Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Info o sanatorium "Kujawiak" w Inowrocławiu - pomóżcie:)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
9 odpowiedzi w tym temacie

#1 nika

nika

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 126 postów

Napisano 26 czerwiec 2007 - 17:07

Witam
Poszukuję wszelkich info (od warunków lokalowych, po jakość zabiegów) o sanatorium "Kujawiak" w Inowrocławiu. Mam tam jechać w sierpniu na turnus. Będę zakwaterowana w budynku Kujawiak 1 przy ul. Wilkońskiego.
Z tego co już się dowiedziałam, to pokoje są tam z umywalkami tylko, łazienki na korytarzu - mały szok! w dodatku pokoje są tyko na 1 piętrze i powyżej. Więcej nie wiem nic. Perspektywa jak dla mnie koszmarna. Tłuc się przez pół pPolski do takich warunków. Dodam, że jest to skierowanie z NFZ na leczenie poszpitalne sanatoryjne, nie miałam wpływu na wybór ośrodka itd.
Może ktoś z Was tam był już? w necie jest mało ifo na ten temat. Na dzień dzisiejszy jestem zdołowana, w ogóle nie chce mi się tam jechać, a z zabiegami też tam cienko podobno - o jedzeniu nie wspomnę. Aha, sanatorium ma budynki - Kujawiak 1 i 2, ten drugi (w którym mnie nie będzie :angry:) jest po remoncie z łazienkami przy pokojach i zabiegów wiecej.
ciekawa jestem Waszych opinii o tym miejscu. Piszcie proszę, co wiecie. Z góry dzięki!
  • 0
życie to cud...

#2 serdusio28

serdusio28

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 166 postów

Napisano 26 czerwiec 2007 - 19:03

Kto Tobie powiedzial ze nie masz wpływu?
Ja robiłam odwołanie i dostalam fajne sanatorium w Kołobrzegu,jesli takie rzeczy juz słyszalas o tym gdzie masz jechac,to hmmm wycofała bym sie.
pozdrawiam
  • 0
Guest zapamietaj że Jeśli jakaś dłoń ma miejsce w drugiej dłoni ,to własnie jest przyjaźń

#3 Kicia

Kicia

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 2065 postów
  • Skąd:Warszawa-Targówek

Napisano 27 czerwiec 2007 - 10:29

Nika, jeśli czujesz, że proponowane warunki w sanatorium są nieodpowiednie do Twojej sprawności fizycznej - jak najszybciej napisz odwołanie od tego skierowania i popros o uwzględnienie w skierowaniu odpowiednich warunków - takich, abyś mogła być samodzielna.
  • 0
Bądź jak ptak, który, gdy siada na gałęzi zbyt kruchej, czuje, jak spada, lecz śpiewa dalej, bo wie, że ma skrzydła.
Victor Hugo

#4 nika

nika

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 126 postów

Napisano 27 czerwiec 2007 - 16:57

Dziękuję Wam za odpowiedzi :). Ja poruszam się o kulach więc to wg nfz nie jest problem. Dzwoniłam wczoraj do Funduszu i tam mi powiedziano, że mogę składać odwołanie, ale to nie jest sprawa do rozpatrzenia. Czyli jeśli rozpatrzą moje odwołanie negatywnie, to skierowanie przepada i wówczas nie pojadę nigdzie. A to, że rozpatrzą negatywnie to jest pewne na 99% wg urzedniczki. Dodam tylko, że jest to leczenie poszpitalne (a czekałam 1 m-cy od złożenia wniosku), w związku z tym mogą mnie wysłac tylko do szpitala uzdrowiskowego. Najbliższe takie miejsca ode mnie to: Aleksandrów Kujawski, Ciechocinek (w tych miejscach byłam, tam jest Kolejowy Szpital Uzdrowiskowy - warunki ok, łazienki w każdym pokoju, żabiegi też w sumie ok), no i ten nieszczęsny Inowrocław. W poniedziałek mam zamiar jechać do NFZ i rozmawiać, bo przez tel to w tym krajunic się nie załatwi. W Białymstoku robią problemy z tym niesamowite, chyba musiałabym mieć świstek od lekarza, że jestem świeżo po zawale, to może wtedy coś tam uwzględnią. Moja koleżżanka miała podobny problem, nie chcieeli z nią gadać, mimo iż przedstawiła zaświadczenie od lekarza (tego samego, który jej skierowanie wystawiał), że nie może daleko jechać, że względu na zły stan zdrowia. Jak to wszystko się rozwinie nie wiem, przez tel. powiedzieli mi, że łazienka to nie problem, przecież do szpitala jadę i w szpitalu mam to samo. Wg mnie różnica jest (w szpitalu też byłam), poza tym mam tam się nie tyko leczyć, ale i wypocząć też chyba. Uważam, że jak mam tłuc się przez pół Polski do takich warunków, to już wolę znowu do szpitala iść chyba.
  • 0
życie to cud...

#5 Kicia

Kicia

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 2065 postów
  • Skąd:Warszawa-Targówek

Napisano 27 czerwiec 2007 - 22:54

Ja robiłam odwołanie i dostalam fajne sanatorium w Kołobrzegu

Nika, na słowo, przez telefon, nie wierz żadnemu urzędnikowi...
Sama widzisz, że serdusio28 miała rozpatrzone odwołanie pozytywnie.

Musisz tylko użyć "odpowiednich" słów, aby nie mogli odmówić zmiany lokalizacji, ze względu na brak pokoju z łazienką (bo przecież o to chodzi, prawda?).
  • 0
Bądź jak ptak, który, gdy siada na gałęzi zbyt kruchej, czuje, jak spada, lecz śpiewa dalej, bo wie, że ma skrzydła.
Victor Hugo

#6 serdusio28

serdusio28

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 166 postów

Napisano 28 czerwiec 2007 - 13:09

Nika,ja bym nie szła tylko napisała list...odpowiedz musza dac na pismie,jesli bedzie negatywna ,pisz na wyzszy szczebel.....pozdrawiam
  • 0
Guest zapamietaj że Jeśli jakaś dłoń ma miejsce w drugiej dłoni ,to własnie jest przyjaźń

#7 nika

nika

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 126 postów

Napisano 24 sierpień 2007 - 20:10

Witam ponownie:)
Właśnie wczoraj wróciłam z poszpitalnego turnusu w sanatorium "Kujawiak" w Inowrocławiu. Pojechałam tam, bo NFZ nie raczył rozpatrzeć mojego pisma w sprawie ew. rezygnacji, no ale....
Wrażenia są nie najlepsze: jedzonko niesmaczne i mało urozmaicone, brud (dosłownie) w pokojach, łazienki malutkie i niedostosowane dla wózkowiczów, podobnie jak pokoje (manewrowanie w pokoju wózkiem jest trudne), zero towarzystwa w moim wieku. Generalnie na plus mogę zaliczyć zachowanie personelu wykonującego zabiegi - i tylko to - niestety.
Pozdrawiam
  • 0
życie to cud...

#8 neo

neo

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 56 postów
  • Skąd:zewsząd

Napisano 31 październik 2011 - 13:41

Witam ponownie:)
Właśnie wczoraj wróciłam z poszpitalnego turnusu w sanatorium "Kujawiak" w Inowrocławiu. Pojechałam tam, bo NFZ nie raczył rozpatrzeć mojego pisma w sprawie ew. rezygnacji, no ale....
Wrażenia są nie najlepsze: jedzonko niesmaczne i mało urozmaicone, brud (dosłownie) w pokojach, łazienki malutkie i niedostosowane dla wózkowiczów, podobnie jak pokoje (manewrowanie w pokoju wózkiem jest trudne), zero towarzystwa w moim wieku. Generalnie na plus mogę zaliczyć zachowanie personelu wykonującego zabiegi - i tylko to - niestety.
Pozdrawiam


Jak tam wygląda dzisiaj???
- Dostałem od NFZ'a.... Nie wiem: czy się odważyć?? ...


PROSZĘ O ODPOWIEDŹ!


Z góry dziękuję.

pozdrawiam
NeO

PS. Nie wiecie, czy to jest ten Szpital: http://www.inowrocla...ja=news&id=7083 ??? - Czy w ogóle były takie plany/ czy to jakaś: ściema/bullshit??? - Nie chce mi się wierzyć, że NFZ stać na coś takiego... - Może by trzeba dopłacić?... 
:-( ?? :-(
Zna Ktoś odpowiedź?? :(
  • 0

==================

 

&->


#9 NOWA22

NOWA22

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 1 postów

Napisano 20 luty 2012 - 14:01

[justify]Właśnie moja mama wróciła z sanatorium "Kujawiak"w Inowrocławiu i niestety jest to najgorsze sanatorium w jakim do tej pory była. Cały turnus trwały prace remontowe -od godz. 7:00 do godz: 20:00 (hałas).:gaah::( Jedzenie było kiepskiej. Telewizora w pokoju brak. Większość osób siedziała w pokoju w kurtkach i marzła. Gro osób z turnusu była chora na grypę. Na zabiegi trzeba było chodzić też do innego budynku. Osoby skierowane do Sanatorium Kujawiak zamiast jechać na polepszenie stanu swojego zdrowia walczyli aby przetrwać. Niech lepiej NFZ sprawdza sam do jakiego kiepskiego sanatorium wysyła osoby schorowane, osoby starsze. Jeśli ktoś może niech w porę zmieni sobie sanatorium.[/justify]
  • 0

#10 Lucy123

Lucy123

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 2 postów

Napisano 24 wrzesień 2015 - 20:54

Byłam Kuracjuszem w tym roku, tj.  lato 2015. Nie polecam tego Sanatorium nikomu! Personel kuchni traktuje Cię jak intruza, który żebra o jadło z Pańskiego stołu (brakuje nawet ciepłej wody do herbaty). Zupa to sama woda, zabielona mlekiem. Pomimo lata nie uświadczysz żadnych warzyw, a jak pojawiła się od wielkiego dzwonu sałata, to była zgniła!! Niczego jednakże nie można zarzucić personelowi medycznemu, to fantastyczni ludzie, którzy dodali mi wiary w siebie i energii.


  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych