"Wątek poczesanych wierszy" - dla poetów z poczuciem humoru
#1
Napisano 31 marzec 2010 - 11:06
#2
Napisano 24 marzec 2010 - 16:16
Poetom bez dystansu, romantycznym, tępym i cierpiętniczym w tym wątku mówimy stanowcze: RACZEJ NIE
Elektroniczne wspomaganie twórczości niedopuszczalne.
Moja propozycja na początek:
Do nieznajomej wypasionej (xxxl version)
Posłuchaj kasy, kiedy między sobą a honorem przeliczasz czas,
ulepiłem bałwany i źle sprzedaję refren,
ale i tak głośno zagajam: YHBT!.
Nie dziwi cię, że plebs cię nie słucha?
Rymów już nie sklejam, bo w dzień nie rymuję nigdy,
nie chcę, żeby jakiś wygib walnął karpia.
Ha! Mam error - madafafaka - nie ma towaru w mieście.
Nie śmieszy cię, że to moja siła?
Ponosi mnie, jak mury nocą,
kiedy ciężko mijam ziomka,
tego, co pochłania w chmurach koncert.
Czyż nie ma na niego bata?
Jak kobiety, kłamię tekstem,
lookam jak śmiga dojara, czy szmaty ma cool?
Kasa wychodzi ze mnie na konto bazyla
zaczyna się wreszcie, i kończy - wybucha...
KNP
#3
Napisano 24 marzec 2010 - 19:43
Dodano czw 25 mar 15:52:02 2010 :
Dodano czw 25 mar 15:51:12 2010 :
W bezsensie sens?
Ale apriori!Albo aksjomat?!Awangardowy autor!!!
Bardzo boli botoks?
Całe ciało cierpiało!
Duża duuuuusza dostała.
Esperal eliminuje eter,
fizyczne fantazje-fatalne,
gramatyka głównie germańska.
Historia hipochondrycznego histeryka:
iloraz inteligencji istotnie,instruktażowy,
jakby jasnofioletowa jest jedna
kończyna,krótsza,kruchokostna.
Lubieżny Lucjan lubi lesbijki,
łomot,łoskot,łaskotki
miłosnych miziań malutkie
nachodzą nawet nocą.
Obmierzły obszczymur
parszywie parsknął pomarszczony
rachuje rachitycznie:
stare stalówki,stemple,skoroszyty.
Tłusty tyłek towarzyszy
ustawicznie urzędującemu urzędnikowi.
We Wronkach więźniowie witają wizytacje,
zbierają pochwały,zaskakują zebranych
żucając żółte żonkile.
#4
Napisano 25 marzec 2010 - 19:39
#5
Napisano 25 marzec 2010 - 22:01
http://zhidao.baidu....stion/138049405
Warszawianko - wyzwanie dla Ciebie
KNP
#6
Napisano 26 marzec 2010 - 09:04
#7
Napisano 26 marzec 2010 - 18:21
ŻCK?Chciałes jej dopiec?Pewnie ci sie udało.:/ Wg mnie jej "bezsens sensu"więcej zawiera tresci niz twoja oda "Do nieznajomej wypasionej". 1:0 dla Jutrzenki.
Moje motto :
1000101
Lord of Harcore - nalej
i obserwuj nachylanie się żniwa pod ostrze
I żeby nie było riposty,
jeśli żyjesz to zaszalej
bo jak nie, to do ciebie dotrze
żal, smutek i wodorosty.
KNP
#8 Gość_Ivona_*
Napisano 26 marzec 2010 - 19:58
Kulawemu ołowiana w czyimś zawiniła.
On chciał iść dalej, gdy ta w miejscu tkwiła.
Obróciwszy się przeto z furią do kompanki,
drwił: zabierz ją Boże, mnie zostaw kajdanki
Płakał, bo prosił głośno, a Pan nie wysłuchał.
Więzienie jest istotne, nie długość łańcucha.
#9 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 26 marzec 2010 - 20:34
Antek Maciora, chłop całkiem smagły,
Wpadł dnia pewnego na pomysł nagły.
Unia się zbliża, pomyślał sobie,
Niech na tym bagnie kasę zarobię.
Jakoż pomyślał tak i uczynił,
z głowiska swego pomysł wykminił:
Wszak w okolicy nie ma tu disco,
Niechaj w stodole mej stanie klubisko.
Tancerki Go Go zorganizuję,
Niechaj chłop każdy dobrze się czuje.
Alkoholowy barek zapewnię,
Bo po kielichu każdemu pewniej.
Będą zakąski, miłe rozmowy,
Telewizorek na wieczór sportowy.
Aby policja nie dała mi autu,
Na drzwiach wypiszę:
"Wchodzić bez prochów i pigułek gwałtu!"
Jeszcze ochronę zorganizuję,
Stefan Obora się w tym poczuje.
Na końcu z Unii wyciągnę kabonę,
Wszak wszystko idzie w dotacji stronę.
Stawiają spalarnie i przetwórnie mleka,
Niechaj powstanie i dyskoteka.
Dnia następnego pomysł przedstawił,
Lecz go urzędnik po chamsku spławił.
Dotacji swojej się nie doczekał,
Więc nie powstała i dyskoteka.
Jaki stąd wniosek, mnie zapytacie?
Żaden, wszak piszę w durnym temacie.
#10
Napisano 26 marzec 2010 - 22:51
#11 Gość_Ivona_*
Napisano 26 marzec 2010 - 23:00
chyba to tyle samo co: że co kaman?Rdys co to ŻCK?
#12
Napisano 27 marzec 2010 - 13:56
brrrrrrrrrr:evil1: a nie mowiłam,ze w bezsensie sensŻCK?Chciałes jej dopiec?Pewnie ci sie udało.:/ Wg mnie jej "bezsens sensu"więcej zawiera tresci niz twoja oda "Do nieznajomej wypasionej". 1:0 dla Jutrzenki.
Moje motto :
1000101
Lord of Harcore - nalej
i obserwuj nachylanie się żniwa pod ostrze
I żeby nie było riposty,
jeśli żyjesz to zaszalej
bo jak nie, to do ciebie dotrze
żal, smutek i wodorosty.
#13
Napisano 27 marzec 2010 - 19:42
Jutrzenka - dobrucha ducha
Ivona - przewrotnie deistycznie
Tabletierez - da się przy tym skubać krawężniki
Moja propozycja
Proza życia
Niema to jak na wsi rankiem
wali dieslem i rumiankiem.
Jedzie rolnik swym kombajnem,
nowiutkim i już pachnącym łajnem.
Po drodze w sklepie kupił arizonę,
skręca później w pole, w lewą stronę.
Pokonuje rów, wjeżdża z gracją w pole,
i wtedy jego wzrok zakreśla bezradne półkole…
W pierwszej chwili ma ochotę do domu z krzykiem zwiać,
najpierw milczy, później krzyczy: "Q..va, zapomniałem zasiać"
KNP
#14
Napisano 01 kwiecień 2010 - 21:11
100% defragmentacji mózgu i...
0% umiejętności doboru bluzgu
Co tak się gapisz?
Napisz!
KNP
#15 Gość_Ivona_*
Napisano 01 kwiecień 2010 - 21:15
deszcz skutecznie wywabił mnie z nory
przestałam już zazdrościć ptakom parapetu
obrosłam w pióra i wiem że nie stchórzę
opróżniam kieszenie na wiatr rzucam słowa
jak kości które skutecznie dyrygują pionkiem
dziś w drodze wyjątku nie spojrzę im w oczy
niezależnie od wyniku uczynię krok naprzód
wcześniej pogładzę policzek aby zapamiętać
tę suchość skóry i gładkość która zaraz minie
upadek nie oszczędza twarzy żadnej kropli
#16
Napisano 02 kwiecień 2010 - 17:46
(Georg Christoph Lichtenberg (1742–1799) – niemiecki satyryk, aforysta i krytyk sztuki)
KNP
#17 Gość_Ivona_*
Napisano 02 kwiecień 2010 - 18:08
#18
Napisano 03 kwiecień 2010 - 22:38
Ja jestem wierszokletą
Łagodność i czystość doskonale zastępuje miłość,
sprowadza ciszę i daje nieśmiertelność.
Jestem dobry i cnotliwy, od kopyt aż po czubek wideł...
KNP
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych