Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Psuję się na wiosnę :D


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
14 odpowiedzi w tym temacie

#1 piotr79

piotr79

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 268 postów

Napisano 03 marzec 2010 - 19:30

Cześć dziewczyny nie choruje na mpd, ale z tego, co czytam przydałaby się jakaś porządna rehabilitacja i to nie taka trwająca 10 dni i najlepiej prywatna, bo te szpitalne to są kiepskie po prostu darmo umarło i jak się chce lepiej to trzeba płacić, dobrym i tanim sposobem jest opracowanie sobie ćwiczeń domowych i codzienne systematyczne ćwiczenie wtedy bóle powinny minąć.
  • 0

#2 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1461 postów

Napisano 03 marzec 2010 - 17:56

Temat nieco przewrotny, jednak poważny.
Otóż od trzech, czy czterech lat wczesną wiosną albo i nawet w czasie przedwiośnia, moje ciało, a w zasadzie jakaś jego część zaczyna się psuć i dawać dość wyraźnie i boleśnie znać o sobie. Nigdy nie wiem, co mi się popsuje - ot, takie niespodzianki mpd :D
Kilka lat temu "zepsuła" mi się stopa i to była najgorsza trauma, jaką do tej pory przeżyłam (myślę, że nic takiego już mnie nie spotka). Trafiałam na niekompetentnych konowałów i jak zazwyczaj jestem spokojna, to napyskowałam pani ortopedzie i wyszłam z gabinetu trzaskając drzwiami. Pomogła dopiero blokada w prywatnym gabinecie (lekarz, mimo że byłam na kilku wizytach, nie wziął ode mnie grosza- takiego mam farta :D). Odpukać, stópka funkcjonuje bez zarzutu :).
Rok temu ni z tego ni z owego popsuło mi się biodro. Trochę pościemniałam i do lekarza dostałam się w ciągu kilku dni, a wiadomo, jakie są kolejki do specjalisty. Przepisał mi tabletki na zmniejszenie spastyki i jakieś proszki, które się pije po rozpuszczeniu w wodzie. Myślałam, że tymi medykamentami chce mnie spławić, ale faktycznie po tygodniowej kuracji bioderko przestało boleć :).
Natomiast teraz nawala mi lewe kolano. Zaczęło się od dość głośnego chrupania i przeskakiwania, a teraz zaczyna boleć przy wstawaniu np. z krzesła. Jutro wybieram się do lekarza, na razie rodzinnego, bo pewnie trzeba kolejne skierowanie do ortopedy :D, czy innego "specjalisty" :D. A że nie mam czasu na stanie w kolejkach, to raczej wybiorę się prywatnie.
Ciekawa jestem, czy Wam też mpd sprawia takie niespodzianki? Czy można temu zaradzić, czy musimy się z tym pogodzić? Od przyszłej środy będę chodziła na gimnastykę techniką PNF, która w moim przypadku działa rewelacyjnie. Rozciąga to, co przykurczone, zmniejsza spastykę i najlepsze jest to, że rehabilitant wkłada w nią więcej wysiłku niż osoba rehabilitowana :D.

  • 0

#3 kociurek3

kociurek3

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 51 postów

Napisano 03 marzec 2010 - 18:48

Moniu ja odkąd skończyłam 30 -tkę to ciągle coś mi dokucza a szczególnie stawy i kręgosłup,jestem uczulona na wszelkie medykamenty zawierające salicylany więc jak ból narasta to tylko blokada ratuje mi życie.

Ortopedka powiedziała że są to bóle przeciążeniowe,koślawo stawiane stopy przyjmują większy ciężar na siebie.
Cale ciało wtedy ustawione jest nieprawidłowo.Po drugie teraz tyle wilgoci w powietrzu słoneczka brak nie ma jak kości wygrzać.Pozdrawiam serdecznie Aga
  • 0

#4 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1461 postów

Napisano 03 marzec 2010 - 19:13

Masz rację Ago, niestety nasz kościec nie jest prawidłowo ustawiony, chodzimy, siedzimy w taki, a nie inny sposób, więc prędzej niż innym osobnikom homo sapiens przytrafiają się nam wszelkie dolegliwości. Jestem świadoma, że pewne rzeczy będą narastać, więc póki co "zaleczam" i korzystam z życia :D.

  • 0

#5 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1461 postów

Napisano 03 marzec 2010 - 19:38

Piotrze, a skąd weźmiesz pieniądze na systematyczną, dobrą, prywatną rehabilitację?? Zasponsorujesz ją nam? :P
  • 0

#6 Gość_kenegro_*

Gość_kenegro_*
  • Gość

Napisano 03 marzec 2010 - 19:55

Monia, Aga mnie się nic nie może popsuć bo wszystko mam popsute już dawno biodro, miednice i kręgosłup. Więc nadaję się chyba tylko na złom hi hi :) Zgadzam się Piotrze z Tobą w zupełności tylko że na razie żadna z nas nie wygrała w totka, chyba że będziesz tak miły i nas weźmiesz w obroty gratis. :P
  • 0

#7 piotr79

piotr79

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 268 postów

Napisano 03 marzec 2010 - 20:14

dobrym i tanim sposobem jest opracowanie sobie ćwiczeń domowych i codzienne systematyczne ćwiczenie wtedy bóle powinny minąć.


  • 0

#8 ewa43

ewa43

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 34 postów

Napisano 04 marzec 2010 - 14:52

Ja wiosną i jesienią zazwyczaj czuję się nieźle, koszmar dla mnie to zima- prawie nie wychodzę z domu wszystkie obowiązki związane z zadaniami na zewnątrz przerzucam na rodziców... źle znoszę też lato fatalnie reaguję na upały, mój układ nerwowy nie znosi gorąca.
  • 0

#9 kociurek3

kociurek3

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 51 postów

Napisano 04 marzec 2010 - 17:07

Ja niestety na ostrą rehabilitację nie mogę sobie pozwolić,ponieważ nabawiłam się kręgoszczelin i przepukliny kręgosłupa (dwie ciąże zrobiły swoje)mam operacje na początku września-likwidacja przepukliny oraz stabilizacja kręgów lędźwiowych.Jeżeli wszystko zakończy się pomyślnie systematyczne ćwiczenia będą wskazane.
  • 0

#10 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1461 postów

Napisano 04 marzec 2010 - 18:05

Masakra! Zdobycie skierowanie na RTG w tym kraju graniczy z cudem. Dziś nie było mojego lekarza rodzinnego, więc poszłam do innego, a właściwie do innej "blondyny", która pomacała moje kolanko przez spodnie i... dała skierowanie do ortopedy. Przewidując, że będą niezłe jaja, czyli kolejka do tegoż specjalisty, poprosiłam, by choć dała mi skierowanie na rentgen. Nie dała, bo "to ortopeda da na miejscu", czyli w przychodni specjalistycznej! Wrrr!! Oczywiście ani mi się śni, czekać kilka miesięcy na audiencję u ortopedy w przychodni, więc już się umówiłam na środę na wizytę u prywatnego ortopedy-traumatologa, tego samego, który nie bał się bólu w mojej stopie :D. Teraz zatem czeka mnie zadanie bojowe: zdobycie skierowania i zrobienie fotki kolanku do środy :D. Jutro rankiem idę do swojego lekarza, może z nim się dogadam w sprawie skierowania, rzecz jasna :-). Masakra!
Kocurku, trzymam kciuki za Ciebie :-).
Jutro zamelduję, co mi się udało wywalczyć.

To by było zabawne, gdyby nie było aż tak przerażające...
  • 0

#11 Marta S

Marta S

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 786 postów
  • Skąd:szkoda że nie Lublin

Napisano 04 marzec 2010 - 18:09

A ja uwielbiam wiosnę bo mogę wtedy wyjść z domu wreszcie. Na rehabilitację zwykle kładę się do szpitala, nie narzekam nie jest zła. Ale ta rehab to najlepiej miec w zimie, przynajmniej nie jest się zamkniętym w domu i przebywa między ludźmi. czasem naprawde można poznac kogoś fajnego. w tym roku nie mogłam w zimie i ide w kwietniu. chciałabym mieszkac w mieście, można wtedy dochodzic do przychodni na zabiegi, mieć więcej
  • 0

www.facebook.com/niemotylica zapraszam na moją autorską stronę z wierszami . 


#12 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1461 postów

Napisano 04 marzec 2010 - 18:38

Marto, ja nie mam czasu na leżenie w szpitalu!! Za młoda na to jestem :D. Póki funkcjonuję i daję sobie radę, to szpitala unikam, jak ognia. Poza tym, gdybym teraz wręczyła szefowi L4, to bym miała jesień średniowiecza :-))). Póki co zdecydowanie stawiam na pracę i życie w pełni.
Myślę, że kolanko nie będzie tak wredne, jak ja i da się doprowadzić do stanu używalności pod okiem lekarza, lecz poza murami szpitala :D
A wiosnę, to ja wręcz uwielbiam!! Gotowam jej hołdy składać i pieśni śpiewać na jej cześć :D

  • 0

#13 kociurek3

kociurek3

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 51 postów

Napisano 05 marzec 2010 - 10:48

Tak to już jest w naszym kraju -niby opieka zdrowotna jest darmowa ale jak człowiekowi coś dolega i szybko chce się zdiagnozować i ulżyć swoim cierpieniom to musi leczyć się prywatnie.
Bo państwowo to prędzej można ducha wyzionąć ,czekając nawet do pół roku na wizytę do specjalisty.
Moniu serdecznie dzięki za te kciuki-Pozdrowionka Aga
  • 0

#14 Marta S

Marta S

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 786 postów
  • Skąd:szkoda że nie Lublin

Napisano 05 marzec 2010 - 11:08

Monika ja nie mam czasu na leżenie w szpitalu:). Nie biorę L4 tylko urlop wypoczynkowy. Chcę pracować jak najdłużej boi nie po to sie rehabilituje żeby zamykać się w szpitalach. rehabilituje się po to żeby mieć siłę szaleć w weekendy. Wioooosna , wiooosna idzie:)
  • 0

www.facebook.com/niemotylica zapraszam na moją autorską stronę z wierszami . 


#15 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1461 postów

Napisano 06 marzec 2010 - 10:29

Uff, mam już papiór, z którym w poniedziałek po pracy jadę na prześwietlenie. Wszystko dobrze się układa :-). Myślę, że w miarę szybko uda się kolanko przywrócić do stanu używalności, bo w końcu wiosna idzie, a wraz z nią tyle okazji do wyjazdów i spotkań :-).
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych