Dla mężczyzn... :P
#1
Napisano 20 październik 2009 - 06:39
Kurs jest dwudniowy i obejmuje następujące zagadnienia:
Dzień pierwszy
1. Jak wykonać kostki lodu?
Instrukcja krok po kroku wraz z prezentacją.
2. Papier toaletowy – czy wyrasta na uchwytach?
Dyskusja.
3. Różnice pomiędzy koszem na pranie a podłogą.
Ćwiczenia praktyczne z pomocą zdjęć i wykresów.
4. Naczynia i sztućce, czy lewitują, samodzielnie kierując się do zmywarki albo zlewu?
Debata panelowa z udziałem ekspertów.
5. Pilot do telewizora – utrata pilota.
Linia pomocy i grupy wsparcia.
6. Nauka odnajdywania rzeczy.
Otwarte forum tematyczne - Strategia szukania we właściwych miejscach a przewracanie domu do góry nogami w takt rytmicznego pokrzykiwania.
7. Zapamiętywanie ważnych dat i powiadamianie w wypadku spóźnienia.
Pamiętaj o zabraniu własnego kalendarza lub telefonu komórkowego.
Dzień drugi
1. Puste butelki i kartony – lodówka czy kosz?
Dyskusja w grupach i ćwiczenia praktyczne.
2. Zdrowie – przynoszenie jej kwiatów nie jest groźne dla zdrowia.
Prezentacja PowerPoint.
3. Prawdziwi mężczyźni pytają o kierunek kiedy się zgubią.
Wspomnienia tych, którzy przeżyli
4. Czy można siedzieć cicho, gdy ona prowadzi?
Gra na symulatorze.
5. Dorosłe życie – podstawowe różnice między twoja matką a twoją partnerką.
Ćwiczenia praktyczne i odgrywanie ról.
6. Jak być idealnym partnerem na zakupach.
Ćwiczenia relaksacyjne, medytacja i techniki oddechowe.
7. Technika przeżycia – jak żyć, będąc cały czas w błędzie?
Dostępni indywidualni psychoterapeuci.
8. Choinka – czy musi stać do Wielkanocy?.
Telekonferencja z udziałem Świętego Mikołaja.
_________________
#2
Napisano 20 październik 2009 - 08:20
... największym wrogiem wolnego człowieka jest system ...
#3
Napisano 20 październik 2009 - 11:38
Dodano wto 20 paź 12:39:54 2009 :
kurs sponsorowany przez Kobiety z dopłatą i wypłatą :)
#4 Gość_PPrzemuSS_*
Napisano 20 październik 2009 - 12:17
#5
Napisano 20 październik 2009 - 21:24
#6
Napisano 20 październik 2009 - 21:28
#7
Napisano 20 październik 2009 - 21:30
#8
Napisano 05 listopad 2009 - 11:18
#9
Napisano 12 listopad 2009 - 12:48
Marianna
#10
Napisano 12 listopad 2009 - 22:50
#11 Gość_Pudlarz_*
Napisano 14 listopad 2009 - 08:50
Pomyślał więc: otruję sukę i będzie święty spokój,
Poszedł do sklepu zoologicznego w celu nabycia trutki na szczury.
I jak to faceci, zgadał się z gościem w sklepie. Sprzedawca mówi: Panie, to bez sensu. Jak Pan otrujesz żonę, to zaraz zacznie się śledztwo i takie tam... Znajdą truciznę i jesteś gościu ugotowany. Mam lepsze wyście. Kup Pan u mnie dwa tresowane pelikany. Wystarczy im wydać komendę: NA ..., i one już swoje zrobią.
Facet skusił się i kupił. Postanowił w domu sprawdzić co są warte. Postawił je w pokoju i wydał polecenie: NA KANAPĘ. Nie minęło 10 sekund a z kanapy zostały wióry. Sprężyny walały się po całym pokoju, tapicerka w kawalątkach również, pianka rozszarpana w drobny pyl zaściełała cały pokój. Facet pomyślał: nieźle, ale zobaczymy co będzie z czymś poważniejszym. W rogu pokoju stała szafa gdańska. Wielka, solidna, dębowa. Wydał polecenie: NA SZAFĘ. Nie minęło 15 sekund, a z szafy zostały same wióry, ubrania po całym pokoju porozwalane. Totalne zniszczenie.
I w tym momencie do pokoju wchodzi żona. Spojrzała dokoła i zapytała:
Zenek, NA CH... ci te pelikany?
#12 Gość_klara_*
Napisano 11 styczeń 2010 - 23:22
Wielu mężczyzn zawdzięcza swój sukces pierwszej żonie, a swą drugą żonę sukcesowi
i to by było na tyle
#13
Napisano 02 luty 2010 - 13:00
Ani be ani me ani kukurykustarałam się mniej więcej tematycznie
Wielu mężczyzn zawdzięcza swój sukces pierwszej żonie, a swą drugą żonę sukcesowi
i to by było na tyle
#14 Gość_klara_*
Napisano 02 luty 2010 - 16:41
Przychodzi krowa do lekarza, strasznie radosna. Lekarz pyta: - Co ci jest? - Nie wiem, mam tak po trawie...
Jak zginęła blondynka pijąca mleko? - Krowa niespodziewanie usiadła
Proszę bardzo
beee
meeee
Do bacy przychodzi chłopak z dziewczyną i chcą wynająć jakiś pokój na noc. Baca na początku nie chce, mówi że miejsce już nie ma i w ogóle ale w końcu zgadza się ulokować ich na strychu. Wieczorem przychodzi spytać czy aby nie są głodni, a oni mu ze strychu:
- Nie baco, my żywimy się owocami miłości.
Baca:
- No dobra, dobra, tylko nie rzucajcie skórek bo mi się owce podławią
Dlaczego Szkoci noszą spódniczki?
Żeby nie płoszyć owiec odgłosem otwieranego zamka błyskawicznego.
kukuryku
Kogut znajduje strusie jajo, taszczy je do kurnika i pokazuje kurom:
- Widzicie? Popatrzcie sobie: takie jaja robi zagranica! A wy co?
Pewna młoda kobieta przeprowadziwszy się na wieś postanowiła założyć małą hodowlę kur. Pyta więc sąsiada:
- Ile powinnam kupić niosek, żeby starczyło jaj dla całej rodziny?
- Niech pani kupi 15 niosek i jednego koguta - podpowiada sąsiad.
Po kilku dniach sąsiad przychodzi w odwiedziny do młodej gospodyni i widzi, że obok każdej z kupionych przez nią kur kręcą się koguty.
- Ile pani tych kogutów kupiła? - pyta zaskoczony.
- Tyle, ile kur - odpowiada kobieta.
- Po co? Wystarczyłby jeden, no może dwa.
Na to kobieta karcącym głosem:
- To pan tak myśli! Ale to jest typowo męski punkt widzenia.
Pewien facet kupił sobie koguta. Przynosi go do domu i wrzuca do kurnika. Po tygodniu kury nie nadążają z produkcją jajek a od kurczaków facet dostaje żółtaczki. Postanawia więc koguta uspokoić i wrzuca go do stajni. Po miesiącu zaczynają latać pegazy....... Facet postanawia pozbyć się koguta i wyrzuca go na pustyni. Wracając do domu myśli:
-Cholera, mogłem sobie z niego chociaż rosół ugotować. No i wraca po koguta na pustynię. Patrzy, a kogut leży sztywno jak kłoda na grzbiecie i ma język wywalony z dzioba. Facet pochyla się nad nim, żeby go zabrać, a kogut:
-Spadaj, bo mi sępy płoszysz!
Kontent?
wracając do tematu
Przychodzi facet do lekarza, kładzie swą męskość na stole i milczy.
Zdziwiony lekarz pyta:
- Boli pana?
- Nie boli.
- To może za duży?
- Nie, wcale nie.
- A co, za mały?
- Nie. Nie jest za mały.
- To co w końcu?!
- Fajny, nie?!
Pewnego dnia, podczas pracy nad brzegiem rzeki drwalowi wypadła siekiera i wpadła do wody. Drwal usiadł i zaczął płakać. Nagle objawił mu się Bóg i zapytał:
- Dlaczego płaczesz?
Drwal odpowiedział, że siekiera mu wpadła do wody. Bóg zstąpił na ziemię, wszedł do wody i po chwili wyłonił się ze złotą siekierą.
- To Twoja siekiera? - zapytał
- Nie - odpowiedział drwal.
Bóg ponownie się zanurzył i po chwili trzymał srebrną siekierę pytając drwala, czy to jego.
- Ta również nie jest moja - odparł drwal.
Bóg po raz trzeci się zanurzył i wyjął z wody żelazną siekierę.
- A może ta?
- Tak, to moja siekiera - ucieszył się drwal.
Bóg był zadowolony, że taki uczciwy człowiek chodzi po ziemi i w nagrodę podarował mu wszystkie trzy siekiery. Drwal wrócił do domu szczęśliwy. Innego dnia drwal spacerował nad brzegiem tej samej rzeki wraz z żoną. Nagle żona potknęła się i wpadła do wody. Drwal usiadł na brzegu rzeki i zaczął płakać. Ponownie objawił mu się Bóg izapytał:
- Dlaczego płaczesz?
Drwal odpowiedział, że żona mu wpadła do wody.
Bóg jeszcze raz zstąpił na ziemię, wszedł do wody i po chwili wyłonił się wraz z Jennifer Lopez.
- To Twoja żona? - zapytał.
- Tak - odparł drwal.
Bóg się na poważnie zdenerwował:
- Ty kłamco! To nie jest prawda! To nie jest Twoja żona!
Drwal odparł:
- Boże wybacz mi, to nieporozumienie. Widzisz, jeśli powiedziałbym nie Jennifer Lopez, wróciłbyś i wyszedł z Cameron Diaz i jeśli znowu powiedziałbym nie, poszedłbyś trzeci raz i wrócił z moją żoną, której powiedziałbym tak, a wtedy otrzymałbym wszystkie trzy. Ale Panie, jestem tylko biednym drwalem, nie dałbym rady dbać o trzy żony, dlatego właśnie powiedziałem tak za pierwszym razem.
Jaki z tego morał? Jeśli już mężczyzna kłamie, to zawsze w pożytecznym i zaszczytnym celu!
Spotyka się dwóch mężczyzn:
- Mój królik rozumiesz stracił oczy... przyszyłem mu i widzi!
- Tak? A mojej śwince odpadła głowa... przyszyłem jej i żyje!
- śwince? Przyszyłeś? głowę?! A kto to widział?!!!
- Twój królik!
Stoi facet na parapecie jedenastego piętra z zamiarem skoku, ale stwierdził, że jest za wysoko, chciał się wycofać i niechc?cy wypadł. Leci i krzyczy:
- Boże spraw żebym przeżył, nie będę pił, palił, przeklinał i kłamał.
Spadł, podniósł się otrzepał i powiedział:
- Człowiek w szoku to takie głupoty gada...
Ojciec rozmawia z dorosłym synem.
- Powiedz synu, dlaczego za każdym razem przyprowadzasz do domu same niskie dziewczyny, podczas gdy masz prawie dwa metry wzrostu? - pyta ojciec.
Na to syn:
- Ponieważ staram się mieć na uwadze to, co mi wpajałeś od dziecka.
- Tak, a o czym myślisz?
- Żeby wybierać zawsze mniejsze zło!
Mąż wchodzi na wagę łazienkową i mocno wciąga brzuch. Żona patrzy na to z politowaniem i pyta:
- Myślisz grubasie, że ci to pomoże?
- Oczywiście, że pomoże. Tylko w ten sposób mogę zobaczyć ile ważę.
Stoi nagi facet w łazience przed wielkim lustrem. Rozciera z niesmakiem zmarszczki na twarzy, gładzi łysinę. Dotyka sflaczałych bicepsów i z trudem wciąga brzuch by sprawdzic...
Jeszcze raz rzuca okiem na całe odbicie i stwierdza z satysfakcją: dobrze jej tak!
- Co jest potrzebne mężczyźnie, który ma wszystko?
- Kobieta, która pokazałaby mu, co z tym zrobić.
Jak jest najcieńsza książka na świecie?
- "Co mężczyźni wiedzą o kobietach"
i tak trochę analogicznie do "sexmisjii"
Pewnego dnia w rajskim ogrodzie, Ewa zwraca się do Boga: - Mam problem.
- O co chodzi Ewo?
- Ja wiem, że dzięki Tobie istnieję
i mam ten przepiękny ogród, wszystkie zwierzęta, ale ja po prostu nie jestem szczęśliwa.
- Dlaczego Ewo?
- Jestem samotna i po prostu rzygać mi się chce jabłkami.
- Aha Ewo, w takim wypadku stworzę Ci mężczyznę.
- Co to jest "mężczyzna"?
- Mężczyzna będzie stworzeniem, ale nie tak wspaniałym jak Ty. Dlatego, niestety, będzie miał wiele złych cech: będzie kłamał, oszukiwał, będzie leniwy i nieraz będziesz miała z nim ciężkie życie. Wprawdzie będzie miał większe mięśnie, ale to tylko po to, żeby mógł lepiej Tobie służyć. Stworzę go bowiem dla dla Twojej zabawy i przyjemności. Będzie on ograniczony, nierozsądny i będzie zadowalał się tym, co zje i wypije. Nie będzie zbyt sprytny ani mądry, więc będzie potrzebował Twojej rady i pomocy. Bardzo więc szybko nauczysz się nim posługiwać i nim kierować tak, że będzie robił dokładnie to, co tylko będziesz chciała...
- Brzmi wspaniale - powiedziała Ewa z ironicznym uśmiechem - ale w czym tkwi pułapka?
- Hm... Możesz go mieć pod pewnym warunkiem.
Jakim?
- Będzie on dumny, arogancki, egocentryczny, więc musisz wmówić mu, że został stworzony pierwszy. ...ale pamiętaj...
to nasz malutki sekret...wiesz...tak między nami, Kobietami...
Touche Mister D. Touche !
hehehe miłego wieczoru
#15 Gość_michalina_*
Napisano 02 luty 2010 - 17:10
#16 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 16 kwiecień 2010 - 20:37
http://www.joemonste...em_dla_mezczyzn
#17
Napisano 16 kwiecień 2010 - 21:23
Dodano ptk 16 kwi 23:13:47 2010 :
dyrektor krzycz na sprzątaczkę
co Pani narobiła!?
ja nic nie narobiłam ja wytarłam tylko kurze z biurka
No właśnie!! miałem tam zapisane wszystkie ważne numery telefonów i bądź tu gorliwy w pracy:)
Dodano ptk 16 kwi 23:22:39 2010 :
Co robi japończyk gdy chce dostać podwyżkę?
pracuje jeszcze lepiej niż dotychczas
A co robi Polak gdy chce dostać podwyżkę ? kto zgadnie?
#18
Napisano 05 czerwiec 2010 - 23:03
- Żebym mógł ocenić, to muszę wiedzieć, z jakiej odległości żona nie słyszy. Niech pan spróbuje z odległości 10, 8, 5 i 2 metrów mówić do niej.
Mąż czytając gazetę, ocenił, że z pokoju do kuchni jest ok. 10 metrów i zapytał żonę - kochanie, co szykujesz na kolację?
Nie słyszał odpowiedzi, więc podszedł na 8 metrów i to samo zadał pytanie. Również na 5 i 2 metry nie usłyszał odpowiedzi.
Więc poszedł całkiem blisko i zadał pytanie - kochanie, co szykujesz na kolację?
- Już piąty raz ci potarzam, kurczaka.
#19
Napisano 06 grudzień 2010 - 16:05
- Jeżeli z osób siedzących obok Was kogoś brakuje to proszę mi to zgłosić, zawrócimy na miejsce postoju, by potem nie było zbyt późno.
Po 2 godzinach jazdy, nagle zgłasza się pasażer i mówi:
- Panie kierowco w autokarze nie widzę mojej żony!
Oburzony kierowca:
- I dopiero teraz Pan o tym mówi?
- Tak - oznajmia pasażer- lecz poprzednio pytał Pan czy obok Nas kogoś brakuje lecz mi osobiście nie brakuje mojej żony, zgłaszam jedynie fakt, że jej tu nie ma!
"Trzeba mieć niemało odwagi, aby się ukazać takim jakim się jest naprawdę." Søren Aabye Kierkegaard
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych