Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Dieta jogurtowa


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
24 odpowiedzi w tym temacie

#1 Kornelia

Kornelia

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 475 postów

Napisano 20 listopad 2007 - 08:01

Jak na razie schudłam w tydzień 2 kilogramy. W ciągu dwóch mozna schudnąć od 3 do 5 kilogramów:

Dieta jogurtowa



Jest bogata w łatwo przyswajalne białko, wapń, fosfor i witaminy. Kupuj tylko jogurty zawierające żywe kultury bakterii, które ułatwiają i przyspieszają trawienie. W tej diecie, oprócz wymienionych niżej owoców, pieczywa i innych składników, należy jeść następujące rodzaje jogurtów: naturalny o obniżonej zawartości tłuszczu, odtłuszczony owocowy i owocowy o normalnej zawartości tłuszczu. Dietę stosujemy przez dwa tygodnie, można w tym czasie zgubić nawet 5-6 kg.

Uwaga! 175 g to półtora opakowania małego jogurtu

PONIEDZIAŁEK


I śniadanie: 175 g jogurtu owocowego z 2 łyżkami płatków kukurydzianych, duża mandarynka.
II śniadanie:
175 g jogurtu naturalnego, kromka bułki cienko posmarowana margaryną z plasterkiem polędwicy drobiowej, pomidor.
Obiad: 2 gotowane ziemniaki, 100 g filetu rybnego ugotowanego (najlepiej na parze) z jarzynami (marchewka, pietruszka, cebula, połówka selera), szklanka surówki z białej kapusty z sokiem cytrynowym, 175 g jogurtu naturalnego.
Podwieczorek: 175 g odtłuszczonego jogurtu owocowego.
Kolacja: Kromka razowego chleba cienko posmarowanego margaryną, 2 plasterki białego, chudego sera, 175 g jogurtu naturalnego, połówka grejpfruta.

WTOREK

I śniadanie: 175 g jogurtu owocowego z dwiema łyżkami muesli, jabłko.
II śniadanie: 175 g jogurtu naturalnego zmiksowanego z połową szklanki soku pomidorowego i łyżką natki, kanapka z kromki bułki, plasterka białego, chudego sera i dwóch liści sałaty.
Obiad: 2 ugotowane ziemniaki, 100 g piersi kurczaka usmażonej na łyżce oliwy, 250 g gotowanego kalafiora, 175 g jogurtu naturalnego.
Podwieczorek: 175 g jogurtu owocowego.
Kolacja: Kromka chleba grahama cienko posmarowanego margaryną, pomidor, połowa papryki, 175 g jogurt naturalnego

ŚRODA

I śniadanie: 175 g jogurtu owocowego z łyżką płatków owsianych, kiwi.
II śniadanie: Kromka chrupkiego pieczywa z łyżką twarożku ziołowego, ogórek kiszony, 175 g jogurtu naturalnego.
Obiad:Ziemniak gotowany, warzywa duszone na łyżce oliwy (2 średnie marchewki, połowa średniego selera, połowa cebuli), 100 g duszonego morszczuka, 175 g jogurtu naturalnego.
Podwieczorek: 175 g jogurtu owocowego, połówka grejpfruta.
Kolacja:175 g jogurtu naturalnego zmiksowanego ze szklanką soku wielowarzywnego, kromka chrupkiego pieczywa z łyżką ziarnistego twarożku.

CZWARTEK

I śniadanie: 175 g jogurtu owocowego z łyżką pestek dyni, jabłko.
II śniadanie: Kromka bułki cienko posmarowana margaryną z plasterkiem polędwicy drobiowej, świeży ogórek, 175 g jogurtu naturalnego.
Obiad: 2 gotowane ziemniaki, 100 g piersi indyka usmażonej na łyżce oliwy, surówka z marchewki i jabłka, 4 łyżki fasolki szparagowej, 175 g jogurtu naturalnego
Podwieczorek: 175 g beztłuszczowego jogurtu owocowego, gruszka.
Kolacja: 175 g jogurtu naturalnego z połówką papryki i łyżką natki, kromka chleba grahama.

PIĄTEK

I śniadanie: 175 g jogurtu owocowego z 3 łyżkami płatków kukurydzianych, banan.
II śniadanie: kromka chrupkiego pieczywa, 175 g jogurtu naturalnego z łyżką szczypiorku, pomidor.
Obiad:Gotowany ziemniak, kostka mintaja usmażona na łyżce oliwy, surówka z marchewki i jabłka, 250 g gotowanych szparagów, 175 g jogurtu naturalnego.
Podwieczorek: 175 g beztłuszczowego jogurtu owocowego, 2 mandarynki.
Kolacja:Chłodnik z: 175 g jogurtu naturalnego, szklanki soku z buraków, świeżego ogórka, łyżki szczypiorku, łyżki koperku, jajko na twardo.

SOBOTA

I śniadanie: 175 g jogurtu owocowego z łyżką otrąb pszennych, jabłko.
II śniadanie: Kromka bułki z plasterkiem białego, chudego sera, ogórek kiszony, 175 g jogurtu naturalnego.
Obiad: 100 g piersi z kurczaka usmażonej na łyżce oliwy, 3 łyżki gotowanych buraków, 2 gotowane ziemniaki, świeży ogórek, 175 g jogurtu naturalnego.
Podwieczorek: 175 g beztłuszczowego jogurtu owocowego, kiwi.
Kolacja: 175 g jogurtu naturalnego z połówką papryki i pomidorem, kromka chrupkiego pieczywa.

NIEDZIELA

I śniadanie: 175 g jogurtu owocowego z łyżką płatków, pomarańcza.
II śniadanie: Kromka bułki z łyżką twarożku ziołowego, połówka papryki, 2 liście cykorii, 175 g jogurtu naturalnego.
Obiad:2 gotowane ziemniaki, kostka mintaja usmażona na łyżce oliwy z dwiema marchewkami, połówką selera i połówką cebuli, 3 liście sałaty, 175 g jogurtu naturalnego.
Podwieczorek: 175 g beztłuszczowego jogurtu owocowego, gruszka.
Kolacja:175 g jogurtu naturalnego zmiksowanego z posiekanym ogórkiem, łyżką koperku, szczyptą soli czosnkowej, kromka chrupkiego pieczywa.
źródło:www.kalorie.net
  • 0
Hakuna Matata

#2 Długi

Długi

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 70 postów

Napisano 20 listopad 2007 - 22:55

Jak mam tym jogurtowym pożywieniem nakarmić moje 195 cm :o
Po II dobie "złożyłbym się" jak scyzoryk . ;)
Wytrwałym, z silną wolą życzę powodzenia. Jogurcik to samo zdrowie :D
  • 0
Nic nie boli, tak jak życie......

#3 Alchemia

Alchemia

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1234 postów

Napisano 23 listopad 2007 - 22:54

dla pragnacych schudnąc rowniez polecam ta diete, kiedys ja stosowalam i duzo schudlamale oczywiscie do tego musza dojsc cwiczenia fizyczne; teraz caly czas walcze by do niej powrocic i zrzucic troche kilogramow bo niebawem to sie do wozka nie zmieszcze ;)
  • 0

#4 Kornelia

Kornelia

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 475 postów

Napisano 27 listopad 2007 - 07:49

Jak mam tym jogurtowym pożywieniem nakarmić moje 195 cm :o
Po II dobie "złożyłbym się" jak scyzoryk . ;)
Wytrwałym, z silną wolą życzę powodzenia. Jogurcik to samo zdrowie :D

Skoro jesteś tak wysoki, to pewnie nie masz problemu z nadwagą. Ja w sumie też, ale przydałoby się zrzucić kilka kg "dla zdrowotności", a że uwielbiam "pyry", to mam ciężko :)

Alchemio, niestety, nic nie gwarantuje nam braku efektu jojo.
  • 0
Hakuna Matata

#5 Alchemia

Alchemia

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1234 postów

Napisano 27 listopad 2007 - 08:21

jest cos co gwarantuje brak efektu jojo - jesc normalnie, nie obrzerac się to taka dieta NŻR " Nie żryj tyle" ;) :D
  • 0

#6 ta

ta

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 13 postów

Napisano 17 styczeń 2008 - 22:47

Jest jedna rzecz, która w tej diecie zdrowa nie jest - niestety, bo to baaardzo pyszne - to wiem akurat od pani dietetyk, więc nie wątpię - łączenie jogurtów z owocami NIE JEST dobre, po prostu klęska dla przewodu pokarmowego - połączenie białka zwierzęcego i produktów roślinnych niespecjalnie generalnie służy... Całkowicie popieram Alchemię - nie chodzi o to, żeby - przynajmniej na dłuższą metę, żeby np. jeść jedno żarło - tylko - po prostu - małe porcje i nie na noc. Oj czasami najtrudniejsze - żeby nie doganiać tego, co za dnia człowiek sobie odmówił na noc - do 17, 18 jemy, potem już odpoczynek. Po drugie - i sama tu grzeszę - nie podjadać między posiłkami. Jak człowiek je same jajka czy inne "monotematy" to przecież przedobrzy w temacie albo zrobi sobie kuku z niedoborami... Jak się zaprze ;P. Ale na pewno dobra jest chęć zmiany. Osobiście mogę polecić "dietę dobrych kalorii". Pozdrowienia i smacznego.
  • 0

#7 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 19 styczeń 2008 - 10:17

[quote name='ta]łączenie jogurtów z owocami NIE JEST dobre' date=' po prostu klęska dla przewodu pokarmowego[/quote']
No właśnie... Ostatnio spotykam się bardzo często (w książkach o żywieniu, gazetach, stronach WWW) z zachętą, aby przygotowywać co rano "naturalny jogurt ze świeżymi owocami" - najlepiej własnoręcznie w mikserze a nie ze sklepu, i że służy to organizmowi jak najlepiej!
Jak to jest naprawdę? A może to kwestia indywidualna, że każdy trawi nieco inaczej? Sama już nie wiem i boję się, czy nie robię sobie krzywdy, bo się zawzięłam i od roku serwuje sobie co rano grejpfruta z jogurtem naturalnym :cool: Pewnie od tego tyję ;)
  • 0

#8 Alchemia

Alchemia

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1234 postów

Napisano 19 styczeń 2008 - 11:18

moze do dietki dolacz troche ruchu?
  • 0

#9 jumbo00

jumbo00

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 288 postów

Napisano 19 styczeń 2008 - 11:37

również muszę zacząć się trochę ruszać, bo ostatnio przybrałem. W moim przypadku jest tak, żę jak dużo robię nie chce mi się za bardzo jeść. Ogólnie dobra zasada to częstsze, mniejsze posiłki ale regularnie, nie jak przyjdzie ochota, ograniczenie słodyczy i ostatni posiłek najpóźniej o 19 (w moim przypadku, gdy chodze spać po północy). Jak trzymam się tych zasad zrzucanie idzie łatwo..mój rekord to 20-25kg w pół roku

Dodano sob 19 sty 2008 11:44:02 CET :
kolejną dietą jest stan podobny do obłąkania..mianowicie ZAKOCHANIE
Działa rewelacyjnie!!!!:lol:
  • 0
Bartosz

#10 Alchemia

Alchemia

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1234 postów

Napisano 19 styczeń 2008 - 14:43

jest wiele sposobow jednak na nie na kazdego działa to samo. Oprocz diety - obojetnie jaka ona jest jogurtowa warzywna, organiczajaca ilość spozywanych posiłów lub inna - trzeba się również ruszać do czego ostatnio nie moge się zmusić, za dużo zajęć a potem brak siły i marzenia i legowisku :P, ale to kwestia popadnięcia w określony rytm dnia. Odchudzając się trzeba być wytrwałym, bo żeby zrzucic conieco trzeba troche czasu na to poświęcic, przeważnie jest tak że pękamy po 2 tygodniach i ruszamy do penetracji zawrtości lodówki po czym następuje efekt jojo.
Diete jogurtową kidyś stosowałam, połączona z owocami i chlebkiem razowym i 3 godzinną codzienna rehabilitacja, wieczorem przed spaniem również brzuszki, codziennie zauważałam, ze jestem coraz szczuplejsza, mam coraz mniej oponek i to dodawało mi powera, bo widzialam efekt, az w koncu brzuszek zrobił mi się płaski. Pozniej musialam zrezygnowac z rehabilitacji, zaczęłam pracowac i znowu przytyłam :/
Także, samozaparcie jest tu bardzo ważne. A diety jogurtowej bym się nie bała gdyż jest ona nie dość, że smaczna to ma duzo witamin i wapnia, najlepiej jeść jogurty z żywmi kulturami bakterii, niskotluszczowe plus owoce, osobiście odradzam dużą ilośc bananów, ale jak kto woli. :)
  • 0

#11 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 19 styczeń 2008 - 21:11

Fakt, ruszać się trzeba żeby marzyć o zrzuceniu zbędnych kilogramów na jakiś dłuższy czas. Staram się cwiczyń codziennie na karimacie, ale są to przede wszytkim ćwiczenia rozciągające ścięgna i mięśnie a nie wysiłkowe jak np., na siłowni, takie które spalają tłuszczyk chyba najszybciej. Jednak przy endprotezie stawu biodrowego na takie obciążające ćwiczenia nie mogę sobie pozwolić. Choć niedawno słyszałam w radiu info, że znacznie łatwiej zrzucić nadmiar kilogramów poprzez regularne spacery szybkim marszem niż przy ćwiczeniach na siłowni. Może coś w tym jest, bo z własnego doświadczenia wiem, że podczas pobytu w sanatorium w Iwoniczu schudłam przez trzy tygodnie 7 kg nie odmawiając sobie niczego do jedzenie ale spacery usksuteczniałam w każdym wolnym czasie. Podczas innych pobytów w sanatoriach, kiedy nie ruszałam się tak dużo to i ubytku wagi nie było prawie w ogóle. Dla „biodrowców”, przynajmniej mnie to służy, dobry jest basen i wprost rewelacyjne są kijki (do trekkingu, nordic walking), odciążają staw nie tylko biodrowy ale i kolanowe i można przy ich pomocy pokonać duże odległości.
A co diety, to ja nie wierzę w żadną oprócz racjonalnego odżywiania się. Jestem przekonana, że to co możemy jeść i co nam służy w przeważającym stopniu zależy od naszego metabolizmu. Ktoś może jeść ziemniaki i chleb bez ograniczeń, innemu całkowicie to nie służy. Ja od jakiegoś czasu robię tak, żę obserwuję siebie, jak się czuje po zjedzeniu pewnych produktów. Zmieniam, kombinuje, łaczę, rozłaczam itd. Ale generalnie jem wszystko, tylkopewne rzeczy sporadycznie. Bardzo sobie chwalę książkę, którą kupiłam przypadkowo w Świecie Ksiązki”– „Dieta szczęscia”, uważam ją za najbardziej rozsądną pozycję na temat racjonalnego odżywania, z jaką do tej pory się zetknęłam. Szczerze polecam!!! Nie mówi ona o konkretnej diecie, ale przede wszystkim piętnuje zabójcze obyczaje żywieniowe obecne w naszym życiu. Tylko ta trampolina taka jakaś trochę mało wiarygodna, ale kto wie, nie póbowałam ale może komuś posłuży ;) Nie trzymam się kurczowo wszystkich zawartych tam zasad, ale wiele rzeczy wypróbowałam i mineło mi parę dolegliwości, z którymi długo nie mogłam sobie poradzić. Aaaa no i pić, pić, pić i jeszcze raz pić (raczej nie alkohol, chyba że winko ;).
Przypomniałam sobie teraz słowa Stanisława Lema, który w jednym z wywiadów wspominał ulubione powiedzenie swojego ojca – przedwojennego lwowskiego lekarza – a mianowicie: „człowiek żyje z jednej czwartej pożywienia, które zjada, a z pozostałych trzech czwartych żyją jego lekarze”. A co dopiero mówić o czasach nam współczesnych :P

Życząc wszystkim „odchudzającym się” watrwałości w wprowadzaniu zmian w zawartości lodówek i garnków kuchennych pozdrawiam :)
  • 0

#12 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3583 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 20 styczeń 2008 - 13:38

Marzenko, jakoś nie zauważyłem nigdy u Ciebie zbędnych kilogramów...

Pozdrawiam
marder
  • 0

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.


#13 Alchemia

Alchemia

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1234 postów

Napisano 20 styczeń 2008 - 22:58

kobieta zawsze ma coś do zrzucenia :P
  • 0

#14 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 21 styczeń 2008 - 09:28

Mardi, widać do tej pory nie przyglądałeś mi się zbyt uważnie ;) Skądinąd, bardzo słusznie...
Albo też jestem mistrzem kamuflarzu, to też niewykluczone :)
W każdym razie, za podtrzymanie na duchu :*
  • 0

#15 ta

ta

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 13 postów

Napisano 23 styczeń 2008 - 16:05

Hej, hej

A propos grejpfruta... Podziwiam, poważka, bo kwaśny ale podobno zdrowy... I słodzić nie wolno, jak człek na diecie... Owoce cytrusowe - dużo witamin mają, ale... wychładzają organizm czyli zawsze są jakieś plusy dodatnie i ujemne. pewnie z jourtem się jeść nie powinno - ale warto pamiętać - nie dać się całkiem zwariować, może już przyzwyczaiłaś oranizm do takiego miksa?? Mnie zawsze rzucało od takich połączeń - niezależnie od późniejszych wiadomości z naukowych źródeł, że to wcale nie takie zdrowe w połączeniu... Myślę, że każdy z nas, kiedy popatrzy trochę z dystansu na siebie, wie, co mu służy, a co nie - a dieta szczęścia brzmi super:D
  • 0

#16 Alchemia

Alchemia

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1234 postów

Napisano 23 styczeń 2008 - 21:03

Hej, hej

Owoce cytrusowe - dużo witamin mają, ale... wychładzają organizm czyli zawsze są jakieś plusy dodatnie i ujemne. pewnie z jourtem się jeść nie powinno

dlaczego uważasz ze polaczenie jogurtu z owocami nie jest wskazane?
  • 0

#17 ta

ta

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 13 postów

Napisano 25 styczeń 2008 - 19:28

Och.. może dopytam wykładowcy od dietetyki - teraz nie ma tej pani, ale dopytam - chodzi z grubsza o łączenie roślinych z białkiem zwierzęcym, to się akurat w wielu posiłkach zdarza, ale w jourtach reklamowane jako samo zdrowie razi szczególnie. I jeszcze jedno, choć to z innego wątku - w sumie zimą mrożonki z owoców sezonowych i warzyw są dużo lepsze niż z puszki - podobno w puszce groszku jest... 8 łyżek cukru. A w mrożonce tyle, co w groszku cukru złożonego pewnie. No i są jeszcze warzywa suszone. Z tym trzeba uważać - np morele są farbowane na pomarańczowo…
W ogóle czasami lepiej nie wiedzieć ;P co nam tak smakuje w tych pączkach:DDD
Pozdrawki.
  • 0

#18 Alchemia

Alchemia

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1234 postów

Napisano 25 styczeń 2008 - 21:47

to to zapytaj ciekawa jestem jego opinii
  • 0

#19 ta

ta

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 13 postów

Napisano 29 styczeń 2008 - 12:47

Już się dowiedziałam i znalazłam też info na necie Wychładzający jogurt, niezbędny jest w pełnej ognistych przypraw i pieczonych mięs diecie Bułgarów, żyjących w ciepłym klimacie. Dla nas, Polaków żyjących w klimacie chłodnym, kiedy przez większą część roku skazani jesteśmy na swetry i kurtki, ten sam jogurt (spożywany najczęściej z dodatkiem cukru i owoców) nie jest wcale zdrowy. Przeciwnie - pogłębia jeszcze wychłodzenie organizmu przyczyniając się do niestrawności i wzdęć. cytat pochodzi ze strony http://www.nawidelcu...entow,1,1,437,2
  • 0

#20 Alchemia

Alchemia

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1234 postów

Napisano 29 styczeń 2008 - 14:03

bzdury jakies, ja tam nie mam zadnych wzdęć , wręcz przeciwnie.
Co do wychłodzenia organizmu to hmm dochodzi do tego przy niskiej temperaturze powietrza, chlodny pokarm nie wychlodza organizmu. :lol: jesteśmy istotami stałocieplnymi. Myslalam ze znasz bardziej logiczne i przekonywujące wytlumaczenie
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych