Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Porównanie jakości życia w Polsce i krajach zachodnich


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
38 odpowiedzi w tym temacie

#21 meg0000

meg0000

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 33 postów

Napisano 07 czerwiec 2010 - 08:59

Pewnie,że dobrze ze są te pieniądze ale w porównaniu z innymi krajami do płacą nam kieszonkowe za które nie da się żyć więc nie wydaje mi się,że powinniśmy się cieszyć z tego co mamy bo inni mają dużo więcej,dzięki czemu mogą sobie zapewnić godne życie!
  • 0

#22 rodys

rodys

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 842 postów
  • Skąd:bierze pieniądze na alkohol?

Napisano 07 czerwiec 2010 - 11:31

rodys
Powiedz utrzymujesz się sam za swoje , masz mieszkanie do utrzymania , samochód do utrzymania, szukałeś przez rok bezowocnie pracy jakiejkolwiek legalnej.

Odpowiadając:
Szukałem po studiach pracy przez 4 miesiące - szukałbym krócej, ale ktoś mnie w wała robił - mniejsza o szczegóły. Pracuję legalnie i nielegalnie. Utrzymuję:
- żonę (aktualnie od 3 tygodni już pracuje, prawie 3 miechy była bezrobotna)
- mieszkanie w dużym mieście
- kredyt hipoteczny (wzięty na 100% wartości mieszkania)
- samochód
- kota
- pomagam od czasu do czasu finasowo rodzicom bo ojcu się zdrowie posypało
- wspieram konsekwentnie i rokrocznie jedną fundację 1% podatku
- udzielam się jako wolontariusz, minimum 100 godzin rocznie - czyli dużo
- daję 2-5 zł każdemu żulowi, który zbiera "na chleb"
- jeżdżę na wózku

Albo jestem miejskim przeciętniakiem albo "Jestem hardkorem! Mam na to certyfikaty cztery!" :D
  • 0

KNP


#23 dzidzia1985

dzidzia1985

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 464 postów

Napisano 07 czerwiec 2010 - 11:40

Rodys już Cię lubie
  • 0
mam w sobie duże pokłady energi i ciepła

#24 lord wodzu

lord wodzu

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 169 postów

Napisano 07 czerwiec 2010 - 18:06

a jakie skończyłeś studia?
  • 0
A SŁOWO STAŁO SIĘ CZYNEM!

#25 rodys

rodys

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 842 postów
  • Skąd:bierze pieniądze na alkohol?

Napisano 07 czerwiec 2010 - 18:44

a jakie skończyłeś studia?

Nie jest istotne jakie ja akurat studia skończyłem. Jest wiele zawodów gdzie bezrobocie oscyluje wokół zera i zarobki są przyzwoite. Wymienię kilka:
- informatyk (cały wachlarz specjalności)
- architekt
- inżynier mechanik (konstruktor, technolog, automatyk)
- prawnik
- technolog drewna
- menadżer służby zdrowia
i wiele innych

Inna sprawa, że w Polsce jest pułapka rentowa. Wybór jest taki:
- zarabiasz psie pieniądze i masz rentę
- zarabiasz "średnią krajową" i za rentę dziękujesz

Ta druga opcja jest lepsza, ale "gul chodzi" zlekka przy zawieszaniu renciny. Wiem bo sam przez to przechodziłem parę lat temu.

Wracając do wątku. Ci co zazdroszczą Niemcowi jego (prawdopodobnie wypracowanej) renty 3k euro/mies niech się cieszą, że nie się nie urodzili w Burkina Faso, albo na Białorusi
  • 0

KNP


#26 xmen

xmen

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 237 postów

Napisano 07 czerwiec 2010 - 20:44

Albo cieszmy się że nie zabił nas psychopata na ulicy.
"równaj do góry nie do dołu"
Niemiec i ja jesteśmy w UE , a o ile wiem Burkina Faso, albo na Białorusi do UE nie.
  • 0

#27 majjkka

majjkka

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 199 postów

Napisano 08 czerwiec 2010 - 14:41

Rodys - wieżę w to co piszesz, jednego tylko nie rozumiesz. Na Twój status społeczny ma wpływ w dużej mierze miejsce zamieszkania. Nie są to wyssane z palca dyrdymały, ale przećwiczone przeze mnie zdarzenia. Tak się złożyło, że mieszkałam w dużym mieście i miałam satysfakcjonującą pracę, oraz inne z tym związane profity. Ale zachciało mi się zmian i nie byłoby w tym nic złego, gdybym słuchała rozsądku, a nie serca. W dużej mierze sama zgotowałam sobie los człowieka wykluczonego. Niestety duże i małe miasta to jak Tatry i niziny, od mentalności samej społeczności począwszy. Rodys - tak trzymaj, bądź jednak nieco bardziej wyrozumiały. Mój post jednak odbiegł nieco od tematu. Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma. Nie warto zaglądać w kieszeń sąsiadom, bo każdy ma inne uwarunkowania i potrzeby. Ogólnie w naszym kraju za dużo mówi się o potrzebach on, a za mało czyni by poprawić ich życie. I prosty przykład - wymienia się kostkę na chodnikach, przy okazji fundując krawężnik. Niby w pewnych miejscach trochę niższy, ale nie równy z jezdnią. A gdzie prawo budowlane? Ktoś przecież odbiera robotę. Uważam, że dopóki ludzie odpowiedzialni za zlecanie robót nie będą materialnie odpowiedzialni za swoje decyzje, dopóty my lepiej mieć nie będziemy. To samo dotyczy innych dziedzin życia. Narzekamy, a nie egzekwujemy naszych praw. Np. lekarz, który wypisuje błędnie druczek na sprzęt ortopedyczny. Czy on myśli o tym, że pacjent traci pieniądze na dojazd do niego. Nie, bo my nie egzekwujemy tego od niego i dlatego może sobie nas ganiać ile mu się podoba. Później nie patrzmy, że gdzieś jest lepiej, bo oni może egzekwują swoje prawa, szanują innych i sami są szanowani.
  • 0

#28 rodys

rodys

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 842 postów
  • Skąd:bierze pieniądze na alkohol?

Napisano 08 czerwiec 2010 - 17:30

majjkka. To co piszesz o drogowcach i lekarzach to wynik naszej socjalistycznej przeszłości. Mentalność człowieka z położonymi uszami wobec "władzy" (np. lekarza) dopiero teraz zaczyna wymierać w narodzie. Po ponad 20 latach niektórzy egzekwują swoje prawa.

A co do miejsca zamieszkania. Ja po studiach przeprowadziłem się 150 km. Niektórzy piszący na tym forum przeprowadzili się nawet po parę tysięcy km (np. do Anglii) - więc 150 km to żaden wyczyn :)

Podoba mi się Twoja myśl "[...] dopóki ludzie odpowiedzialni za zlecanie robót nie będą materialnie odpowiedzialni za swoje decyzje, dopóty my lepiej mieć nie będziemy".
Parafrazując i odnosząc to do tematu wątku można napisać: "zaryzykuj i weź sprawy we własne ręce*:
- zostań niemieckim niepełnosprawnym
- idź do szkoły
- idź do pracy/załóż firmę
- dobrze weź ślub
- wygraj w totka, zainkasuj odszkodowanie, odziedzicz majątek
- stań się niemieckim żulem/długotrwale bezrobotnym
A jak się nie uda to dopiero se ponarzekaj. Bo teraz to to trochę bezsensu. Kasa należy się za aktywność - za bierność nie. Taki jest świat.

*niepotrzebne skreślić
  • 0

KNP


#29 lord wodzu

lord wodzu

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 169 postów

Napisano 17 lipiec 2010 - 20:35

No dobra ale ja chce odpowiedz : czy jest w Polsce jakaś firma, która załatwia pracę zagranicą ??
  • 0
A SŁOWO STAŁO SIĘ CZYNEM!

#30 PIMOT

PIMOT

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1842 postów

Napisano 17 lipiec 2010 - 21:17

W Polsce ,koszt utrzymania jest nizszy ,niz w krajach UE. U nas renty sa bardzo niskie ,ale koszt
utrzymaniatez nie jest za wysoki. Wpanstwach takich jak;Francja,Anglia ,osoby zepilepsja,schizofrenia,nie
zostana zatrudnione, poniewaz panstwo nie chce za nich odpowiadac.Te osoby otrzymuja zasilek
za ktory moga godnie zyc.
  • 0

Ludzie buduja za duzo murow a za malo mostow

 

Issac Newton


#31 interpio

interpio

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 57 postów

Napisano 31 grudzień 2010 - 02:47

Napewno warto ryzykowac! Swiat nie konczy sie na Tuskolandzie :)
  • 0
London is wonderful place to be :)

Kocham swojego Burmistrza... Borisa Johnsona :D

#32 Marta S

Marta S

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 786 postów
  • Skąd:szkoda że nie Lublin

Napisano 31 grudzień 2010 - 06:42

Fajnie by było gdyby ta jakość życia była lepsza ale co to za życie, o niczym nie marzyć, do niczego nie dążyć . mogło by być lepiej ale nie aż tak, żeby nic nie musieć bo wszystko ci dadzą . Przecież chcemy być traktowani " normalnie" a to nie było by normalne. Satysfakcja za to że coś się udało, bezcenna , że to co mamy zawdzięczamy własnej sile, uporowi, rozumowi.
  • 0

www.facebook.com/niemotylica zapraszam na moją autorską stronę z wierszami . 


#33 kevin

kevin

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 48 postów

Napisano 18 luty 2011 - 15:51

Odnośnie renty w niemczech:znajomy z paraliżem od szyji (po skoku do wody)ma socjalną 740euro i tu już ma za wysokie dochody by uzyskać dofinansowanie do mieszkania z opieki społecznej,za to kasa chorych finansuje mu wszystko co mu potrzebne od strony medycznej,leki,pampersy, sprzęt urologiczny+wykwalifikowaną opiekę całodobową(tu dopiero idą pieniądze około 5 osób na cały etat średnie zarobki około 2500euro netto) U nas takie osoby ,jeśli nie mają opieki bliskich lądują w domu opieki ewentualnie w szpitalu.
Co do utrzymania,ceny w marketach są zbliżone do naszych,jedne droższe inne tańsze,ale w porównaniu do zarobków jest taniej na ten przykład ja mam polską rentę niecałe 800zł to w polsce kupię za to 160l paliwa (5zł za l),aon za swoje 740euro 528l licząc po 1,4euro za litr.Widać różnicę?
  • 0

#34 kevin

kevin

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 48 postów

Napisano 20 czerwiec 2011 - 09:44

No i stało się, zostałem niemieckim niepełnosprawnym. Lekarze orzekli 100% niepełnosprawności krankenkasa dała II grupę i 430 euro zasiłku pielęgnacyjnego. Od sierpnia idę na kurs językowy dla auslanderów, i może od przyszłego roku do pracy.
  • 0

#35 phoenix

phoenix

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 13 postów

Napisano 22 czerwiec 2011 - 14:39

Mój przyjaciel, z wykształcenia fizjoterapeuta, pracuje w Wielkiej Brytanii jako opiekun osób niepełnosprawnych. Jest wynajmowany za pośrednictwem agencji (pośrednika) do opieki nad, głównie, tetraplegikami. To co opisuje Kevin (odnośnie sytuacji w Niemczech) jest bardzo podobne jak to, co opisuje mój kumpel odnośnie sytuacji w Wielkiej Brytanii.
Rodzina nie jest ubezwłasnowolniana niepełnosprawnością jednego z jej członków - dostaje on bezpłatną opiekę w wymiarze, który pozwala na całkowitą samodzielność (oczywiście samodzielność w ramach możliwości danej osoby, z pomocą opiekuna - bez jakiegokolwiek obciążania rodziny, konieczności rezygnowania przez kogokolwiek z pracy itd.). Dodatkowo w pewnym stopniu zapewniane jest także takiej osobie lokum, a opiekun mieszka z nią, dostając także cos w rodzaju dofinansowania do pożywienia - tak więc w efekcie jakby opiekun mieszka i zyje za darmo.
Dodatkowo, niepełnosprawny ma (często przez tego samego opiekuna) świadczenie asystenta w pracy. Np. pacjent kolegi jest audytorem badającym jakość obsługi klienta. W tej sytuacji firma zatrudniająca kulawego - ma obowiązek zatrudnienia także opiekuna i płaci mu xx kwotę oraz zwrot wszelkich kosztów dojazdu, a także racje żywnościowe (chyba zwrot za lunch).
Oczywiście niepełnosprawni mają tam także wydawane bezpłatnie (to ważne! nie odbywa się to na zasadzie "wykładam kasę i mi zwracają" - to jest wydawane za darmo) leki i wszelkie potrzebne środki pomocnicze, a także świadczenia pielęgniarskie wyjazdowe w domu, rehabilitację itd.

Odnośnie samego opiekuna: są biura pośrednictwa pracy dla opiekunów, bo to w GB osobny sektor biznesu. Zatrudniani są głównie cudzoziemcy z wykształceniem pielęgniarskim, fizjoterapeutycznym, niższym medycznym itp. Zarabiają godziwie, mając równocześnie zapewnione lokum itd. Mój kumpel jest bardzo zadowolony i nie planuje, póki co, wracac do naszego przepięknego kraju, gdzie jest wszystko po 5 zł: benzyna, chleb, cukier ... itd ;)
  • 0
tak, z mojego prawego ucha wylatuje ptak

#36 Gupik25

Gupik25

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 8 postów

Napisano 22 czerwiec 2011 - 18:21

No i stało się, zostałem niemieckim niepełnosprawnym. Lekarze orzekli 100% niepełnosprawności krankenkasa dała II grupę i 430 euro zasiłku pielęgnacyjnego. Od sierpnia idę na kurs językowy dla auslanderów, i może od przyszłego roku do pracy.

a ile masz renty, i czy można za nią normalnie przeżyć przez miesiąc ??
  • 0

#37 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 23 czerwiec 2011 - 12:02

Ja jestem za podwyższeniem rent,nie dla własnej wygody ale żeby nie zdychali z głodu ci co nie mogą pracować i nikogo nie mają.Nie wszystkich uważam za pasożytów,niektórzy chętnie wypieli by cztery litery na wszelką pomoc społeczną a chcieli by tylko być zdrowi.Ale są skazani na głodowe renty i jeszcze łaskawie przyznane i często po odwołaniach. Niektórym po prostu należy się pomoc,skoro mienimy się cywilizowanym krajem.Powinna być lepsza kontrola świadczeń,rzeczywiste badanie zdolności do pracy,ale też pomoc w przekwalifikowaniu.Nie trzymanie się sztywno paragrafów,jak to u mnie jest,ile procent pola widzenia strace to mnie kwalifikuje do niepełnosprawnych lub nie. Miło zaskoczyło mnie ostatnio orzekanie stopnia niepełnosprawności.Orzeczniczką była okulistka,spytała co robię,jak żyję,dlaczego chcę miec orzeczenie.Zawsze orzekali mi na max 3 lata,a ona podeszła do mnie fachowo.Po rozmowie wyszło że takie orzeczenie przyda mi się w dalszym rozwoju,szukaniu pracy,w ogóle funkcjonowaniu i dostałem dożywotnio umiarkowany. Tak powinni też podchodzić przy rentach i zasiłkach,nie tylko przepisy,które jednym odbierają kromkę chleba bo o 10 groszy przekroczony limit dochodu,a inny symulator żyje tylko z zasiłków a większość życia zapieprza u szwaba w polu i kase zwozi.Bardziej po ludzku trzeba i faktycznie oceniac możliwości funkcjonowania delikwenta
  • 0

#38 kevin

kevin

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 48 postów

Napisano 25 czerwiec 2011 - 11:08

W Polsce mam po 17 przepracowanych latach I grupę i rętę podniesioną do najniższej krajowej co z zasiłkiem pielęgnacyjnym daje cóś koło 820 zł ,dwie córki w wieku szkolnym i kredyt hipoteczny, więc sytuacja zmusiła nas do emigracji. Jak wylądowałem na wózku żona pracowała jako pielęgniarka w szpitalu i zarabiała 900zł/m + moja renta -nie dało się żyć.Więc wyjechała ,a teraz ja do niej dołączyłem.Kupiliśmy dom (w trakcie remontu ,głównie przystosowanie do wózka bo w górach i nawet tam gdzie nie ma schodów to za stromo żebym wjechał,więc równamy)Wprawdzie nie w dużym mieście tylko na wsi. Za o widoki piękne i cisza.
  • 0

#39 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 25 czerwiec 2011 - 11:59

kevin,zgadzam się,nie da się żyć.Macie szczęście że możecie jeszcze zarobić,nie każdy tak ma. Co do dzieci to podobno należy się pomoc od opieki społecznej,limitu dochodu chyba nie przekroczysz. Mi znajomy mówił że o 50 groszy przekroczył limit i nie dostał pomocy.Zwroty za bilety są,może korzystasz,nie wiem,pewnie znasz się lepiej na tym.Ja tylko wspominam gdybyś nie wiedział,a wiem to ze słyszenia,nie mam dzieci. A tak na marginesie dodam że ubóstwa nie widać,niedożywione dzieci nie rzucają się w oczy.Politycy nabijają sobie punkty w sondażach kosztem dzieci.Bredzą o laptopach kiedy mają gdzies że to dziecko myśli o posiłku a nie komputerze.Zazdrości kolegom lepszego życia. Kiedyś idąc przez 30 tys. miasto,niby nie najbiedniejsze,podszedł do mnie jakiś facet z takim tekstem" tam mleko przyjechało,idź,proszę idź" nie wiedziałem o co mu chodzi,pewnie jakiś chory,ale poszedłem z ciekawości.Koło tira stała zakonnica,pyta "pan pewnie do pomocy?" nie wiedziałem o co jej chodzi ale kiwnąłem twierdząco głową. Za chwilę okazało się że jest mleko do rozładowania,ileś tysięcy opakowań. Pomogłem tym siostrom,zmęczyłem się ale to mnie zastanowiło,po co im tyle mleka,ile jest tych potrzebujących w stosunku do wszystkich mieszkańców.Gdyby dały kazdemu po opakowaniu to pewnie starczyło by dla całego miasta.Ilu tych głodnych w 30 tys mieście?
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych