8 odpowiedzi w tym temacie

[iwan]

Przede wszystkim witam serdecznie szanownych forumowiczów,
pozwoliłem sobie utworzyć nowy wątek, który dotyczy nietypowej inicjatywy.
Skok w Życie to lotnicze warsztaty terapeutyczno integracyjne, w których jako aktywizator i katalizator używane są sporty lotnicze i ustawienia systemowe metodą Burta Hellingera.

Jestem instruktorem spadochronowym, który od wielu lat pasjonuje się skakaniem, skaczę nie tylko dla swojej zabawy ale również dla przyjemności czerpanej ze skoków z innymi. Dla większości osób sprawnych skok wydaje się być przedsięwzięcem zbyt skomplikowanym i zbyt nieosiągalnym aby o nim marzyć. Co dopiero w przypadku wózkowiczów.
Życie jednak pozwoliło mi poznać wielu niepełnosprawnych pełnych radości i energii, którzy na przekór wylosowanemu układowi sił idą do przodu i robią swoje. Miałem zaszczyt skoczyć z nimi i zobaczyć przejaw prawidziwego bohaterstwa jakim jest scieranie się barierami w życiu codziennym z zachowaniem uśmiechu na twarzy.

Program, który staramy się wcielić w życie to niesamowite połączenie chemii organizmu z wiedzą na temat funkcjonowania szerokopojętych systemów rodzinnych.

zapraszam osoby zainteresowane do zapoznania się z tym pomysłem
na tej stronie Skoku w Życie

[Brrisi]

aj...
to moje marzenie, nadal...
tylko czy zdrowotnie nadam się???

[Estelka]

ehh ale fajnie bylo by sobie tak skoczyc

[WojtekK]

To rowniez moje marzenie

[Kornelia]

Myślę, że warto odświeżyć ten temat.
Osoba niepełnosprawna MOŻE skoczyć w tandemie ze spadochronem. Oczywiście pewnie zależy to też od rodzaju niepełnosprawności.

Niestety, warsztaty mają podstawową wadę: są drogie, jak na kieszeń osoby niepełnosprawnej. Skok w tandemie prywatnie- też między 500- a 600 zł ( dla niektórych to miesięczne utrzymanie).

Nie dziwię się, że "Skok w życie" nie wypalił- gdyby zaangażować do tego jakąś fundację, sponsorów- mielibyście tłumy chętnych. Iwan, ja bywam często na waszej stronie, też marzę o skoku, ale dotychczas miałam zawsze inne ważniejsze wydatki.

Może sobie zafunduję na starość

[dzidzia1985]

Ja bym sie bała skoczyć..

[Kornelia]

Oczywiście, jeśli ktoś ma np. takie uszkodzenie kręgosłupa, że gwałtowniejsze ruchy mogą spowodować jeszcze gorsze uszkodzenie- to ryzykować nie warto. Ale jeśli ktoś ma "stabilną" niepełnosprawność- i marzy o pobujaniu w obłokach- warto zrealizować to marzenie.

[Rafalek]

I believe I can fly, I believe I can touch the sky..........

[loczek]

I ja bym chetnie wziela udział w czym takim gdyby to było na moją kieszen