Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Dotyczy Sanatorium ,,Wiktor,,


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
Brak odpowiedzi do tego tematu

#1 swiety76

swiety76

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 3 postów

Napisano 31 grudzień 2007 - 10:27

Mam możność zawiadomienia tutaj obecnych o pobycie w Sanatorium ,, Wiktor ,, w miejscowości Żegiestów.
A więc tak. Jechałem ze Szczecina pociągiem ponad 16-cie godzin i nie narzekałem na podróż. Narzekać na PKP nie mam co :)
Ale gdy dojechałem na miejsce, wiedziałem że nie będzie mi łatwo. Może nie miałem dużego bagażu ale nie wolno mi dźwigać więcej niż 5 kg a wysiadając na stacji Żegiestów - Zdrój, nie widziałem sztandarów z napisem :) ,, Witamy i zapraszamy,, ;) oraz nikogo kto mógłby mi pomóc w dotarciu na miejsce. Całe szczęście że miałem opiekuna.
Opisując dalszą drogę dotarcia do Sanatorium, to jeśli ktoś nie zna terenu ani wcześniej nie zrobił tzw wywiadu. To ma przed sobą dobre 2 km by zataszczyć swoje torby. Taksówki żadnej. Ludzi wcale. Po prostu wymarła miejscowość.
Po dotarciu na miejsce, widzimy budynek który z zewnątrz przypomina stare, komunistyczne budynki. Ale co tam z zewnątrz. Wchodzę do środka a tam jakby się czas zatrzymał. Lata 80-te. Super. Szukam obsługi. Recepcja zamknięta. Nikogo. tylko pensjonariusze którzy dotarli wcześniej ode mnie.
Jestem osobą która zapyta jak nie wie. A więc szukam kogoś kto by mi udzielił informacji co mam dalej zrobić po dotarciu. Znalazłem pielęgniarkę. I tutaj czas również się zatrzymał. Myślę sobie. Nieźle. Przemieszczanie w czasie bez wehikułu :lol:
Zapowiada się coraz lepiej.
Otrzymanie pokoju takiego jaki miałem dostać graniczyło z cudem. Musiałem się tyle nagadać że aż mnie język bolał. Otrzymałem pokój z balkonem i tzw studio. Całe szczęście że nie było lokatora obok, uff. Kanapy, no można jakoś przeżyć. Okna, borze stare i w dodatku popękane. Łapie za kaloryfer. Uuuuu chłodny. Przecież powinien być chociaż ciepły. Sezon zimowy a oni nie grzeją!! Czyżby oszczędzali na ogrzewaniu. Poszedłem sprawdzić łazienkę. Jeszcze lepiej. Natrysk to jakby tam konia kąpali taki zasyfiony. Nieunikniona będzie kąpiel w klapkach. Łatwo przecież o grzybki :P
Budynek jest również w trakcie remontu a remont jest zaczęty od górnych pokoi. Widziałem te pokoje po remoncie i nic specjalnego. Zbytnio się nie przykładają, by ludzie mieli lepiej. Ale co poradzić. Jest to ostatni z takich Sanatoriów które są otwarte w tym regionie. Jedyne co mogę polecić to posiłki które są starannie przygotowywane w kuchni i są ,, nie kupowane ,, Kucharki osobiście pieką nawet ciasto - pycha. Oraz widoki nie zapomniane. Zabiegi średnie. Obsługa mierna, włącznie z pokojówkami które się pojawiają co trzy dni.
Szczerze to nie polecam. Bo za taka cenę to można nieźle gdzie indziej się wybawić i lepiej.
Co jeszcze jest karygodne dla tego ośrodka to nie wystawiają druków L4 dla tych którzy przyjechali na rehabilitację a pracują.

Następnym razem to sprawdzę lepiej oferty, bo jak widać na zdjęciu jest super ale gdy się dojedzie to nic dodać i nic ująć.
  • 0
''Jedną z najpiękniejszych nagród jakie człowiek otrzymuje w swym życiu jest to, że zawsze kiedy z całego serca
stara się pomóc drugiemu człowiekowi
pomaga samemu sobie"


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych