28 odpowiedzi w tym temacie

[pete]

Witam,

Kilkanaście lat temu miałem operowane stopy. Od tamtej pory nigdy nie były i nigdy nie będą takie jak kiedyś. Są bardzo wrażliwe na ból, puchną bardzo, jeszcze bardziej gdy jest ciepło. Nie wiem na ile to efekt samego zabiegu a na ile po prostu mój siedzący tryb życia, co za tym idzie prawdopodobnie problemy z krążeniem. Macie podobne problemy? Jak sobie z tym radzicie?

Kremy, maści niewiele mi dają. Dobrego masażu nie ma kto w mojej okolicy mi zrobić. Unoszenie nóg do góry, czy poziomowanie ich z resztą ciała pomaga ale dopiero wtedy, gdy prześpię całą noc. Na godzinę to nie ma najmniejszego sensu.

[stu]

Nie wiem ,czy przy twoim schorzeniu , wolno łykać , ginko-far , albo preparaty z kasztanowców

[pete]

Hmm ginko-far chyba może łykać każdy. Mam HSMN.

[MariannaS]

mi puchły nogi w kostkach ale miałam anemie a to jest jeden z jej obiawow ale tu chyba powodem nie jest anemia

[asia24]

Mi puchnaą nogi od 5 lat , lekarze twierdzili że jestem za ciężka i dlatego tak bolą i puchną od roku ważę 25 kg mniej, a nogi dalej piekielnie puchną i bolą , po całym dniu zamiast nóg mam jakieś kołki. Przez te lata próbowałam już wszystkiego co przepisywali mi lekarze , ale dla mnie najlepszy jest paprostu Altacet w żelu smaruje nawet jak nie boli. Opuchlizna i ból jest naprawdę dużo mniejszy

[LamSen]

To jeden ze sprawdzonych sposobów na opuchnięte nogi-dobre maści oraz żele. Podobno pomagają jeszcze okłady z bandaży rumiankowych.

[kasialub]

na puchnące stopy najlepszym sposobem jest zwiększenie ilości ruchu - najbardziej cierpią wtedy gdy siedzi się cały dzień.

[Gloria]

Witam,

Kilkanaście lat temu miałem operowane stopy. Od tamtej pory nigdy nie były i nigdy nie będą takie jak kiedyś. Są bardzo wrażliwe na ból, puchną bardzo, jeszcze bardziej gdy jest ciepło. Nie wiem na ile to efekt samego zabiegu a na ile po prostu mój siedzący tryb życia, co za tym idzie prawdopodobnie problemy z krążeniem. Macie podobne problemy? Jak sobie z tym radzicie?

Kremy, maści niewiele mi dają. Dobrego masażu nie ma kto w mojej okolicy mi zrobić. Unoszenie nóg do góry, czy poziomowanie ich z resztą ciała pomaga ale dopiero wtedy, gdy prześpię całą noc. Na godzinę to nie ma najmniejszego sensu.

Malo prawdopodobne, ze to co opisujesz jest od zabiegu, tym bardziej, ze zabieg byl juz dawno, no chyba, ze zostal zrobiony niewlasciwie i ktos cos uszkodzil.
Ja rowniez mialam powazne operacje na obie stopy stosunkowo niedawno, lekki obrzek mial utrzymywac sie do pol roku, ale u mnie to trwalo duzo krocej.
Generalnie przyczyna obrzeku nog jest toksemia organizmu. Moze ona wynikac z zakwaszenia plynow ustrojowych (tzw. kwasicy metabolicznej) a to z kolei spowodowane moze byc zlym odzywianiem , infekcjami np. grzybiczymi, pasozytniczymi itd.
Trzeba oczyscic organizm z toksyn i obrzeki powinny ustapic.
Doraznie polecam plastry oczyszczajace na stopy, najlepsze i najsilniejsze sa Kenriko Gold.

[Marta S]

dopóki puchną a nie bolą, nie zawracam sobie głowy. Po prostu w nocy odpoczną i będzie ok. A jak puchną i bolą to Altacet w różnej postaci. Jak siedzę w domu to w tabletkach, a jak potrzebuje iść to w żelu. Łatwiejszy do stosowania. Nie trzeba histeryzować, ja już się po prostu przyzwyczaiłam, że co roku tak jest.

[Brigid]

A spróbuj się czasem na chwilę położyć i pomachać w górze nogami, tak jakbyś chciała z części od kolan do stóp coś strzepnąć.

Druga możliwość to drenaż limfatyczny - to naprawdę pomaga - nie musi Ci go przecież robić specjalista, wystarczy, że ktoś z rodziny złapie podstawowe zasady. Jest info w Internecie, są nawet filmiki instruktażowe na youtubie.
Opuchnięcie trzeba usuwać, nie można mu pozwolić się dłużej utrzymywać, bo to grozi utrwaleniem tego stanu.

[quote='Gloria' pid='180688' dateline='1334672964']
Malo prawdopodobne, ze to co opisujesz jest od zabiegu, tym bardziej, ze zabieg byl juz dawno, no chyba, ze zostal zrobiony niewlasciwie i ktos cos uszkodzil.[/quote]

Wręcz przeciwnie - to bardzo prawdopodobne.
Jeśli problemu nie było, po zabiegu nagle się pojawił i został, to chyba widać, co jest przyczyną. Nie wiemy, co się stało podczas zabiegu, ale to ewidentnie wpłynęło na stan Pete. Mogło nastąpić jakieś uszkodzenie układu limfatycznego w tej części ciała.

[quote name=''Gloria' pid='180688' dateline='1334672964']Ja rowniez mialam powazne operacje na obie stopy stosunkowo niedawno' date=' lekki obrzek mial utrzymywac sie do pol roku, ale u mnie to trwalo duzo krocej.[/quote']

Czy jak ktoś napisze, że znieczulenie u dentysty mu nie zeszło i ma porażony nerw, to też mu będziesz odpisywać, że ojtamojtam, a Tobie u dentysty znieczulenie schodzi bez problemu i to szybciej niż wszystkim?

[quote='Gloria' pid='180688' dateline='1334672964']
Doraznie polecam plastry oczyszczajace na stopy
[/quote]

A po co Pete drenaż... portfela?
Parę osób się nieźle wkurzyło, jak się okazało, że te całe plastry oczyszczające to pic na wodę. Właśnie, wodę. Bo nawet zalanie zwykłą wodą wystarczy do uzyskania efektu.
Tu jeden z takich eksperymentów

Wniosek, do jakiego doszedł autor po namoczeniu plastra niewinną wodą mineralną:
"Zawartość plastra -> sprytnie dobrana chemia zabarwia się
pod wpływem zwykłej wilgoci, nabiera przykrego zapachu oraz
zostawia tłustą powierzchnie na nim."

[Gloria]

[quote='Brigid' pid='181167' dateline='1335914452']


[quote='Gloria' pid='180688' dateline='1334672964']
Malo prawdopodobne, ze to co opisujesz jest od zabiegu, tym bardziej, ze zabieg byl juz dawno, no chyba, ze zostal zrobiony niewlasciwie i ktos cos uszkodzil.[/quote]

Wręcz przeciwnie - to bardzo prawdopodobne.
Jeśli problemu nie było, po zabiegu nagle się pojawił i został, to chyba widać, co jest przyczyną. Nie wiemy, co się stało podczas zabiegu, ale to ewidentnie wpłynęło na stan Pete. Mogło nastąpić jakieś uszkodzenie układu limfatycznego w tej części ciała.

[quote name=''Gloria' pid='180688' dateline='1334672964']Ja rowniez mialam powazne operacje na obie stopy stosunkowo niedawno' date=' lekki obrzek mial utrzymywac sie do pol roku, ale u mnie to trwalo duzo krocej.[/quote']

Czy jak ktoś napisze, że znieczulenie u dentysty mu nie zeszło i ma porażony nerw, to też mu będziesz odpisywać, że ojtamojtam, a Tobie u dentysty znieczulenie schodzi bez problemu i to szybciej niż wszystkim?

[quote='Gloria' pid='180688' dateline='1334672964']
Doraznie polecam plastry oczyszczajace na stopy
[/quote]

A po co Pete drenaż... portfela?
Parę osób się nieźle wkurzyło, jak się okazało, że te całe plastry oczyszczające to pic na wodę. Właśnie, wodę. Bo nawet zalanie zwykłą wodą wystarczy do uzyskania efektu.
Tu jeden z takich eksperymentów

Wniosek, do jakiego doszedł autor po namoczeniu plastra niewinną wodą mineralną:
"Zawartość plastra -> sprytnie dobrana chemia zabarwia się
pod wpływem zwykłej wilgoci, nabiera przykrego zapachu oraz
zostawia tłustą powierzchnie na nim."
[/quote]

Przeciez napisalam, ze jesli cos zostalo uszkodzone to moze powodowac obrzek. Najpierw kwestionujesz to co pisze, a potem potwierdzasz. Jesli zabieg zostal wykonany prawidlowo, to obrzeku nie powinno byc w kilkanascie lat po zabiegu.

To ojtamojtam o ktorym wspominasz to opinia chirurga ortopedycznego, ktory mnie operowal, a poniewaz facet jest znakomitym specjalista, pozwolilam sobie przytoczyc. Przepraszam, jesli urazilam tym Twoje uczucia.

Co zas do plastrow, to polecam, poniewaz sama stosuje od lat i znam ich pozytywne dzialanie. Trik nie polega na przebarwieniu, bo to sie dzieje od wilgoci, tylko na drenazu poprzez negatywna jonizacje. Oczywiscie ze sa plastry i plastry i podrobki, wszystko zalezy od skladu. Jesli zas chodzi o drenaz portfela, to pragne Cie uspokoic, ze nikomu niczego nie wciskam, nie sprzedaje, nie jestem zadnym dystrybutorem, po prostu dziele sie doswiadczeniem. A moze ktos chce wydac swoje pieniadze w ten sposob i sprobowac? No skin of your nose, wiec skad te emocje?

[Brigid]

Gloria - przecież Pete nigdzie nie sugeruje, że utrzymuje mu się chwilowa opuchlizna pozabiegowa, tylko pisze wyraźnie, jak zabieg trwale zmienił jego sytuację.
W tej sytuacji opinie na temat opuchlizny jako normalnego, tymczasowego, skutku zabiegu są po prostu nie na temat. I tylko tyle.

Przyczyny opuchlizny mogą być bardzo różne. Wywołują ją np. niektóre choroby. Ale akurat Pete wyraźnie pamięta, kiedy to się zaczęło i potrafi powiązać przyczynę ze skutkiem.

Co do plastrów - tak jak Ty masz prawo zachęcać do kupowania placebo, tak ja mam prawo podlinkować eksperyment pokazujący, jak takie plastry (nie)działają.

A w ogóle masz jakąś dziwną skłonność do wrzucania tekstów o emocjach w przypadkowych miejscach. Nie moja sprawa, nie wnikam, ale dziwacznie to wygląda.

[Gloria]

Gloria - przecież Pete nigdzie nie sugeruje, że utrzymuje mu się chwilowa opuchlizna pozabiegowa, tylko pisze wyraźnie, jak zabieg trwale zmienił jego sytuację.
W tej sytuacji opinie na temat opuchlizny jako normalnego, tymczasowego, skutku zabiegu są po prostu nie na temat. I tylko tyle.

Przyczyny opuchlizny mogą być bardzo różne. Wywołują ją np. niektóre choroby. Ale akurat Pete wyraźnie pamięta, kiedy to się zaczęło i potrafi powiązać przyczynę ze skutkiem.

Co do plastrów - tak jak Ty masz prawo zachęcać do kupowania placebo, tak ja mam prawo podlinkować eksperyment pokazujący, jak takie plastry (nie)działają.

Z tekstu Peta wynika, ze on sam nie jest pewien, czy to zabieg, czy zbieg okolicznosci. Sadze, ze mozna do tego dojsc jedynie droga prob i bledow. Oczywiscie, ze moze byc uszkodzenie, lub rozne choroby, jak piszesz. Poniewaz najbardziej powszechna przyczyna obrzekow stop jest zakwaszenie i toksemia organizmu, sadze, ze najlepiej jest zaczac od tego. Tym bardziej, ze jesli nie pomoze, to na pewno nie zaszkodzi, a wrecz przeciwnie, przyczyni sie do ogolnej poprawy zdrowia i samopoczucia.
Jesli chodzi o plastry to ja nie zachecam, po prostu podsuwam opcje, ktora moze pomoc, wybor nalezy do osoby. Nie chodzi tu o zadne prawo.
Z Twojej wypowiedzi wnioskuje, ze plastrow nie stosowalas, ale masz przekonanie, ze nie dzialaja. Powtorze raz jeszcze, ze ja stosuje plastry od lat, stosuje moja rodzina i wszyscy potwierdzaja pozytywne dzialanie. Plastry musza byc dobrej jakosci, dlatego na tym etapie dyskusja bedzie czysto akademicka. .
Sama probowalam rozne rodzaje i firmy i nie wszystkie spelnialy oczekiwania. Polanie plastrow woda o niczym nie swiadczy, bo kolor zmienia sie od wilgoci. Trzeba miec problem, wyprobowac i poczuc czy pomaga, to jedyny sposob.
Zeby juz tak nie teoretyzowac powiem, ze po ostatniej operacji, mialam obrzek jeszcze po 3 miesiacach i lekarz jak juz mowilam, zapewnil mnie, ze do pol roku jest to normalne. W czasie gojenia czyli przez te pierwsze 3 miesiace plastrow nie stosowalam. Po uplywie 3 miesiecy zaczelam zakladac plastry na operowana stope i obrzek ustapil po tygodniu, az sie lekarz zdumial ze tak szybko, oczywiscie o plastrach nie wiedzial.
Moja mama po serii plastrow odzyskala ruchomosc w kregoslupie szyjnym i odtrula watrobe, ktora byla spuchnieta i nic nie pomagalo.
Przykladow moglabym podac bardzo wiele, ale znowu powiesz, ze zachecam.
Podzielilam sie swoim doswiaczeniem i na tym zakoncze. Kazdy jest dorosly i ma wolny wybor.

[swistak2112]

Witam,

Kilkanaście lat temu miałem operowane stopy. Od tamtej pory nigdy nie były i nigdy nie będą takie jak kiedyś. Są bardzo wrażliwe na ból, puchną bardzo, jeszcze bardziej gdy jest ciepło. Nie wiem na ile to efekt samego zabiegu a na ile po prostu mój siedzący tryb życia, co za tym idzie prawdopodobnie problemy z krążeniem. Macie podobne problemy? Jak sobie z tym radzicie?

Kremy, maści niewiele mi dają. Dobrego masażu nie ma kto w mojej okolicy mi zrobić. Unoszenie nóg do góry, czy poziomowanie ich z resztą ciała pomaga ale dopiero wtedy, gdy prześpię całą noc. Na godzinę to nie ma najmniejszego sensu.

Piszę bezpośrednio w wątku Autora (ki) gdyż na tym Forum dziąła niejaka Gloria, której brednie, wypisywane publicznie mogą wyrządzić potencjalnie dużą krzywdę osobie mającej dolegliwości z zakresu medycyny. Raz odpisałem jej na wątku o nadciśnieniu, na razie milczy. Mam nadzieję że zamilknie ze swoimi bredniami i w tym wątku.
A w temacie:
1. Każdy zabieg ortopedyczny wiąże się z mniejszym lub większym uszkodzeniem naczyń krwionośnych, unerwienia- wszak operacja jest to naruszenie ciągłości tkanek, a gojenie nie przywraca stanu sprzed operacji.
2. Istotną kwestią są rezerwy czynnościowe (w zakresie krążenia tętniczego, żylnego, chłonnego) w operowanym narządzie. Gdy te rezerwy są zachowane- dolegliwości nie ma. Gdy się starzejemy i nasze krążenie zaczyna stopniowo niedomagać- z postaci skompensowanej po operacji zaczyna się rodzić nieskompensowana dysfunkcja narządu. I należy mu w tym pomóc, poprzez działania prozdrowotne- od rehabilitacji, ruchu, zabiegów wodno-leczniczych po środki farmakologiczne w najróżniejszej postaci.
3. Każde puchnięcie nóg, jako objaw chorobowy wymaga diagnostyki - np. moja matka ma niewydolność jedynej nerki i puchnięcie nóg "zwalano" na ten kierunek. Po badaniu peptydów nartriuretycznych (konkretnie NT proBNP) okazało się, że bardzo niedomaga też krążenie sercowe- w efekcie maleje filtracja kłębuszkowa (i tak zaniżona) i rodzą się obrzęki. I poprzwa wydolności krązenia dała pewien rezultat w zmniejszaniu się tych obrzękow.
4. Aby mieć szansę na konkretniejszą odpowiedź musisz podawać więcej szczegółów- np. czy to, że mało chodziśz wynika ze stanu zdrowia, czy są inne przyczyny tego ograniczenia?
Warto pamiętać że spacer (nawet powolny) powoduje poprawę ukrwienia nóg (a więc i odżywienie tkanek)- a stopy to narządy mające bardzo dużo więzadeł- one są słabo ukrwione i przez to dają dolegliwości. Więc spacery na pewno są wskazane. Wyciagi z kasztanowca pomóc mogą w zapaleniach żylnych, działając uszczelniająco na ścianki naczyń krwionośnych.
Życzę zdrowia!.

[villemka]

na puchnące stopy najlepszym sposobem jest zwiększenie ilości ruchu-najbardziej cierpią wtedy gdy siedzi się cały dzień.

znakomita rada:D szczególnie,dla osoby poruszającej się tylko na wózku inwalidzkim,tak jak ja

[swistak2112]

znakomita rada:D szczególnie,dla osoby poruszającej się tylko na wózku inwalidzkim,tak jak ja

Autor(ka) wątku nie pisze, czy jest osobą poruszającą się na wózku, czy nie. Ja przyjąłem, że nie- inaczej by o tym napisała.
Poza tym wydaje mi sę, żę istotna jest przyczyna schorzenia, która przykuła do wózka. Nie jestem rehabilitantem, na razie jestem chodzący i w sprawach osób na wózkach nie będę zabierał głosu bo się nie znam.

[ula820]

Opuchnięte stopy to problem często spotykany.Ja również go mam od wielu lat. Od kilu lat dwa razy w tygodniu biorę rano 2 furosemidy i odwadniam się, nie zapominając o uzupełnieniu poziomu potasu w organiźmie. Przy takim typie kuracji nie radzę wychodzć z domu, tak około 6 godzin, ze względu na częste wizyty w toalecie.Nie polecam na noc!

[swistak2112]

Opuchnięte stopy to problem często spotykany.Ja również go mam od wielu lat. Od kilu lat dwa razy w tygodniu biorę rano 2 furosemidy i odwadniam się, nie zapominając o uzupełnieniu poziomu potasu w organiźmie. Przy takim typie kuracji nie radzę wychodzć z domu, tak około 6 godzin, ze względu na częste wizyty w toalecie.Nie polecam na noc!

Czy takie są zalecenia Twojego lekarza???
Od 20 lat moja matka leczy się nefrologiczne i moje wiadomości w tym temacie każą poważnie powątpiewać w słuszność Twojej terapi.

Powiem tak- przy eGFR ponad 30 (czytaj brak poważnych chorób nerek i brak choroby serca) bardziej celowe jest stosowanie leków słabiej działających a codziennie. Przy eGFR poniżej 30 stosuje się już wspomniany Furosemid ale codziennie. Moja matka ma eGFR=7, i musi brać 6 tabletek Furosemidu każdego dnia. Ale uwaga- to schyłkowa niewydolność nerki i serca!!!

Takie "uderzenia" Furosemidowe (jeden dzień w tygodniu i to jeszcze 2 tabletki) są stosowane w zatruciach do wymuszania nagle forsownej diurezy, a nie w zwalczaniu obrzęków nóg. A osoba która ma niskie ciśnienie może wręcz dostać zapaści po takim uderzeniu, na skutek hipowolemii (odwodnienia).

[Gloria]

Piszę bezpośrednio w wątku Autora (ki) gdyż na tym Forum dziąła niejaka Gloria, której brednie, wypisywane publicznie mogą wyrządzić potencjalnie dużą krzywdę osobie mającej dolegliwości z zakresu medycyny.

Nie bardzo wiem co to sa "dolegliwosci z zakresu medycyny", ale powiem, ze z przykroscia zauwazam, ze niektorzy dyskutanci gdy zabraknie im argumentow, zaczynaja dokopywac oponentowi zamiast trzymac sie tresci merytorycznej.
O tych "bredniach" pisze i mowi sie w mediach, pisza lekarze o otwartych horyzontach, jeden nawet nominowany do Nobla.
Trzeba byc zadufanym w sobie, aroganckim fanatykiem medycznym, zeby tego nie spostrzec.
Dla zaiteresowanych wrzucilam kilka linkow w watku o nadcisnieniu.

[swistak2112]

Nie bardzo wiem co to sa "dolegliwosci z zakresu medycyny"

Są to choroby i jednostki chorobowe opracowane i umieszczone w Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób ICD-10.
Można sięgnąć do Wikipedii, nawet nieźle jest tam to opracowane.