58 odpowiedzi w tym temacie

[Paulla]

poza tym mpd nie jest chorobą a stanem po uszkodz. OUN

czyli z Twojej wypowiedzi wynika, iż jesteśmy zdrowi

A teraz przeczytaj to:
Mózgowe porażenie dziecięce (łac. paralysis cerebralis infantium, ang. cerebral palsy), nazywane również chorobą Little'a. Choroba ta wynika z zaburzeń ośrodkowego układu nerwowego. I właśnie te zaburzenia wywołują chorobe. Mam nadzieję, że teraz rozumiesz. Aż się boję myśleć jak Ty tę pedagogikę i psychologię ukończyłeś... Komisja egzaminacyjna się zlitowała czy jak..
No ludzie jak można takie farmazony wypisywać. Przepraszam za swoją wypowiedź @grubby77, ale piszę to co myślę.

[Jamisia]

co do tego czy MPD jest choroba czy tez nie to tutaj sie zgodze z grubbym77 ze to nie jest chorona. W trakcie studiow uczono mnie ze MPD jest zespolem zaburzen nie choroba i to sie pojawia w wielu pozycjach z literatury fachowej z zakresu medycyny i pedagogiki specjalnej. Cytat ktory przytoczylas pochodzi z wikipedii ktora pisac moze kazdy nie opierajac sie o konkretna bibliografie

pozdrawiam

[Zaki]

Możliwe, że lekarze za chorobę uznają coś co da się leczyć i wyleczyć. Jeszcze się taki mądry nie urodził, który by znalazł na MPD lekarstwo. Poza tym ja w tej kwestii lekarzom nie wierze, bo to oni są też w dużym stopniu powodem stanu mojego zdrowia.

[Paulla]

Cytat ktory przytoczylas pochodzi z wikipedii

W każdej literaturze medycznej znajdziesz notkę, iż MPD to choroba Little'a.
Zerknij chociaż do: "Vademecum Lekarza Ogólnego".

[rodys]

[quote name='Paulla]W każdej literaturze medycznej znajdziesz notkę' date=' iż MPD to choroba Little'a.[/quote']
Tu się najzupełniej zgadzam, MPD to choroba, na którą zapada w w wieku prenatalnym. Jej skutkiem jest większa lub mniejsza niepełnosprawność.

(Bo jeżeli MPD nie jest chorobą, to czym jest?)

[grubby77]

[quote name='rodys][quote=Paulla]W każdej literaturze medycznej znajdziesz notkę' date=' iż MPD to choroba Little'a.[/quote']
Tu się najzupełniej zgadzam, MPD to choroba, na którą zapada w w wieku prenatalnym. Jej skutkiem jest większa lub mniejsza niepełnosprawność.

(Bo jeżeli MPD nie jest chorobą, to czym jest?)[/quote]
Zapada się nie tylko w okresie prenatalnym na zespół zaburzen mpd ale czynnik uszkadzający mógł byc w czasie porodu lub juz po porodzie. Mpd, choroba Litlea jest poprostu zespołem zaburzeń
W literaturze psychologicznej/ pedagogiki specjalnej Zesp. Downa , z.Patau, autyzm ect. też są zespołami zaburzeń o nieco innym przebiegu

Dodano ptk 12 mar 18:36:04 2010 :
[quote=Jamisia]co do tego czy MPD jest choroba czy tez nie to tutaj sie zgodze z grubbym77 ze to nie jest chorona. W trakcie studiow uczono mnie ze MPD jest zespolem zaburzen nie choroba i to sie pojawia w wielu pozycjach z literatury fachowej z zakresu medycyny i pedagogiki specjalnej. Cytat ktory przytoczylas pochodzi z wikipedii ktora pisac moze kazdy nie opierajac sie o konkretna bibliografie

pozdrawiam[/quote]
Dziękuję za poparcie!!! Wyczuwam, że może jesteś pedagogiem specjal., ja jestem po oligo i nozo na WSPS z 2000r. i UŁ z 2002r?A na Uczelniach nie chciałem laski w zaliczeniach czy egz. lecz chciałem równych praw!!!

Dodano ptk 12 mar 18:46:54 2010 :
[quote=rodys]Tylko krowa nie zmienia poglądów. grubby77 nie jest krową więc:
[quote name='grubby77]Osoby niepełnosprawne żyją średnio 10-25 lat krócej niz OS. Dlatego że jesteśmy mniej odporni' date=' mamy mniej ruchu=słabsze krążenie[/quote']
A potem:
[quote name='grubby77]Absolutnie mpd nie skraca życia' date=' poza tym mpd nie jest chorobą a stanem po uszkodz. OUN[/quote']
ERGOym sł
MPD to nie niepełnosprawność. Logika godna lekarza orzecznika ZUS[/quote]
Osoby niepełnosprawne to nie tylko mpd-owcy!!! Przez ZUS osoby z porażeniem mozgowym mogą byc uznane za OS lub mogły byc rehabilitowane na najwyższym poziomie i są sprawnymi, choć mają mpd!!!

[Paulla]

[quote name='grubby77]Osoby niepełnosprawne to nie tylko mpd-owcy!!! Przez ZUS osoby z porażeniem mozgowym mogą byc uznane za OS lub mogły byc rehabilitowane na najwyższym poziomie i są sprawnymi' date=' choć mają mpd!!![/quote']
Podaj mi autentyczny przypadek wyleczenia z MPD. Nie poprawy stanu zdrowia, ale całkowitego wyleczenia.
@grubby77 I nie krzycz tak w swoich postach. Stosowanie naraz trzech wykrzykników w psychologii świadczy o zaburzeniach osobowości.

[Jamisia]

grubbyy77 jestem po studiach licencjackich w zakresie oligo ktore ukonczylam w 2008 roku na prawach rownych ze sprawnymi. na DSW we wroclawiu. Teraz jestem w trakcie studiow magisterskich z zakresu pedagogiki leczniczej

Nie da sie wyleczyc MPD bo nie da sie odnowic komorek układu nerwowego. Owszem mózg czlowieka moze wypracowac sobie zatracone umiejetnosci ale nigdy w miejscu gdzie nastapilo uszkodzenie (tak szczegolnie jest u malych dziieci dlatego trabi sie o wczesnej interwencji)
Na całkowite wyleczenie nie liczcie

[grubby77]

grubbyy77 jestem po studiach licencjackich w zakresie oligo ktore ukonczylam w 2008 roku na prawach rownych ze sprawnymi. na DSW we wroclawiu. Teraz jestem w trakcie studiow magisterskich z zakresu pedagogiki leczniczej

Nie da sie wyleczyc MPD bo nie da sie odnowic komorek układu nerwowego. Owszem mózg czlowieka moze wypracowac sobie zatracone umiejetnosci ale nigdy w miejscu gdzie nastapilo uszkodzenie (tak szczegolnie jest u malych dziieci dlatego trabi sie o wczesnej interwencji)
Na całkowite wyleczenie nie liczcie

Jamisia kol. po fachu! ja mialem na mysli to ze niektórzy mpd-owcy chodza, biegają i nie widac po nich porazenia!! A skąd jestes?? Ja 50km od Wrocławia w kier. na W-wę, pow. olesnicki, moze spotkalibyśmy s' na kawie Jamisia?? Pozdr. !
Adam KK

[artsois22]

Witam Was serdecznie.
Od ponad 20 lat opiekuję się siostrą , która ma mpd ,bardzo ciężki stan ,wszystkie czynności wykonuję ja mycie karmienie przebieranie itp.
Jak stwierdzono u Niej chorobę lekarze mówili że będzie żyła do 7 roku życia, Gdy miała 9 lat to lekarze zdziwieni że Ona żyje ,wtedy mówili że najwyżej może dożyć 12 lub 15 lat ,w czasie dojrzewania nie przetrzyma. Dziś ma 34 lata i ma się dobrze.Piszę Wam to dlatego żebyście nie przejmowali , co kto pisze i ile będzie żył. To jest indywidualna sprawa Boga i danego człowieka. Jak się człowiek rodzi , to ma zapisaną gwiazdkę na niebie i ona już wtedy wie kiedy ma zgasnąć. Przecież zdrowym ludziom nikt nie zagwarantuje że jutro będzie żył .Także moi drodzy cieszcie się życiem ,jak tylko możecie ,bo życie to nie film i powtórki sobie nie obejrzysz,trzeba je przeżyć jak najlepiej i cieszyć się z każdego dnia i że świeci słońce.

[sandra]

o kurcze po tym wszystkim co tu przeczytałam to nie wiem czy śmiać się czy płakać? wiem jedno osobiście mam jeszcze wiele celów do zrealizowania zajmie mi to dużo lat wiec nie odliczam sobie każdego roku życia pozdrawiam gorąco:)

[brzozamp]

Witam

przeczytałem ostatnio na anglojęzycznej stronie, że ludzie z mpd w stanie ciężkim mają jedynie 25% szans na dożycie 30 roku życia Czy to prawda?

Pytam bo znam osobę której stan jest bardzo ciężki. Rodzice nauczyli chłopaka(teraz już mężczyznę - prawie 30 lat) chodzić ale wszystko inne muszą robić za niego. Chłopak chodzi choć tylko jedną nogę ma w miarę sprawna - drugą tylko dostawia do pierwszej. Może posługiwać się jedną ręką - druga jest zgięta i nic nią nie robi. Chłopak miał 2-3 razy w życiu atak padaczki. Nie mówi tylko potrafi krzyczeć na swój sposób, ślini się, ciągle ma drgawki. Rodzice muszą za niego wszystko robić, nie jest w stanie się ubrać, najeść, dać znać że musi spełnić potrzeby fizjologiczne(chodzi w pampersach), trzeba go pilnować także w czasie snu. Jego inteligencja jest bardzo mała. Mimo to chłopak sprawia wrażenie szczęśliwego ale oczywiście na swój sposób.
Ciągle się śmieje, rozwesela go praktycznie wszystko - nawet jak się cokolwiek do niego powie.
Może to zabrzmi strasznie głupio ale mam wrażenie że on jest bardzo szczęśliwy.

co o tym myślicie? jaką ma szansę na długie życie?
Niestety nie mogę na ten temat znaleźć informacji nigdzie.

pozdrawiam

[Sofia]

Mysle iz nie mozna generalizować. MPD( mozgowe porazenie dzieciece) bierze sie z niedotlenienia mozgu. Im wiecej czasu trwalo niedotlenienie tym moga wystapic wieksze dysfunkcje u tej osoby. Nie mozemy porownywac os z mpd ktora np nie chodzi nie mowi nie jest w stanie samodzielnie egzystowac itd z os która cierpi na to samo ale chodzi mowi jest samodzielna sprawna umyslowo ... ale ma jakis niedowlad. Podsumowujac to iz ma sie mpd nie swiadczy o tym ze bedzie sie krótko zyc. Logiczne jest ze os ktora lezy i nie jest samodzielna jest bardziej podatna na choroby ukladu krazenia odlezyny infekcje i inne od os z tym samym rozpoznaniem która jest w ruchu. To higiena stylu zycia decyduje o jego jakosci i dlugosci a nie samo mpd.

[brzozamp]

Sofia, rozumiem Twój tok myślenia, jest on logiczny. To tak samo jak z osobami bez mpd - im więcej się ruszasz tym jesteś zdrowszy. Ale czy macie jakieś dane statystyczne bądź przykłady z życia świadczące o tym ze osoba leżąca żyła ileś tam lat a z lekkim mpd tyle a tyle. Chodzi mi o statystykę.
Wiem, że takie pytanie brzmią dziwnie i mogą kogoś urazic ale zależy mi na poznaniu przykładów.

pozdrawiam

[Sofia]

Chyba nie prowadzi sie takich statystyk co do tej choroby. Nie jest ona uznawana za śmiertelną ani prowadząca do śmierci.

[grubby77]

Witam

przeczytałem ostatnio na anglojęzycznej stronie, że ludzie z mpd w stanie ciężkim mają jedynie 25% szans na dożycie 30 roku życia Czy to prawda?

Pytam bo znam osobę której stan jest bardzo ciężki. Rodzice nauczyli chłopaka(teraz już mężczyznę - prawie 30 lat) chodzić ale wszystko inne muszą robić za niego. Chłopak chodzi choć tylko jedną nogę ma w miarę sprawna - drugą tylko dostawia do pierwszej. Może posługiwać się jedną ręką - druga jest zgięta i nic nią nie robi. Chłopak miał 2-3 razy w życiu atak padaczki. Nie mówi tylko potrafi krzyczeć na swój sposób, ślini się, ciągle ma drgawki. Rodzice muszą za niego wszystko robić, nie jest w stanie się ubrać, najeść, dać znać że musi spełnić potrzeby fizjologiczne(chodzi w pampersach), trzeba go pilnować także w czasie snu. Jego inteligencja jest bardzo mała. Mimo to chłopak sprawia wrażenie szczęśliwego ale oczywiście na swój sposób.
Ciągle się śmieje, rozwesela go praktycznie wszystko - nawet jak się cokolwiek do niego powie.
Może to zabrzmi strasznie głupio ale mam wrażenie że on jest bardzo szczęśliwy.

co o tym myślicie? jaką ma szansę na długie życie?
Niestety nie mogę na ten temat znaleźć informacji nigdzie.

pozdrawiam

Powiem że Twoj kolega jest jeszcze w miare dobrym stanie, bo jak chodzi, tak chodzi... Generalizow. co do długości życia tu nie ma sensu.Bo mpd-owcy leżący- roślinki żyją krócej i to znacznie od tych co podnoszą się i stają na nogi...!!!

[dziwaczny]

Ja pewnie pożyję długo... tak, MPD w moim wypadku wzięło się z niedotlenienia mózgu w czasie porodu...

[Majka_Cz]

Brzozamp -ja prócz mdp mam inne stado schorzeń ost doszła astma, ale ciągle żyję -na teraz mam 31 lat na karku. Myślę, że każdy z nas jeszcze długo pożyje czy to z jedną chorobą czy z kilkoma. No ok z nowotworami to już gorzej... ale mówimy tu o mpd. Bądź dobrej myśli. Pomijając to wszystko samo pytanie jest ciekawe

[Iosa]

niestety te bzdury sa powszechne