Dlaczego zostanę na stałe w Anglii?
#1
Napisano 18 styczeń 2010 - 01:55
Pozdrowionka Stasiu :-*
Kocham swojego Burmistrza... Borisa Johnsona
#2
Napisano 17 styczeń 2010 - 23:43
Przeczytałem wątek pobieżnie (czas goni ) i nie doczytałem się w jaki sposób trafiliście na na obczyznę, jaką pracę a kwalifikacje, oraz jakie macie niepełnosprawności ze tam dajecie sobie rade. UK, Norwegia wszystko jedno gdzie, ale dla osoby chcącej spróbować czegoś nowego (chcącego wyjechać) co byście radzili?
#3
Napisano 18 styczeń 2010 - 10:05
Coś w tym jest, że ten który wyrwał się pierwszy raz w swym życiu za granicę, a do tego do bogatszego kraju zaczyna gardzić tym biednym "polaczkom", którzy tu muszą lub chcą zostać. To takie płytkie, chamskie i wiejsko/buraczane. Niech dziękuje, że nie musi pracować w Indiach, nie był na misjach w Afryce, bo po powrocie z tych miejsc dziękowałby na kolanach rodzicom i państwu, że tu mieszka. Nie ma gorszego typu "polaczka" emigranta jak te które zabrały swoje zabawki z kraju gdzie byli nikim i zasuwali za grosze od pierwszego do pierwszego, po czym pojechało do Anglii, Irlandii, Szecji itd. i wchodząc do supermarketu czują się jakby złapali pana boga za nogi bo ich stać na więcej niż mogli w Polsce. Przechadzają się po ulicach Londynu i myślą jak to awansowali, bo już nie są marnymi polakami w kraju, a polaczkami "marianami" za granicą. Jak usłyszą na ulicy rozmowę po polsku to już w myślach krążą im słowa angielskie "ja no anderstend, ja już nie rozumieć, ja anglisz ludzik".Po tym co widziałem na świecie uwierz ze powinienes na kolanach dziekować Czarnej Madonnie z Czestochowy (o ile w to wierzysz ) ze urodziłeś sie w Polsce
Pedro
#4
Napisano 16 wrzesień 2009 - 07:50
Niestety, mój stary nick {someone_sad} jest juz nieaktualny i musiałem zarejestrować się na nowo.
Dwa lata temu pisałem na tym forum, że wyjeżdżam do Anglii
http://www.ipon.pl/f...ic.php?id=10089
Wtedy prawie wszyscy wspieraliście mnie - za co dziękuję serdecznie.
Ot, jedna osoba napisała,że życie jest drogie i trzeba oszczędzać.
Własnie zaraz udowodnię ,że nie trzeba zaciskac pasa w Anglii. {Punkt 7 i 8}
1. Łatwo znalazłem prace,
2. W pracy jestem traktowany na równi z innymi,
3. Chroni mnie prawo przeciw dyskryminacji,
4. Nie muszę żebrać u polskich pracodawców o niskie zarobki 700zł msc w Zakładach Pracy Chr.
5. Mam bezpłatne leki
6. Nie jestem traktowany jako obywatel II kategorii tak jak mi się to zdarzało w Polsce.
{np. idiotyczne komentarze, nazywanie inwalidą, itd.}
7. Za 18 godzin pracy mięsięcznie dostaje ok. 580 funtów.
8. Jako o.n. dostaję od rządu c zwrot podatku dla o.n. -225 funtów na miesiąc.
9. Płacę za college tylko 40 funtów za pół roku jako o.n.
Udało mi się zdac państwowe egzaminy z angielksiego. Ukończyłem Europejski Kurs Komputerowy.
A od czwartku {17/09} zaczynam college.
Kochałem Polskę , miałem wielkie nadzieje po 89 roku, ale je straciłem…. Słabe warunki na zatrudniane o.n. , wysokie ceny leków, niskie renty.
Więc zostanę na zawsze w Anglii. A za 2,5 roku będę się ubiegał o angielskie obywatelstwo.
Bo kocham ten kraj i tych obywateli za to, że mogę normalnie tu żyć.
Pozdrawiam
someone_sad {obecnie fajny}
#5
Napisano 17 wrzesień 2009 - 13:45
#6
Napisano 17 wrzesień 2009 - 14:40
#7
Napisano 17 wrzesień 2009 - 17:52
#8
Napisano 25 wrzesień 2009 - 20:23
#9
Napisano 26 wrzesień 2009 - 08:55
"Boże, daj mi siłę by zmienić to co mogę zmienić
i odwagę by zaakceptować wszystko, czego nie mogę zmienić,
i mądrość, bym znał różnicę".
#10
Napisano 26 wrzesień 2009 - 09:00
#11
Napisano 30 wrzesień 2009 - 12:06
Ponoć ważne jest by "załapać" się do legalnej pracy na dwa dni w tygodniu by do średniej krajowej dopłacało Państwo.
W ogóle wg jego opowieści tam niepełnosprawni żyją jak ludzie a nie to co u nas...700zł z hakiem można dorobić (netto) by tej jałmużny 500zł nie wstrzymali...
A co do samodzielności wiem z doświadczenia, że za granicą Polski jest łatwiej niepełnosprawnym ze względu na mniejszą ilość barier architektonicznych. Gdy byłam u siostry w Niemczech (Kolonia) bez problemu wszędzie mogłam sama się dostać. Metro, pociągi - wejście nisko, krawężniki malutkie jeśli w ogóle jakieś były.
#12
Napisano 02 październik 2009 - 13:56
Sprecyzuj, dlaczego śmiech Cię zbiera? 518 funtów to nie jest mój jedyny dochód. Wczoraj otrzymałem zawiadomienie o zwrocie podatku dla osób niep., ktore wynosi 340 funtów miesięcznie. Czyli mój dochód miesięczny to 858 f./msc.Dziwne Ja w Polsce mam dobra prace , nie zarabiam "700 pln na miesiac" Nikt mnie nie dyskryminuje , w pracy jest fajna atmosfera , jestem u siebie itd ... Tak naprawde za granice ucieka nieudacznik który tu w Polsce nie umie / lub nie chce ułozyć sobie życia
Dlaczego odrazu nieudacznik. Anglia daje mi dużo możliwości. Praktycznie nic nie płacę za college. To jest tylko jeden przykład. Społeczeństwo angieslkie jest do przodko o jakieś 20 lat w stosunku do osób niepełnosprawnych.
W Polsce mamy PFRON, rząd wydaje ogromne sumy, a jednak w Polsce jest bardzo niski odsetek pracujących osób niepełnosprawnch. Wiesz, dlaczego? Czy polscy niepełnosprawni są moze leniwi?
Śmiech mnie zbiera jak czytam "ok 518 funtów za 18 godzin " miesięcznie ... faktycznie nic tylko jechac do UK
Nie mam zamiaru się licytować, kto więcej, a kto mniej zarabia. {Pieniądze to nie wszystko}. Liczby mówią za siebie, w żadnym innym kraju nie zarpobisz, tyle co w UK.
Nie doświadczyłeś dyskryminacji w Polsce? Bardzo się cieszę z tego powodu.
#13
Napisano 02 październik 2009 - 21:35
#14
Napisano 03 październik 2009 - 13:08
Ja się nie "szwendam" po UK. Zostaję tu na stałe. I zamierzam ubiegać się o brytyjskie obywatelstwo z jednego powodu: jestem tu szczęśliwy.
Piszesz, ze zarabiasz 4x 4000 zł, a zaczynałeś od 1200 zł - "trzęsąc dupą- jeżdżąc na Białoruś, załatwiając interesy}
Gratuluję języka na poziomie: "trzęsąc dupą".
Kto powiedział ,że mam zamiar zatrzymać się na tych 858 funtów miesięcznie?
Obecnie ubiegam się o inną pracę, a za około 5 lat będę starał się pójść "wyżej" poszukać pracy w dyplomacji {ze względu na profil moich studiów}
I na jakiej podstawie piszesz, ze mam mniemanie o sobie "nieudacznik". Wręcz przeciwnie, rozwijam się w UK.
I skąd tyle w Tobie tyle frustracji? Czyżby wychodził z Ciebie zawistność na sukces innych?
#15
Napisano 03 październik 2009 - 17:45
#16
Napisano 03 październik 2009 - 19:22
#17
Napisano 04 październik 2009 - 15:36
#18
Napisano 05 październik 2009 - 12:27
Posiadam II stopnień niepełnosprawności, pracuję i się uczę. Niedawno zmieniłem pracę i nie miałem problemów ze znalezieniem nowej, zarobki mam takie że mogę sobie dosyć swobodnie żyć, w szkole mam wypłacane stypendium w związku z tym że mam stopień niepełnosprawności. Trzeba tylko trochę zainwestować w siebie.
W UK wcale nie jest tak słodko, mam kilku znajomych pracujących w Londynie to z tego co mówią to muszą się dużo napracować żeby móc godnie żyć.
#19
Napisano 06 październik 2009 - 10:56
#20
Napisano 10 październik 2009 - 00:01
Sukces ? chyba żartujesz Co to za sukces :D:D Powtarzam raz jeszcze - ci uciekają którzy są NIEUDACZNIKAMI ! a wine za swoje niepowodzenia zwalają na komunistów , solidarnośc , kościół , Tuska , Wałęse ,Boga itd ... A co do obywatelstwa to masz racje - zmien na brytyjskie Bedziesz swoim wnukom opowiadał historie jak uciemiężony emigrant z Polski trafił do raju :>Słuchaj SITH
Ja się nie "szwendam" po UK. Zostaję tu na stałe. I zamierzam ubiegać się o brytyjskie obywatelstwo z jednego powodu: jestem tu szczęśliwy.
Piszesz, ze zarabiasz 4x 4000 zł, a zaczynałeś od 1200 zł - "trzęsąc dupą- jeżdżąc na Białoruś, załatwiając interesy}
Gratuluję języka na poziomie: "trzęsąc dupą".
Kto powiedział ,że mam zamiar zatrzymać się na tych 858 funtów miesięcznie?
Obecnie ubiegam się o inną pracę, a za około 5 lat będę starał się pójść "wyżej" poszukać pracy w dyplomacji {ze względu na profil moich studiów}
I na jakiej podstawie piszesz, ze mam mniemanie o sobie "nieudacznik". Wręcz przeciwnie, rozwijam się w UK.
I skąd tyle w Tobie tyle frustracji? Czyżby wychodził z Ciebie zawistność na sukces innych?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych