Niestety muszę opuścić Was na mniej więcej tydzień, góra dwa tygodnie. Zapewniam jednak, że gdy tylko wypuszczą mnie ze szpitala znów zacznę grasować zarówno na czacie, jak i na forum :twisted:
W sprawach nie cierpiących zwłoki, proszę dzwonić na moją komórkę (uprzedzam, może być wyłączona).
Zżyłem się z Wami wszystkimi tak bardzo, że będzie mi Was brakowało
pozdrawiam serdecznie
P.S. Liwio, po powrocie postaram się zamieścić kilka nowych antyfeministycznych tekstów, abyśmy znów mogli się nieco podroczyć :twisted:
Drogie IPONki...
Rozpoczęty przez
marder
, cze 23 2003 00:40
2 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 23 czerwiec 2003 - 00:40
Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym.
Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.
#2 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 23 czerwiec 2003 - 17:26
Marderku kochany wracaj do Nas szybko!! Ja będę próbowała Cię na komórce jakoś podtrzymaywać przy dobrym nastroju choć jak wiesz pszczołom nie zawsze to się udaje Tak czy inaczej nie daj się oprawcom w białych fartuchach i wracaj szybko cały i zdrowy do Nas -na iponkowo nie ważne czy to czat czy forum. Bo przeciez nie ważne gdzie się iponek wypowie i tak go inny iponek wysłucha i z nim pogada )))
Pozdrawiam i nie poddawaj się w tam!!!
Majka_Cz
PS.Ja pewnie też pójdę nie długo w twe ślady
Pozdrawiam i nie poddawaj się w tam!!!
Majka_Cz
PS.Ja pewnie też pójdę nie długo w twe ślady
#3
Napisano 28 czerwiec 2003 - 13:30
I'm back :!: Bardzo dziękuję wszystkim Iponkom, którzy dzwonili i smsowali do mnie podtrzymując mnie na duchu. Cieszę się że mam przyjaciół takich jak Wy (cmok) (w wersji dla panów, serdeczny uścisk dłoni :twisted: )
Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym.
Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych