10 odpowiedzi w tym temacie

[rrybka]

Może włożę kij w mrowisko... czytając nasze forum, dostrzegam dziwne zjawisko i pewną niekonsekwencję.

Niektórzy Panowie wypowiadający się na forum mają bardzo złe zdanie o kobietach i nie mówią, iż takie są niektóre kobiety, liczne czy nieliczne kobiety - używacie Panowie określeń polskie kobiety. (nie chcę przytaczać konkretnych wypowiedzi, by nie zostać posądzoną o złośliwość). Niekonsekwencja, którą dostrzegam polega na tym, iż brakuje Wam właśnie kobiet i tych jedynych, wybranek poszukujecie.

Na naszym forum tak odważnie wypowiadają się Panowie :-D , na innych forach widzę taką zajadłość pań w stosunku do mężczyzn.
Nie mogę pojąć skąd to się bierze, bo żaden kontakt z jedną czy nawet kilkoma wstrętnymi babami, czy paskudnym draniem - facetem nie powinien skłaniać do posądzania o bezeceństwa całej populacji danej płci.

Czytając takowe uogólnienia czasami się wkurzam, bo w tym naszym świecie nie jest łatwo zarówno kobietom jak i mężczyznom - to po cóż taki brak szacunku, zrozumienia i wzajemnego uznania....
Jeśli uogólnienia dotyczą kobiet, jest mi po prostu przykro i tracę chęć i sens dyskutowania.

Osobiście obawiałabym się życia u boku kogoś, kto tak odważnie wypowiada niepochlebne sądy o płci przeciwnej i te sądy podaje w formie uogólnionej. Przestrzegałabym :shock: zarówno syna i córkę, przed tworzeniem związku z takim typem człowieka. :shock:
Zastanawiam się, czy taki ktoś potrafi szanować partnera :?:
Czy taki ktoś potrafi zrozumieć w chorobie, cierpieniu a nawet w zwykłym codziennym życiu :?:

Tak mamy skonstruowany świat, iż kobiecie potrzebny jest mężczyzna, a mężczyźnie kobieta tych wybrańców poszukujemy niejednokrotnie przez wiele lat.
Zatem szanujmy się wzajemnie.

hihihi hihihi chyba warto pamiętać o tej prawdzie:

Kobiety bez towarzystwa mężczyzn więdną, a mężczyźni bez kobiet głupieją. - Anton Czechow

Dodam tylko - nie chcę wywołać awantury, proszę uwierzyć, iż to przyjacielskie i życzliwe spostrzeżenie bez osobistych animozji, bo naszych iponowskich Panów tyż bardzo lubię.

[marder]

Rrybka napisała:

brakuje Wam właśnie kobiet i tych jedynych, wybranek poszukujecie.

Już nie szukam Rrybeńko, ZNALAZŁEM!!!!

Przyznaję się bez bicia, zdarza mi się czasami w dziale "Na wesoło" psioczyć na płeć piękną, czynię to jednak głównie po to, aby móc się trochę podroczyć z naszymi Iponkowymi feministkami, zresztą, jestem marudą (cóż, Rufi mnie zdemaskował ) i wręcz moim obowiązkiem jest psioczyć i narzekać

[rrybka]

Marderku w dziale Na wesoło to ja również podśmiewam się z mężczyzn :-D :-D :-D :-D :-D bo tamten dział ma nas rozśmieszać A dowcipy o nas samych są najlepsze :-D

Ale to nie ma znaczenia, tym postem chciałam tylko niejako prosić o tę delikatność w osądach i nie potrzebna jest dyskusja.
Nikt nie musi się kajać, czasami każdemu z nas zdarza się zagalopować :-D jesteśmy tylko ludźmi

Pozdrawiam

[rrybka]

Ciuuuummmm
hihihihihihi
:-D :-D

[rrybka]

Znalazłam chyba niezły artykulik wyjaśniający konflikty między kobietami i mężczyznami. :-D

Wg Wojciecha Eichelbergera autora książki - Mężczyzna też człowiek, za ten stan odpowiedzialne są stereotypy myślowe.

Mówi się, że prawdziwy mężczyzna powinien zasadzić drzewo, spłodzić syna i wybudować dom. To też stereotyp. Nie musimy robić żadnej z tych rzeczy po to, by poczuć się mężczyzną. Podobnie kobieta wcale nie musi być matką, żeby poczuć się kobietą. Mało tego - możemy czuć się kobietą lub mężczyzną nawet wtedy, gdy z jakichś powodów nie podejmujemy roli seksualnej. Wszystko zależy od naszego stosunku do nas samych, od tego, czy jesteśmy wewnętrznie pojednani.

Zdecydowanie jesteśmy w fazie konfliktu ...( w naszym Iponkowie tez to widać. :-D )
Wprawdzie do części mężczyzn dociera fakt, że nie sposób dłużej funkcjonować tak jak do tej pory, ale dobrowolnie abdykować jest trudniej, niż w odczuciu dziejowej sprawiedliwości sięgać po władzę. Kobiety - mają ideologię i poczucie słuszności. Robią rewolucję. Natomiast mężczyznom przypada rola zdemoralizowanego, zmurszałego dyktatora, który musi ustąpić, bo nie ma w nim już ducha...
Stopniowo coraz bardziej. Wiele kobiet dystansuje się od feminizmu skrajnego, który bywa wrogi wobec samych kobiet, usiłuje dla odmiany uwięzić je w feministycznym stereotypie i odbiera im prawo wyboru drogi życiowej. To zamienianie jednego stereotypu na drugi. Oby teraz kobiety nie musiały pracować poza domem nawet wtedy, gdy nie chcą. Praca w domu nie powinna spotykać się z pogardą. Kobiety mają prawo do wyboru, powinny móc korzystać z obu opcji, a żadna z nich nie powinna być obciążona negatywnym wartościowaniem.
Wojciech Eichelberg walczy zarówno z feministkami, jak i z mężczyznami. Jednak dostrzega, iż mężczyźni są bardziej uzależnieni od stereotypu męskiej roli.
Walka między kobietami i mężczyznami jest nonsensem. Trzeba wypracowywać tradycję i obyczaj w równym stopniu ceniące kobiecość i męskość. Musi to być wzajemnie symetryczne, oparte na szacunku. (E)

Tymczasem historia relacji mężczyzn i kobiet jest nieustającą walką, ciągłym wzajemnym poniżaniem się. W oficjalnej, patriarchalnej kulturze i historii kobiety są upokarzane lub pomijane publicznie.. (strzal) Po obu stronach nagromadziły się ogromne ilości żalu, gniewu, braku szacunku i uznania. Oddychamy tradycją stereotypów, pełną wzajemnych, niesprawiedliwych oskarżeń. :shock:

Cała nasza kultura musi się stopniowo przekształcić. Kobiety muszą zacząć mówić swoim głosem, stać się równorzędnym partnerem mężczyzn w tworzeniu kultury. Muszą wejść do polityki i religii - wszędzie tam, gdzie nie były dopuszczane. Dopiero wtedy zacznie się coś zmieniać. Widać to już wyraźnie w Norwegii czy Szwecji.

Po co dziś mężczyźni kobietom, a kobiety mężczyznom? Po co zadajemy się ze sobą?

- Po to, żeby się uczyć kochać i szanować. Nawet jeśli o tym nie wiemy, właśnie po to się łączymy. Żeby się kochać i tworzyć nowe życie. Niekoniecznie w formie płodzenia dzieci, co jest najprostsze. Przede wszystkim by tworzyć tę prawdziwą i właściwą relację między dwojgiem ludzi, troszczyć się o innych i o świat i zachwycać się tym wszystkim...

Przegląd nr 16/2003 (fragmenty)

>>>>>>>
Chyba nic dodać nic ująć już nie mozna :-D

Pozdrawiam i powodzenia w uczeniu się swoich ról na nowo :-D

[Andrea]

Tak naprawdę ludzie dzielą się na dobrych i złych a nie na kobiety i mężczyzn. A może nawet nie na złych - może tylko okoliczności robią ludzi złymi? Bo w naturze ludzkiej chyba jednak jest dobro i piękno. A każdy jest tajemnicą, każdy jest inny. Jak można wpleść go w jakies kanony?
Ps. Ja osobiście wolę kontakty z kobietami. Sa ciekawsze!!

[rrybka]

Wiesz Andre myslę - iż w większości ludzkich istot tkwi dobro, a złe postępowanie wynika z paskudnych sytuacji w jakich człowiek się znalazł. Każdy z nas chciałby być dobrym, prawym człowiekiem... ale sytuacje życiowe i nasza słaba ludzka natura przynosi co innego. Może nie w każdym przypadku to przekonanie się sprawdza, ale często... każde dobre i złe zachowanie ma swoje podłoże. :-D

[basiak]

Andrzej, to jak na razie jedyny facet na forum przyznający, że woli kontakty z kobietami. :-D
Szanujmy więc go, bo to unikat na dużą skalę.
No, nie do końca jedyny, bo jeszcze Marder lubi się z nami droczyć. I o to chodzi :!:
Serduszka dla obu panów.
(H) (H)

[Andrea]

No, bez przesady! Sądzę że wszyscy panowie tak naprawdę lubią kontakty z kobietami!!!! Chyba że są innej orientacji seksualnej!

[basiak]

No właśnie, ja też byłam przekonana, że większość mężczyzn lubi kobiety i ma dobre z nimi kontakty, dlatego trochę zdziwiłam się, czytając niektóre posty Iponków. Należy więc założyć, że faceci, którzy nie wyrazili na forum swojego zdania o kobietach, mają też z nimi dobre kontakty. (cmok) Co więcej, jeśli nawet są innej orientacji seksualnej, to mogą być fajnymi kumplami, zakładając oczywiście, że kontakty damsko-męskie nie opierają się tylko na seksie. (e10)