Kurczak słodko-pikantny
Rozpoczęty przez
Dominia
, lut 01 2007 16:19
11 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 01 luty 2007 - 16:19
Składniki:
3-4 udka z kurczaka
1 słoiczek ketchupu (najlepszy Heinz pikantny lub Pudliszki)
1 opakowanie gorczycy
3 duże łyżki miodu
1 duża łyżka sosu sojowego
1 łyżeczka chilli
1 łyżeczka imbiru
Przygotowanie:
Udka podzielić na dwa, tzn. osobno nóżki, osobno podudzia.
Wszystkie pozostałe składniki wymieszać ze sobą. Na brytfannę wyłożyć kurczaka, polać go wcześniej przygotowaną masą.
Wstawić do piekarnika na ok. 1 h 20 min. Temp. 180-200 stopni C.
Kurczaka obracać, polewać powstałym sosem. Ewentualny czas pieczenia i temperaturę zmniejszyć. Kurczak musi być miękki, sos gęsty.
Uwaga! Kurczaka w trakcie pieczenia nie przykrywać, gdyż się gotuje i będzie niezbyt smaczny. ma być upieczony, prawie że chrupiący.
Najlepiej podawać z białym ryżem i kolorową surówką z kapusty pekińskiej.
SMACZNEGO !!!
3-4 udka z kurczaka
1 słoiczek ketchupu (najlepszy Heinz pikantny lub Pudliszki)
1 opakowanie gorczycy
3 duże łyżki miodu
1 duża łyżka sosu sojowego
1 łyżeczka chilli
1 łyżeczka imbiru
Przygotowanie:
Udka podzielić na dwa, tzn. osobno nóżki, osobno podudzia.
Wszystkie pozostałe składniki wymieszać ze sobą. Na brytfannę wyłożyć kurczaka, polać go wcześniej przygotowaną masą.
Wstawić do piekarnika na ok. 1 h 20 min. Temp. 180-200 stopni C.
Kurczaka obracać, polewać powstałym sosem. Ewentualny czas pieczenia i temperaturę zmniejszyć. Kurczak musi być miękki, sos gęsty.
Uwaga! Kurczaka w trakcie pieczenia nie przykrywać, gdyż się gotuje i będzie niezbyt smaczny. ma być upieczony, prawie że chrupiący.
Najlepiej podawać z białym ryżem i kolorową surówką z kapusty pekińskiej.
SMACZNEGO !!!
"Mors malum non est, sola ius aequum generis humani"
#2
Napisano 01 luty 2007 - 16:27
To coś w sam raz dla mnie.
Niestety na dziś mam w lodówce tylko jedno udko, ale w najbliższym czasie będę to jadła i już mi leci ślinka.
Niestety na dziś mam w lodówce tylko jedno udko, ale w najbliższym czasie będę to jadła i już mi leci ślinka.
#3
Napisano 01 luty 2007 - 16:33
Dominiu, uraczyła byś mnie takim kurczaczkiem??
(o mało się śliną nie zakrztusiłem)
(o mało się śliną nie zakrztusiłem)
"Boże, daj mi siłę by zmienić to co mogę zmienić
i odwagę by zaakceptować wszystko, czego nie mogę zmienić,
i mądrość, bym znał różnicę".
#4
Napisano 01 luty 2007 - 18:20
Dominio - czy na brytfankę powinno się dodac trochę oleju? I ile powinno być tego ketchupu? (słoiczek mało mi mówi)
#5
Napisano 02 luty 2007 - 17:10
Minutko. Tak, oleju troszkę trzeba na brytfannę, a co do ketchupu to około 500g. To już zależy od tego, czy chcesz mieć więcej tego sosu czy mniej. Ja kupuję najczęściej ketchup Heinz 440g lub Pudliszki 480g
"Mors malum non est, sola ius aequum generis humani"
#6
Napisano 02 luty 2007 - 18:22
No to już wiem, że dałam wczoraj za mało ketchupu i spalił mi się trochę sos a mięso było zbyt słodkie. Człowiek na błedach się uczy, ale jak znam siebie za kilka dni znowu go zrobie jeszcze raz i teraz powinno wyjść mi lepiej.
#7
Napisano 02 luty 2007 - 18:33
Trzeba troszkę obserwować jak się piecze, zaglądać co jakiś czas i polewać sosikiem. U mnie też troszkę się przypala, szczególnie drugiego dnia jak odgrzewam jeśli pierwszego dnia się nie zje wsyztskiego. Mięsko zbyt słodkie, hmm... ono powinno być lekko słodkie. Może to wynika właśnie z tych dysproporcji składników. Spróbujesz drugi raz i będzie o wiele lepiej
A nie paliło Ci w gardle??? Ja i mama jak pierwszy raz jadłyśmy to litr wody po takim posiłku
A nie paliło Ci w gardle??? Ja i mama jak pierwszy raz jadłyśmy to litr wody po takim posiłku
"Mors malum non est, sola ius aequum generis humani"
#8
Napisano 02 luty 2007 - 18:58
O tym jak mnie paliło w gardle to już wolę nie pamiętać, ale połączenie jest dosyć dobre, bo słodkawe mięso pomagało załagodzić pieczenie chili. (a przyznam, że po raz pierwszy używam go w kuchni )
#9
Napisano 03 luty 2007 - 19:58
A ja trochę zmodyfikowałam przepis, dostosowując go do tego, co miałam w domu. Nie udka, tylko piersi. Ketchupu ciut mniej, miodu ciut więcej. Nie brytfanka, tylko naczynie żaroodporne. I wyszło PYSZNIE! Dziękuję za przepis.
Daga
#10
Napisano 03 luty 2007 - 20:49
Moze ja sie zaczne uczyc z toba Dominia. Na razie rozbijam naczynia.
Nadzieja jest najceniejszą towarzyszką życia.
#11
Napisano 04 luty 2007 - 07:11
SPROSTOWANIE:
Dominia podala przepis oryginalny - jest rzeczywiscie bardzo pikantny. Ja robiac kurczaka z tego przepisu zmniejszam: gorczycy daje pól torebki ,chili pół łyżeczki.Reszta skaładnikow tak jak w przepisie.
Wówczas kurczak jest mniej pikantny i smaczny.
Dominia podala przepis oryginalny - jest rzeczywiscie bardzo pikantny. Ja robiac kurczaka z tego przepisu zmniejszam: gorczycy daje pól torebki ,chili pół łyżeczki.Reszta skaładnikow tak jak w przepisie.
Wówczas kurczak jest mniej pikantny i smaczny.
"Ludzkie ambicje są niczym kometa - może pięknie jaśnieć, ale potrafi zniszczyć świat"
#12
Napisano 27 lipiec 2008 - 14:03
Witam ! Ja w niedzielę odpoczywam, praktycznie obiad mi się robi sam,na 3 osoby.W sobotę kurczaka po porcjuję przyprawię,
posolę i wstawiam do lodówki. Godzinę przed spożyciem wkładam do piekarnika dodając co się ma papryka świeża,świeże grzyby,a między czasie przygotuję surówkę prze różną i to wszystko.W ten sposób ma się dużo czasu
dla siebie. Pozdrawiam rzepałka3
posolę i wstawiam do lodówki. Godzinę przed spożyciem wkładam do piekarnika dodając co się ma papryka świeża,świeże grzyby,a między czasie przygotuję surówkę prze różną i to wszystko.W ten sposób ma się dużo czasu
dla siebie. Pozdrawiam rzepałka3
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych