz znała takie podstwy, żeby łatwo pisać szukać dla siebie ciekawych stron. Dobrze, że jesteś. :)
  • 0
zawsze możesze [you] na nas liczyć.

#14 justynaS

justynaS

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 6 postów

Napisano 21 grudzień 2010 - 19:56

Justyś, bardzo się cieszę, że dołączyłaś do nas Ipon-ków.
Jeśli chodzi o komputer, to zobaczysz, że za miesiąc dwa będziesz znała takie podstwy, żeby łatwo pisać szukać dla siebie ciekawych stron. Dobrze, że jesteś. :)

 
serdecznie pozdrawiam wszystkich,którzy przeczytali moją historię a w szczególności tych co napisali do mnie.Pozdrawiam gorąco Izobare,Aniołka,Tabletiereza,Grubbego oraz Agatke z mojego miasta.Życzę wam wszystkim wesołych świąt i lepszego,nowego roku.Bywajcie zdrowi...
  • 0

#15 Gość_kuba_*

Gość_kuba_*
  • Gość

Napisano 21 grudzień 2010 - 23:21

W razie jakiś problemów z kompem - zawsze możesz opisać problem na forum. :)
  • 0

#16 justynaS

justynaS

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 6 postów

Napisano 22 grudzień 2010 - 11:33

W razie jakiś problemów z kompem - zawsze możesz opisać problem na forum. :)

 
serdecznie pozdrawiam,dzięki za podpowiedz co do tego gdzie mogłabym szukać pomocy ale niewiem czy to wypali bo możecie mnie nie zrozumieć o co mi chodzi,bo jak mówiłam to komputer to dla mnie czarna magia,więcej się nadenerwuję niż to wszystko warte... 
siemka,siemka,to jeszcze raz ja chciałabym serdecznie pozdrowić moich kochanych rodziców,bez których nie byłoby mnie dziś i którym zawdzięczam naprawde bardzo wiele.Niestety nie mogę być w te święta razem z nimi ale z pewnością z nimi będzie moje serce.Kocham was bardzo mocno i tęsknię za wami,trzymajcie się cieplutko kochani.Justyna. siemka,jak tam święta,czy już po wigilii?
  • 0

#17 justynaS

justynaS

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 6 postów

Napisano 20 sierpień 2011 - 17:43

Witam cię Izobaro.Ostatnio miałam zepsuty komputer,teraz jest już ok.Jakoś tam znowu połapałam się z tym kompem .Pozdrawiam cię serdecznie.Odezwij się kiedyś.
  • 0

#18 dani

dani

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 322 postów
  • Skąd:Wrocław

Napisano 20 sierpień 2011 - 21:36

Justynko dopiero przeczytałam Twoją historię. Napisz jak postępy w rehabilitacji. Dobrze że z nami Jesteś.
  • 0
"Warto, warto żyć" -Tuwim Julian

#19 justynaS

justynaS

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 6 postów

Napisano 07 wrzesień 2011 - 13:43

Witam serdecznie,rehabilitacja postępuje...w miare dobrze. Siemka,chciałam tylko przypomnieć wszystkim zainteresowanym,że od prawie roku nie jestem już w Anielinie i bardzo się z tego cieszę,gdyż dzisiaj po raz kolejny dowiedziałam się,że moja intuicja mnie nie zawodzi bo postanowiłam zatelefonować do zaprzyjaznionej siostry z Anielina,tak żeby zapytać co u niej słychać a ona z wielkim zdziwieniem zapytała mnie dlaczego Rembertów nie przyjechał dziś na rocznicę ośrodka w Anielinie,gdyż właśnie tam przebywam od prawie roku a tak się składa,że Anielin zawsze zapraszał Rembertów na swoją rocznicę.Ja powiedziałam,że nic o tym nie wiedziałam no i że nie zostaliśmy zaproszeni.Ta siostra bardzo się zdziwiła.Dla mnie to totalne k****two z ich strony a nie chodzi mi o to,że ja tam nie pojechałam,tylko,że nie zaprosili Rembertowa.FUJ FUJ FUJ !!!!!!!
Po raz kolejny udowodnili co są warci ci z Anielina.
  • 0

#20 mlmFMpl

mlmFMpl

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 12 postów

Napisano 27 październik 2011 - 23:51

Justyno trzymam kciuki... historia dramatyczna... i dobrze ze opuscilas Anilin jak sa tacy dziwni... ehhh
Grubby - fajny pomysl z ta autobiografia :-)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych