Opiekun na turnus rehabilitacyjny
#1
Napisano 21 styczeń 2010 - 12:20
#2
Napisano 21 styczeń 2010 - 12:36
Jesli sobie radzisz samodzielnie to chyba zaden problem jechac samemu jesli nie masz nikogo z rodzinny.
Pozatym jak sie sklada dokumenty to trzeba chyba wypelnic dodatkowe dokumenty dotyczace opiekuna, no i takze trzeba dostac dofinansowanie na opiekuna co nie jest takie proste jesli brakuje ogolnie funduszy.
jak juz dostaniesz dofinansowanie takze na opiekuna to mozna kogos znalesc np kolezanke, przyjaciólke lub ew dac ogloszenie ze sie szuka chetnego na wyjazd. wiec nie powinno to stanowic problemu.
Pozatym jesli chodzi o opiekuna to jest to wskazanie , zalecenie a nie zas koniecznsoc posiadania opiekuna,
Nie zapominaj takze ze jest to dofinansowanie ale nie w 100% wiec bedziesz musiala za siebie jak i za opiekuna dodatkowo jeszcze doplacic.
Pozdrawiam
#3
Napisano 21 styczeń 2010 - 12:46
Ja właśnie nie wypełniłam rubryk dla opiekuna i napisałam,że jest mi taki opiekun zbędny.
Dodano czw 21 sty 12:48:01 2010 :
Napisali mi,że zakwalifikowałam się na turnus,tylko mam uzupełnić dokumentację.
#4
Napisano 21 styczeń 2010 - 18:23
lekarz być może chciał Cię uszczęśliwić . Nikt nie może Ci w żaden sposób narzucić tego, czy na turnus rehabilitacyjny masz ochotę jechać sama, czy z opiekunem, tym bardziej, że wyjazd tego drugiego też łączy się z kosztami.
W maju zeszłego roku byłam sama na turnusie i nikt: ani lekarz, ani pracownicy MOPSu temu się nie dziwili, niczego nie narzucali.
Jednym słowem, leć do lekarza i powiedz mu, że Ty tu rządzisz i niech nie decyduje za Ciebie, bo sama doskonale potrafisz zadbać o siebie :-). Powodzenia i napisz, jak się sprawa zakończyła.
#5
Napisano 21 styczeń 2010 - 18:53
Ten uszczęśliwiający mnie doktor - to babka mojego siostrzeńca
Nie ma to jak rodzinka
#6
Napisano 21 styczeń 2010 - 19:35
www.facebook.com/niemotylica zapraszam na moją autorską stronę z wierszami .
#7
Napisano 02 luty 2010 - 10:21
#8
Napisano 03 marzec 2014 - 21:22
#9
Napisano 10 marzec 2014 - 08:27
Też nie biorę opiekuna. I jadę autobusem, tylko mi w domu wkładają torby. potem przy wysiadaniu biorę taxi. Opłaca się. to co bym wydała na paliwo już mam dla siebie. A satysfakcji, że się udało nie można przeliczyć na żadne pieniądze. Chodzę o 2 kulach, łatwo nie jest, ale da się
Opiekun, a sponsor ( choćby kosztów dojazdu) to istotna różnica. Osoby, które jadą z opiekunem mają niestety koszt za siebie i za tą drugą osobę. Niektóre faktycznie potrzebują tego opiekuna. Jedynym rozwiązaniem jest branie pod uwagę " rozsądnej ceny" albo szukanie sponsorów wśród firm i fundacji.
Użytkownik __ANIOLEK__ edytował ten post 17 marzec 2014 - 12:42
Połączono posty.
www.facebook.com/niemotylica zapraszam na moją autorską stronę z wierszami .
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych